Opinie użytkownika
Kilka słów: dno, żenada, kompromitacja. Gmocha nienawidzą wszyscy piłkarze z lat 70tych. Wystarczy sięgnąć po książki Lubańskiego, Szarmacha, Iwana. Drugiego takiego pajaca i błazna nie było i prędko nie będzie. Można by go obwozić po kraju i pokazywać jako osobliwość. Głupoty, bufonady, zadęcia, koniunkturalizmu.
Jego "alchemia futbolu" skończyła się w 1978 roku tak, że...
Zajmująca i wciągająca. Dla ludzi o mocnych nerwach... Ja do takich nie należę, więc opisy tego co robiło ze swoimi ofiarami monstrum ,które uważało się za człowieka - były dla mnie szokujące i zbyt drastyczne.
Pokaż mimo toNie byłem zwolennikiem tego typu literatury, lecz... wciągnęło mnie i przeczytałem wszystkie części. Klimatyczne.
Pokaż mimo toOprócz tradycyjnej zagadki typu "Kto zabił?", niewątpliwym plusem książki jest klimat. Lunapark, "gadka", w tle pierwszy miłosny zawód oraz... antidotum. Świetnie się to czytało!
Pokaż mimo toKontynuacja "Chemii śmierci". Równie wciągające, choć ja chyba przestaję już lubić książki z cyklu "Kto zabił?"
Pokaż mimo toBędę szczery - nie mogę już znieść tej książki i przerywam jej czytanie. Dobrnąłem do 1/3 i mam jej serdecznie dość.
Pokaż mimo toCzyta się tę książkę całkiem nieźle, jednak odnoszę wrażenie, że autor wiele rzeczy pominął...
Pokaż mimo toTrzeba koniecznie rozdzielić dwie sprawy - mój osobisty pogląd na "Pana Wojciecha" jak i literacką wartość ocenianej książki. No więc jedno i drugie to totalne dno propagujące faszyzm, katolicyzm rodem z XVI wieku oraz wilczy kapitalizm. Jako człowiek-humanista jestem zwolennikiem socjalizmu (komunizmu - tak wyszydzanego w tej książce - nie udało się, niestety, wprowadzić...
więcej Pokaż mimo toFatalna książka - czyta się ją tak, jakby człowiek oglądał jakąś mydlaną operę. Mnie interesuje muzyka, a nie z kim spał Jagger - żenujące cytaty przelecianych przez niego panienek. Strata czasu.
Pokaż mimo toTa książka to metafora Stanów Zjednoczonych - najbardziej fałszywego, dwulicowego i pełnego hipokryzji kraju.
Pokaż mimo toJakże mnie drażni pisarstwo Alex Kavy, jakże drażni!!! A najbardziej drażnią opisy stanu podniecenia (pernamnentnego) agentki O'Dell gdy styka się z Nickiem Morrellim i vice-versa. Romans jak w wenezuelskiej operze mydlanej. Poza tym kto zwraca się do dziewczyny wyznając jej miłość: "Kocham Cię, Maggie O'Dell"??? Jeśli chodzi o treść książki, hmm.... Do Prestona i Childa...
więcej Pokaż mimo to