To było świetne! Polecam! Dawno nie czytałam dobrej fantastyki, a to było super!

To było świetne! Polecam! Dawno nie czytałam dobrej fantastyki, a to było super!

Nie wiem do końca, co myśleć. Pierwsza część była raczej fatalna. Nic nie wiedzieliśmy o bohaterach, a oni jedyne co robili to klaskali. Oczywiście, był to celowy zabieg, ale nie zmienia to faktu – męczący strasznie. Później się poprawiło, bo nawet płakałam na tej książce... jednak antagoniści w tej książce tacy wygodni dosyć. Rzucają słowami, nic nie robią. Dopiero gdzieś w środku trzeciej części chłop podjął jakieś kroki, by zatrzymać przy sobie swoją żonę. Oczywiście mam na myśli inne kroki, niżeli "kraj cię potrzebuję!". Takie średnie, ale nie było złe. Czytałam gorsze książki, a już zwłaszcza na początku tego roku.

Nie wiem do końca, co myśleć. Pierwsza część była raczej fatalna. Nic nie wiedzieliśmy o bohaterach, a oni jedyne co robili to klaskali. Oczywiście, był to celowy zabieg, ale nie zmienia to faktu – męczący strasznie. Później się poprawiło, bo nawet płakałam na tej książce... jednak antagoniści w tej książce tacy wygodni dosyć. Rzucają słowami, nic nie robią. Dopiero gdzieś...

To opowieść o Aster, która walczy z przeznaczeniem i szuka swojego miejsca w świecie, który zawsze wydawał się być dla niej nieosiągalny. Historia ta łączy w sobie wątki romansu, zemsty i tajemnic, prowadząc czytelnika przez podróż pełną niespodziewanych zwrotów akcji.

Aster, bohaterka tej opowieści, jest silną i niezależną kobietą, która stawia czoła swoim wyzwaniom z determinacją. Ella Fields w mistrzowski sposób przedstawia jej wewnętrzne konflikty, zmagania i pragnienia, co sprawia, że czytelnik może się z nią utożsamić i przeżywać jej doświadczenia.

Poprzez połączenie wątków romantycznych z motywami zemsty i tajemnic, autorka tworzy dynamiczną historię o miłości, poświęceniu i odwadze. Powieść ta potrafi zaskoczyć czytelnika, oferując napięcie i emocjonalną głębię.

To opowieść o Aster, która walczy z przeznaczeniem i szuka swojego miejsca w świecie, który zawsze wydawał się być dla niej nieosiągalny. Historia ta łączy w sobie wątki romansu, zemsty i tajemnic, prowadząc czytelnika przez podróż pełną niespodziewanych zwrotów akcji.

Aster, bohaterka tej opowieści, jest silną i niezależną kobietą, która stawia czoła swoim wyzwaniom z...

Zdarza Wam się bardzo przeżywać książki? Tak, że chcecie czymś rzucać albo na kogoś nakrzyczeć?

Mam nadzieję, że na moim koncie będzie się pojawiać coraz więcej książek z gatunku romantasy, bo naprawdę, bardzo mi się on spodobał.

Moja historia z tą autorką zaczęła się nieśmiało. Wzięłam do ręki książkę i stwierdziłam, że zobaczę co z tego wyjdzie. Trochę się bałam, bo dotychczas romantasy było dla mnie bleee i jak to w ogóle magia, elfy, smoki itp. Jednak tutaj na szczęście zaiskrzyło i ta chemia trwa.

Powiem, że byłam zdziwiona tym, jak szybko pomiędzy Aster i Scythem wpadli sobie w oko (i nie tylko),bo nie spodziewałam się tego. Myślałam, że tutaj będzie taki standardowy schemat, a tu zaskoczenie. Nic nie było takie, jak zakładałam. I dobrze, bo przecież książka ma zaskakiwać, a nie dawać czytelnikowi wiecznie to samo i to samo.

W tej historii zostało poruszone tyle ważnych tematów, że aż nie wiem, od jakiego zacząć. Jest tematyka bezpłodności, tematyka braku wsparcia od najbliższej osoby. Jest też fajnie rozbudowany temat zemsty oraz tajemnic rodzinnych. Każdy czytelnik będzie zadowolony, bo będzie mógł coś wybrać.

