-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać357
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
2021-04-12
2020-11-30
2021-02-04
O wiele mniej mi się podobała ta książka niż pierwsza część. Senatorowie, kongresmeni - zupełnie inne klimaty niż pierwszy tom. Dobrze że pojawił się Solo i mogliśmy poznać jego zachowanie w opustoszałym silosie, nie raz musiał pociągnąć za spust.
O wiele mniej mi się podobała ta książka niż pierwsza część. Senatorowie, kongresmeni - zupełnie inne klimaty niż pierwszy tom. Dobrze że pojawił się Solo i mogliśmy poznać jego zachowanie w opustoszałym silosie, nie raz musiał pociągnąć za spust.
Pokaż mimo to2020-10-22
Ujęła mnie niespełniona miłość Juliette i Lucasa. Z punktu widzenia futurystycznego świata ich miłość aż kapie oryginalnością, każdy walczy o życie w swoim własnym świecie, świecie, który wykreowali źli ludzie. Tu trochę zaspojleruję – samodzielność dziewczyny jest godna podziwu, to jak przebija się do nowego silosu i zaczerpuje tam życia – chyba mało, kto się tego spodziewał. Razem z pomocą Solo żwawo wdraża w życie swój plan.
Ujęła mnie niespełniona miłość Juliette i Lucasa. Z punktu widzenia futurystycznego świata ich miłość aż kapie oryginalnością, każdy walczy o życie w swoim własnym świecie, świecie, który wykreowali źli ludzie. Tu trochę zaspojleruję – samodzielność dziewczyny jest godna podziwu, to jak przebija się do nowego silosu i zaczerpuje tam życia – chyba mało, kto się tego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-01-21
Wspaniała książka pisana lekkim piórem przez naszego rodzimego autora. Bohater astrochemik Hakon budzi się pośród rzezi na statku kosmicznym. Wokół siebie zauważa tylko zwłoki załogantów. Oprócz niego na statku grasuje tylko jedna osoba – ah ten muzułmanin – polubiłem go i jego śmieszne teksty! Dwoje ocalałych szybko leci przez kosmos, a zagadka goni zagadkę. Jeśli chodzi o pytanie czy znajdą się inni żywi, to spojleruję, na następnym statku będzie odpowiedna załoga. Wszyscy dolecą na planetę. Zastosowanie planety będzie bardzo ciekawe, więc to, co się będą odkrywać dalej musicie przeczytać sami. Gorąco polecam.
Wspaniała książka pisana lekkim piórem przez naszego rodzimego autora. Bohater astrochemik Hakon budzi się pośród rzezi na statku kosmicznym. Wokół siebie zauważa tylko zwłoki załogantów. Oprócz niego na statku grasuje tylko jedna osoba – ah ten muzułmanin – polubiłem go i jego śmieszne teksty! Dwoje ocalałych szybko leci przez kosmos, a zagadka goni zagadkę. Jeśli chodzi o...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-07-01
Koniec śmierci to świetna książka, choć szczerze mówiąc nudziłem się w kilku długich momentach jak chociażby baśnie Yun Tianminga czy zapadanie się układu w dwa wymiary. Były opisane dość obszernie i nie za bardzo układały się w całość z tym co się wcześniej działo, ale oczywiście pod koniec wszystko sklejało się do kupy. Pojawia się nowa postać Cheng Xin, którą jak to zwykle u Cixiun Liu bywa nie da się jej nie lubić. Jest to przyszła dzierżycielką miecza, postać o dobrym sercu, pełna obowiązków która co się potem okażę dąży do swojej miłości, a jej miłość to coś tak niebywałego że pewnie w żadnej książce nikt tak tego nie opisał. Ale nie zdradzam. Świetne są ostatnie rozdziały, gdzie pokazuje nam się świat z punktu widzenia obcych, a "ciemny las" jest jeszcze lepiej przedstawiony niż wcześniej, naprawdę wsiąka się w ten klimat, a wyobraźnia działa na najwyższych obrotach. Miło że autor nie uśmiercił wszystkich postaci z poprzednich części - Luo Ji jest teraz starym, białobrodym mentorem, który z mającego na wszystkie pobudki pieniądze człowieka zmienia się w mądrego, ascetycznego dobrego dziadka.
Dobrze się bawiłem czytając tą książkę, ale powiem szczerze że pierwszy tom był lepszy.
Koniec śmierci to świetna książka, choć szczerze mówiąc nudziłem się w kilku długich momentach jak chociażby baśnie Yun Tianminga czy zapadanie się układu w dwa wymiary. Były opisane dość obszernie i nie za bardzo układały się w całość z tym co się wcześniej działo, ale oczywiście pod koniec wszystko sklejało się do kupy. Pojawia się nowa postać Cheng Xin, którą jak to...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-02-11
Michael jest gracz .. eee.. tworem.
