Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Tego się nie da czytać. Co strona wyznają sobie miłość, sceny erotyczne są zbyt liczne i nudne. Perwersyjny Grey staje się Misiaczkiem. Nie, nie i jeszcze raz nie. Już drugi tom był słaby a tego nie jestem w stanie doczytać. Szkoda czasu. Jest milion lepszych książek.

Tego się nie da czytać. Co strona wyznają sobie miłość, sceny erotyczne są zbyt liczne i nudne. Perwersyjny Grey staje się Misiaczkiem. Nie, nie i jeszcze raz nie. Już drugi tom był słaby a tego nie jestem w stanie doczytać. Szkoda czasu. Jest milion lepszych książek.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zjadłam dziś tabliczkę czekolady. I mniej mnie zemdliło od jej słodkości niż druga część Greya. Niby jest trochę więcej akcji i pod tym względem jest ciekawsza ale milion razy kocham Cię, jesteś wspaniały/a to już trochę za dużo jak dla mnie.

Fajnie jest poczytać o współczesnym Kopciuszku, zwłaszcza że lasce trafia się tak naprawdę bubel. Z całkiem mrocznego faceta zrobił się taki słodki miś. Rzygałam tęczą.

Sceny erotyczne są napisane bardzo przyjemnie ale ich ilość powala. Ten facet to Tytan. I aż człowiek im zazdrości wrodzonej higieniczności lub braku węchu bo robią to wszędzie gdzie się da i gdzie się nie da, nieważne co robili wcześniej. Podejrzewam, że ich miłość i pociąg fizyczny przezwyciężyłyby nawet wspólne wybieranie szamba przez tydzień.

Mimo wszystko polecam dla relaksu. Szybko się czyta, nie ma tu jakiś większych głębi no a miłość przezwycięża wszystko i jakoś tam człowiekowi potem bardziej się chce żyć. I czekać na tego ideała co nigdy nie nadejdzie ;)

Zjadłam dziś tabliczkę czekolady. I mniej mnie zemdliło od jej słodkości niż druga część Greya. Niby jest trochę więcej akcji i pod tym względem jest ciekawsza ale milion razy kocham Cię, jesteś wspaniały/a to już trochę za dużo jak dla mnie.

Fajnie jest poczytać o współczesnym Kopciuszku, zwłaszcza że lasce trafia się tak naprawdę bubel. Z całkiem mrocznego faceta zrobił...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka to romans. Nic więcej, nic mniej. Czyta się szybko i przyjemnie. Napisana jest ze smakiem, sceny erotyczne są subtelne. BDSM jest tyle co na lekarstwo więc jeśli ktoś spodziewa się mnóstwa pieprznych sytuacji zawiedzie się.

To taki mocniejszy Harlekin, który jednak daje nadzieję, że nawet w toksycznym związku można być szczęśliwym. Można próbować nowych rzeczy i nie ma się czego wstydzić bo obie strony są otwarte.

Całkiem ładna opowieść o tolerancji w łóżku i otwarciu się na partnera.

Ta książka to romans. Nic więcej, nic mniej. Czyta się szybko i przyjemnie. Napisana jest ze smakiem, sceny erotyczne są subtelne. BDSM jest tyle co na lekarstwo więc jeśli ktoś spodziewa się mnóstwa pieprznych sytuacji zawiedzie się.

To taki mocniejszy Harlekin, który jednak daje nadzieję, że nawet w toksycznym związku można być szczęśliwym. Można próbować nowych rzeczy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka jest świetna.

Osadzony na innej planecie świat tak bardzo przypominający dawną Japonię. Tak bardzo od niej różny poprzez pozostawione technologiczne artefakty. W tym tomie pojawiają się rozbudowane, fantastyczne wątki. W przeciwieństwie do poprzednich, dość spokojnych tomów, tutaj aż kipi od akcji. I aż żal, że to już koniec. Że nigdy się nie dowiem jak skończyła się ta historia.
Jest tylko jedno małe ale.....

Są fragmenty w tej książce napisane w drugiej osobie. I to mi zgrzyta. Wcześniej tego nie było. Nie pasuje mi do poprzedniego stylu, który mnie zachwycił. Może winne są lata, które upłynęły od napisania drugiego tomu. Czas wszystko zmienia. Może.

