rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Historia jakich wiele (ale ciekawa na swój sposób). On: nie pierwszej (i nie drugiej) już młodości , bogaty "tatusiek" w wielkiem mieście, ona: młoda, naiwna, szukająca wsparcia finansowego studentka.
Zawierają umowę, wyznaczają granice swojej znajomości, ale jak to w życiu bywa, kiedy w grę wchodzą emocje, trudno dotrzymać warunków umowy :) Będzie się działo ;)

Historia jakich wiele (ale ciekawa na swój sposób). On: nie pierwszej (i nie drugiej) już młodości , bogaty "tatusiek" w wielkiem mieście, ona: młoda, naiwna, szukająca wsparcia finansowego studentka.
Zawierają umowę, wyznaczają granice swojej znajomości, ale jak to w życiu bywa, kiedy w grę wchodzą emocje, trudno dotrzymać warunków umowy :) Będzie się działo ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po przeczytaniu tego thrillera prawniczego zapragnęłam zapoznać się z autorem bliżej ;) Książka rewelacyjna pod każdym możliwym względem. Czytając miałam wrażenie jakbym oglądała doskonały film. Moim skromnym zdaniem ten "film" był lepszy niż "Dwunastu gniewnych ludzi" z 1957r. :)
Ogólnie jestem pod wielkim wrażeniem systemu sądownictwa w Stanach (dobór ławy przysięgłych, przebieg procesu, gra między oskarżycielem a obrońcą ). Zdaję sobie jednak sprawę, że zwykły szary człowiek bez odpowiednich zasobów finansowych może liczyć tylko na obrońcę z urzędu, a wtedy proces nie jest już taki barwny jak ten przedstawiony w książce.

Po przeczytaniu tego thrillera prawniczego zapragnęłam zapoznać się z autorem bliżej ;) Książka rewelacyjna pod każdym możliwym względem. Czytając miałam wrażenie jakbym oglądała doskonały film. Moim skromnym zdaniem ten "film" był lepszy niż "Dwunastu gniewnych ludzi" z 1957r. :)
Ogólnie jestem pod wielkim wrażeniem systemu sądownictwa w Stanach (dobór ławy przysięgłych,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książki nie ma już w księgarniach, ale przy odrobinie szczęścia można ją znaleźć na Allegro.
Nie przepadam za skandynawskimi thrillerami, ale ten rozłożył mnie na łopatki - dosłownie ;)
Historia kobiety (Evy), która toczy walkę o męża, gdyż ten, uwikłał się w romans z inną, młodszą kobietą - klasyka.
Kiedy walka o męża nie przynosi oczekiwanych rezultatów, Eva zdradza Henryka z przygodnie poznanym mężczyzną Jonasem. Jonas niestety, okazuje się zakompleksionym, zaburzonym facetem - prześladowcą (charakterystyka postaci jest tak dobra, że poczułam wstręt i obrzydzenie do gościa błeee...). Jedna noc z psychopatą, sprawia, że życie Evy staje się jeszcze gorszym koszmarem niż niewierność męża.
Polecam bardzo.

Książki nie ma już w księgarniach, ale przy odrobinie szczęścia można ją znaleźć na Allegro.
Nie przepadam za skandynawskimi thrillerami, ale ten rozłożył mnie na łopatki - dosłownie ;)
Historia kobiety (Evy), która toczy walkę o męża, gdyż ten, uwikłał się w romans z inną, młodszą kobietą - klasyka.
Kiedy walka o męża nie przynosi oczekiwanych rezultatów, Eva zdradza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka w niczym nie przypomina poprzednich książek autorki - niestety... Jedna z gorszych książek z jakimi miałam do czynienia :(

Książka w niczym nie przypomina poprzednich książek autorki - niestety... Jedna z gorszych książek z jakimi miałam do czynienia :(

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książki Shari Lapena można kupować w ciemno.
Niektórzy piszą, że rozszyfrowanie tożsamości mordercy nie jest takie trudne - podziwiam za bystrość umysłu. Mnie tak łatwo nie poszło i co jakiś czas obstawiałam kogoś innego ;)
Fajne babskie czytadło na weekend - polecam.

Książki Shari Lapena można kupować w ciemno.
Niektórzy piszą, że rozszyfrowanie tożsamości mordercy nie jest takie trudne - podziwiam za bystrość umysłu. Mnie tak łatwo nie poszło i co jakiś czas obstawiałam kogoś innego ;)
Fajne babskie czytadło na weekend - polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z dedykacją dla wszystkich tych, którzy uznali Elisabeth Revol winną śmierci Tomka Mackiewicza...

