Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

December przyjeżdża do domu rodzinnego na przerwę świąteczną. Wtedy wypada też dzień jej urodzin. Tegoroczny zapamięta do końca życia. Wtedy dowiedziała się, że jej ojciec zginął na misji. To ona zajęła się młodszym rodzeństwem, matką i całym domem w tym trudnym dla nich okresie. Jakby tego było mało Ember nakryła chłopaka ze swoją współlokatorką. To był dla niej kolejny bolesny cios.

Niespodziewanie December otrzymuje pomoc i wsparcie od Josh’a - gwiazdy hokeja i jej pierwszej licealnej miłości. Dodatkowo Josh trenuje jej młodszego brata. Ember uparcie i zawzięcie broni się przed zbliżeniem do dawnego znajomego. Nie pomaga też jego reputacja playboya. Jednak przy December Josh jest zupełnie inny. Czy uda mu się przebić przez mur, który wybudowała wokół siebie Ember?

To historia koło której nie można przejść obojętnie. Zafundowała mi cały wachlarz emocji. I o rety, już pierwsze rozdziały spowodowały, że serce mi pękło. Nie wyobrażam sobie przez co musiała przejść December. Jest silna i odważna, a na swoje barki musiała wziąć tak wiele. Nie mogła sobie pozwolić na własną rozpacz, ważniejsi dla niej byli jej bliscy. Dobrze, że mogła liczyć na Josh'a. Ten chłopak ujął mnie swoją troską i wszystkimi gestami. Podziwiam go też za upór i determinację. Takiego chłopaka to ze świecą szukać. A sam niemało przeszedł w przeszłości.

“Każdym skrawkiem duszy” na długo pozostanie w moim sercu i jeszcze będę przeżywać ją w mojej głowie. Ta książka całkowicie wciągnęła mnie do swojego świata. Autorka pisze tak, że trudno oderwać się od lektury. Jej styl jest bardzo przyjemny i kolejne rozdziały czyta się błyskawicznie. I emocje. Tak będę to podkreślać, bo bardzo lubię takie historie. Tu autorka wie jak je dozować. Już sam początek rozpoczyna się od mocnego uderzenia. A później? Te emocje wcale nie opadają. O tak, będę polecać tę książkę, bo warto po nią sięgnąć.

December przyjeżdża do domu rodzinnego na przerwę świąteczną. Wtedy wypada też dzień jej urodzin. Tegoroczny zapamięta do końca życia. Wtedy dowiedziała się, że jej ojciec zginął na misji. To ona zajęła się młodszym rodzeństwem, matką i całym domem w tym trudnym dla nich okresie. Jakby tego było mało Ember nakryła chłopaka ze swoją współlokatorką. To był dla niej kolejny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mijają dwa lata odkąd Noah i Bee nie mieli ze sobą kontaktu. I tak jeden SMS doprowadza do tego, że ta dwójka postanawia się spotkać. Wspólnie spędzony tydzień rozbudza w nich nadzieję i wspomnienia. Postanawiają dać sobie szansę. Czy im się uda?

Los nie jest dla nich łaskawy. Noah mierzy się ze swoim nałogiem oraz z przeszłością, która nie daje mu o sobie zapomnieć. Bee ma problem z zaufaniem, bo przecież Noah już dwa razy złamał jej serce. Nie pomaga im także odległość. Ona jest w Nowym Jorku, on w Chicago. Na domiar złego przed chłopakiem pojawiają się dawne pokusy. Czy będą w stanie poradzić sobie z tymi trudnościami i mają szansę na wspólną przyszłość?

Cieszę się, że mogłam wrócić do historii Noah i Bee. Już po pierwszym tomie bardzo ich polubiłam. Tutaj autorka ich nie oszczędza. Przygotowała dla nich prawdziwy rollercoaster emocji. Sama kilka razy byłam zaskoczona zwrotem akcji. Przyjemnie mi się ją czytało, bo autorka ma świetny styl. Nie mogłam oderwać się od lektury. To książka z cyklu takich, które mogłabym czytać bez końca. Aż przykro było mi rozstać się z jej bohaterami. Także z tymi drugoplanowymi, bo oni też dużo wnoszą do tej historii. Muszę przyznać, że już czekam na kolejną książkę Zuzanny Wólczyńskiej. Sięgnę po nią bez zastanowienia. Wam polecam oba tomy tej niesamowitej historii.

Mijają dwa lata odkąd Noah i Bee nie mieli ze sobą kontaktu. I tak jeden SMS doprowadza do tego, że ta dwójka postanawia się spotkać. Wspólnie spędzony tydzień rozbudza w nich nadzieję i wspomnienia. Postanawiają dać sobie szansę. Czy im się uda?

Los nie jest dla nich łaskawy. Noah mierzy się ze swoim nałogiem oraz z przeszłością, która nie daje mu o sobie zapomnieć. Bee...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Noah i Bee łączy prawdziwa przyjaźń. Spędzają mnóstwo czasu razem i mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji. Mają też wspólną tradycję. Dziewiątego lipca udają się na plażę na festiwal podczas którego puszczają lampiony z życzeniami. Po jednej z takich imprez Noah niespodziewanie oznajmia, że musi wyjechać. Dla Bee jest to coś strasznego. Czy ich przyjaźń przetrwa?

Mija rok, który ta dwójka spędza osobno. Zbliża się lipiec i festiwal, na który Noah ma przylecieć. Jednak chłopak informuje, że nie jest w stanie się na nim pojawić. I tak jego relacja z Bee się urywa.

Mijają kolejne trzy lata i Noah wraz z mamą wracają do dawnego domu. Jego kontakt z Bee nie jest już taki sam. Co więcej on traktuje ją jak wroga, czego dziewczyna nie potrafi zrozumieć. Co takiego się wydarzyło w Chicago? Czy uda im się odbudować ich dawną przyjaźń czy staną się największymi wrogami?

Zuzanna Wólczyńska przygotowała historię pełną emocji. Bee i Noah naprzemiennie ranią się i przyciągają. Oboje boją się otwarcie nazwać swoje uczucia. Od samego początku im kibicowałam i mocno przeżywałam to co się z nimi dzieje. Bee to silna kobieta, która nie poddaje się. Mimo tego, że Noah wciąż ją prowokuje nie jest dla niej obojętny. Widzi, że coś się z nim dzieje i chciałaby pomóc mu w walce z jego demonami. Jednak czy Noah przyjmie jej pomoc? Książkę czytało mi się przyjemnie i koniecznie chciałam się dowiedzieć co będzie dalej, ciężko więc było mi odłożyć tę historię gdy musiałam. Wracałam do niej kiedy tylko mogłam. I już się cieszę, że od razu mogę sięgnąć po kolejny tom. Polecam!