Książka jest świetna.

Osadzony na innej planecie świat tak bardzo przypominający dawną Japonię. Tak bardzo od niej różny poprzez pozostawione technologiczne artefakty. W tym tomie pojawiają się rozbudowane, fantastyczne wątki. W przeciwieństwie do poprzednich, dość spokojnych tomów, tutaj aż kipi od akcji. I aż żal, że to już koniec. Że nigdy się nie dowiem jak skończyła...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeśli ktoś kocha klimat z Alicji w Krainie Czarów i odpowiadają mu filmy Burtona to jest to ewidentnie pozycja dla tej osoby. Cukierkowy, słodki klimat i brutalne zestawienie ze śmiercią.
Są wszystkie ukochane postaci: marcowy zając, szalony kapelusznik, pan gąsienica itd. Słodki początek i smutny koniec. Myślę, że Lewis Carroll byłby zadowolony z tej opowieści.

Jeśli ktoś kocha klimat z Alicji w Krainie Czarów i odpowiadają mu filmy Burtona to jest to ewidentnie pozycja dla tej osoby. Cukierkowy, słodki klimat i brutalne zestawienie ze śmiercią.
Są wszystkie ukochane postaci: marcowy zając, szalony kapelusznik, pan gąsienica itd. Słodki początek i smutny koniec. Myślę, że Lewis Carroll byłby zadowolony z tej opowieści.

Pokaż mimo to

Okładka książki Długa Ziemia Stephen Baxter, Terry Pratchett
Ocena 7,0
Długa Ziemia Stephen Baxter, Ter...

Na półkach: , ,

Jeśli ktoś szuka w tej książce pasjonującej przygody, skrzenia humoru i porywającej historii to może poczuć się rozczarowany.

Ale piękno tej opowieści to wizja świata bez przeludnienia, z dziką przyrodą i milionem możliwości. Ta książka pozwala marzyć o ciszy, spokoju ale również o zdobywaniu nowych światów, fascynujących odkryciach, pionierskim stylu życia i powrocie do korzeni. Pozwala docenić piękno prostoty.

Samo universum daje mnogość możliwości. Długa ziemia to miejsce gdzie można przekraczać pomiędzy bardzo podobnymi światami jak nasza planeta, z tym że w większości nie zamieszkanymi. Książka jest dobrze przemyślana. Autorzy pokazują implikacje migracji i większych przestrzeni, sypie się światowa gospodarka, pieniądz traci na wartości. Nie każdy może podróżować więc rodzą się miedzy ludźmi animozje, żale i podejrzenia. Wszystko trzeba organizować od nowa na przyległych światach ale nie dostajemy od twórców gotowych rozwiązań - raczej szkielet, który możemy sobie w głowie zabudować.

Jeśli ktoś szuka w tej książce pasjonującej przygody, skrzenia humoru i porywającej historii to może poczuć się rozczarowany.

Ale piękno tej opowieści to wizja świata bez przeludnienia, z dziką przyrodą i milionem możliwości. Ta książka pozwala marzyć o ciszy, spokoju ale również o zdobywaniu nowych światów, fascynujących odkryciach, pionierskim stylu życia i powrocie do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Trochę jestem rozczarowana tym tomem. W zasadzie powstał po nic, nie wnosi nic do poprzednich części, można przeczytać można sobie odpuścić.
Sama przygoda ciekawa chociaż brakuje bohaterów z poprzednich tomów - jeden nie żyje, wampirzyca wyjechała, zostały tylko "kuzynki". Został we mnie mały niesmak, spodziewałam się czegoś lepszego.