Z dedykacją dla wszystkich tych, którzy uznali Elisabeth Revol winną śmierci Tomka Mackiewicza...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Myślałam, że ta część będzie słabsza od pierwszej części: "Będzie bolało", ale okazało się, że Adam Kay ma w zanadrzu mnóstwo zabawnych, szpitalnych anegdotek :) Mam nadzieję, że to nie ostatnia jego książka.
Tradycyjnie krótki fragment:
"...w naszym szpitalu nie ma, jak się je eufemistycznie nazywa 'pokoi intymnych'. Pacjenci muszą szczytować w jednej z kabin męskiej toalety. Przypuszczam, że trudno doprowadzić się na skraj erotycznej ekstazy, gdy wysiłkom tym towarzyszy ścieżka dźwiękowa w postaci postękiwań i pluśnięć dochodzących zza ścianki. Również pracownikom szpitala nie jest łatwo opróżnić jelita, gdy dobrze wiedzą co wyprawia się w innych kabinach". :) Miłego czytania.

Myślałam, że ta część będzie słabsza od pierwszej części: "Będzie bolało", ale okazało się, że Adam Kay ma w zanadrzu mnóstwo zabawnych, szpitalnych anegdotek :) Mam nadzieję, że to nie ostatnia jego książka.
Tradycyjnie krótki fragment:
"...w naszym szpitalu nie ma, jak się je eufemistycznie nazywa 'pokoi intymnych'. Pacjenci muszą szczytować w jednej z kabin męskiej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chyba nigdy mi się nie znudzą książki tej autorki. Akcja toczy się dość leniwie, a mimo to, nie sposób się oderwać od czytania :)
W Scarborough dochodzi o zaginięć młodych dziewcząt. Kiedy na wrzosowiskach zostaje odnalezione ciało jednej z nich, policja już wie, że wśród miejscowych kryje się morderca.
Przez zupełny przypadek, do sprawy prowadzonej przez komisarza Caleba Hala 'wkręca się' Kate Linville ze Scotland Yardu. Świetna lecz zagubiona życiowo policjantka, którą Caleb miał już przyjemność poznać podczas wspólnie prowadzonego śledztwa (ciekawa historia). Mam wrażenie, że jej przyjazd do miasteczka rozruszał skostniałą społeczność i wniósł odrobinkę humoru :)
Poznamy podejrzanych, poznamy rodziny zaginionych, przyjrzymy się relacjom między mieszkańcami miasteczka, będziemy próbowali wytypować mordercę dziewcząt, ale zapewniam - to nie będzie łatwe zadanie.

Chyba nigdy mi się nie znudzą książki tej autorki. Akcja toczy się dość leniwie, a mimo to, nie sposób się oderwać od czytania :)
W Scarborough dochodzi o zaginięć młodych dziewcząt. Kiedy na wrzosowiskach zostaje odnalezione ciało jednej z nich, policja już wie, że wśród miejscowych kryje się morderca.
Przez zupełny przypadek, do sprawy prowadzonej przez komisarza Caleba...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

REWELACYJNA! Rozumiem jednak niechęć miłośników thrillerów medycznych Tess Gerritsen. Dla mnie „Kształt nocy“, to powiew świeżości po serii przygód Jane Rizzoli i Maury Isles.
Nie jestem miłośniczką książek o zjawiskach paranormalnych, ale ta książka przykuła moją uwagę i przyprawiła o gęsią skórkę. Widocznie potrzebowałam takiej zmiany ;)
Nie zniechęcajcie się opiniami innych. Warto sobie wyrobić własne zadnie na temat tej książki :)

REWELACYJNA! Rozumiem jednak niechęć miłośników thrillerów medycznych Tess Gerritsen. Dla mnie „Kształt nocy“, to powiew świeżości po serii przygód Jane Rizzoli i Maury Isles.
Nie jestem miłośniczką książek o zjawiskach paranormalnych, ale ta książka przykuła moją uwagę i przyprawiła o gęsią skórkę. Widocznie potrzebowałam takiej zmiany ;)
Nie zniechęcajcie się opiniami...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Możemy marzyć o pięknym związku, szczęśliwej rodzinie, macierzyństwie, a życie i tak napisze swój scenariusz – nie zawsze zgodny z naszymi oczekiwaniami...
Callie wychodzi za mąż za Jamesa – wdowca, który ma dwóch nastoletnich synów.
Niestety chłopcy nie mogą się pogodzić z obecnością obcej kobiety w domu. Callie staje się intruzem, który zajął miejsce ich nieżyjącej matki – intruzem, którego należy bezwzględnie się pozbyć. Tak rozpoczyna się nowa droga życia dla naszej bohaterki...
Jakby tego było mało, to na horyzoncie pojawia się „cień“ jej męża – jego była, która nie odstępuje go na krok.