Noah i Bee łączy prawdziwa przyjaźń. Spędzają mnóstwo czasu razem i mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji. Mają też wspólną tradycję. Dziewiątego lipca udają się na plażę na festiwal podczas którego puszczają lampiony z życzeniami. Po jednej z takich imprez Noah niespodziewanie oznajmia, że musi wyjechać. Dla Bee jest to coś strasznego. Czy ich przyjaźń przetrwa?

Mija...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Szkoła, nauka, korepetycje. Tak właśnie wygląda codzienność Antosi. Dziewczyna stara się sprostać wymaganiom rodziców, którzy chcą by w przyszłości przejęła ich klinikę. Czuje ogromną presję i przez to nie ma życia towarzyskiego. Musi też ukrywać swoje pasje i marzenia.

Tosia poznaje Majkę i Lenę. Połączyła ich miłość do serialu. Dziewczyny potajemnie spotykają się i oglądają kolejne odcinki. Wszystkie wzdychają do głównego bohatera. Pewnego dnia przyjaciółki wpadły na szalony pomysł i zainstalowały aplikację randkową. Tak Antosia poznaje Patryka, z którym coraz lepiej się dogaduje, a każdego dnia ten chłopak jest jej bliższy. I wtedy dziewczyna wpada na swojego idola - Wiktora Markosa. Początkowo nie może w to uwierzyć. Tym bardziej, że aktor nie kryje tego, że jest nią zainteresowany. I co teraz? Przecież jest jeszcze Patryk. Co zrobi Tosia?

“Bądź moją gwiazdą” to bardzo przyjemna i lekka historia. Czyta się ją błyskawicznie, idealna jest więc na jedno popołudnie. Autorka zawarła w treści dużo ważnych przekazów. Pokazała, że ważne są nasze uczucia, pasje i marzenia. Spełnianie tylko czyichś oczekiwań prędzej czy później się na nas odbije. Tak samo jak prędzej czy później na jaw wyjdą wszystkie kłamstwa. A mogą mieć potężną siłę rażenia. I jeszcze świat celebrytów. Nie wszystko jest takie jak przedstawiają nam to media, a aktor to też człowiek, który na swoje problemy i uczucia.
To świetna historia. Towarzyszymy Tosi w jej rozterkach, a także widzimy jak dziewczyna po raz pierwszy się zakochuje. Miło spędziłam czas z tą książką. Wam również polecam byście sięgnęli po powieść Anny Szafrańskiej.

Szkoła, nauka, korepetycje. Tak właśnie wygląda codzienność Antosi. Dziewczyna stara się sprostać wymaganiom rodziców, którzy chcą by w przyszłości przejęła ich klinikę. Czuje ogromną presję i przez to nie ma życia towarzyskiego. Musi też ukrywać swoje pasje i marzenia.

Tosia poznaje Majkę i Lenę. Połączyła ich miłość do serialu. Dziewczyny potajemnie spotykają się i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dla Oliwiera to miał być kolejny spokojny urlop. Jednak na wyjeździe długoletnia partnerka postanawia się z nim rozstać. Mężczyzna przyjmuje to trochę z ulgą, bo już od dłuższego czasu im się nie układało. Wtedy też zauważa piekną i młodą kobietę. Jest zaskoczony, gdy okazuje się, że Ania jest Polką. Oliwier jednak nie chce się angażować by nie obciążać nikogo swoją chorobą. Los jednak ponownie doprowadził do spotkania tej dwójki. Co z tego wyniknie?

Ania jest nie tylko młoda, ale niezwykle ambitna. Pasjonuje się programowaniem i świetnie sobie radzi w tej dziedzinie. Nie boi się podążać za swoimi marzeniami. Ona również nie chce się angażować w żaden związek. Boi się, że będzie złym człowiekiem jak jej ojciec. Czy ma szansę na szczęście?

Znałam już wcześniej pióro Eweliny Dobosz. Tutaj również autorka mnie nie zawiodła. “Bądź tak po prostu” to piękna historia ale jednocześnie trudna. Już od pierwszych rozdziałów domyślałam się co dolega Oliwierowi i muszę przyznać, że to dość ciężka i nieobliczalna choroba. Mężczyzna nie do końca pogodził się ze swoim losem, jednak stara się być silny i nie poddaje się. Nie potrafię sobie wyobrazić przez co musi przechodzić. Spełnił jedno ze swoich marzeń - stworzył klinikę weterynaryjną, która cieszy się uznaniem i nie brakuje mu pacjentów. Sam bowiem jest świetnym specjalistą. Jednak choroba powoduje pewne ograniczenia, w tym również w pracy. Czy Oliwier sobie z tym poradzi? Na uwagę zasługuje Ania, którą bardzo polubiłam. Mimo młodego wieku jest osobą dojrzałą. Podąża za miłością, jest troskliwa i opiekuńcza. Potrafi wiele znieść. Gdy tych dwoje postanowiło dać sobie szansę pojawiły się kolejne problemy. Czy uda im się je pokonać?

Ta historia jest pełna emocji. Przeżywałam to co dzieje się z Oliwierem, a przeżycia Ani odbijały się także na mnie. Autorka wie jak budować napięcie. Ta historia długo pozostanie w moim sercu. A czyta się ją bardzo szybko. Polecam!

Dla Oliwiera to miał być kolejny spokojny urlop. Jednak na wyjeździe długoletnia partnerka postanawia się z nim rozstać. Mężczyzna przyjmuje to trochę z ulgą, bo już od dłuższego czasu im się nie układało. Wtedy też zauważa piekną i młodą kobietę. Jest zaskoczony, gdy okazuje się, że Ania jest Polką. Oliwier jednak nie chce się angażować by nie obciążać nikogo swoją...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jagoda z dnia na dzień traci wszystko. Jej mąż okazał się zdrajcą i bydlakiem. Wykorzystał to, że po wypadku była w śpiączce i pozbawił jej wszystkiego na co pracowała długie lata. Jagoda staje się bezdomna. Szybko okazuje się, że na drugim końcu Polski czeka na nią domek po cioci Róży. Kobieta pełna nadziei od razu tam rusza. Co zastanie na miejscu?

