-
ArtykułyTak kończy się świat, czyli książki o końcu epokiKonrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant15
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać419
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
Biblioteczka
2018-04-26
2018-03-31
2018-03-25
książka mnie urzekła, ostatnie przejmujące strony czytałem ze smutkiem, że to już koniec, akurat zmieniał się czas, jak zawsze. Jakże wszechstronny autor, jakże oryginalna powieść. Dziękuję. to nie ksiązka o mieście, to nie książka o polityce choć i takie opisy tam znajdziemy (ogromny szacunek dla autora za profesionalne i na pewno czasochłonne podejście do tematu ) to książka o ludziach takich jak my, to książka o nas samych.
książka mnie urzekła, ostatnie przejmujące strony czytałem ze smutkiem, że to już koniec, akurat zmieniał się czas, jak zawsze. Jakże wszechstronny autor, jakże oryginalna powieść. Dziękuję. to nie ksiązka o mieście, to nie książka o polityce choć i takie opisy tam znajdziemy (ogromny szacunek dla autora za profesionalne i na pewno czasochłonne podejście do tematu ) to...
więcej mniej Pokaż mimo to
świetnie się czyta, na swój sposób Bryson jakiego tematu by się nie tknął wychodzi mu to wyśmienicie, szczególnie narracja.
ps: nie oglądajcie filmu.
świetnie się czyta, na swój sposób Bryson jakiego tematu by się nie tknął wychodzi mu to wyśmienicie, szczególnie narracja.
ps: nie oglądajcie filmu.
Genialna pozycja dla ceniących wiedzę, przeczytałem dwa razy z wciąż rosnącym podziwem dla autora, czasu który musiał poświęcić jak i jego ciekawości świata
Genialna pozycja dla ceniących wiedzę, przeczytałem dwa razy z wciąż rosnącym podziwem dla autora, czasu który musiał poświęcić jak i jego ciekawości świata
Pokaż mimo to
Znałem faceta, Rano, Lena, Jurek,
a może po prostu wszystkie. Już po pierwszym opowiadaniu wiedziałem, że będzie to coś genialnego. Co za wyobraźnia, fantazje, pomysły.
Jednakże należy to smakować , czytać powoli i z namysłem. Raz to za mało. Na pewno sięgnę raz jeszcze a może więcej razy. Kilka mikrotyków na pewno zostanie ze mną na dłużej.
Czytając siedział mi w głowie "ostatni dzień sierpnia" Dzięki temu wydaje mi się, że lepiej rozumiem książkę, że lepiej rozumiem utwór
Znałem faceta, Rano, Lena, Jurek,
więcej Pokaż mimo toa może po prostu wszystkie. Już po pierwszym opowiadaniu wiedziałem, że będzie to coś genialnego. Co za wyobraźnia, fantazje, pomysły.
Jednakże należy to smakować , czytać powoli i z namysłem. Raz to za mało. Na pewno sięgnę raz jeszcze a może więcej razy. Kilka mikrotyków na pewno zostanie ze mną na dłużej.
Czytając siedział mi w głowie...