Okej, to teraz tak. Mój czytnik prawie fruwał po pokoju. Zapytacie dlaczego? Powód był jeden: mąż Aster. Okropnie wyrachowany i niewdzięczny człowieka. Bezczelny typ, który myślał, że jak coś chce, to to będzie miał. On chciał Aster, ale Aster nie chce jego. A ten zrobi wszystko, byle tylko rozdzielić kochanków. Dosłownie wszystko. Był taki moment w książce, że miałam ochotę go udusić. Wejść tam i zamknąć mu tę gębe, bo już nie dawałam rady. Emocjonalnie ten człowiek nie tylko pokonał Aster, ale też mnie. Niczego nie byłam pewna i nie wiedziałam, czy dam radę dalej to czytać. No typ mi zaszedł mocno za skórę.

Jeżeli macie ochotę przeczytać świetną książkę z gatunku romantasy, to możecie śmiało sięgnąć po książki od tej autorki. Ale przed tą książką, sprawdźcie poprzednie. To taka mała rozgrzewka 😘🤩

Zdarza Wam się bardzo przeżywać książki? Tak, że chcecie czymś rzucać albo na kogoś nakrzyczeć?

Mam nadzieję, że na moim koncie będzie się pojawiać coraz więcej książek z gatunku romantasy, bo naprawdę, bardzo mi się on spodobał.

Moja historia z tą autorką zaczęła się nieśmiało. Wzięłam do ręki książkę i stwierdziłam, że zobaczę co z tego wyjdzie. Trochę się bałam, bo...

Czekam na kolejny tom, bo myślę, że autorka go popełni. Oczywiście zdarzały się typowe dla erotasy momenty zażenowania i kilka elementów było łudząco podobnych do Dworów, ale był też angst i problemy, ale nie takie z d... tylko naprawdę życiowe i kłopotliwe dla bohaterów. Nie ma nadmiernej słodyczy i szczęśliwie dla fabuły nie wszystkie "problemy" magicznie się rozwiązują. To moje 3 spotkanie z romantasy autorki i na pewno nie ostatnie. Jestem ciekawa jak będą rozwijać się historię w wykreowanym przez nią świecie.
Ament.

Czekam na kolejny tom, bo myślę, że autorka go popełni. Oczywiście zdarzały się typowe dla erotasy momenty zażenowania i kilka elementów było łudząco podobnych do Dworów, ale był też angst i problemy, ale nie takie z d... tylko naprawdę życiowe i kłopotliwe dla bohaterów. Nie ma nadmiernej słodyczy i szczęśliwie dla fabuły nie wszystkie "problemy" magicznie się rozwiązują....

„Ona wierzyła, że nie ma ucieczki przed przeznaczeniem. On gotów był zniszczyć całe królestwo, aby samemu pokierować ich losem”.

🌸 Opis:

Aster jako młoda dziewczyna dostała przepowiednie, że zakocha się w królu faerie. Tak też się stało, dziewczyna wyszła za mąż za księcia. Jednak po śmierci brata objął tron i został królem. Dziewczyna była pewna, że ich miłość i szczęście będzie trwało wiecznie, lecz odkryła przerażającą prawdę i nawet mocne więzi nie byłyby w stanie tego przetrwać. Aster postanowiła odnaleźć siebie daleko od swojego domu i tam też poznaje tajemniczego mężczyznę, który jest przerażający i jednocześnie piękny. Wystarczyło kilka dnia z jednookim wilkiem, żeby Aster zapragnęła takiego życia z dala od zamku. Wszystko się komplikuję, gdy jej tożsamość zostaję odkryta.

🌸Recenzja:

Aster kobieta, która przez trudną sytuację w małżeństwie chce odnaleźć spokój w ramionach kochanka, jednak szybko okazuje się, że nie kieruje się tylko zemstą na swoim mężu, lecz zaczyna darzyć wilka uczuciem i pragnie zapomnieć o upokorzeniu. Szybko jednak orientuje się, że nie ucieknie przed tym, kim jest. Sprawy mogą się skomplikować, gdy jej tożsamość zostanie ujawniona, a ona sama stanie przed trudnymi wyborami. Sięgając po tę książkę nie spodziewałam się, że autorka rzuci nas od razu na głęboką wodę, nie wyjaśniając za wiele, lecz, czym bardziej wchodziłam w tę historię tym więcej rozumiałam. Podobały mi się magiczne zdolności głównej bohaterki oraz kłamstwa i tajemnice które przewijały się pod koniec książki. Trochę brakowało mi w tej historii rozbudowanego świata fantasy, może trochę więcej opisów, lecz to tylko moje zdanie. Poza tym jednym szczegółem historia wciągnęła mnie i zatraciłam się w czytaniu.
Bardzo lubię fantastykę i romanse, więc połączenie tego jest dla mnie czymś cudownym.

„Ona wierzyła, że nie ma ucieczki przed przeznaczeniem. On gotów był zniszczyć całe królestwo, aby samemu pokierować ich losem”.