Trochę jestem rozczarowana tym tomem. W zasadzie powstał po nic, nie wnosi nic do poprzednich części, można przeczytać można sobie odpuścić.
Sama przygoda ciekawa chociaż brakuje bohaterów z poprzednich tomów - jeden nie żyje, wampirzyca wyjechała, zostały tylko "kuzynki". Został we mnie mały niesmak, spodziewałam się czegoś lepszego.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Postanowiłam wrócić do zakupionej kilka lat temu trylogii Pilipiuka - powód prosty - kupiłam część czwartą. Pierwsze czytanie pozostawiło we mnie poczucie, że te książki to banalne czytadło, nic specjalnego. Teraz po kilku latach zmieniłam opinię.
Fakt, to świetne czytadło. Głębi trudno się w nim dopatrzeć ale jest rewelacyjnie napisane.
Bohaterowie są długowieczni - alchemik, który wynalazł miksturę na przedłużenie życia, jego 400 letnia uczennica, 21 letnia kuzynka i "wegetariańska" wampirzyca - nie jada ludzi.
Są drobne nawiązania do innych powieści Pilipiuka, dzięki czemu akcja nabiera realności. Jest trochę humoru i bardzo dużo akcji.
Ale jest też spełnienie marzeń większości z nas - bardzo długie i bogate życie. Autor zaprezentował nam bohaterów moralnych, wierzących w Boga i nie nadużywających tak niespotykanych darów. Zdarza im się co prawda kogoś zajebać ale zawsze w obronie własnej lub w obronie wyższych wartości. Do tego sympatyczna 16 letnia wampirzyca, która żyje już ponad 1200 lat dopełnia bardzo ciekawego obrazu.
W tle przewijają się ciekawe postaci drugoplanowe, mamy do czynienia z całym spektrum wierzeń i domysłów. Wszystko jest możliwe, każda baśń czy podanie może zawierać elementy prawdy. Zwykły codzienny świat staje się z powrotem tajemniczy i baśniowy. Taka odrobina koloru w codziennej monotonii życia.

Postanowiłam wrócić do zakupionej kilka lat temu trylogii Pilipiuka - powód prosty - kupiłam część czwartą. Pierwsze czytanie pozostawiło we mnie poczucie, że te książki to banalne czytadło, nic specjalnego. Teraz po kilku latach zmieniłam opinię.
Fakt, to świetne czytadło. Głębi trudno się w nim dopatrzeć ale jest rewelacyjnie napisane.
Bohaterowie są długowieczni -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dwie pierwsze książki z serii Minecrafta przeczytałam z dużą przyjemnością. Są to książki pełne optymizmu, motywujące. A i sam świat jest świetnie skonstruowany.

Zaginione dzienniki jest strasznie banalną książką. Płytka historyjka pisana dla małych dzieci. Zero przekazu, ot miła gierka dla najmłodszych.
Świat też kiepski, nie czułam schematu bloków. Autor od czasu do czasu coś bąknął ale przed moimi oczami rysował się świat bardziej jak z Muminków niż z Minecrafta.

I wszystko takie sztuczne, takie cukierkowe. Nawet szkielety.

Dwie pierwsze książki z serii Minecrafta przeczytałam z dużą przyjemnością. Są to książki pełne optymizmu, motywujące. A i sam świat jest świetnie skonstruowany.

Zaginione dzienniki jest strasznie banalną książką. Płytka historyjka pisana dla małych dzieci. Zero przekazu, ot miła gierka dla najmłodszych.
Świat też kiepski, nie czułam schematu bloków. Autor od czasu do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czasami jest tak, że kiedy czyta się książkę po raz drugi to znika zachwyt, który czuliśmy czytając ją po raz pierwszy.Tutaj tak nie jest.
Mój pierwszy raz ;P był jakieś trzy lata temu. Cała trylogia mnie zachwyciła, dokupiłam Sługę Korony i nadal byłam bardzo zadowolona. Teraz mam kolejną trylogię tego autora napisaną w tym samym uniwersum, pomyślałam że przypomnę sobie wcześniejsze pozycje. To był bardzo dobry krok. Ta książka pomogła zapomnieć mi o bieżących problemach, porwał mnie znowu świat magów prochowych, wciągnęły bitwy i intrygi. Postaci są żywe i z pazurem a Bogowie zaskakująco ludzcy.

Czasami jest tak, że kiedy czyta się książkę po raz drugi to znika zachwyt, który czuliśmy czytając ją po raz pierwszy.Tutaj tak nie jest.
Mój pierwszy raz ;P był jakieś trzy lata temu. Cała trylogia mnie zachwyciła, dokupiłam Sługę Korony i nadal byłam bardzo zadowolona. Teraz mam kolejną trylogię tego autora napisaną w tym samym uniwersum, pomyślałam że przypomnę sobie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Fabuła świetna, ciekawi bohaterowie ale nadal nie wiem po co była cała ta gra. Wytłumaczenie autorów jest słabe i nielogiczne.

