-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
2020-05-13
2018-06-11
2018-05-31
2018-05-31
2018-05-13
Zwiodły mnie skrzydełkowe opinię. Pisałam się na świetną opowieść, niestety dostałam dość sztampową historię. I to nie jest wcale tak, że przeczytałam tysiące młodzieżówek... wcale nie. A mimo to, powtarzalność i schematyczność mnie trochę zasmuciły. Nie wymagam od książek nie wiadomo czego?! Ale żeby były, choć trochę oryginalne, to tak!
Zwiodły mnie skrzydełkowe opinię. Pisałam się na świetną opowieść, niestety dostałam dość sztampową historię. I to nie jest wcale tak, że przeczytałam tysiące młodzieżówek... wcale nie. A mimo to, powtarzalność i schematyczność mnie trochę zasmuciły. Nie wymagam od książek nie wiadomo czego?! Ale żeby były, choć trochę oryginalne, to tak!
Pokaż mimo to2018-05-10
2018-04-09
2018-04-08
2018-03-29
Czcionka morderca. Proszę o większe literki, bo stracę wzrok. Książka może nie jest arcydziełem, ale coś sprawia, że dobrze się ją czyta. I chce się kibicować głównemu bohaterowi. Miałam jeszcze kłopot z zakończeniem. Dla mnie ta książka skończyła się na kilka rozdziałów przed końcem. Potem jakby nastąpił spadek formy.
Czcionka morderca. Proszę o większe literki, bo stracę wzrok. Książka może nie jest arcydziełem, ale coś sprawia, że dobrze się ją czyta. I chce się kibicować głównemu bohaterowi. Miałam jeszcze kłopot z zakończeniem. Dla mnie ta książka skończyła się na kilka rozdziałów przed końcem. Potem jakby nastąpił spadek formy.
Pokaż mimo to2017-12-01
2018-01-18
2018-01-18
2017-11-28
2017-10-22
2017-10-22
To nie była zła książka. Zresztą opinię ma znakomite. Rozumiem, że może się podobać. Pomysł na tytuł świetny. Fabuła dobrze rozpisana. I tak mogę wymieniać dalej. Tylko... mnie nie porwała. Losy bohaterów były mi obojętne, wertowałam kartki, ile do końca mi zostało. Chyba porwałam się na książkę po prostu nie dla siebie samej.
To nie była zła książka. Zresztą opinię ma znakomite. Rozumiem, że może się podobać. Pomysł na tytuł świetny. Fabuła dobrze rozpisana. I tak mogę wymieniać dalej. Tylko... mnie nie porwała. Losy bohaterów były mi obojętne, wertowałam kartki, ile do końca mi zostało. Chyba porwałam się na książkę po prostu nie dla siebie samej.
Pokaż mimo to