rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Uważam, że najgorszą opcją jest najpierw obejrzeć film a później przeczytać książkę. Niestety czasami i tak mi się to zdarza. Tak było również w tym przypadku. Książka zdecydowanie przebija film, ale przecież to oczywiste. Czyż nie? Bardzo podobały mi się wplatane kawałki oczami innych bohaterów powieści niż tylko Lou. Dzięki temu mogliśmy naprawdę wiele więcej odkryć co tak naprawdę czuli aniżeli tylko to co się innym wydawało co myślą. Zarówno jak i na filmie tak i podczas czytania książki uroniłam łzy. "Zanim się pojawiłeś" To niezwykła powieść która nie tylko potwornie wciąga, daje do myślenia i pokazuje jak w jednej chwili życie, uczucia, myśli człowieka mogą ulec zmianie. Zycie trzeba brać garściami, korzystać, bawić się i robić to co czyni nas szczęśliwymi. Nikt nie wie ile nam jeszcze tego życia zostało.
Ukazuje, że niektóre decyzje bliskich trzeba uszanować i spojrzeć na nie z innej perspektywy. Chodź na samym początku byłam wrogo nastawiona do książki po obejrzeniu filmu ze względu na to, że zwyczajnie nie rozumiałam Willa. Przecież on się po prostu poddał! Zachował się samolubnie. Otóż samolubne również było kazać mu żyć w mękach.

Uważam, że najgorszą opcją jest najpierw obejrzeć film a później przeczytać książkę. Niestety czasami i tak mi się to zdarza. Tak było również w tym przypadku. Książka zdecydowanie przebija film, ale przecież to oczywiste. Czyż nie? Bardzo podobały mi się wplatane kawałki oczami innych bohaterów powieści niż tylko Lou. Dzięki temu mogliśmy naprawdę wiele więcej odkryć co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę podarowano mi na 20 urodziny, ze względu na to iż uznano ją idealną dla mojej osoby.
Rzeczywiście, po obejrzeniu okładki i zapowiedzi co mogę odkryć w środku byłam zafascynowana. Pożądanie, strach i mężczyzna który może być najlepszym kochankiem a zarazem wrogiem przed którym powinno się uciekać a nie łakomą doznań się mu oddawać.
Prawdę mówiąc spodziewałam się naprawdę dobrego romansu. Wręcz liczyłam, że takowy on będzie. Napięcie, dobry seks, strach, ucieczka i mroczny książę który może cię uratować albo zaprowadzić na drugą stronę i tam pozostawić, odbierając ostatni oddech.
Niestety się trochę przeliczyłam, pomieszania z poplątaniem. Trochę wątku z Greya, trochę obrzydliwości jak z dokumentu o gwałcicielach, trochę galerianek i głównej bohaterki której było mi wręcz żal.
Mieszane uczucia były ze mną od początku do samego końca. Z jednej strony książka mi się trochę podobała stąd moja ocena 5/10, ale niektóre w niej historie, wątki wręcz mnie odpychały i obrzydzały.
Jako, że ja lubię dawać zawsze drugą szansę autorom tak i w tym przypadku sięgnę po kolejną część.

Książkę podarowano mi na 20 urodziny, ze względu na to iż uznano ją idealną dla mojej osoby.
Rzeczywiście, po obejrzeniu okładki i zapowiedzi co mogę odkryć w środku byłam zafascynowana. Pożądanie, strach i mężczyzna który może być najlepszym kochankiem a zarazem wrogiem przed którym powinno się uciekać a nie łakomą doznań się mu oddawać.
Prawdę mówiąc spodziewałam się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uwaga! Pod ogólną recenzją znajduje się spoiler oczywiście tam również znajduje się informacja. Kto chce czytać do końca ma do tego prawo hihi kto woli nie wiedzieć wszystkiego co się zdarzy wie co ma robić <3
I bum nadszedł koniec trzeciej części przygód zakręconej Alicji. W poprzedniej recenzji chwaliłam serie czas na jej gorszę strony. Nie żebym chciała was odciągnąć od przeczytania tych książek. Co to, to nie bo opowieść bardzo ale to bardzo mi się podobała a pomysł na tego typu dzieła jeszcze nie spotkałam co dawało mi większy uśmiech radości, że czytam coś innego. Ale, no własnie ale i bum , i bum, bum zaczynało to być trochę irytujące kiedy to słowo zaczęło być nadużywane. Raz, dwa ale nie co chwile. Moją głowę przepełniało "bum" naprawdę. A tytuły rozdziałów jak dla mnie były zbędne i niejasne. Wprowadzały w duży błąd przynajmniej mnie nie wiem jakie wy mieliście odczucia albo będziecie mieć czytając tę serię.
Pomijając te szczegóły czy też uwagi Kronika białego królika jest jedną z moich ulubionych.