Jaśmina los również nie oszczędzał. Bank odebrał mu mieszkanie i lecznicę, którą sam wyremontował. Na domiar złego odwróciła się od niego matka. Mężczyzna chce przejąć przychodnię weterynaryjną po doktorze, który przechodzi na rentę. Jest tylko jeden problem. Znajduje się ona dość daleko. Jednak Janek postanawia zaryzykować i rusza w podróż. Czy będzie to dla niego nowy początek?

Jagoda zyskuje wiernego przyjaciela. Niedaleko chatki znajduje bowiem owczarka, który jest w opłakanym stanie. A Janek jest weterynarzem. Czy jej pomoże? Ta dwójka zawiera umowę. Będą sobie wzajemnie pomagać i wyremontują zarówno domek Jagody, jak i lecznicę Janka. Czy im się to uda?

Katarzyna Michalak wraca z kolejną cudowną historią. Już wcześniej polubiłam pióro autorki. Tu również się nie zawiodłam. Książkę czyta się szybko i przyjemnie. I tak jak w poprzednich historiach, tak i tu znajdziemy pełno tajemnic. Niektóre z nich są naprawdę zaskakujące. Polubiłam bohaterów. Jagoda to silna kobieta, która nie boi się ciężkiej pracy. Jest odważna i zdeterminowana. Podobnie Janek. Los go doświadczył, jednak nie poddał się i walczył o lepsze jutro. Nie bał się wyzwań. Musiał się trochę przestawić. Wcześniej leczył miejskie psy, a teraz pod jego opiekę trafiły zwierzęta wiejskie. Kocham zwierzęta i z bólem serca czytałam to co przytrafiło się Aurze - owczarkowi Jagody. Nie rozumiem jak można być okrutnym wobec zwierząt. Czy ta historia ma szczęśliwe zakończenie? O tym musicie przekonać się sami. Osobiście bardzo polecam.

Jagoda z dnia na dzień traci wszystko. Jej mąż okazał się zdrajcą i bydlakiem. Wykorzystał to, że po wypadku była w śpiączce i pozbawił jej wszystkiego na co pracowała długie lata. Jagoda staje się bezdomna. Szybko okazuje się, że na drugim końcu Polski czeka na nią domek po cioci Róży. Kobieta pełna nadziei od razu tam rusza. Co zastanie na miejscu?

Jaśmina los również...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jonah mierzy się z przewlekłym odrzutem przeszczepionego serca. Jego życie pełne jest więc wyrzeczeń. Nie jest to łatwe ani dla niego, ani dla jego bliskich. Mężczyzna nie chce angażować się emocjonalnie w żadną relację, bo wie, że jego dni są policzone. Chce natomiast coś po sobie zostawić. Spędza długie godziny w swojej pracowni i wykonuje cuda ze szkła. Dorabia sobie jako kierowca, często wożąc znanych i bogatych. Przygotowuje się też do wystawy instalacji ze swoich dzieł. Czy jednak jej dożyje?

Kacey jest gitarzystką zespołu, którego piosenki szturmem wdarły się na listy przebojów. Teraz przed nią wymagająca trasa koncertowa. Dziewczyna często topi swoje smutki w alkoholu i głośnych imprezach, w których nie zna umiaru. Sypia z kim popadnie, a tak naprawdę potrzebuje bliskości. Jej przeszłość nie była łatwa, ojciec wyrzucił ją z domu i Kacey była zdana tylko na siebie. Poznała wtedy przyjaciółkę, która wciągnęła ją do zespołu. Teraz ten zespół tylko ją wyniszcza. Czy będzie miała na tyle siły i odwagi bo coś w swoim życiu zmienić?

Losy tej dwójki się krzyżują. Tak się złożyło, że to Jonah jest kierowcą zespołu Kacey w Vegas. To on zgarnia pijaną do nieprzytomności dziewczynę. Ich znajomość nie kończy się po tej nocy. Coś ich do siebie ciągnie, ale przecież nie mogą dać sobie szansy. Jonah wie, że jego koniec jest coraz bliżej, a Kacey rusza dalej w trasę koncertową. Jednak los bywa przewrotny. Co się wydarzy?

O rany, co za historia! Co ona ze mną zrobiła. Tyle tu emocji, że aż trudno to opisać. Los Jonaha bardzo mnie poruszył. Mimo tragedii jaka go spotkała jest silny i wydaje się, że pogodzony ze swoim losem. Ale czy z czymś takim można się pogodzić? Widzimy tu siłę rodziny i przyjaciół. Mężczyzna zawsze może na nich liczyć, a szczególnie jego brat drży o jego życie i się o niego troszczy. W tej historii towarzyszymy przemianie Kacey. Dziewczyna na swoim przykładzie pokazała, że z nałogiem można zerwać, potrzebna jest silna wola i odrobina motywacji. Przy tej historii trudno się nie wzruszyć, patrzymy tu bowiem na rodzące się uczucie wbrew wszystkiemu. Kacey patrzy jak z Jonaha z każdym dniem uchodzi życie. Jednak trwa u jego boku, a nawet intuicyjnie dostosowuje swoje przyzwyczajenia do niego. To chwyta za serce. Już czekam na kolejny tom i jestem ciekawa co tym razem autorka nam zafunduje. A tymczasem bardzo polecam “All in. Serce ze szkła”.

Jonah mierzy się z przewlekłym odrzutem przeszczepionego serca. Jego życie pełne jest więc wyrzeczeń. Nie jest to łatwe ani dla niego, ani dla jego bliskich. Mężczyzna nie chce angażować się emocjonalnie w żadną relację, bo wie, że jego dni są policzone. Chce natomiast coś po sobie zostawić. Spędza długie godziny w swojej pracowni i wykonuje cuda ze szkła. Dorabia sobie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Grace wychowywana była przez wojskowego. Zawsze starała się spełniać jego oczekiwania. Jej ojciec chciał by dziewczyna studiowała medycynę. Ta jednak wybrała astronomię. Czy naprawdę tego chciała, czy był to tylko prztyczek w nos ojca? Teraz Grace wraz ze swoimi przyjaciółkami (i współlokatorkami jednocześnie) świętuje swoje urodziny i uzyskany doktorat. Dziewczyny wybrały się do Vegas. Jakie jest zdziwienie Grace, gdy budzi się z obrączką na palcu. Jednak budzi się sama, a wspomnienia minionej nocy powoli do niej docierają. Kim jest jej żona?