Główny bohater zostaje zostawiony sam sobie w ciele innego człowieka, jak poradzi sobie z taką sytuacją? Nie jeden by pewnie zwariował. Czas wyjść z domu, znaleźć pieniądze na pociąg by dojechać do przyjaciół i przekonać ich o tym kim się jest. Pierwsza w kolejce jest Sara, której rodzice jak widzą Michaela w progu to sprawdzają i przepytują pod każdym względem. Mają za wroga. Lecz ich córka okazuje się bardziej wspaniałomyślna. Potem ruszają do Brysona. Lecz nadal wcale nie jest bezpiecznie i pozytywnie jak w pierwszym tomie. Kain który sprowadza do prawdziwego świata swoich popleczników uszykował trójce bohaterów marny los. Są powszechnie uznawani na przestępców i muszą się kryć. Klimat tego strachu i bojaźni jest w książce dobrze oddany. Jedynym ich ratunkiem jest siedziba SVN. Jak to się wszystko skończy ?
Michael jest gracz .. eee.. tworem.
Główny bohater zostaje zostawiony sam sobie w ciele innego człowieka, jak poradzi sobie z taką sytuacją? Nie jeden by pewnie zwariował. Czas wyjść z domu, znaleźć pieniądze na pociąg by dojechać do przyjaciół i przekonać ich o tym kim się jest. Pierwsza w kolejce jest Sara, której rodzice jak widzą Michaela w progu to sprawdzają i...
2018-02-07
Piękna książka.
Możliwe że przez zakończenie, które odebrałem jako piękne.
Początkowe rozdziały o Sharze przyjeżdżającej razem ze swoim wielkim kompanem Sigrudem do ogromnego miasta schodów były średnio ciekawe, lecz wszystko zaczęło nabierać tempa gdy pojawiały się bóstwa i cuda. Wędrówki naszych dwojga bohaterów by odkryć co tak naprawdę dzieje się w tym niesamowitym mieście. Śledztwa i potyczki. Robienie sobie wrogów i odnajdywanie przyjaciół. Robert Bennet jest wielkim pisarzem, z niecierpliwością czekam na drugi tom.
Piękna książka.
Możliwe że przez zakończenie, które odebrałem jako piękne.
Początkowe rozdziały o Sharze przyjeżdżającej razem ze swoim wielkim kompanem Sigrudem do ogromnego miasta schodów były średnio ciekawe, lecz wszystko zaczęło nabierać tempa gdy pojawiały się bóstwa i cuda. Wędrówki naszych dwojga bohaterów by odkryć co tak naprawdę dzieje się w tym niesamowitym...
2017-12-18
Michael jest graczem. Codziennie kładzie się do swojej leżanki-trumny gdzie podłącza się do gry online w której bodźce są bardzo realne. Po szkole spędza w tym stanie mnóstwo czasu. Razem ze swoimi przyjaciółmi niczym z Ronem i Hermioną przemierza wirtualny świat szukając przygód. Do czasu... Już w pierwszym rozdziale przeżywa niezłą traumę, a potem sytuacja zmusza go do poznania gry bardziej niż się spodziewał. Wybiera się na poszukiwanie tajemniczego gracza Kaina, przez co wchodzi w różne miejsca w których nie był. Mi osobiście najbardziej podobał się rozdział z Diabłami Zniszczenia - przemierzaniem śnieżnych okopów i zabijaniem starych wyjadaczy z gry. Ale też nierzadko nasi przyjaciele sami ginęli, co przypominało mi film z Tomem Cruisem „Żyj, giń, powtórz!”. Nie będę zdradzał wszystkiego, ale książka naprawdę wciąga. Kim jest Kain ? Co kryje tajemna „ścieżka” ? No i czy wszytko w grze jest na pewno takie jak się wydaje ? Kto zginie i kto dotrze do końca? Ja już szykuję się na kolejny tom.
Michael jest graczem. Codziennie kładzie się do swojej leżanki-trumny gdzie podłącza się do gry online w której bodźce są bardzo realne. Po szkole spędza w tym stanie mnóstwo czasu. Razem ze swoimi przyjaciółmi niczym z Ronem i Hermioną przemierza wirtualny świat szukając przygód. Do czasu... Już w pierwszym rozdziale przeżywa niezłą traumę, a potem sytuacja zmusza go do...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-11-21
Majstersztyk,
a zakończenie na ostatnich stronach książki po prostu porywa swoją dobrą energią. Nie sądziłem że tak to się zakończy, myślałem że ktoś zginie, a słowa „Luo Ji jestem burzycielem twojej ściany..” wykwitną na stronach drugiego tomu, ale tak się jednak nie stało. Ale wracając, co do książki. Wiele osób z pierwszego tomu już się nie pojawi. Na początku mamy spotkanie Ye Wenjie z Luo Ji nad grobem, rozmawiających o cywilizacji trisolaris. Astrofizyczka daje młodemu mężczyźnie pewne wskazówki.
