Opinie użytkownika
Jedna z najlepszych powieści polskich autorów. Napisana bardzo przyjemnie i barwnie, gładko jakby oglądało się film. Słowa przenikają nie tylko do serca ale i do duszy, pozostawiając w nim ciepło i miłość do bohaterów. Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego, co oceniałabym tak wysoko!
Od samego początku zakochałam się w tej książce. Autor nie tracił czasu na zbędne opisy,...
Zdecydowanie polecam tę książkę, szczególnie na wieczory. Bardzo przyjemny styl, niezwykle spójnie napisana, opisy krajobrazu i otoczenia są bardzo płynne i skonstruowane tak, żeby można sobie było wszystko wyobrazić, ale nie zanudzić. Autor dba o budowę napięcia - może i nie czyta się tego jak na szpilkach, ale mnie osobiście fabuła bardzo wciągnęła. Jest napisana bardzo...
więcej Pokaż mimo toLektura taka na czytanie w przerwach w pracy czy w autobusie. Bohaterowie nie zachowują się jak dorośli, bardziej jak nastolatkowie. Sama fabuła też dosyć infantylna - połowa książki to przygotowanie głównego bohatera do roli Powiernika ale w zasadzie nic nie jest tu opisane, ot parę wyjaśnień który stwór jest który. Same opisy krótkie, niewiele można sobie po nich...
więcej Pokaż mimo toNa początku myślałam, że książka ta opowiada o socjopacie - ale im dalej w lekturę, tym większego nabierałam przekonania, że czytam po prostu historię naprawdę zagubionego w życiu człowieka. To zapiski mężczyzny, który nie rozumiał, czym są uczucia i emocje, nie potrafił odnaleźć się w społeczeństwie. W swoich dziennikach opisuje własną tułaczkę po życiu, próby pojęcia, czy...
więcej Pokaż mimo to
Wiem, że sporo osób ma mocno podzielone zdanie na temat tej książki. Ja serialu nie oglądałam, daleko mi też do fanki brytyjskiego humoru, ale przeczytać miałam ochotę i to też zrobiłam.
Książkę oceniam jako przeciętną - były momenty, kiedy sobie śmiechłam pod nosem, a były takie, w których łapał mnie cringe. Dużo bezsensownych dla mnie pytań (kiedy stworzone zostaną...
Wreszcie znalazłam czas, by sięgnąć po ten klasyk. Na temat Frankensteina wiedziałam tyle, co przysłowiowa większość - czyli kojarzyłam motyw stworzonego przez szalonego naukowca potwora.
Książka mocno przypadła mi do gustu. To, czego się spodziewałam, to raczej groteskowa historia, w której do życia powołany zostaje złożone z różnych części ciała bezrozumne monstrum,...
Nie da się ukryć, że postać Souichiego jest irytująca, ale przecież oto właśnie chodziło, prawda? O irytującego chłopaka, który rzuca klątwy na prawo i lewo, i które raz wychodzą, innym zaś razem nie. Czytelnik śledzi historię i śmieje się, kiedy klątwa Souichiego odbija się na nim w jakiś sposób i chłopak dostaje za swoje.
Przyjemna lektura z lekkim humorem!
Kompletnie beznadziejna powieść.
Po przeczytaniu opisu na okładce dostajemy smaczek - zapowiedź o głównej bohaterce, która pracuje jako policjantka a po godzinach jako wiedźma. Kobieta przenikająca z jednego świata do drugiego, do alternatywnej Polski dla istot magicznych. Świetny wstęp, prawda? Ogromne pole do popisu, wręcz gigantyczna przestrzeń do wykorzystania i...
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Junji Ito i, choć oczywiście kojarzyłam parę tytułów, nie wiedziałam, czego dokładnie się spodziewać.
Muszę przyznać, że jak na pierwszą jego mangę, uważam, że dobrze trafiłam - bo "Gyo" bardzo mi się spodobało. Widziałam różne opinie na temat tej mangi, zgaduję, że nie tyle to kwestia upodobań, co raczej oczekiwań, jakie fani...
Podejdę do książki surowo, ponieważ należę do szerokiego grona fanów pana Sandersona.