To jeszcze nie wszystko. Grace zawsze podążała za oczekiwaniami innych i zawsze miała przygotowany plan działania. Teraz nie wszystko idzie tak jak się tego spodziewała i zaczyna ją to przytłaczać. A co jeśliby wyjechać do matki na Florydę? A co jeśliby pojechać do żony, by ją bliżej poznać? Czy ucieczka od problemów to dobry pomysł?

“Złotko” to historia inna od tych, które czytałam ostatnio. Jest dużo bardziej spokojna ale niesie za sobą niejedno przesłanie. Pokazuje, że nie zawsze należy dążyć za oczekiwaniami innych, bo presja otoczenia może nas złamać. Ważne jest tu i teraz oraz nasze pragnienia i nasze samopoczucie. Warto też szukać specjalistycznej pomocy gdy życie nas przytłacza. Grace nie miała łatwo. Wybrała zawód, który jest ciężki.. A do tego nie mogła znaleźć pracy, być może przez swój kolor skóry i orientację seksualną. Jednak coś w tej historii mi nie pasowało i momentami ciężko mi się ją czytało. Wierzę, a nawet jestem pewna, że ta powieść znajdzie swoich zwolenników. Zachęcam więc Was do lektury.

Grace wychowywana była przez wojskowego. Zawsze starała się spełniać jego oczekiwania. Jej ojciec chciał by dziewczyna studiowała medycynę. Ta jednak wybrała astronomię. Czy naprawdę tego chciała, czy był to tylko prztyczek w nos ojca? Teraz Grace wraz ze swoimi przyjaciółkami (i współlokatorkami jednocześnie) świętuje swoje urodziny i uzyskany doktorat. Dziewczyny wybrały...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dorothy Ann nie miała łatwego dzieciństwa. W wieku pięciu lat została porzucona przez matkę, a opiekę nad nią zaczął sprawować wujek. Musiała walczyć ze skrajnym ubóstwem, była też dręczona w szkole. Los całkowicie się odmienił, gdy jej wuj wziął ślub. Czy to na pewno lepszy czas dla Dani?

Gage, Micah i Conner - kuzyni, którzy są ze sobą zżyci. I nagle do ich świata wchodzi Dani. Ta trójka nie kryje, że nie pała do niej sympatią, jednak znajdują wspólny język. Szybko rodzi się między nimi przyjaźń i lojalność. Jak długo potrwa ten spokojny czas?

Gage jest niezwykle przystojny, jednak unika związków, bo nie wierzy w miłość. A to wszystko dzięki rodzicom. Jest pionkiem w ich grze i ciągle widzi jak toczą ze sobą walki i spory. Co więcej, chłopak mierzy się z zaburzeniami kompulsywno - obsesyjnymi. Nie lubi więc pojawiać się w miejscach publicznych czy na imprezach. Dla Dani jest gotowy złamać wszystkie swoje zasady i otworzyć serce. Czy wyniknie z tego coś dobrego?

Co za historia! Cora Brent doskonale wie jak budować napięcie oraz powodować zaskoczenie i szok u czytelnika. Tak było u mnie. Wiele scen czytałam z zapartym tchem. Całkowicie wciągnęłam się w tę historię i trudno mi było się od niej oderwać, więc książkę pochłonęłam błyskawicznie (a do najcieńszych nie należy). Dużo się tu dzieje, ale właśnie to lubię. Akcja na przemian przyspieszała i zwalniała. Nic tu nie jest przewidywalne. I do tego świetnie wykreowani bohaterowie. Chemia między Gage’em i Dani wyczuwalna jest od samego początku. Oboje są poranieni i doświadczeni przez los. Czy dadzą sobie szansę? Zaciekawiły mnie też postaci Micaha i Connera. Już nie mogę się doczekać aż poznam ich bliżej w kolejnych tomach.

Dorothy Ann nie miała łatwego dzieciństwa. W wieku pięciu lat została porzucona przez matkę, a opiekę nad nią zaczął sprawować wujek. Musiała walczyć ze skrajnym ubóstwem, była też dręczona w szkole. Los całkowicie się odmienił, gdy jej wuj wziął ślub. Czy to na pewno lepszy czas dla Dani?

Gage, Micah i Conner - kuzyni, którzy są ze sobą zżyci. I nagle do ich świata...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Noah Grant po tragedii jaka spotkała jego rodzinę nigdy się nie poddał. W tragicznych okolicznościach stracił rodziców i przejął opiekę nad młodszą siostrą. Nie było im łatwo, jednak zarówno on jak i jego siostra zdobyli wykształcenie i osiągnęli sukces. Teraz doktor Grant traci pracę. To dla niego prawdziwy cios. Szybko otrzymuje propozycję przyjęcia posady w przychodni uniwersyteckiej. Co więcej, sam Harold Astor - bardzo wpływowy człowiek - bierze go pod swoje skrzydła i zostaje jego mentorem. Szczęście mu dopisuje. Co może więc pójść nie tak?

Amara Astor kończy studia doktoranckie. Ta piękna pani inżynier chce stworzyć własną firmę. Tworzy gadżety erotyczne, a ich prototypy testuje na sobie. Nieoczekiwanie pojawia się problem. Jeden z takich nieukończonych projektów utknął w niej i nie ma kogo prosić o pomoc. Zostaje jej tylko udać się do przychodni. I tak właśnie zaczyna się jej znajomość z doktorem Grantem. Oboje są sobą zauroczeni jednak wiedzą, że nie mogą się ze sobą związać. Jednak to co zakazane smakuje najlepiej, prawda?

“Doktor Grant” to bardzo przyjemna, a momentami i zaskakująca historia. Całość bardzo mi się spodobała. Amara to kobieta piękna nie tylko na zewnątrz, ale też i w środku. Przy tym niezwykle mądra i niezależna. Sama projektuje i tworzy te wszystkie gadżety. Nie chcę pójść na łatwiznę i wejść do rodzinnej firmy, która zapewni jej taki poziom życia, o jakim można tylko pomarzyć. Ona woli stworzyć własną firmę i podążać za marzeniami. Nie miała w życiu łatwo, a jednak wyszła z tego obronną ręką. Podobnie Noah. Ciężko pracował by zapewnić dobry byt sobie, a przede wszystkim swojej siostrze. Nie może pogodzić się ze stratą rodziców, ale życie płynie dalej. Między tą dwójką chemia wyczuwalna była już od pierwszego spotkania. I ogromne pożądanie - momentami było bardzo gorąco! Zapierali się rękami i nogami przed uczuciem, które się między nimi rodziło. Czy im się to udało? W książce nie zabrakło wielu pikantnych scen. Jednak nie są to wulgarne opisy, o to możecie być spokojni. Daje tylko mały minus za liczne literówki i błędy, które bardzo irytowały mnie podczas czytania. Niemniej jednak zachęcam was do spotkania z “Doktorem Grantem”.

