rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Przepięknie wydana książka. Dawno nie miałem książki od której nie mogłem się oderwać. Wspaniała historia z ciekawym początkiem, sandboxowym środkiem i mocna końcówką.

Przepięknie wydana książka. Dawno nie miałem książki od której nie mogłem się oderwać. Wspaniała historia z ciekawym początkiem, sandboxowym środkiem i mocna końcówką.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Pierwsza połowa książki jest dobra ale są dłużyzny, druga połowa jest świetna, a ostatnie 150 stron znakomite. Ciężko było się oderwać od książki. Dawno tak nie miałem....

Pierwsza połowa książki jest dobra ale są dłużyzny, druga połowa jest świetna, a ostatnie 150 stron znakomite. Ciężko było się oderwać od książki. Dawno tak nie miałem....

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka przeczytana w dwa dni. Może nie jest tak epicka jak inne książki Sandersona ale ma potencjał na bardzo dobrą serię. Czyta się bardzo dobrze, ciężko oderwać się od książki ponieważ nie ma ona znaczących dłużyzn. Człowiek tak się zatraca, że nie wiadomo kiedy a tu już koniec książki:).

Książka przeczytana w dwa dni. Może nie jest tak epicka jak inne książki Sandersona ale ma potencjał na bardzo dobrą serię. Czyta się bardzo dobrze, ciężko oderwać się od książki ponieważ nie ma ona znaczących dłużyzn. Człowiek tak się zatraca, że nie wiadomo kiedy a tu już koniec książki:).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Parę świetnych nowych pomysłów, w szczególności z miastem stołecznym :). Książka fajna, napisana dla dorosłego czytelnika.

Parę świetnych nowych pomysłów, w szczególności z miastem stołecznym :). Książka fajna, napisana dla dorosłego czytelnika.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Póki co wydaję mi się, że to równa pochyła ... w dół. Najgorsza część prawie nic nie wnosząca do sagi. Miałem ochotę co jakiś czas przeskoczyć z 20 stron bo bardzo dużo gadania bez celu. Wspominki to 1/5 książki ...
Daję 7/10 ale myślę, że zasługuje na 6...

Póki co wydaję mi się, że to równa pochyła ... w dół. Najgorsza część prawie nic nie wnosząca do sagi. Miałem ochotę co jakiś czas przeskoczyć z 20 stron bo bardzo dużo gadania bez celu. Wspominki to 1/5 książki ...
Daję 7/10 ale myślę, że zasługuje na 6...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kiedyś mi wpadła do ręki wersja Polska, którą musiałem oddać zanim przeczytałem ją do końca. Niedawno udało mi się uzyskać wersję oryginalną (która miała pomóc mi w nauce języka) i muszę powiedzieć, że co oryginał to oryginał.
Każdy kto sięga po Kompanię Braci wie po co to robi, arcydzieło pisane krwią prawdziwych ludzi.

Kiedyś mi wpadła do ręki wersja Polska, którą musiałem oddać zanim przeczytałem ją do końca. Niedawno udało mi się uzyskać wersję oryginalną (która miała pomóc mi w nauce języka) i muszę powiedzieć, że co oryginał to oryginał.
Każdy kto sięga po Kompanię Braci wie po co to robi, arcydzieło pisane krwią prawdziwych ludzi.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mocno wymęczone pierwsze 80% książki (nawet nie pamiętam totalnie co tam było), ostatnie 20% trochę lepsze, co nie zmienia tego, że książkę czytałem 2 miesiące, gdzie przy dobrej książce idzie mi 2 dni....

Mocno wymęczone pierwsze 80% książki (nawet nie pamiętam totalnie co tam było), ostatnie 20% trochę lepsze, co nie zmienia tego, że książkę czytałem 2 miesiące, gdzie przy dobrej książce idzie mi 2 dni....

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Bałem się opowiadań człowieka który pisze 1000 stronicowe książki, jednak muszę przyznać, że przy Bezkresie Magii bawiłem się świetnie. Ocena końcowa to średnia ze wszystkich opowiadań, plus 1 punkcik za komentarze na temat cosmere i rozjaśnienie o co chodzi w tym epicko wielkim projekcie.

Muszę przyznać ze dwa opowiadania są wybitne, jedyne w swoim rodzaju i muszę je zakwalifikować w mojej prywatnej biblioteczce do najlepszych jakie kiedykolwiek przeczytałem a mianowicie :
"Dusza Cesarza" oraz "Cienie dla Ciszy...".
Jak Duszę Cesarza czyta się bardzo dobrze, a klimat i pomysł jest niesamowicie oryginalny, to Cienie dla Ciszy są być może najlepszym opowiadaniem jakie czytałem. Świetne i szybkie wprowadzenie w świat, a następnie świetnie poprowadzona akcja i dialogi, genialne postaci oraz niepowtarzalny mroczny klimat. Troszkę mi się to kojarzyło z "Malowanym Człowiekiem" połączonym z Duskwood z WoW-a (jak ktoś grał). Bardzo polecam każdemu to opowiadanie.