🌸 Opis:

Aster jako młoda dziewczyna dostała przepowiednie, że zakocha się w królu faerie. Tak też się stało, dziewczyna wyszła za mąż za księcia. Jednak po śmierci brata objął tron i został królem. Dziewczyna była pewna, że ich miłość i...

„Przepych potrafi wprawić w zachwyt, ale nieco bardziej przyziemne rzeczy obecne w tym tragicznym życiu miały w sobie pewien urok”

„Wilk i Polny Kwiat” to drugi tom dylogii „Fated Fae”. W tej części poznajemy Aster – młodą i piękną kobietę, która uciekła ze swojego królestwa. Aster dowiedziała się, że została zdradzona przez swojego ukochanego męża. Nie potrafiła dać mu jedynej rzeczy, na której najbardziej mu zależało – dziedzica. Aster przesiaduje w nieciekawym miejscu i poznaje w nim jednookiego wojownika. Ten nieokiełznany mężczyzna jest kompletnym przeciwieństwem jej męża i prowadzi zupełnie inne życie niż to, do którego przywykła.

„W złamanym sercu nie ma żadnej subtelności”

Widziałam sporo opinii, że drugi tom jest dużo lepszy niż pierwszy i ja zdecydowanie się z tym zgadzam. Mnie pierwszy tom się podobał ale ten wypadł przy nim znacznie lepiej.

W tej historii mamy wiele ważnych tematów a jeden z nich szczególnie mnie poruszył. Niektóre kobiety zmagają się z bezpłodnością i nie ma nic gorszego niż piętnowanie ich za to, że nie mogą mieć dzieci. Moim zdaniem to najgorsza forma okrucieństwa. Dlaczego mamy cierpieć z przyczyn od nas niezależnych? Autorka poruszyła ten temat w swojej książce i bardzo tym u mnie zapunktowała. O takich rzeczach powinno się mówić głośno.

Mamy tutaj poruszone również inne tematy takie jak zdrada lub brak wsparcia od ukochanej osoby. Uważam, że Aster i tak była niesamowicie wyrozumiałą kobietą. Która z nas potrafiłaby zaakceptować ciężarną kochankę męża i ją wspierać? Myślę, że choć książka jest typowym romantasy to dobrze została w niej ukazana siła kobiet i bardzo tym u mnie zapunktowała.

Relacja głównych bohaterów rozwinęła się dość szybko ale od razu było widać tę chemię między Aster a Scythe. Czasami po prostu spotyka się osoby, które wywierają ogromne wrażenie i wdzierają się w nasze serce. Właśnie tak było w ich przypadku.

Uważam że ten tom był lepszy i z chęcią sięgnę po kolejną książkę autorki, która zostanie u nas wydana.

„Przepych potrafi wprawić w zachwyt, ale nieco bardziej przyziemne rzeczy obecne w tym tragicznym życiu miały w sobie pewien urok”

„Wilk i Polny Kwiat” to drugi tom dylogii „Fated Fae”. W tej części poznajemy Aster – młodą i piękną kobietę, która uciekła ze swojego królestwa. Aster dowiedziała się, że została zdradzona przez swojego ukochanego męża. Nie potrafiła dać mu...

Jako fanka slowburnów po pierwszym rozdziale myślałam że nie polubię się z tą książką, ale w trakcie fabuły miłe się zaskoczyłam. Może nie tajemnicami (domyśliłam się tego twistu z okiem) co tym jak został poprowadzony ten romans u jak mnie zaangażował - na tyle, by użyć znaczników.

Trochę frustrujący był sam środek, gdy bohaterowie zostali rozdzieleni, ale ponowne spotkanie całkiem mnie usatysfakcjoniwało.

Scythe okazał się naprawdę solidnym bohaterem, zarówno w działaniu jak i sporośnej gadce.

Miła weekendowa lektura i pewnie zapadnie mi w pamięć bardziej niż pierwsza część.

Jako fanka slowburnów po pierwszym rozdziale myślałam że nie polubię się z tą książką, ale w trakcie fabuły miłe się zaskoczyłam. Może nie tajemnicami (domyśliłam się tego twistu z okiem) co tym jak został poprowadzony ten romans u jak mnie zaangażował - na tyle, by użyć znaczników.

Trochę frustrujący był sam środek, gdy bohaterowie zostali rozdzieleni, ale ponowne...

