Opinie użytkownika
Kiedy tylko skończyłam czytać „The Science of Affection” Julii Popiel, ciągle po głowie chodziły mi pytania dotyczące tego, czy mogłabym wymarzyć sobie lepszą kontynuację losów Briany i Reeda. Niezaprzeczalnie to bohaterowie sprawiają, że książka jest tym, czym jest. Niejednokrotnie już w swoich opiniach dotyczących książek autorki powtarzałam, jak wielki talent ma do...
więcej Pokaż mimo to
Jestem świeżo po skończeniu najnowszej powieści Weroniki Tomali „Cień przeszłości” i co mogę powiedzieć… Poproszę więcej! Przerwa w czytaniu mafijnych romansów chyba dobrze mi zrobiła, co w połączeniu z lekkim i absorbującym piórem autorki sprawiło, że całkowicie przepadłam dla tej historii. Teraz zdecydowanie muszę nadrobić poprzednie tomy tej serii.
Nie da się ukryć, że...
„Szklarz” to pierwsza książka daniela Komorowskiego, jaką miałam okazję przeczytać, ale już czuję, że moja „przygoda” dopiero się zaczyna. Przyznam, że byłam dość zaskoczona informacją, że autor do tej pory znany był z zupełnie innego gatunku i byłam niesamowicie ciekawa jak poradzi sobie z takim „debiutem”, no i wyszło genialnie!
Uwielbiam książki, które kompletnie mnie...
„Nocny cień” był dla mnie odkryciem ubiegłego roku, dlatego też ogromnie ucieszyłam się na wiadomość o wydaniu „Infernium”, czyli kolejnego tomu cyklu. I choć pierwszy przeczytałam już kilka miesięcy temu, w dalszym ciągu pamiętam ile emocji i zaskoczenia we mnie wzbudziła, a przy tym pozostawiła sporo pytań.
„Infernium” zdecydowanie jest książką dla tych bardziej...
Po zakończeniu poprzedniego tomu z niecierpliwością wyczekiwałam kontynuacji. „King of Corium” okazał się mocną i zaskakującą lekturą, dlatego tez byłam ciekawa co tym razem autorka przygotowała dla swoich bohaterów. „Drop Dead Queen” jest bezpośrednią kontynuacją wydarzeń z poprzedniego tomu i już od samego początku rzuca nas w wir pełen akcji, a ja z zapartym tchem...
więcej Pokaż mimo toPoprzedni tom tej serii był dla mnie totalnym odkryciem, dlatego też z niecierpliwością czekałam na „Królestwo serc i pożądania”. A już zwłaszcza dlatego, że miał to być retelling mojej ukochanej „Alicji w Krainie Czarów”, więc już choćby dlatego nie mogłabym odmówić sobie lektury. I choć miałam co do niej obawy, czy autorka aby na pewno sprosta moim oczekiwaniom, bardzo...
więcej Pokaż mimo toKiedy rozpoczynałam serię „Off-Limits” Cathariny Maury, nie sądziłam, że będę się na niej aż tak dobrze bawić! „Until You” była świetna, ale „Doktor Grant”… rany, jakie to było dobre! Życzyłabym sobie, abym trafiała jedynie na tak genialne historie, od których totalnie nie mogę się oderwać, które wywołują we mnie zarówno uśmiech jak i uczucie palących policzków (jeśli...
więcej Pokaż mimo toNie będę pewnie jedyną, która będzie zachwycać się okładką „Until You”, prawda? Jeśli mam być szczera, skusiłam się na tę książkę przede wszystkim przez wzgląd na okładkę, mając gdzieś z tyłu głowy, że choć ta jest „delikatna”, to między stronami kryje się naprawdę gorąca historia. I nawet jeśli ta nie była zbyt zaskakująca, bo zwroty akcji były dość łatwe do przewidzenia,...
więcej Pokaż mimo toRomantasy z wątkiem slow burn i aranżowanym małżeństwem, w którym bohaterka musi wziąć udział w turnieju na śmierć i życie? Dwa razy przekonywać mnie nie trzeba. Ostatnio coraz częściej i chętniej sięgam po tego rodzaju literaturę i muszę przyznać, że z każdą kolejną książką podoba mi się ona coraz bardziej. Byłam bardzo ciekawa co czeka mnie między stronami „Szronu” C. N....
więcej Pokaż mimo toZa każdym razem, kiedy sięgam po książki Leny M. Bielskiej, zastanawiam się, czym tym razem mnie zaskoczy. Nie było jeszcze historii, która nie wywarłaby na mnie żadnego wrażenia, każdą z nich czytam z ogromnym zainteresowaniem, mając z tyłu głowy świadomość, że wywoła we mnie sporo emocji. I choć za każdym razem powtarzam sobie „poprzednia książka była super, na pewno jej...
