Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka ciekawa, ale czasem mnie nudziła i przeczytałam do końca tylko z ciekawości jak się skończy. Za dużo zbędnych opisów i niepotrzebnych wątków.

Książka ciekawa, ale czasem mnie nudziła i przeczytałam do końca tylko z ciekawości jak się skończy. Za dużo zbędnych opisów i niepotrzebnych wątków.

Dawno nie czytałam takiego gniotu ;) zaczęło się fajnie, cała historia mnie zaciekawiła, ale styl pisania autora, niepotrzebne wątki i sztuczne przedłużanie nie zadziałało na korzyść tej książki. Ledwo dobrnęłam do końca i z każdą kolejną stroną czułam zażenowanie. Nie polecam. :)

Dawno nie czytałam takiego gniotu ;) zaczęło się fajnie, cała historia mnie zaciekawiła, ale styl pisania autora, niepotrzebne wątki i sztuczne przedłużanie nie zadziałało na korzyść tej książki. Ledwo dobrnęłam do końca i z każdą kolejną stroną czułam zażenowanie. Nie polecam. :)

Czegoś mi w niej zabrakło, nie podoba mi się styl pisania autorki. Wiele zbędnych elementów i na sile wciśnięty romans pomiędzy bohaterami. Raczej mnie ta książka zniechęciła do czytania innych książek autorki.

Czegoś mi w niej zabrakło, nie podoba mi się styl pisania autorki. Wiele zbędnych elementów i na sile wciśnięty romans pomiędzy bohaterami. Raczej mnie ta książka zniechęciła do czytania innych książek autorki.

Szkoda komentować, zmarnowany czas… przy żadnej książce się tak nie wybudziłam, jak przy tej.. dawno takiego dziadostwa nie czytałam… Nie polecam!

Szkoda komentować, zmarnowany czas… przy żadnej książce się tak nie wybudziłam, jak przy tej.. dawno takiego dziadostwa nie czytałam… Nie polecam!

Książka jest... dobra. Po prostu. Wciągnęła mnie bardziej z ciekawości co będzie dalej i kto za wszystkim stoi, ale nic więcej. Thrillerem bym tego nie nazwała, nie trzymała w napięciu i na pewno nie mrozi krwi w żyłach. Można by ją skrócić o połowę, jakby usunąć wszystkie niepotrzebne sportowe opisy.

Książka jest... dobra. Po prostu. Wciągnęła mnie bardziej z ciekawości co będzie dalej i kto za wszystkim stoi, ale nic więcej. Thrillerem bym tego nie nazwała, nie trzymała w napięciu i na pewno nie mrozi krwi w żyłach. Można by ją skrócić o połowę, jakby usunąć wszystkie niepotrzebne sportowe opisy.

Bardzo lekka i przyjemna ;)

Bardzo lekka i przyjemna ;)