Za oba opowiadania 11/10, a nawet 11+ za Ciszę :D.
"Nadzieja Elantris" - nie czytałem bo totalnie nie pamiętam postaci z Elantris, tutaj oceny nie będzie, może jak sobie przypomnę Elantris w wolnym czasie.

Kolejne 3 opowieści z serii Z Mgły Zrodzonego dla których powtórzyłem sobie całą serię były bardzo nierówne.
"Jedenasty metal" został stworzony dla ludzi którzy nie znają w ogóle książki, ciekawie jest zobaczyć początki Kelsiera ale przez te wszystkie tłumaczenia dla laików czytało się to średnio. Moja ocena 7/10.
"Allomanta Jak i czeluście Eltanii" - na początku byłem niezadowolony, myślałem ze to jakiś kolejny średni pomysł, ale wraz z dalszym czytaniem przede wszystkim przypisów cała konwencja bardzo mi sie spodobała :). 8/10
"Tajna Historia" - Jestem dopiero co po powtórzeniu 3 pierwszych tomów, było to dla mnie świetne uzupełnienie historii, mimo wielu dłużyzn przez to ze dopiero co skończyłem pierwszą trylogie bardzo mi się podobała. 9/10.
"Biały Piasek" - Mój pierwszy komiks jaki czytałem, i pozytywnie go odebrałem ale raczej 7/10, za to wersja tekstowa 9/10. Jeśli Brandon napisze kiedyś książkę o tym świecie będzie na pewno bestsellerem :).
"Szósty ze Zmierzchu" - Świetna opowieść, mega klimat, czuć wszechogarniające zagrożenie, upał i duchotę tropików. 9,5/10.
"Tancerka Krawędzi" - Zwinka w pierwszych dwóch tomach właściwie pomijalna, po tej opowieści pomału wyrasta na moją ulubioną postać serii. Opowiadanie jak całe Archiwum Burzowego Światła 10/10. Majstersztyk nic dodać nic ująć.

Podsumywując, jest tu parę wybitnych opowieści, parę średniawych, ale ogólna ocena oscyluje w rejonach 9/10, do tego plusik za pomysł cosmere i wychodzi 10/10 :). Do polecenia każdemu, dla tych co nie czytali wcześniej Sandersona:
jest pięć opowieści które można przeczytać totalnie nie czytając nic z jego dorobku :"Dusza Cesarza", "Cienie dla Ciszy...", "Biały Piasek", "Jedenasty metal" oraz "Szósty ze Zmierzchu". I na podstawie tych 5 opowieści myślę, że spokojnie można wystawić podobną ocenę jaką ja wystawiłem.

Jeśli chodzi o fanów Brandona, tutaj nie ma do czego zachęcać. Ten kto czytał jego książki wie, że być może (jeśli jego książki utrzymają poziom) ma możliwość czytania dzieł największego/najlepszego autora fantastyki jaki do tej pory pisał.

Bałem się opowiadań człowieka który pisze 1000 stronicowe książki, jednak muszę przyznać, że przy Bezkresie Magii bawiłem się świetnie. Ocena końcowa to średnia ze wszystkich opowiadań, plus 1 punkcik za komentarze na temat cosmere i rozjaśnienie o co chodzi w tym epicko wielkim projekcie.

Muszę przyznać ze dwa opowiadania są wybitne, jedyne w swoim rodzaju i muszę je...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Koniec z opowieściami jak było w poprzednich tomach. Dostajemy świetną książkę, z naszymi ulubionymi postaciami.
Książka ma troszkę dłużyzn, ale ostatnie 200 stron jest wybitne. Zakończenie książki jest jednym z najlepszych zakończeń jakie czytałem. Świetnie się łączą wszystkie wątki a wejście Górskiej Straży - mega :D.

Koniec z opowieściami jak było w poprzednich tomach. Dostajemy świetną książkę, z naszymi ulubionymi postaciami.
Książka ma troszkę dłużyzn, ale ostatnie 200 stron jest wybitne. Zakończenie książki jest jednym z najlepszych zakończeń jakie czytałem. Świetnie się łączą wszystkie wątki a wejście Górskiej Straży - mega :D.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jedne z najlepszych opowiadań jakie przeczytałem. Opowieści ze wschodu trochę kojarzą mi się z "Panem Wołodyjowskim". Świetne opowiadania, oryginalne postacie. Bardzo dobrze się czyta. Zachód jest całkowicie odmienny, gdyby nie lekkie dłużyzny kiedy główny bohater ma swoje przywidzenia uznałbym chyba za najlepsze opowiadanie. Ogólnie książka wybitna i godna polecenia.