więcej Pokaż mimo toZazwyczaj trzymam się ściśle moich „ulubionych” gatunków, ale lubię od czasu do czasu poznawać twórczość nowych autorów, zwłaszcza jeśli chodzi o kryminały czy thrillery. Nie miałam wcześniej przyjemności przeczytać debiutanckiej powieści Agaty Kunderman, jednak teraz wiem, że nie tylko będę musiała ją nadrobić, ale i z niecierpliwością będę wyczekiwać jej kolejnych...
więcej Pokaż mimo to
Jeśli chodzi o twórczość K.C. Hiddenstorm, mam już za sobą kilka jej powieści, które naprawdę uwielbiam. Były to jednak historie odbiegające klimatem od „Burn me”, dlatego muszę przyznać, że ta powieść młodzieżowa była naprawdę przyjemną odmianą.
Choć „Burn Me” kierowana jest głównie do tych „młodszych” czytelników, absolutnie nie mogę powiedzieć, że czuję się w jakiś...
Sięgając po „Czarnego żałobnika” absolutnie nie spodziewałam się, że będzie to TAK DOBRA i intensywna lektura, a im bardziej się w to zagłębiałam, tym bardziej pochłaniała mnie technika narracji autorki oraz postacie i motywy, które splotły tę historię w całość. Gdybym już na początku nie wiedziała o tym, że jest o debiutancka powieść, w życiu bym w to nie uwierzyła! I choć...
więcej Pokaż mimo toChoć od przeczytania pierwszego tomu tej serii minęło już naprawdę sporo czasu, w dalszym ciągu pamiętam, jak zachwycałam się nie tylko historią, ale i talentem Lucy Score. I już wtedy czułam, że wraz z kolejnymi tomami moje uwielbienie do tej serii tylko wzrośnie. A teraz, kiedy jestem już po lekturze ostatniego, śmiało mogę powiedzieć, że seria „Knockemout” stała się...
więcej Pokaż mimo toDo sięgnięcia po tę książkę skusił mnie przede wszystkim opis, a konkretnie wzmianka o szkole dla groźnych przestępców. W końcu romansów z takim wątkiem nie ma u nas w Polsce zbyt wiele, prawda? Zanim jednak zaczęłam ją czytać, widziałam sporo informacji o tym, że „King of Corium” nie jest lekką książką, a to tylko dodatkowo podsycało moje zainteresowanie. I muszę się tu...
więcej Pokaż mimo toRebecca Yarros niezaprzeczalnie stała się jedną z moich ulubionych autorek, i po jej książki mogę sięgać totalnie w ciemno. Przede wszystkim dlatego, że z każdą historią przypomina mi, dlaczego tak bardzo uwielbiam czytać. Ma ten charakterystyczny styl opowiadania, który jest rozpoznawalny w każdym słowie, każdym zdaniu, każdej humorystycznej uwadze i dialogach. Do tej pory...
więcej Pokaż mimo toL.J. Shen po raz kolejny udowadnia, że nie boli się poruszać trudnych tematów, w odważny i charakterystyczny dla siebie sposób. Powiedzieć, że byłam zaskoczona tą historią i jej rozwojem, to zupełnie tak, jakby nic nie powiedzieć. Bez wątpienia „Thorne Princess” stała się jedną z moich ulubionych książek autorki, i z pewnością nie zapomnę jej jeszcze przez długi...
więcej Pokaż mimo toRóżnica wieku, wymuszona bliskość, druga szansa, a do tego idealnie klimatycznie zimowe tło powieści – czy potrzebujecie coś więcej? Wystarczyłoby mi to, żeby sięgnąć po tę powieść, a w połączeniu z nazwiskiem autorki na okładce daje mi to gwarancję, że będzie to naprawdę dobrze spędzony czas. Być może się powtórzę, jednak muszę to powiedzieć – po książki Leny M. Bielskiej...
więcej Pokaż mimo toCzy kiedykolwiek czytaliście taką książkę, po której skończeniu po prostu siedzieliście, wpatrując się w przestrzeń przed siebie i zastanawialiście, jakie emocje w tej chwili czujecie? Po której nie byliście w stanie przez chwilę zebrać myśli? Ja właśnie tak czułam się po skończeniu „Wilka i polnego kwiatu” Elli Fields. Sięgnęłam po tę historię przede wszystkim dlatego, że...
więcej Pokaż mimo toPrzyznam szczerze, że lektura „Królestwa rozkoszy i słodyczy” okazała się dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Teoretycznie wiedziałam, w jakim kierunku potoczy się fabuła, w końcu jest to retteling znanej historii „Dziadka do orzechów”. Teoretycznie również zdałam sobie sprawę, że będzie to „pikantna” historia, przecież ostrzeżenie o tym znalazło się choćby na froncie okładki....
więcej Pokaż mimo to