Na pewno nie jest to książka na miarę pisanych przez Brandona kolosów. Jest okej, ale nic poza tym. Bohaterowie też są okej: główny bohater stracił pamięć na skutek wylądowania w alternatywnym świecie, w czasie tak zwanego u nas średniowiecza. Przy sobie ma jedynie tytułowy...
Tak naprawdę ciężko mi ocenić tę książkę, bo wiem, że Poe jest bardzo cenionym pisarzem i wielu innych inspiruje - może to kwestia doboru opowiadań a może tłumaczenia, ale czytało mi się je bardzo opornie.
Książka podzielona jest na dwa "tomy" to 10 opowiadań i w sumie ze wszystkich dwudziestu opowiadań najbardziej przypadły mi do gustu "Prawdziwy opis wypadku z p....
Kolejny tom dla fanów Kuby Sobańskiego - przyjemna lektura, chociaż początki trochę cięższe do przebrnięcia, bo raczej niewiele się dzieje (poza motywem głównego wątku). Kuba dalej pozostaje inteligentny i przebiegły, choć niektóre wypadki to już przesadne szczęście. Niemniej, nie było najgorzej.
Pokaż mimo to
Dawno już nie byłam tak surowa w ocenie książki. Nie pamiętam kiedy ostatnio czytałam coś tak nudnego. Absolutnie nie polecam - ta książka nie nadaje się nawet na krótki wieczór z lekką lekturą.
Czyta się szybko, bo styl jest lekki, ale fabuła jest nijaka. Orczyca Viv porzuca ścieżkę miecza, aby otworzyć kawiarnię w mieście Thune, gdzie nikt nie wie, czym jest kawa. Viv...
Przyznam, że podczas samej lektury moja ocena często się wahała. Niby początek mnie zaciekawił, ale szybko zaczął mi się dłużyć, nie widziałam powodu, dla którego miałabym czytać tę książkę dalej, zwłaszcza, że fabuła wydawała mi się kończyć nawet nie w połowie. Ale potem okazało się, że jest jeszcze drugie dno, że jest jeszcze coś do "odkrycia" i koniec końców...
więcej Pokaż mimo toZdecydowanie polecam tę lekturę jako coś lekkiego do czytania, czy to na podróż, czy to na wieczór. Napisana lekkim i przyjemnym stylem, prostym językiem. Każde z czterech opowiadań ma w sobie swój urok i coś, co porusza człowieka - nie można tego nazwać wyciskaczem łez, ale nie można się nie uśmiechnąć czy nie wzruszyć choć odrobinkę.
Pokaż mimo toBardziej opowiadanie niż powieść. Lekko napisana, po części przewodnik po Tokio, po części historia rodziny narratorki. Zwykła lektura na dwugodzinną podróż pociągiem. Nie ukazuje żadnych życiowych prawd, a jedynie życiową prostotę.
Pokaż mimo to
Kto tak naprawdę pisze "Zwiadowców"?
Kiedy seria o zwiadowcach zakończyła się na jedenastym tomie, kolejne czytałam z czystego sentymentu. Przykro mi, że autor uważa i traktuje te tomy jako kontynuacje pierwszych tomów, bo są to dwie różne serie i nie mają ze sobą za wiele wspólnego. Jest cała masa rzeczy, które zwyczajnie są nie na miejscu, jakby to nie Flanagan John...
Przyznaję, że nie jest łatwo do końca ocenić tę książkę. Trochę w niej plusów, trochę minusów, trochę rzeczy pięknych, trochę rzeczy dziwnych.
Z całą pewnością jest to powieść przeznaczona przede wszystkim dla nastolatków. I wcale nie wynika to z faktu, że to nastolatkowie są jej bohaterami. Tekst jest utrzymany w poetyckim stylu, nasycony fantazyjnymi metaforami,...
Jeśli chodzi o powieści z nalepką "bestseller", to zawsze podchodzę do nich z ogromnym dystansem - wielokrotnie natknęłam się na książki, które sprzedawały się w ogromnych nakładach, a były w mojej opinii po prostu żenujące.
Ale "Muchomory w cukrze" mogę polecić z czystym sumieniem i wiem, że będę o tej książce myślała ciepło za każdym razem, gdy powrócę do niej...