Przyznam szczerze, że początek trochę zbił mnie z tropu, bo ze zbliżeniem bohaterów już w pierwszym rozdziale nie spotkałam się chyba nigdy dotąd. Mimo lekkich wątpliwości, autorka na tyle zgrabnie poprowadziła dalszą akcję, że finalnie ten tom podobał mi się nawet bardziej niż "Krwawy król i łabędź".

Nadal obecne są tajemnice i zdrady, a bohaterowie nieraz znajdują się w sytuacji bez wyjścia. Wciąż nie do końca jestem pewna, czy polubiłyśmy się z Aster, bo dość długo nie byłam w stanie zrozumieć jej motywów i zachowania. Nie mam za to wątpliwości, że męski główny bohater podbił moje serce.

Momentami aż nie dowierzałam, że to ten sam Scythe, który pojawiał się w pierwszym tomie. Okazało się bowiem, że ten jednooki wilk posiada dwa obilcza, a to troskliwe i czułe totalnie mnie zaskoczyło i zauroczyło. Dbając o Aster był nieporadny i niepewny, ale starał się jak mógł, spełniając jej najskrytsze marzenia. Wątkowi romantycznemu na pewno pomógł motyw przeznaczonych sobie dusz, ale myślę, że i bez niego Scythe wypadłby bardzo dobrze.

Jedyne co mi przeszkadzało to spicy sceny w niektórych sytuacjach. Jest ich naprawdę sporo i czasami miałam wrażenie, że prawie każda szczera rozmowa Aster i Scythe kończyła się w łóżku, co stało się trochę przewidywalne. Na szczęście pozostałych momentów akcji nie dało się już tak łatwo odgadnąć.

Przyznam szczerze, że początek trochę zbił mnie z tropu, bo ze zbliżeniem bohaterów już w pierwszym rozdziale nie spotkałam się chyba nigdy dotąd. Mimo lekkich wątpliwości, autorka na tyle zgrabnie poprowadziła dalszą akcję, że finalnie ten tom podobał mi się nawet bardziej niż "Krwawy król i łabędź".

Nadal obecne są tajemnice i zdrady, a bohaterowie nieraz znajdują się w...

Aster jest żoną króla faerie, jednak nie znajduje szczęścia u boku ukochanego. Król pragnie godnego potomka. Niestety dziewczyna nie jest w stanie spełnić jego marzenia. Zostaje przez to wiele razy upokorzona, co zmusza ją do ucieczki...

Trafia do karczmy, w której spotyka jednookiego wojownika. Wystarczy kilka spojrzeń aby dostrzegła jak powinno wyglądać jej życie. Ten jeden mężczyzna otacza ją większą miłością i opieką niż jej własny mąż. Czuje, że musi zakończyć pewien rozdział w swoim życiu, aby rozpocząć nowy, na zupełnie innych zasadach. Największym wrogiem staje się jej tożsamość. Musi w końcu powiedzieć wojownikowi kim naprawdę jest. Tylko jak on zareaguje? A co jeśli ją porzuci? Chyba, że też skrywa tajemnicę...

Po „Krwawym Królu i Łabędziu” spodziewałam się raczej spokojnej i rozrywkowej historii. Myliłam się! Ohh co to była za niesamowita przygoda! Nie spodziewałam się, że „Wilk i polny kwiat” będzie tak emocjonalną książką. Choć początek szedł mi dość opornie, tak im dalej tym lepiej. Poznajemy Aster, która znalazła się w ciężkiej sytuacji. Z dnia na dzień stała się królową, a jej życie zmieniło się nie do poznania. Kiedy była młoda dostała przepowiednie, że przeznaczony jej będzie król faerie. Tak też się stało, tylko nikt nie przewidział jakich niecnych podstępów dopuści się jej mąż.

Jestem zachwycona relacją romantyczną. Może i początek był słaby, ale końcowo nabiera nieco innego znaczenia. Autorka świetnie poradziła sobie z przedstawieniem sytuacji Aster. Nie mogła spłodzić potomka z królem, więc ten dopuszcza się, hmm nazwijmy to delikatnie, zdrady. Rorn doprowadzał mnie wręcz do szału, za to Scythe był jego kompletnym przeciwieństwem. Pokazał Aster jak powinna być traktowana i co to znaczy prawdziwe małżeństwo.

Aster jest żoną króla faerie, jednak nie znajduje szczęścia u boku ukochanego. Król pragnie godnego potomka. Niestety dziewczyna nie jest w stanie spełnić jego marzenia. Zostaje przez to wiele razy upokorzona, co zmusza ją do ucieczki...

Trafia do karczmy, w której spotyka jednookiego wojownika. Wystarczy kilka spojrzeń aby dostrzegła jak powinno wyglądać jej życie. Ten...