Jedne z najlepszych opowiadań jakie przeczytałem. Opowieści ze wschodu trochę kojarzą mi się z "Panem Wołodyjowskim". Świetne opowiadania, oryginalne postacie. Bardzo dobrze się czyta. Zachód jest całkowicie odmienny, gdyby nie lekkie dłużyzny kiedy główny bohater ma swoje przywidzenia uznałbym chyba za najlepsze opowiadanie. Ogólnie książka wybitna i godna polecenia.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jedne z najlepszych opowiadań jakie czytałem. Te najlepsze dorównują a niektóre nawet przewyższają opowiadania Sapkowskiego.

Pierwsza połowa książki opowiada o Górskiej Straży.
Ta część książki jest niesamowicie klimatyczna. Czytelnik nie ma najmniejszych problemów ze wczuciem się w mroczny klimat książki. Czuć tą "brudną" odmianę magii, czuć zimno płynące z gór. Czytając to widzisz przed swoimi oczami tych twardzieli z Górskiej kompanii.
Druga opowieść troszkę przedłużająca się, za to monumentalna. Czwarta tez troszeczkę dłużyzn za to klimat aż ciary. Pierwsza i trzecia majstersztyk, pierwsza klasa. Nie można żądać niczego więcej. Tak właśnie powinna wyglądać opowieść fantastyczna.

Druga część książki przenosi nas na południe. Początek bardzo mocny, świetnie się czytający. Środek troszkę gorszy i zakończenie które wysadza z butów.

Polecam wszystkim fanom fantastyki, szczególnie, że pomału kończę drugi tom który jest jeszcze lepszy. Myślę, że mogę powiedzieć, że wybitny.
Jeszce raz polecam.

Jedne z najlepszych opowiadań jakie czytałem. Te najlepsze dorównują a niektóre nawet przewyższają opowiadania Sapkowskiego.

Pierwsza połowa książki opowiada o Górskiej Straży.
Ta część książki jest niesamowicie klimatyczna. Czytelnik nie ma najmniejszych problemów ze wczuciem się w mroczny klimat książki. Czuć tą "brudną" odmianę magii, czuć zimno płynące z gór. Czytając...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

No niestety naciągana, jedna z gorzej czytających się książek nt. zwiadowców.

No niestety naciągana, jedna z gorzej czytających się książek nt. zwiadowców.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Sanderson po raz kolejny potwierdza, że jest jednym z najlepszych pisarzy ostatnich lat. Każda kolejna książka jest oryginalna, wciągająca a postacie i fabuła realistyczne.
Książkę przeczytałem w 2 dni (ze względu na chorobę:P). Mając na względzie, że Sanderson lubi długie wstępy spokojnie delektowałem się książką (w te dwa dni :P) wiedząc, że zakończenie na pewno będzie mocne (w przypadku Sandersona zakończenie zazwyczaj ma z 300 stron). I po raz kolejny nie pomyliłem się. Książka świetna, myślę, że troszkę gorsza od Z mgły zrodzonego czy Drogi Królów, ale wyrastająca sporo ponad przeciętność. Polecam.

Sanderson po raz kolejny potwierdza, że jest jednym z najlepszych pisarzy ostatnich lat. Każda kolejna książka jest oryginalna, wciągająca a postacie i fabuła realistyczne.
Książkę przeczytałem w 2 dni (ze względu na chorobę:P). Mając na względzie, że Sanderson lubi długie wstępy spokojnie delektowałem się książką (w te dwa dni :P) wiedząc, że zakończenie na pewno będzie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dwa słowa opiszą co czuję po tej książce: zawiedziony i zmęczony.
Myślę, że jeśli książka miała opinie gdzieś koło 7 sam bym dał taką ocenę. Niestety patrząc na 8.8 spodziewałem się czegoś na poziomie "Imienia Wiatru" czy chociażby "Drogi Cienia" - która jest o podobnej tematyce ale jest dużo lepsza a ma dużo słabszą ocenę.
Jak zawsze dużo nieprawidłowości, dużo dłużyzn, cienka i niewytłumaczalna akcja (np. ktoś nie ma mocy, jest na wyczerpaniu ale i tak po 3 stronach sztucznie wydłużonej akcji nagle czaruje jak gdyby nigdy nic).
Ogólny zarys fabuły jest związany z fantastyką, ale jak się zaczyna czytać, dochodzi się do wniosku, że dostało się rozwleczone romansidło.
Ta książka powinna mieć około 7, a nie 8.8 niebezpiecznie zbliżając się do książek Sandersona.
Jeszcze raz, zawiedziony, ocena sporo zawyżona.

