Opinie użytkownika
W pewnym momencie czytając zorientowałam się, że jest to część serii. Co więcej, miałam kiedyś krótki kontakt z jej pierwszą częścią. Do której zresztą jeszcze wrócę, bo książka była świetna. Nie była idealna i w pewnym momencie miałam nawet mały kryzys obawiając się, że do końca powieści będę śledzić dwa czarne charaktery cudownie radzące sobie z przeciwieństwami losu jak...
więcej Pokaż mimo to
Powrót po latach, więc i ocena będzie w pewnym sensie połączeniem moich wcześniejszych i obecnych emocji.
Nadal sporo dobrej zabawy, nadal duży zachwyt nad wrażliwością autora, nadal jedna łezka, która zakręciła się w oku. Dziś spojrzałam nieco inaczej na niektóre wątki, bardziej doceniłam magów, a nieco mniej wątek samego Billa i Renaty, ale przypuszczam, że wynika to ze...
Nawet się przez moment zastanawiałam, czy nie 8/10, ale hej… nie można zawyżać poziomu tylko dlatego, że kilka ostatnich książek fantasy, które próbowałam czytać okazywało się słabym romantasy porzucanym po 10 procentach przeczytanego tekstu.
Książka poprawna, wolna od choćby jednego momentu, w którym rozważałabym porzucenie jej na dłużej, lekka, dość przewidywalna, ale na...
Ocena książki podejście trzecie.
Opis obiecywał intrygi, walkę o tron i opowieść o Fryderyku Barbarossie. Opis trochę kłamie. To nie tyle powieść, ile romans historyczny mocno osadzony w realiach średniowiecza. Taki opis byłby uczciwszy.
Na plus:
• wspomniane na wstępie intrygi, opisy zakulisowych rozgrywek i ich uczestników,
• możliwość poznania i polubienia postaci...
Pełna ciepła, poprawiająca humor z okropną, zarozumiałą główną bohaterką i bez niepotrzebnych przerysowań.
Książka jest dokładnie tym, o czym wspomina sama autorka - teen dramą dla queerowych dzieciaków, bo one też zasługują na swoje teen dramy, ale nie zmęczyła mnie, choć już dawno nie jestem w ostatniej klasie liceum.
Jest w niej fragment, w którym główna bohaterka...
Ocena być może nieco zawyżona, co wynika z tego, że nie mam zbyt dużego doświadczenia w czytaniu thrillerów, a ta książka i tak była lepsza i bardziej spójna niż to, co czytałam w zeszłym roku. Podejrzewam, że gdybym lepiej znała ten gatunek literacki, uznałabym powieść za bardziej schematyczną i ocena "zjechałaby" o jeden punkt.
Mikro-spojler
Mam znowu problem nie tyle z...
Piękna opowieść o kurdyjskiej rodzinie w Niemczech, na którą spadają wszystkie nieszczęścia świata. W pewnym momencie aż westchnęłam: "Autorko, jeszcze i to?", ale gdy się nad tym zastanowię, te nagromadzenie nieszczęść nie jest wcale irytujące.
Trudno tu komuś kibicować, bo każdy ma coś za uszami i każdy popełnia błędy, a jednak kibicujemy wszystkim. I wcale nie...
Trochę trwało, zanim przekonałam się do sposobu narracji autora. Początkowo irytowało mnie to, że pisze do mnie z pozycji osoby, która już za moment sprzeda mi prawdę o Wenezueli, bo już teraz wie to, o czym ja nie mam pojęcia.
Ale musiałam mu to wybaczyć. Bo dużo jest w tej wstrząsającej książce przemyśleń, które zmuszają do zastanowienia się nie tylko nad Wenezuelą, ale...
Piękna, spokojna książka o myszach, uzależnieniu, Bogu i czarnoskórej dziewczynce na wschodzie USA z ulubionym przeze mnie mieszaniem tego, co jest i tego, co było.
Trudno to nawet mówić o akcji i o tym, że rozwija się ona niespiesznie, bo właściwie jest ona tylko pretekstem do tego, aby Gifty mogła jeszcze raz zmierzyć się z przeszłością. To jednak żaden problem.
Jesli...
Polecam, polecam, polecam
Niczego się nie spodziewałam, ot, jak co roku w czerwcu wypada moim zdaniem przeczytać coś powiązanego z tym miesiącem. A dostałam najlepsze urban fantasy, jakie zdarzyło mi się przeczytać (choć też warto dodać, że ten gatunek zawsze mnie jakoś odstraszał, mam trzy nieskończone tomy Jadowskiej na koncie - choć kiedyś wrócę).
Monika jest lepsza...
