-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
8/10 i wg mnie niestety tylko 8/10. Spokojnie dałbym 10 mimo, że OSTR jakimś wielkim pisarzem nie jest, to jego autobiografia jest na tyle ciekawa dla fana, że wciąga bez zastanowienia. Niestety samo nazywanie książki autobiografia jest trochę nadużyciem ponieważ jest to bardziej zbiór historyjek wybranych z życia Adama, które to pomijają wiele ciekawych na pewno elementów jego życia. A szkoda...
8/10 i wg mnie niestety tylko 8/10. Spokojnie dałbym 10 mimo, że OSTR jakimś wielkim pisarzem nie jest, to jego autobiografia jest na tyle ciekawa dla fana, że wciąga bez zastanowienia. Niestety samo nazywanie książki autobiografia jest trochę nadużyciem ponieważ jest to bardziej zbiór historyjek wybranych z życia Adama, które to pomijają wiele ciekawych na pewno elementów...
więcej mniej Pokaż mimo toczasami śmieszne w sensie że zabawne, a czasami niepotrzebnie kontrowersje. ale taki był zamysł autora raczej. jako książka to nie polecam. jako audiobook w samochodzie jest ok
czasami śmieszne w sensie że zabawne, a czasami niepotrzebnie kontrowersje. ale taki był zamysł autora raczej. jako książka to nie polecam. jako audiobook w samochodzie jest ok
Pokaż mimo toPołowa o początkach życia (niewyścigowego) trochę przydługa. Sam okres wyścigowy opisany bardzo ciekawie do momentu zdobycia tytułu mistrza. Dalej opis zaczyna być pobieżny i "na siłę" byle dotrzeć do końca bo miałem wrażenie że poza paroma incydentami nie wiele jest do opisania. Mimo wszystko bardzo fajnie się czytało :)))
Połowa o początkach życia (niewyścigowego) trochę przydługa. Sam okres wyścigowy opisany bardzo ciekawie do momentu zdobycia tytułu mistrza. Dalej opis zaczyna być pobieżny i "na siłę" byle dotrzeć do końca bo miałem wrażenie że poza paroma incydentami nie wiele jest do opisania. Mimo wszystko bardzo fajnie się czytało :)))
Pokaż mimo to
Książka momentami przekazująca ciekawe spostrzeżenia autora, ale ich stosunek do całości sprawia, że w moim guście trzeba być Terminatorem, żeby ją przełknąć bez zatrzymywania, zasypiania, kartkowania wstecz itd. Książka tylko dla najwytrwalszych.
Książka momentami przekazująca ciekawe spostrzeżenia autora, ale ich stosunek do całości sprawia, że w moim guście trzeba być Terminatorem, żeby ją przełknąć bez zatrzymywania, zasypiania, kartkowania wstecz itd. Książka tylko dla najwytrwalszych.
Pokaż mimo to