Dwa słowa opiszą co czuję po tej książce: zawiedziony i zmęczony.
Myślę, że jeśli książka miała opinie gdzieś koło 7 sam bym dał taką ocenę. Niestety patrząc na 8.8 spodziewałem się czegoś na poziomie "Imienia Wiatru" czy chociażby "Drogi Cienia" - która jest o podobnej tematyce ale jest dużo lepsza a ma dużo słabszą ocenę.
Jak zawsze dużo nieprawidłowości, dużo dłużyzn,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Seria na poziomie "Zwiadowców". Dobra literatura młodzieżowa, trochę przesłodzona tak jak inne książki tego autora. Sięgając po książki Flanagana mamy pewność, że dostaniemy historię która mimo, że jest trochę naiwna i naciągana, daje nam możliwość miłego spędzenia paru/parunastu godzin z książką którą dobrze się czyta i zazwyczaj nie ma irytujących dłużyzn.
Co do samej serii, drugi i trzeci tom wydają mi się trochę lepsze od pierwszego.

Seria na poziomie "Zwiadowców". Dobra literatura młodzieżowa, trochę przesłodzona tak jak inne książki tego autora. Sięgając po książki Flanagana mamy pewność, że dostaniemy historię która mimo, że jest trochę naiwna i naciągana, daje nam możliwość miłego spędzenia paru/parunastu godzin z książką którą dobrze się czyta i zazwyczaj nie ma irytujących dłużyzn.
Co do samej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka na poziomie pierwszego tomu, bardzo dobrze i szybko się ją czyta lecz nadal dużo nieścisłości i tworzenia akcji "na siłę" poprzez wypchanie naiwnych, nielogicznych zdarzeń o których pisałem w opinii na temat pierwszego tomu.

Książka na poziomie pierwszego tomu, bardzo dobrze i szybko się ją czyta lecz nadal dużo nieścisłości i tworzenia akcji "na siłę" poprzez wypchanie naiwnych, nielogicznych zdarzeń o których pisałem w opinii na temat pierwszego tomu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zaletą pierwszego tomu w przeciwieństwie do dwóch następnych jest to, że nie posiada znaczących dłużyzn. Książkę czyta się właściwie jednym tchem, i jeśli chodzi o łatwość w czytaniu i zainteresowanie czytelnika historią to 10/10. Niestety troszkę gorzej jest jeśli chodzi o fabułę, która jest troszkę nie do końca logiczna. Niestety część zdarzeń w książce się wyklucza, przez co bardziej "oczytanych/starszych" czytelników będzie to kuło w oczy, a książkę zaczną traktować z "przymrużeniem oka".
Chodzi np o zdarzenia typu (żeby nie zdradzać fabuły): super-wyszkolona-zabójczyni spotyka kogoś w piwnicy/zaułku/ciemnym miejscu komu w sposób totalnie naiwny daje się rozbroić, dostaje od niego wpierdziel i ogólnie nie ogarnia, żeby 100 stron dalej sprawić temu samemu gościowi łomot z łatwością jaką mój pies pacyfikuje salceson drugiej kategorii.
Przez takie nieścisłości ciężko zaliczyć tę serie do grona najlepszych książek, co nie zmienia faktu, że książkę bardzo fajnie i szybko się czyta.

Zaletą pierwszego tomu w przeciwieństwie do dwóch następnych jest to, że nie posiada znaczących dłużyzn. Książkę czyta się właściwie jednym tchem, i jeśli chodzi o łatwość w czytaniu i zainteresowanie czytelnika historią to 10/10. Niestety troszkę gorzej jest jeśli chodzi o fabułę, która jest troszkę nie do końca logiczna. Niestety część zdarzeń w książce się wyklucza,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Brandon Sanderson poleca tą książkę, i jak ją czytałem uświadomiłem sobie, że równie dobrze mogłaby być jego autorstwa, a to chyba najlepsza z rekomendacji jaka można napisać o fantastyce. Oryginalny świat i system magiczny, ciekawe postacie, niezła fabuła. Zabieram się za następny tom.

Brandon Sanderson poleca tą książkę, i jak ją czytałem uświadomiłem sobie, że równie dobrze mogłaby być jego autorstwa, a to chyba najlepsza z rekomendacji jaka można napisać o fantastyce. Oryginalny świat i system magiczny, ciekawe postacie, niezła fabuła. Zabieram się za następny tom.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Typowy średnak

Typowy średnak

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytane w oryginale po angielsku. Najlepsza "wojskowa/wojenna" książka jaką przeczytałem. Tak właśnie powinna wyglądać każda książka historyczno/wojskowa.

Przeczytane w oryginale po angielsku. Najlepsza "wojskowa/wojenna" książka jaką przeczytałem. Tak właśnie powinna wyglądać każda książka historyczno/wojskowa.

Pokaż mimo to