Przesympatyczna książka na popołudnie i wieczór, w moim przypadku słuchana jako audiobook.
Być może podoba mi się właśnie to, co jest przez niektórych krytykowane. To moje pierwsze spotkanie z Tereską, więc nie przeszkadza mi mnogość bohaterów i nawet dwie Ole nie wytrącają z koncentracji. Okołoświąteczne dramaty rodzinne też są dla mnie plusem, a nie minusem. A...
Miło, sympatycznie, chaotycznie.
Do końca nie ogarniałam, kim są poszczególni bohaterowie i to mimo ich spisu na początku. Nie pękałam ze śmiechu, ale bawiłam się dobrze. Problem z tym, że bardziej bawiły mnie jakieś sytuacje obyczajowe, nawiązania do współczesności, niż ta cała rozgrywka kryminalna.
Jeśli jednak potrzebujecie książki, która pozwoli Wam odpocząć,...
Jestem ofiarą popularności serialu i solidnością „Szóstki wron”. Spodziewałam się więcej, a już na pewno oczekiwałam bardziej wyrazistej głównej bohaterki. Lubię narrację pierwszoosobową, ale ponieważ tu Alina podąża najbardziej oczywistym schematem świata fantasy, brakowało mi spojrzenia Genyi, Zmrocza albo Zoi, choćby na odtrutkę.
Nawet Zmroczem za bardzo się nie można w...
Pierwszy raz czytałam tę książkę mając lat prawie 13 i już wtedy uważałam ją za przykład literatury naiwnej i pozbawionej cienia realizmu. Po powrocie do lektury mam dodatkowo wrażenie, że Pollyanna powinna więcej czytać, bo jej brak umiejętności rozumienia metafor zaczyna mnie niepokoić.
Skąd zatem ocena? Wydaje mi się, że jest to przyjemna książka dla jedenastolatek....
Ku mojemu zaskoczeniu, była to mniej porywająca lektura niż "Genialna przyjaciółka", ale nadal było niesamowicie. Doskonały przykład książki, w której bohaterowie Was obchodzą, chociaż ich nie lubicie. Mam poczucie niedosytu i stanu pewnego zawieszenia, ale książka nie zamyka serii, więc myślę, że taki był też zamysł autora.
Pokaż mimo to
W pojedynku Mróz/Bonda jestem zdecydowanie #TeamBonda, choć nadal wierzę, że po prostu pierwsze podejście do kryminałów pana Mroza miałam fatalne, bo trafiłam na złą serię.
Bo szału to tu nie ma. W narracji jest stosowany taki zabieg niedopowiedzenia. To nie musi wszystkim przeszkadzać, ale mnie dość mocno irytowało. Wygląda to mniej więcej tak, niczym w dobrym true crime...
Tradycyjne zastrzeżenie na początku, że nie jestem targerem. W wieku bohaterki byłam dawno, dawno temu… I drugie zastrzeżenie od razu, gdyby były tu plusy to bym dała ten plus przy ocenie.
Co dobrego?
• Przyjemna narracja.
• Obecność tych kilku „małych-wielkich” dram, które sama pamiętam w jakiejś formie ze swojej młodości i o których wiem, że zdarzają się...
Jest i ona, moja guilty pleasure, męczona przez rok (w dwóch rzutach)!
Czy jest lepiej niż było? Trudno powiedzieć, bo nadal mam ten sam problem, co w innych częściach. Wszystkie wydarzenia znowu prowadzą do Wielkiego Finału, a co za tym idzie – nie było tu czuć żadnej stawki. Jak można martwić się, czy Paige umrze podczas jakiejś akcji, skoro wiemy, że nic jej nie będzie,...
Zacznijmy od streszczenia. Tłumaczenie moje – opis pochodzi od wydawcy
Akcja kryminału rozpoczyna się w chwili odnalezienia ciała dyrektora muzeum Viktora Deda. Ciało znaleziono w muzealnej studni, a okoliczności śmierci nie są znane. Wstępne dochodzenie przeprowadzone przez policjantów nie wyjaśnia czy w grę wchodzi nieszczęśliwy zbieg okoliczności, czy też zabójstwo. Aby...
Przyjaciółka wczoraj mi napisała, że po przeczytaniu "Głodu" trzeba brać antydepresanty. O rety, tak! To jest książka, która skutecznie odziera z samozadowolenia, wskazuje wszystkie rozwiązania problemu, które przychodzą Wam do głowy, a potem rozbiera je na czynniki pierwsze i pokazuje Wam, jak bardzo są nieskuteczne.
A przy tym jest świetnie napisana. Jak ją się dobrze...