Cytaty
A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej.
Zastanawiam się - rzekł - czy gwiazdy świecą po to żeby każdy mógł pewnego dnia znaleźć swoją?
Umrę ci kiedyś. Oczy mi zamkniesz. I wtedy — swoje Smutne, zdziwione, Bardzo otworzysz.
To, co robię, nie musi mieć sensu dla nikogo poza mną. Na tym polega piękno szaleństwa.
Ludzie nie pragną nieśmiertelności - podjąłem po chwili. - Nie chcą tylko, po prostu, umierać. Chcą żyć, profesorze Decantor. Chcą czuć ziemię pod nogami, widzieć chmury nad głową, kochać innych ludzi, być z nimi i myśleć o tym. Nic więcej.
Może za często do niej dzwoniłem. Może powiedziałem jej za wiele o sobie. Może popełniłem ten błąd, koszmarny błąd przytulania się do niej w środku nocy i słuchania, jak oddycha. Może pozwoliłem sobie za bardzo przy niej odpoczywać. Może po raz pierwszy w życiu od czegokolwiek się uzależniłem.
(...) życie wtedy ma sens, gdy człowiekowi nie starcza dnia na wszystkie zajęcia.
Szukam cię - a gdy cię widzę,/udaję, że cię nie widzę.//Kocham cię - a gdy cię spotkam,/udaję, że cię nie kocham.//Zginę przez ciebie - nim zginę,/krzyknę, że ginę przypadkiem...
Hell is empty and all the devils are here.
Kiedy uciekasz, lubisz myśleć, że ktoś Cię szuka.
Lubiłam myśleć, że ludzie są jak dzwonki na wietrze, które kołyszą się wolno na nitkach i tańczą razem z wiatrem. Ale czasem ten wiatr jest zbyt silny, nici zbyt słabe. Czasem urywają się gdzieś w połowie lub na początku i nie da się już związać ich końców, a dzwonek, gdy raz spadnie na ziemię, nie zadzwoni nigdy.
Musisz przebić wzrokiem wszystkie kłamstwa, którymi się karmiłeś, i odnaleźć prawdę. Jest w twojej głowie, zagrzebana gdzieś z tyłu pod warstwami kurzu. Możesz zakopać coś złego, ale złe rzeczy mają tendencję wygrzebywać się pazurami spod ziemi.
Mężczyznom zdecydowanie bardziej podobają się kobiety kruche niż silne, bo o ile te drugie zmuszają ich do mierzenia się z własnymi ograniczeniami, o tyle te pierwsze, wciąż szukając u nich pociechy i wsparcia, i poświadczając tym samym własną słabość, pozwalają im uwierzyć, że są prawdziwymi bohaterami.
Ciepły wietrzyk igra z włosami, które wymknęły jej się spod wstążki. Czuje, że i jej coś się dzisiaj wymyka; nie umie nazwać tego uczucia, wszystko się zmienia, a ona nie potrafi tego uchwycić i przytrzymać, niczym pyłków dmuchawca porwanych przez wiatr.