Fabuła świetna, ciekawi bohaterowie ale nadal nie wiem po co była cała ta gra. Wytłumaczenie autorów jest słabe i nielogiczne.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zupełnie oderwana od całości opowieść, łącznikiem jest postać Grimalkin, z tym że wiedźma pojawia się na sam koniec. Jak na razie wygląda na książkę napisaną dla kasy, kolejne tomy pokażą czy mam rację. Na szczęście pod historia ciekawa i trzyma poziom poprzednich tomów,

Zupełnie oderwana od całości opowieść, łącznikiem jest postać Grimalkin, z tym że wiedźma pojawia się na sam koniec. Jak na razie wygląda na książkę napisaną dla kasy, kolejne tomy pokażą czy mam rację. Na szczęście pod historia ciekawa i trzyma poziom poprzednich tomów,

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po raz kolejny dałam się porwać Markowi Lawrence. Nie jest ważne o czym pisze, ważne jest jak to robi. Czytałam tylko chwilę, ukradzione minuty w ciągu dnia a okazało się, że już 30 kolejnych stron jest za mną. I nie mogę się oderwać. A kiedy książka się kończy to chcę jeszcze.

Sama historia jest jak zwykle brutalna i krwawa. Bohaterką jest 9 letnia dziewczynka, sprzedana przez własną matkę wędrownemu handlarzowi dziećmi. Finalnie trafia do klasztoru, gdzie uczy się walczyć.

Sam świat jest typowy dla tego autora, świat apokaliptyczny, w którym pozostały resztki potężnej cywilizacji. Tym razem jest to mroźny, ginący świat, pełen wojen i okrucieństwa, gdzie życie ludzkie nic nie znaczy nawet jeśli się jest dzieckiem.

Jest magia, technika, apokalipsa i dużo krwi. Nie ma tu słodkiego pierdolenia. Elfy, smoki i wróżki - to nie ten adres. To jest dobre, twarde, brutalne fantasy.

Po raz kolejny dałam się porwać Markowi Lawrence. Nie jest ważne o czym pisze, ważne jest jak to robi. Czytałam tylko chwilę, ukradzione minuty w ciągu dnia a okazało się, że już 30 kolejnych stron jest za mną. I nie mogę się oderwać. A kiedy książka się kończy to chcę jeszcze.

Sama historia jest jak zwykle brutalna i krwawa. Bohaterką jest 9 letnia dziewczynka, sprzedana...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Straszna opowieść. Na statku kosmicznym przebywa 30tys ludzi. Większość jest zahibernowana i czeka na swój dyżur. Przed sobą mają cel - wieczna podróż przed siebie, po drodze stawiają bramy dla ludzkości, żeby mogła szybko podróżować w kosmosie. Żyją nadzieją, że jak zbudują do końca węzeł komunikacyjny to ktoś ich ściągnie z powrotem.
Nie mają nic. Ani przyszłości, ani możliwości posiadania rodziny a kieruje nimi inteligentny statek. Nie widzi swoich pasażów jako ludzi tylko jako sumę zysków i strat. Jest bezduszny i bezwzględny jeśli ma to wpłynąć na cel misji. Powoli w ludziach zaczyna narastać bunt.
Ciekawą sprawą są czerwone literki w tekście. Można je mozolnie spisywać aby odczytać treść ale nie polecam. Traci się trochę frajdę z czytania. Treść można sobie znaleźć w internecie, polecam bo kryje w sobie ciekawą niespodziankę.