Postacią z pierwszego tomu która często będzie gościć na kartach będzie policjant Shi Qiang, który tym razem zyskał moją sympatię za swoją dobroczynność i ochronę jednego z Wpatrujących sie w Ścianę. A jeśli o nich mowa... Cywilizacja Trisolaris jest w pewnym aspekcie zupełnie inna od ludzi, nie potrafią kłamać dlatego że ich myśli „wypływają” z ich głów, dając się poznać każdemu. Ponadto przez sofony wysłane na ziemię wroga cywilizacja wie wszystko o tym co mówią ludzie, lecz nie wie co myślą. Na tym opiera się wielki rządowy projekt czterech Wpatrujących sie w ścianę - wybrańców którzy opracowują plan pokonania wrogów z kosmosu tylko w swoich głowach. Rząd daje im do dyspozycji pieniądze pozwalające na produkcje tysięcy bomb przy Jowiszu, czy inne wymyślne, drogie strategie. Najmniej pieniędzy wydaje w całym projekcie Luo Ji, którego nie sposób nie lubić. Sam nie wie czemu został wybrany i jedynym jego życzeniem na początku jest posiadanie domu w odludniej, górskiej okolicy, co rząd spełnia, nie mając pojęcia czy to strategia zmierzająca do pokonania wroga czy chwilowa zachcianka. Potem akcja się rozkręca, pojawiają się ludzie z ruchu na rzecz ziemskiej Trisolaris nazywający siebie Burzycielami ścian, którzy mają za zadanie przebiegle przejrzeć działania Wpatrujących i im zapobiec. Ostatnie rozmowy Wpatrujących z ich burzycielami są mega wciągające. Mijają lata, ludzie poznają sposób na hibernowanie się, wpatrujący są darzeni kultem..po jakimś czasie akcja przenosi się 200 lat do w przód. Shi i Luo budzą się z hibernacji w nowym świecie. Wroga Trisolaris nadal jest daleko i ma obrany kurs na ziemię. To co się tam dzieje w przyszłości trzeba samemu przeżyć (przeczytać), a czym jest „ciemny las” ? To już zostawiam wam :)
Majstersztyk,
a zakończenie na ostatnich stronach książki po prostu porywa swoją dobrą energią. Nie sądziłem że tak to się zakończy, myślałem że ktoś zginie, a słowa „Luo Ji jestem burzycielem twojej ściany..” wykwitną na stronach drugiego tomu, ale tak się jednak nie stało. Ale wracając, co do książki. Wiele osób z pierwszego tomu już się nie pojawi. Na początku mamy...
2017-07-28
świetna, niezwykle wciągająca książka.
Opowiada na początku o losach dziewczyny o imieniu Wenjie która traci ojca w rewolucji, widzi jego śmierć na własne o czy i wewnątrz nigdy nie wybacza tym którzy to zrobili. Z czasem pracuje przy wycince drzew. Pewnego dnia przyjeżdża na wycinkę pewien mężczyzna który w perfidny sposób wykorzystuje jej zaufanie, przez co Wenjie trafia do więzienia, skąd zostaje odbita przez tajemniczych jegomości pracujących w bazie czerwony brzeg - jest to tajne przedsięwzięcie mające na celu szukać i wysyłać wiadomości w kosmos.
Potem zostajemy przeniesieni do drugiego bohatera - pana Wanga - specjalisty z zakresu nanomateriałów. W jego życiu pojawiają się dziwne osoby i dzieją dziwne rzeczy, po zrobieniu zdjęć na mieście zaczyna widzieć numery na kliszach a potem przed swoimi oczami, które się zmieniają. Szuka racjonalnej odpowiedzi. Po serii wypadków bierze udział w grze „ trzy ciała „ jest to komputerowa gra online, gdzie poznaje zasady działania nieznanego mu fascynującego świata. Więcej nie będę zdradzał, bo trzeba to samemu przeczytać. Daje tej książce 10/10.
świetna, niezwykle wciągająca książka.
Opowiada na początku o losach dziewczyny o imieniu Wenjie która traci ojca w rewolucji, widzi jego śmierć na własne o czy i wewnątrz nigdy nie wybacza tym którzy to zrobili. Z czasem pracuje przy wycince drzew. Pewnego dnia przyjeżdża na wycinkę pewien mężczyzna który w perfidny sposób wykorzystuje jej zaufanie, przez co Wenjie trafia...
Książka bardziej dla nastolatków.
Książka bardziej dla nastolatków.
Pokaż mimo to