Noah Grant po tragedii jaka spotkała jego rodzinę nigdy się nie poddał. W tragicznych okolicznościach stracił rodziców i przejął opiekę nad młodszą siostrą. Nie było im łatwo, jednak zarówno on jak i jego siostra zdobyli wykształcenie i osiągnęli sukces. Teraz doktor Grant traci pracę. To dla niego prawdziwy cios. Szybko otrzymuje propozycję przyjęcia posady w przychodni...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Łucja Bystrzycka właśnie straciła pracę. Wcześniej nakryła narzeczonego na zdradzie. I to z własną siostrą. Dawno też nie napisała żadnej książki. Nie jest to dla niej najlepszy okres w życiu. Zawsze, gdy ma jakieś zmartwienie zabiera się za lepienie pierogów. W jej zamrażarce jest ich więc mnóstwo.

Kacper Szczeciński jest znanym piłkarzem, który przechodzi trudny czas. Zakończył związek, a na domiar złego przytrafiła mu się kontuzja. I to kolejny raz. Szansę na powrót na boisko są bardzo małe. Czy to dla niego oznacza zakończenie kariery?

Łucja dobrze zna się na piłkę nożnej. Mecze zawsze oglądała z tatą. Teraz przez przyjaciółkę zostaje wmanewrowana w coś co z jednej strony może być dla niej szansą, z drugiej będzie stanowiło ogromne wyzwanie. Ma bowiem napisać biografię Kacpra. A dla niego ma być to forma terapii. Jest tylko jeden szkopuł. Ta dwójka musi ze sobą zamieszkać. Czy to na pewno jest dobry pomysł?

“Miłość, pierogi i inne nieszczęścia” to lekki romans, który czytało mi się bardzo szybko i przyjemnie. To wartościowa historia. Pokazuje, że każdy jest człowiekiem i ma swoje uczucia bez względu na to czy jest bogaty czy biedny. Autorka świetnie pokazała też, że w miłości nie chodzi o to, żeby się komuś podporządkowywać i dla kogoś zmieniać tylko żeby zawsze być sobą. Widzimy tu również prawdziwą przyjaźń, bo taka jak Łucji z Madzią jest niezwykle cenna. I jeszcze rodzina, która wspiera i kocha tak jak pokazane jest to na przykładzie Kacpra. A kłamstwo? Zawsze wyjdzie na jaw, a zatajenie prawdy w dobrej wierze może obrócić się przeciwko nam. I choć relacja Kacpra i Łucji rozwijała się tu niezwykle szybko to i tak ta historia bardzo mi się podobała i chętnie sięgnę po kolejne tej autorki. A Wy przeczytacie “Miłość, pierogi i inne nieszczęścia”?

Łucja Bystrzycka właśnie straciła pracę. Wcześniej nakryła narzeczonego na zdradzie. I to z własną siostrą. Dawno też nie napisała żadnej książki. Nie jest to dla niej najlepszy okres w życiu. Zawsze, gdy ma jakieś zmartwienie zabiera się za lepienie pierogów. W jej zamrażarce jest ich więc mnóstwo.

Kacper Szczeciński jest znanym piłkarzem, który przechodzi trudny czas....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Veronica Evans wciąż przeżywa stratę ojca, który zginął tragicznie podczas wyścigu motocrossowego. To on zaszczepił w niej pasję do tego sportu. Teraz dziewczyna sama staje na starcie wyścigów, jednak ukrywa swoją tożsamość i występuje jako Ghost. Czy długo uda jej się to utrzymać w tajemnicy?

Mason Davis uchodzi za tajemniczego, ale i niebezpiecznego. Wśród swoich rówieśników budzi postrach, a otacza się tylko małą grupką przyjaciół. Na jednej z imprez Mason ląduje w basenie, a przyczyniła się do tego Veronica. Po tym incydencie dziewczyna drży o swoje życie, przecież ten chłopak jest nieobliczalny. Davis coraz bardziej interesuje się Ronnie. Do czego ich to zaprowadzi?

Veronica staje przed ogromną szansą. Może zacząć zawodowo startować w wyścigach. Musi tylko wraz z partnerem skonstruować motocrossa. Nic trudnego, prawda? Problem w tym, że musi to zrobić w parze z Masonem. Czy będą w stanie współpracować?

Ta historia bardzo mnie zainteresowała i wciągnęła w świat wyścigów motocrossowych. Zarówno Veronica, jak i Mason mają za sobą trudną przeszłość i mierzą się ze swoimi demonami. Ronnie wciąż okłamuje chłopaka, mimo, że zaczyna jej na nim zależeć i wciąż mierzy się z dylematami. Chciałaby wyznać prawdę, jednak w swoich kłamstwach już zabrnęła za daleko. Mason pokazuje tu swoje dwa oblicza. Jedno, to niebezpieczne i groźne, drugie troskliwe i opiekuńcze. Czy ta dwójka ma szansę na wspólną przyszłość?

To bardzo przyjemna historia. Były momenty, które budziły grozę, ale i takie, które powodowały, że głośno się zaśmiałam. Nie zabrakło też scen zbliżeń. Autorka pokazała czym jest siła przyjaźni oraz to, że kłamstwo nie popłaca. I to zakończenie! Tak nie można kończyć książki, jak ja mam teraz cierpliwie czekać na kolejny tom?

I ostatnia rzecz na którą chciałabym zwrócić uwagę to oprawa graficzna. Książka jest pięknie wydana, a każdy rozdział ozdabia grafika. Bardzo lubię takie detale. Polecam!

Veronica Evans wciąż przeżywa stratę ojca, który zginął tragicznie podczas wyścigu motocrossowego. To on zaszczepił w niej pasję do tego sportu. Teraz dziewczyna sama staje na starcie wyścigów, jednak ukrywa swoją tożsamość i występuje jako Ghost. Czy długo uda jej się to utrzymać w tajemnicy?

Mason Davis uchodzi za tajemniczego, ale i niebezpiecznego. Wśród swoich...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Bourbon Bliss Claire Kingsley, Lucy Score
Ocena 7,7
Bourbon Bliss Claire Kingsley, Lu...

