-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Biblioteczka
2023-09-02
2023-08-19
2023-08-11
2023-07-19
Zjadłam dziś tabliczkę czekolady. I mniej mnie zemdliło od jej słodkości niż druga część Greya. Niby jest trochę więcej akcji i pod tym względem jest ciekawsza ale milion razy kocham Cię, jesteś wspaniały/a to już trochę za dużo jak dla mnie.
Fajnie jest poczytać o współczesnym Kopciuszku, zwłaszcza że lasce trafia się tak naprawdę bubel. Z całkiem mrocznego faceta zrobił się taki słodki miś. Rzygałam tęczą.
Sceny erotyczne są napisane bardzo przyjemnie ale ich ilość powala. Ten facet to Tytan. I aż człowiek im zazdrości wrodzonej higieniczności lub braku węchu bo robią to wszędzie gdzie się da i gdzie się nie da, nieważne co robili wcześniej. Podejrzewam, że ich miłość i pociąg fizyczny przezwyciężyłyby nawet wspólne wybieranie szamba przez tydzień.
Mimo wszystko polecam dla relaksu. Szybko się czyta, nie ma tu jakiś większych głębi no a miłość przezwycięża wszystko i jakoś tam człowiekowi potem bardziej się chce żyć. I czekać na tego ideała co nigdy nie nadejdzie ;)
Zjadłam dziś tabliczkę czekolady. I mniej mnie zemdliło od jej słodkości niż druga część Greya. Niby jest trochę więcej akcji i pod tym względem jest ciekawsza ale milion razy kocham Cię, jesteś wspaniały/a to już trochę za dużo jak dla mnie.
Fajnie jest poczytać o współczesnym Kopciuszku, zwłaszcza że lasce trafia się tak naprawdę bubel. Z całkiem mrocznego faceta zrobił...
2023-07-12
Ta książka to romans. Nic więcej, nic mniej. Czyta się szybko i przyjemnie. Napisana jest ze smakiem, sceny erotyczne są subtelne. BDSM jest tyle co na lekarstwo więc jeśli ktoś spodziewa się mnóstwa pieprznych sytuacji zawiedzie się.
To taki mocniejszy Harlekin, który jednak daje nadzieję, że nawet w toksycznym związku można być szczęśliwym. Można próbować nowych rzeczy i nie ma się czego wstydzić bo obie strony są otwarte.
Całkiem ładna opowieść o tolerancji w łóżku i otwarciu się na partnera.
Ta książka to romans. Nic więcej, nic mniej. Czyta się szybko i przyjemnie. Napisana jest ze smakiem, sceny erotyczne są subtelne. BDSM jest tyle co na lekarstwo więc jeśli ktoś spodziewa się mnóstwa pieprznych sytuacji zawiedzie się.
To taki mocniejszy Harlekin, który jednak daje nadzieję, że nawet w toksycznym związku można być szczęśliwym. Można próbować nowych rzeczy...
2023-07-09
Książka jest świetna.
Osadzony na innej planecie świat tak bardzo przypominający dawną Japonię. Tak bardzo od niej różny poprzez pozostawione technologiczne artefakty. W tym tomie pojawiają się rozbudowane, fantastyczne wątki. W przeciwieństwie do poprzednich, dość spokojnych tomów, tutaj aż kipi od akcji. I aż żal, że to już koniec. Że nigdy się nie dowiem jak skończyła się ta historia.
Jest tylko jedno małe ale.....
Są fragmenty w tej książce napisane w drugiej osobie. I to mi zgrzyta. Wcześniej tego nie było. Nie pasuje mi do poprzedniego stylu, który mnie zachwycił. Może winne są lata, które upłynęły od napisania drugiego tomu. Czas wszystko zmienia. Może.
Książka jest świetna.
Osadzony na innej planecie świat tak bardzo przypominający dawną Japonię. Tak bardzo od niej różny poprzez pozostawione technologiczne artefakty. W tym tomie pojawiają się rozbudowane, fantastyczne wątki. W przeciwieństwie do poprzednich, dość spokojnych tomów, tutaj aż kipi od akcji. I aż żal, że to już koniec. Że nigdy się nie dowiem jak skończyła...
2023-06-19
2023-06-05
2023-04-29
2023-04-28
2023-04-23
2023-04-18
2023-04-05
2023-04-03
2023-04-02
2023-03-29
2023-03-24
Tego się nie da czytać. Co strona wyznają sobie miłość, sceny erotyczne są zbyt liczne i nudne. Perwersyjny Grey staje się Misiaczkiem. Nie, nie i jeszcze raz nie. Już drugi tom był słaby a tego nie jestem w stanie doczytać. Szkoda czasu. Jest milion lepszych książek.
Tego się nie da czytać. Co strona wyznają sobie miłość, sceny erotyczne są zbyt liczne i nudne. Perwersyjny Grey staje się Misiaczkiem. Nie, nie i jeszcze raz nie. Już drugi tom był słaby a tego nie jestem w stanie doczytać. Szkoda czasu. Jest milion lepszych książek.
Pokaż mimo to