Czy w takiej sytuacji można zachować spokój i rozsądek? Jak bardzo skomplikuje się życie kobiety?
Polecam :)

Możemy marzyć o pięknym związku, szczęśliwej rodzinie, macierzyństwie, a życie i tak napisze swój scenariusz – nie zawsze zgodny z naszymi oczekiwaniami...
Callie wychodzi za mąż za Jamesa – wdowca, który ma dwóch nastoletnich synów.
Niestety chłopcy nie mogą się pogodzić z obecnością obcej kobiety w domu. Callie staje się intruzem, który zajął miejsce ich nieżyjącej matki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Właśnie przeczytałam niezbyt pochlebną recenzję na temat tej książki: "czytać jej nie warto", "Nie ma w tej książce ani suspensu, ani refleksji. Nie ma napięcia i dobrego języka. Są za to potworki językowe i bzdury...". Ok, może nie jest to thriller, może nie jest to książka najwyższych lotów, ale jest ciekawa! Trafił mi się audiobook i powiem tylko tyle: do poduchy idealny! Nie, nie dlatego, że usypia, bo tego nie robi... :)
Historia jest ciekawa (także z punktu psychologicznego), bohaterowie skrywają swoje małe i wielkie tajemnice, które z pewnością czytelnika zaskoczą. Gdybym była uczestnikiem tej wyprawy, to poznanie tych tajemnic, zwaliłoby mnie z nóg :)
Książka mimo negatywnych recenzji spełniła swoją rolę (umiliła mi czas), dlatego jestem na tak :)

Właśnie przeczytałam niezbyt pochlebną recenzję na temat tej książki: "czytać jej nie warto", "Nie ma w tej książce ani suspensu, ani refleksji. Nie ma napięcia i dobrego języka. Są za to potworki językowe i bzdury...". Ok, może nie jest to thriller, może nie jest to książka najwyższych lotów, ale jest ciekawa! Trafił mi się audiobook i powiem tylko tyle: do poduchy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka na swój sposób interesująca, jednak mi nie przypadła aż tak bardzo do gustu. "Lokatorka" jest moją faworytką spośród trzech pozycji autora...

Książka na swój sposób interesująca, jednak mi nie przypadła aż tak bardzo do gustu. "Lokatorka" jest moją faworytką spośród trzech pozycji autora...

Pokaż mimo to

Okładka książki Nowa laleczka Ker Dukey, K. Webster
Ocena 7,5
Nowa laleczka Ker Dukey, K. Webst...

Na półkach: ,

Hmmm... Trudno mi skomentować III tom z serii Laleczek... Wcześniejsze dwie książki trochę bardziej przypadły mi do gustu. Tym razem autorki odleciały! Benny aniołem nigdy nie był i o tym wiemy, ale w trzeciej części, to zwyrol nad zwyrolami. Tak tak, w poprzednich częściach Benny to łagodny baranek. Tym razem jesteśmy świadkami narodzin prawdziwego POTWORA.
Wierzyć się nie chce, że "Nową laleczkę" napisały kobiety. Powiedziałabym prędzej, że to dzieło jakiegoś wynaturzonego psychola :P

Długo zeszło mi przeczytanie tej książki, ale zniechęcały mnie sceny BDSM i sadystyczne sceny połączone z rozbryzgiem krwi i wpychaniem penisa w usta duszących się ofiar. Nie chcę spojlerować, więc musicie sami przeczytać i ocenić czytadło... ;)