Na półkach:

June jest niezwykle inteligentna. Matematyka nie ma przed nią żadnych tajemnic, a najlepiej czuje się wśród liczb, tabel i wykresów. Dodatkowo ma pamięć fotograficzną do statystyk sportowych i z zainteresowaniem śledzi futbol. Nie jest osobą zbyt towarzyską, jednak jej siostra angażuje ją w różne spotkania. Przez to wszystko June postrzegana jest przez niektórych jako dziwak.

George GT Thompson jest gwiazdą futbolu. Teraz, kiedy powtórne uległ kontuzji więzadła zmuszony jest zakończyć karierę. Z polecenia przyjeżdża do Bootleg Springs aby korzystać z gorących źródeł. Miał tu być tylko na chwilę, jednak jego wyjazd się przedłuża. Co jest tego powodem? Czy June ma coś z tym wspólnego?

Do tego wszystkiego mamy kolejne, muszę przyznać, że zaskakujące puzzle układanki w sprawie zaginięcia Callie. Czy w końcu udało się ustalić co stało się z tą dziewczyną?

Cieszę się, że znów mogłam wrócić do Bootleg Springs. Po raz kolejny świetnie spędziłam czas czytając. Tym razem autorka stworzyła bohaterów trochę na zasadzie kontrastu. June - szara myszka i GT, który do tej pory przebywał w świetle reflektorów. George od początku nie krył swojej fascynacji June i jej inteligencją. A June? Starała się zachować dystans, ale to przecież GT, jeden z jej ulubionych sportowców. George przyzwyczajony do tego, że fanki się za nim uganiają, tu musi się mierzyć z całkiem inną sytuacją. Co z tego wyniknie? Do tego autorka po raz kolejny pokazała czym jest Bootlegowa Sprawiedliwość. Mieszkańcy tej miejscowości zawsze stają za swoimi mieszkańcami murem i potrafią się jednoczyć w ważnych sprawach. Miło było też ponownie spotkać się z rodzeństwem Bodine’ów. Tak więc niezmiennie gorąco polecam, a ja czekam już na kolejny tom.

June jest niezwykle inteligentna. Matematyka nie ma przed nią żadnych tajemnic, a najlepiej czuje się wśród liczb, tabel i wykresów. Dodatkowo ma pamięć fotograficzną do statystyk sportowych i z zainteresowaniem śledzi futbol. Nie jest osobą zbyt towarzyską, jednak jej siostra angażuje ją w różne spotkania. Przez to wszystko June postrzegana jest przez niektórych jako...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rosalie i Jared poznają się w klubie. To on zwrócił na nią uwagę. Rose jest jednak niechętna wobec mężczyzny. Mimo, że niesamowicie przystojny to jednocześnie mroczny i budzący strach. Dziewczyna jest wobec niego nieufna i ostrożna, jednocześnie nie potrafi mu się postawić. Jared nie odpuszcza i stara się zbliżyć do Rose. Czy mu się to uda?


Wszystko się komplikuje, gdy Rosalie odkrywa, że jej brat popadł w długi, a Jared jest w to wszystko zamieszany. Czy w takim razie była tylko pionkiem w jego grze?


“Szklana maska, mroczny on” - niesamowicie mnie zaskoczyła ta historia. I to pozytywnie. Autorka świetnie budowała napięcie. Były też momenty w których akcja mocno przyspieszała. Główni bohaterowie zasługują na uwagę. Rosalie po tym co przeszła nie ufa mężczyznom i boi się bliskości. Jednak dopuszcza do siebie Jareda. Ten natomiast to przystojniak z mroczną przeszłością, ale ma też drugie oblicze. Potrafi być czuły i troskliwy. Opiekuje się też swoją młodszą siostrą. Ta dwójka stanowi swoje całkowite przeciwieństwo. A w całej historii na przemian przyciągali się i odpychali. Czy mają szansę na wspólną przyszłość? Czytając tę historię towarzyszyły mi przeróżne emocje. Gdy musiałam odłożyć książkę, to i tak dalej siedziała mi w głowie. Podoba mi się styl autorki, który sprawił, że czytanie było przyjemnością. I jeszcze jedno. Książka jest pięknie wydana, każdy rozdział ozdabia piękna grafika. Niby nic, a lubię takie detale. To jak? Przekonałam was do tej historii?

Rosalie i Jared poznają się w klubie. To on zwrócił na nią uwagę. Rose jest jednak niechętna wobec mężczyzny. Mimo, że niesamowicie przystojny to jednocześnie mroczny i budzący strach. Dziewczyna jest wobec niego nieufna i ostrożna, jednocześnie nie potrafi mu się postawić. Jared nie odpuszcza i stara się zbliżyć do Rose. Czy mu się to uda?


Wszystko się komplikuje, gdy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Camille mieszka i pracuje w Londynie. Jest pielęgniarką i całe serce wkłada w to co robi, wiele czasu spędza w szpitalu. Nieoczekiwanie kobieta dostaje telefon od swojej siostry bliźniaczki Amber. Ta prosi ją by Camille przyleciała do Seattle i udawała ją przez pewien czas na stażu. Problem w tym, że Amber jest lekarzem i właśnie robi specjalizację z chirurgii. Czy ta zamiana się uda? Czy nikt ich nie zdemaskuje?

W samolocie do Seattle Camille poznaje pewnego przystojniaka. Jakie jest jej zdziwienie kiedy okazuje się, że to jeden z lekarzy, który będzie jej mentorem na stażu. I choć Cam jest nim zauroczona to przecież nie może rozwijać tej relacji, nie kiedy podaje się za Amber. Jednak rozum jedno, serce drugie. Co z tego wyniknie?

“Dziewczyna ze stetoskopem” to bardzo udany debiut Kamili Kur. Camille wciągnęła mnie w medyczny świat, który od pewnego czasu bardzo mnie fascynuje. Trzeba przyznać, że główna bohaterka jest osobą odważną, skoro zgodziła się na plan Amber. Podjęła ryzyko, mogła dużo stracić, ale czy coś zyskać? I choć ta historia jest trochę przewidywalna to i tak nie zepsuło mi to przyjemności czytania. Trochę tu wszystko szybko się dzieje, bo autorka chciała nam przekazać jak najwięcej. Czy to źle? Oczywiście, że nie. Takie instant love czasem się przecież zdarza. Mi osobiście ta historia bardzo się podobała, zachęcam więc do lektury i was.