Straszna opowieść. Na statku kosmicznym przebywa 30tys ludzi. Większość jest zahibernowana i czeka na swój dyżur. Przed sobą mają cel - wieczna podróż przed siebie, po drodze stawiają bramy dla ludzkości, żeby mogła szybko podróżować w kosmosie. Żyją nadzieją, że jak zbudują do końca węzeł komunikacyjny to ktoś ich ściągnie z powrotem.
Nie mają nic. Ani przyszłości, ani...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sympatyczna opowieść o odkupieniu duszy. Napisana z humorem, przystępna dla młodzieży. Główna bohaterka to 14-latka, tzw. trudna młodzież. Ginie podczas kradzieży z włamaniem. Po śmierci stoi na rozdrożu, może trafić zarówno do nieba jak i piekła. Wraca na Ziemię i walczy o swoją przyszłość.
Temat nie jest nowy. Wielokrotnie był wykorzystywany w literaturze i w filmach. Odświeżający jest sposób w jaki autor opisuje niechętnego do pomocy ducha oraz co musi zrobić, żeby dostać się do Nieba. No i postać Św. Piotra - no uśmiałam się, diabły też są nietuzinkowe. Warto przeczytać.

Sympatyczna opowieść o odkupieniu duszy. Napisana z humorem, przystępna dla młodzieży. Główna bohaterka to 14-latka, tzw. trudna młodzież. Ginie podczas kradzieży z włamaniem. Po śmierci stoi na rozdrożu, może trafić zarówno do nieba jak i piekła. Wraca na Ziemię i walczy o swoją przyszłość.
Temat nie jest nowy. Wielokrotnie był wykorzystywany w literaturze i w filmach....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po treści ciężko się zorientować, że to część większej całości, śmiało można czytać jako pojedynczą powieść.
Bardzo ugładzona opowieść o Dzikim Zachodzie. Bohaterami są lekarz, doświadczony traper i jak to zwykle bywa honorowy Indianin. Wspólnymi siłami muszą rozwiązać zagadkę gangu bandytów, którzy rozpoznają się po tajemniczym haśle i wizerunku srebrnego słońca.
Banda nie jest wyrafinowana, hasło jest proste a cel, który przyświeca hersztom dziecinny. Główni bohaterowie są naiwni, nie potrafią szybko łączyć faktów a ich działania nie są do końca przemyślane.
Plusem książki jest klimat, można poczuć prerię, zobaczyć kręte wąwozy, wyobrazić sobie Indian i małe kowbojskie miasteczka. Napisana jest ciekawie, szybko się czyta ale i szybko zapomina. Takie czytadło na odprężenie.

Po treści ciężko się zorientować, że to część większej całości, śmiało można czytać jako pojedynczą powieść.
Bardzo ugładzona opowieść o Dzikim Zachodzie. Bohaterami są lekarz, doświadczony traper i jak to zwykle bywa honorowy Indianin. Wspólnymi siłami muszą rozwiązać zagadkę gangu bandytów, którzy rozpoznają się po tajemniczym haśle i wizerunku srebrnego słońca.
Banda nie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Ślub z niespodzianką. Ucieczka nowożeńców Judy Christenberry, Trish Wylie
Ocena 5,3
Ślub z niespod... Judy Christenberry,...

Na półkach: , ,

No rzygam tęczą.

Książka trafiła do mnie po likwidacji zbiorów bibliotecznych i stwierdziłam, że może będę się dobrze bawić? Jako bardzo młoda osoba przeczytałam kilka książek z tej serii i powinnam wiedzieć czego się spodziewam ale.. chyba jestem po prostu za stara.
Obie opowieści są pisane na jedno kopyto, całkowicie przewidywalne a bohaterowie nierealni. Dwa kopciuszki, honorowe i uczciwe, no i rzecz oczywista piękne. Dwóch bogaczy, którzy są tak nieskalani, że pomimo odczuwanego pożądania okazują się dżentelmenami i kończy się na słodkich pocałunkach. I te przesłodzone happy endy. Będzie mnie mdliło do końca tygodnia.

No rzygam tęczą.

Książka trafiła do mnie po likwidacji zbiorów bibliotecznych i stwierdziłam, że może będę się dobrze bawić? Jako bardzo młoda osoba przeczytałam kilka książek z tej serii i powinnam wiedzieć czego się spodziewam ale.. chyba jestem po prostu za stara.
Obie opowieści są pisane na jedno kopyto, całkowicie przewidywalne a bohaterowie nierealni. Dwa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To już 10 tom a ja nadal nie wiem do kogo jest ten cykl skierowany - do dzieci, młodzieży, dorosłych? Język jakim jest napisany sugeruje jako odbiorcę dziecko, główny bohater to nastolatek a brutalność treści pasuje tylko do dorosłych. Odcięte głowy, wyłupione oko, konieczność zabicia ciała ukochanej i jego dekapitacja to tylko niektóre sceny. Z drugiej strony naiwność jak opisywane jest zło i dobro. Kolejna sprawa to konflikt miedzy tymi stronami, który wskazuje że zła samym dobrem nie pokonasz. Z pozoru prosta polucja a jednak kryje w sobie masę sprzeczności i niespodzianek.