Hmmm... Trudno mi skomentować III tom z serii Laleczek... Wcześniejsze dwie książki trochę bardziej przypadły mi do gustu. Tym razem autorki odleciały! Benny aniołem nigdy nie był i o tym wiemy, ale w trzeciej części, to zwyrol nad zwyrolami. Tak tak, w poprzednich częściach Benny to łagodny baranek. Tym razem jesteśmy świadkami narodzin prawdziwego POTWORA.
Wierzyć się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mieszkając w Szczecinie trudno nie usłyszeć o mordercy z Niebuszewa.
Czytałam wiele publikcji na temat tego człowieka – jego życia, zbrodni i apetytu na ludzkie mięso. Tak, wiem jak to brzmi...
Wierzyć się nie chce, że takie potworności miały miejsce tu, nieopodal miejsca mojego zamieszkania.
Z zaciekawieniem sięgnęłam po nową książkę Maxa Czornyja i wiecie co? Książka jest naprawdę mocna, tym bardziej, że narracja prowadzona jest w pierwszej osobie. To tak jakby siedzieć w głowie dewianta, być świadkiem jego poczynań.
Mówi się, że seryjni mordercy najczęściej mają za sobą traumatyczne przeżycia, które mają wpływ na kształowanie się patologicznej osobowości. Śledząc przeszłość Cyppka nie ma wątpliwości, że i on nie miał łatwego życia. Stracił rodzinę: żonę i dwóch synów, borykał się z inwalidztwem i poczuciem marginalizacji.
Przez jakiś czas nie miał morderczych instynktów. Zadaję sobie pytanie: co się stało, że z poczciwej chłopiny przepoczwarzył się w takiego potwora? Może odpowiedź znajdziecie w książce...
Józefa Cyppka nie ma już wśród żywych, ale jego temat w dalszym ciągu budzi niepokój mieszkańców.

Mieszkając w Szczecinie trudno nie usłyszeć o mordercy z Niebuszewa.
Czytałam wiele publikcji na temat tego człowieka – jego życia, zbrodni i apetytu na ludzkie mięso. Tak, wiem jak to brzmi...
Wierzyć się nie chce, że takie potworności miały miejsce tu, nieopodal miejsca mojego zamieszkania.
Z zaciekawieniem sięgnęłam po nową książkę Maxa Czornyja i wiecie co? Książka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z wielką przyjemnością przeczytałam książkę Kerry Daynes - psycholożki sądowej. Od autorki bije autentyczne ciepło, a to sprawia, że wgłębiamy się w kolejne trudne przypadki. Autorka dzieli się swoimi przemyśleniami, uwagami, ma wątpliwości, a do tego jest bardzo empatyczna (choć w swojej pracy musi zachować pozory twardej i silnej kobiety). Jako człowiek sama wiele przeszła: nieudany związek, przemoc, a nawet stalking. Na początku jej kariery próbowano podważyć jej wiarygodność i kompetencje zawodowe. Sporo jak na jedną osobę.
Z czasem jej profesjonalizm zawodowy zostaje zauważony i doceniony. Policja uważa ją za eksperta w sprawach najcięższych przestępstw, jest zapraszana do programów TV. Opinia Karry Daynes się liczy!
Sprawy opisane w książce według mnie nie są aż tak drastyczne. Spodziewałam się czegoś mocniejszego.

Z wielką przyjemnością przeczytałam książkę Kerry Daynes - psycholożki sądowej. Od autorki bije autentyczne ciepło, a to sprawia, że wgłębiamy się w kolejne trudne przypadki. Autorka dzieli się swoimi przemyśleniami, uwagami, ma wątpliwości, a do tego jest bardzo empatyczna (choć w swojej pracy musi zachować pozory twardej i silnej kobiety). Jako człowiek sama wiele...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ja nie czytałam tej książki, ja się nią delektowałam! J.D. Barker napisał dwa rewelacyjne thrillery, a "Piąta ofiara" nie ustępuje "Czwartej małpie" ani na krok. W tej części Sam Porter zostaje odsunięty od sprawy 4MK z uwagi na podejrzenie o powiązania z zabójcą. Czy Sam Porter odda sprawę nie angażując się w ściganie Ansona Bishopa? Wszyscy, którzy przeczytali pierwszą część i znają detektywa, wiedzą, że nie ma takiej możliwości :) Będzie się działo! Tak, będzie się działo, bo tym razem Bishop nie działa sam. W pamiętnikach mordercy opisana jest historia pewnej znajomości, która jak widać przetrwała próbę czasu...
Poznamy też matkę Zabójcy Czwartej Małpy i zapewniam, że zaskoczy Was to spotkanie. Kontynuacja historii w następnej części - ile przyjdzie mi czekać?... :(

Ja nie czytałam tej książki, ja się nią delektowałam! J.D. Barker napisał dwa rewelacyjne thrillery, a "Piąta ofiara" nie ustępuje "Czwartej małpie" ani na krok. W tej części Sam Porter zostaje odsunięty od sprawy 4MK z uwagi na podejrzenie o powiązania z zabójcą. Czy Sam Porter odda sprawę nie angażując się w ściganie Ansona Bishopa? Wszyscy, którzy przeczytali pierwszą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czytelnicy, którzy znają twórczość Maxime Chattama, wiedzą czego się spodziewać. To nie są lekkie thrillery z przestępstwem w tle. To podróż w najmroczniejsze zakamarki umysłu seryjnego mordercy, który dba o każdy szczegół swoich makabrycznych zbrodni. A zbrodnie są straszne, bez cienia litości dla ofiary, krwawe i brutalne. A co jeśli morderstwa nie są dziełem tylko jednego człowieka? Czy jesteście na to przygotowani? Autor zapewni Wam jazdę bez trzymanki ;)
Przeczytałam kilka opinii na temat tej książki i jak widzę, nie każdy dotrwał do końca (a szkoda!) :) Ja dotrwałam i jestem pod wrażeniem talentu Chattama.