Camille mieszka i pracuje w Londynie. Jest pielęgniarką i całe serce wkłada w to co robi, wiele czasu spędza w szpitalu. Nieoczekiwanie kobieta dostaje telefon od swojej siostry bliźniaczki Amber. Ta prosi ją by Camille przyleciała do Seattle i udawała ją przez pewien czas na stażu. Problem w tym, że Amber jest lekarzem i właśnie robi specjalizację z chirurgii. Czy ta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Aurelia ma dużą i kochającą się rodzinę, która jest ze sobą zżyta i wspiera się na każdym kroku.
Aurelia ma wielu znajomych i przyjaciół z którymi lubi spędzać czas i na których zawsze może liczyć.
Aurelia ma męża, który jest dla niej podporą i bardzo ją kocha.
Aurelia ma też pracę w swoim zawodzie, gdzie może się realizować.
Mogłoby się wydawać, że życie Aurelii jest poukładane i ma wszystko co jest potrzebne do szczęścia. Dlaczego więc dopada ją depresja?

Kobieta mierzy się z tą podstępną chorobą. Ma wsparcie bliskich jednak sama twierdzi, że jest zupełnie zdrowa. Ma tylko myśli samobójcze, ale ma do tego prawo, prawda? Pierwszy epizod i kryzys został w miarę szybko opanowany. Przychodzi następny, a choroba atakuje ze zdwojoną siłą. Aurelia trafia do szpitala, później do kolejnego i jeszcze następnego. Jak to się dla niej skończy? Czy ma szansę na szczęśliwe zakończenie?

Zacznę od tego, że podziwiam autorkę za to, że miała odwagę opowiedzieć o swoich przeżyciach. Tak, wszystko co tu przeczytacie jest prawdziwe (no może poza imieniem głównej bohaterki). W dzisiejszych czasach ludzie bardzo szybko oceniają po pozorach i wyciągają pochopne wnioski. Tym bardziej należą się tu podwójne brawa. Autorka przychodzi tu do nas z ważnym przesłaniem. Depresja i choroby psychiczne to bardzo ciężkie schorzenia, których nie można bagatelizować. Najgorsze co może być w tej sytuacji to lekceważenie przeciwnika. Depresja to choroba, która atakuje z zaskoczenia i świetnie to tutaj widzimy. Może nam się wydawać, że mamy wszystko a jednak nasze zdrowie psychiczne zaczyna szwankować. Aurelia tak wiele przeszła. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić co musiała wtedy czuć. Kobieta wciągnęła mnie do swojego świata i bardzo jej kibicowałam. Czy jej się udało? Tego wam nie zdradzę, zachęcam do lektury.

Postanowiłam tu zamieścić recenzję tej książki, aby zwrócić uwagę, że chodzenie do psychiatry i psychologa to żaden wstyd. Jeśli czujecie, że coś złego się z wami dzieje to nie bójcie się szukać pomocy u specjalisty. Bardzo polecam Wam też tę książkę. Zobaczycie przez co musiała przejść Aurelia.

Aurelia ma dużą i kochającą się rodzinę, która jest ze sobą zżyta i wspiera się na każdym kroku.
Aurelia ma wielu znajomych i przyjaciół z którymi lubi spędzać czas i na których zawsze może liczyć.
Aurelia ma męża, który jest dla niej podporą i bardzo ją kocha.
Aurelia ma też pracę w swoim zawodzie, gdzie może się realizować.
Mogłoby się wydawać, że życie Aurelii jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta historia rozpoczyna się w 1880 roku, kiedy to Charlotte była jeszcze dzieckiem. Aktualnie przebywa u babci i ciotki. Wierzy, że jej rodzice po nią wrócą. Ale czy tak się stanie?

Dziewczyna już jako nastolatka poznaje George’a. Szybko odkrywa z nim wspólny język, wspólne pasje i marzenia. Jest nim zauroczona. Jednak niespodziewanie przychodzi wiadomość o zaręczynach mężczyzny.

Charlotte wychodzi za mąż za Christiana, którego poznała kilka lat temu, ale wtedy odrzucała jego zaloty. Teraz więc jest to małżeństwo z miłości czy z rozsądku? Gdy sprawy się komplikują kobieta podejmuje decyzję o ucieczce do dalekiej i egzotycznej Afryki. Co z tego wyniknie?

“Sen o Kilimandżaro” tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że jednak wolę historie, których akcja dzieje się w czasach współczesnych. Nie mówię, że jest to zła książka, tylko nie w moim guście. Miłośnicy dawnych lat powinni być zachwyceni. To wartościowa powieść. Poznajemy tu Charlotte, która jest silną kobietą. Walczy jak tylko potrafi z przeciwnościami losu oraz o swoje szczęście i marzenia. I ile w niej odwagi. Przy tym wszystkim jest bardzo opiekuńcza, troszczy się o swoją kuzynkę i zawsze myśli o jej dobru. W tej historii jest wiele barwnych opisów oraz ciekawostek z innych kultur. Tym którzy lubią tego typu historie polecam.

Ta historia rozpoczyna się w 1880 roku, kiedy to Charlotte była jeszcze dzieckiem. Aktualnie przebywa u babci i ciotki. Wierzy, że jej rodzice po nią wrócą. Ale czy tak się stanie?

Dziewczyna już jako nastolatka poznaje George’a. Szybko odkrywa z nim wspólny język, wspólne pasje i marzenia. Jest nim zauroczona. Jednak niespodziewanie przychodzi wiadomość o zaręczynach...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Aurora Lawson jest pilną i ambitną studentką prawa. Wieczorami zmienia się w Candy - dziewczynę na telefon. Nie jest z tego dumna ale potrzebuje pieniędzy. Żadna praca przecież nie hańbi, prawda? Jeden z klientów szczególnie się wyróżnia. Nie dzwoni po seksualne spełnienie lecz tylko po to by porozmawiać. Aurora coraz bardziej się przywiązuje do tego Pana Nieznajomego i wieczorami wyczekuje na jego telefon. Kim okaże się ten tajemniczy mężczyzna?

Hektor Cross to ceniony prawnik i jednocześnie jeden z profesorów Aurory. Na swoich zajęciach sieje postrach i wydaje się, że uwziął się na pannę Lawson. Ta jednak nie zawsze potrafi zatrzymać swoje myśli tylko dla siebie. Dokąd ją to zaprowadzi?