To już 10 tom a ja nadal nie wiem do kogo jest ten cykl skierowany - do dzieci, młodzieży, dorosłych? Język jakim jest napisany sugeruje jako odbiorcę dziecko, główny bohater to nastolatek a brutalność treści pasuje tylko do dorosłych. Odcięte głowy, wyłupione oko, konieczność zabicia ciała ukochanej i jego dekapitacja to tylko niektóre sceny. Z drugiej strony naiwność jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dziwna i zakręcona pozycja, jak to zwykle u Dicka bywa.

W odległej przyszłości na ziemi są dwie klasy, jedna to masy, którymi się manipuluje, druga to garstka wybrańców mających wiedzę, jak naprawdę funkcjonuje świat. Dla większości największą radością jest obserwowanie Pierwszej Damy, która nie zmienia się od kilkudziesięciu lat. Nadal jest piękna i młoda a co pięć lat naród wybiera jej małżonka, który ma rządzić światem. Znane są i wykorzystywane podróże w czasie, pojawiają się naziści oraz tajemniczy chuperzy. W tym dziwnym świecie można żyć lub z niego uciec na Marsa.
Korowód postaci również jest nietuzinkowy. Poczynając od Pierwszej Damy, poprzez pianistę z potencjałem psi, ostatnim psychoanalitykiem i zespole grającym muzykę klasyczną na butelkach.
Czasami książka pędzi zbyt szaleńczo i trudno się połapać w akcji, jest mocno zakręcona, nawet jak na Dicka. Jest to jednak kawał wizjonerskiej roboty a fanom autora powinna się spodobać. W ciekawy sposób ukazuje podróże w czasie i ich konsekwencje. Pojawia się pytanie czy nasza przyszłość jest z góry ukształtowana? A może da się ją zmienić?

Dziwna i zakręcona pozycja, jak to zwykle u Dicka bywa.

W odległej przyszłości na ziemi są dwie klasy, jedna to masy, którymi się manipuluje, druga to garstka wybrańców mających wiedzę, jak naprawdę funkcjonuje świat. Dla większości największą radością jest obserwowanie Pierwszej Damy, która nie zmienia się od kilkudziesięciu lat. Nadal jest piękna i młoda a co pięć lat...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ostatnia część jest bardzo smutna. Jest tu dużo niespełnionych nadziei, niepotrzebnych śmierci i żalu. Każda zbrodnia ma swoją cenę i za każdą trzeba odpokutować. A bycie dobrym nie daje żadnej nagrody oprócz chwały w Panu. Bardzo mocno w tej części daje się odczuć fakt, że autorka jest zakonnicą. Jest tu dużo cierpienia i samoudręczenia. Celem życia jest doczekanie powtórnego przyjścia Boga, nic inne nie jest ważne. Nie liczy się rozwój, inne krainy, nie ma dążeń, ciekawości, tylko cierpliwe czekanie. Nie moja bajka.
Uczciwie należy jednak przyznać, że historia wciąga. Losy bohaterów są interesujące i chociaż podane rozwiązania mogą zasmucić to nie ma poczucia niedosytu. Bardzo ciekawie napisana mitologia wymyślonego świata.

Ostatnia część jest bardzo smutna. Jest tu dużo niespełnionych nadziei, niepotrzebnych śmierci i żalu. Każda zbrodnia ma swoją cenę i za każdą trzeba odpokutować. A bycie dobrym nie daje żadnej nagrody oprócz chwały w Panu. Bardzo mocno w tej części daje się odczuć fakt, że autorka jest zakonnicą. Jest tu dużo cierpienia i samoudręczenia. Celem życia jest doczekanie...

więcej Pokaż mimo to