Czytelnicy, którzy znają twórczość Maxime Chattama, wiedzą czego się spodziewać. To nie są lekkie thrillery z przestępstwem w tle. To podróż w najmroczniejsze zakamarki umysłu seryjnego mordercy, który dba o każdy szczegół swoich makabrycznych zbrodni. A zbrodnie są straszne, bez cienia litości dla ofiary, krwawe i brutalne. A co jeśli morderstwa nie są dziełem tylko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę napisał Guillaume Musso, ale czytając ją miałam wrażenie, że napisał ją zupełnie inny autor. Musso miał swój specyficzny sposób pisania, przenosił czytelnika w inny wymiar - pozwalał wracać do przeszłości. Przenosił czytelnika w krainę marzeń, przedstawiał sytuacje, które czytelnik analizował jeszcze długo po przeczytaniu danej historii. Te nietuzinkowe opowieści sprawiły, że polubiłam tego autora <3. Czytając jego książki, czułam się prawie jak Alicja w krainie czarów ;)
I raptem wychodzi książka "Zjazd absolwentów", zupełnie inna od pozostałych. Czy dobra?... Hmmm... Niezła, ale mam nadzieję, że autor jeszcze popracuje nad swoim warsztatem jeśli chodzi o thrillery/kryminały.
Z sentymentu do autora 7 gwiazdeczek :)

Książkę napisał Guillaume Musso, ale czytając ją miałam wrażenie, że napisał ją zupełnie inny autor. Musso miał swój specyficzny sposób pisania, przenosił czytelnika w inny wymiar - pozwalał wracać do przeszłości. Przenosił czytelnika w krainę marzeń, przedstawiał sytuacje, które czytelnik analizował jeszcze długo po przeczytaniu danej historii. Te nietuzinkowe opowieści...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mistrzostwo! Myślę, że książek Maxime Chattama nie trzeba reklamować. "Cierpliwość diabła", nie przypadnie do gustu osobom o słabszych nerwach. Jest tam sporo brutalnych scen, które mogą wstrząsnąć wrażliwcami (chociażby scena uprowadzenia autokaru z dziećmi). Dla najbardziej wymagających miłośników tego gatunku, to uczta pod każdym względem :) Miłego czytania :)

Mistrzostwo! Myślę, że książek Maxime Chattama nie trzeba reklamować. "Cierpliwość diabła", nie przypadnie do gustu osobom o słabszych nerwach. Jest tam sporo brutalnych scen, które mogą wstrząsnąć wrażliwcami (chociażby scena uprowadzenia autokaru z dziećmi). Dla najbardziej wymagających miłośników tego gatunku, to uczta pod każdym względem :) Miłego czytania :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Historia jak dla mnie dość nieprawdopodobna, ale książka nie była nudna! :)
Największe wrażenie zrobiła na mnie główna bohaterka: komisarz Teresa Battaglia. Dlaczego? Ano dlatego, że odbiega od utartego schematu pięknej i nieustraszonej (jak to w kryminałach bywa). Kobieta ma 60 lat, zmaga się ze swoimi chorobami: krótkotrwałe zaniki pamięci, cukrzyca, ciało, które odmawia posłuszeństwa. Dla tak wspaniałej profilerki, to nie lada problem. Z pozoru oschła i złośliwa, a tak naprawdę pod tą skorupą kryje się wrażliwa kobieta.
Polecam wszystkim tym, którzy lubią mroczne, klimatyczne kryminały.

Historia jak dla mnie dość nieprawdopodobna, ale książka nie była nudna! :)
Największe wrażenie zrobiła na mnie główna bohaterka: komisarz Teresa Battaglia. Dlaczego? Ano dlatego, że odbiega od utartego schematu pięknej i nieustraszonej (jak to w kryminałach bywa). Kobieta ma 60 lat, zmaga się ze swoimi chorobami: krótkotrwałe zaniki pamięci, cukrzyca, ciało, które odmawia...

więcej Pokaż mimo to