Aurora zaczyna staż u jednego ze znanych prokuratorów. Pierwszy jej proces dotyczy morderstwa. Jednak po drugiej stronie na sali rozpraw spotyka nie kogo innego jak Hektora. Czy będą potrafili zachować się profesjonalnie?

“Call girl” to kolejna powieść K. N. Haner. Już wcześniej polubiłam styl autorki i tutaj też się nie zawiodłam. Ta historia została pochłonięta przeze mnie błyskawicznie. Zostałam wciągnięta w prawniczy świat co bardzo mi się podobało. K. N. Haner świetnie kreuje swoich bohaterów. On zimny i bezwzględny, ona wrażliwa i delikatna, a jednocześnie odważna i silna. Starcia tej dwójki rozbudzały emocje, a chemia między nimi była wyczuwalna od początku. A przecież relacja profesor - studentka jest zakazana. Jak to się więc dla nich skończy? I jeszcze ten proces. Muszę przyznać, że byłam ciekawa jaki będzie miał finał. Autorka świetnie budowała napięcie. I potrzebuję kolejnego tomu na już! A Wy sięgnięcie po “Call girl”?

Aurora Lawson jest pilną i ambitną studentką prawa. Wieczorami zmienia się w Candy - dziewczynę na telefon. Nie jest z tego dumna ale potrzebuje pieniędzy. Żadna praca przecież nie hańbi, prawda? Jeden z klientów szczególnie się wyróżnia. Nie dzwoni po seksualne spełnienie lecz tylko po to by porozmawiać. Aurora coraz bardziej się przywiązuje do tego Pana Nieznajomego i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Brielle budzi się w szpitalu. Najgorsze, że nie pamięta co się stało. Uraz spowodował amnezję. Dziewczyna nie pamięta trzech ostatnich lat swojego życia. Wtedy przychodzi kolejny cios. Dowiaduje się, że jej brat zginął. Jednak nikt nie chce powiedzieć jej co się stało. Brie musi sama odzyskać pamięć. Tylko w ten sposób może pomóc złapać człowieka, który zamordował Isaaca. Dziewczyna jest zrozpaczona i zagubiona. Prosi Spencera, aby pomógł jej odzyskać wspomnienia. Czy to ich do siebie zbliży czy tylko ich poróżni?

Spencer był najlepszym przyjacielem Isaaca, ale też i Brie. Ma za sobą trudne dzieciństwo, a i jego praca dostarczyła mu trudnych przeżyć. Jako dziennikarz śledczy wiele widział. Teraz by pomóc Brielle jest w stanie zrobić wszystko. Jednak czy będzie potrafił oddzielić serce od rozumu?

Ta historia już od pierwszych stron jest pełna bólu i cierpienia. Strata bliskiej osoby nigdy nie jest łatwa. Do tego utrata pamięci. Brie otrzymała od losu potężny cios. Jednak jest osobą silną i wytrwałą, a oprócz tego ma wokół siebie wspaniałych przyjaciół na których zawsze może liczyć. Spencer, Emmet i Holden to paczka, która zna się jak łyse konie. Ich przekomarzania bardzo mi się podobały i wnosiły trochę rozluźnienia w tę trudną historię. Nie mogłam oderwać się od tej książki. Trzymała mnie w napięciu, bo momentami akcja przyspieszała. Koniecznie chciałam wiedzieć co będzie dalej i mocno trzymałam kciuki za Brie. Przeżywałam też to co się z nią działo. “Pomóż mi sobie przypomnieć” to także historia o wielkiemu miłości. Pokazuje, że dla ukochanej osoby jesteśmy w stanie zrobić wiele, często też stawiamy jej dobro ponad swoje. Miłość wymaga poświęceń i to tutaj świetnie widać. To jak? Zaciekawiłaś Was? Ja już czekam na kolejną historię z Rose Canyon.

Brielle budzi się w szpitalu. Najgorsze, że nie pamięta co się stało. Uraz spowodował amnezję. Dziewczyna nie pamięta trzech ostatnich lat swojego życia. Wtedy przychodzi kolejny cios. Dowiaduje się, że jej brat zginął. Jednak nikt nie chce powiedzieć jej co się stało. Brie musi sama odzyskać pamięć. Tylko w ten sposób może pomóc złapać człowieka, który zamordował Isaaca....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Teresa nie wyobraża sobie życia bez tańca i to z nim wiąże swoją przyszłość. Jednak niespodziewana kontuzja sprawia, że dziewczyna musi wdrożyć w życie plan zastępczy, który ma być tylko tymczasowy. Ale czy taki będzie?

Rok temu Tess całowała się z najlepszym przyjacielem swojego brata. Od tamtej pory nie może wybić sobie go z głowy. Teraz ich drogi ponownie się krzyżują. Co więcej studiują na tej samej uczelni więc będą się częściej spotykać. Co z tego wyniknie?

Jase jest świadomy tego jak działa na dziewczyny. Teresa nie jest mu obojętna, jednak to siostra jego przyjaciela, a tym samym stała się zakazanym owocem. Dodatkowo Jase skrywa pewną tajemnicę i przez to nie chce się angażować w związki. Czy z Tess będzie inaczej?

“Bądź ze mną” to nie jest słodki uniwersytecki romans, choć początkowo sprawia takie wrażenie. To historia pełna bólu i cierpienia. Porusza też trudne tematy, takie jak przemoc i zachowanie osób, które stają się jej ofiarami. Jest też Jase, który zmaga się ze swoimi demonami. A Teresa? To dziewczyna która dużo przeszła, a los w dalszym ciągu nie jest dla niej łaskawy
I są spore zaskoczenia. Muszę przyznać, że był moment, gdy musiałam dosłownie zbierać szczękę z podłogi. Totalne zaskoczenie, a przecież o to chodzi. Są tu też sceny zbliżeń, ale bardzo subtelnie opisane, co oczywiście się chwali. Cieszę się, że miałam możliwość przeczytania tej książki o poznania bliżej Tess i Jase’a. Was również zachęcam do poznania ich historii.

Teresa nie wyobraża sobie życia bez tańca i to z nim wiąże swoją przyszłość. Jednak niespodziewana kontuzja sprawia, że dziewczyna musi wdrożyć w życie plan zastępczy, który ma być tylko tymczasowy. Ale czy taki będzie?

Rok temu Tess całowała się z najlepszym przyjacielem swojego brata. Od tamtej pory nie może wybić sobie go z głowy. Teraz ich drogi ponownie się krzyżują....

więcej Pokaż mimo to