I uwaga po raz pierwszy zaspoileruje

Sex, sex, sex no proszę was zero zbliżeń, cnotliwe przytulania dwójki ludzi, aż tu nagle użyto słowo seks jakby było jakimś zakazanym bądź, wstydliwym by to okazać. Szczerze rozbawiło mnie to bo sądziłam ze autorka albo zagłębi się w ich pierwszą noc albo pominie jako coś co nie ma prawa być ukazane pełnym obrazem w tej książce może jedynie leciutko odhaczone ze w końcu doszło do zbliżenia. Ale żeby szok Alicji jakby była małą niedojrzałą dziewczynką chodź dniami i nocami walczy z przeciwnościami losu, Animą i zombie aż tu nagle zamienia się w niedojrzałą nastolatkę. Trochę mnie to zniesmaczyło szczerze powiem. Bo albo jest dorosła albo jest dzieckiem.

Pozdrawiam serdecznie :*

Uwaga! Pod ogólną recenzją znajduje się spoiler oczywiście tam również znajduje się informacja. Kto chce czytać do końca ma do tego prawo hihi kto woli nie wiedzieć wszystkiego co się zdarzy wie co ma robić <3
I bum nadszedł koniec trzeciej części przygód zakręconej Alicji. W poprzedniej recenzji chwaliłam serie czas na jej gorszę strony. Nie żebym chciała was odciągnąć...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Fitness dla kobiet Paulina Bernatek-Brzózka, Tomasz Brzózka
Ocena 6,2
Fitness dla ko... Paulina Bernatek-Br...

Na półkach: , ,

Po książkę sięgnęłam kiedy zaczęłam przygodę z byciem fit. Ale kupiłam ją z myślą że będzie mieć w sobie magiczne rady po których obudzę się super piękna z ciałem modelki no i też przyciągnęła mnie jej cena. Jednak po kilku stronach które mówiły co zawiera ta książka, czego się dowiem znudziło mnie. Dziś się kiedy sport zaczął być częścią mojego życia, zawzięłam by przeczytać ją od początku do końca i szczerze nie żałuję. Znalazłam tam kilka naprawdę przydanych porad oraz ćwiczeń których szukałam a może i nawet znałam ale nie wiedziałam ze maja takie anie inne zastosowania. Niestety podejście do odżywiania autorów mnie nie przekonało. Z początku wydawało się być owocne kiedy przekonywali że zdrowe odżywianie to nie głodówka tylko pełnowartościowe posiłki jednak przy ich przekładowym jadłospisie raczej osoba trenująca i pracująca czy też uczęszczająca do szkoły długo by nie pożyła. Jednak pomijając ten felerny fakt że jeśli chodzi o stosunek do odżywiania mają kiepski jednak do trybu życia fit i ciekawych ćwiczeń tu mają moje uznanie. Z pewnością jeszcze kilka razy do niej wrócę :)

Po książkę sięgnęłam kiedy zaczęłam przygodę z byciem fit. Ale kupiłam ją z myślą że będzie mieć w sobie magiczne rady po których obudzę się super piękna z ciałem modelki no i też przyciągnęła mnie jej cena. Jednak po kilku stronach które mówiły co zawiera ta książka, czego się dowiem znudziło mnie. Dziś się kiedy sport zaczął być częścią mojego życia, zawzięłam by...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna część zombicznych przygód która wciągnęła mnie tak samo mocno jak pierwsza. Niesamowita akcja która wzbierała we mnie różne emocje od złości po smutek, rozpacz i zadowolenie. Chodź czytałam dość dawno część pierwsza nie miałam problemu by sobie wszystko przypomnieć i na nowo wejść w świat Alicji.
Tym razem dziewczyna wpada w totalne tarapaty. Nie tylko zmaga się ze swoim drugim zombicznym obliczem które chce wygrać i przejąć nad nią kontrole ale i też znajduje się na celowniku Animy którzy chcą zrobić z niej dosłownie królika doświadczalne.
Dużo nieprzewidywanych sytuacji, ciekawostek, tajemnic, bitew czyli to co lubię najbardziej. Nie będę wam więcej zdradzać bo to nie spojler wiec jedynie gorąco zachęcam czytelników którzy lubią wejść w świat potworów, miłości i trudnych wyborów do podejmowania.
Czemu w tym przypadku nie jestem bardzo krytyczna jak to u mnie zazwyczaj bywa i nie dowalam się do szczegółów? Bo tego typu książka dla mnie powinna być sielanką którą ma się ochotę czytać i wiedzieć co stanie się dalej. Patrze przez pryzmat tego jak sama piszę i chce by czytelnicy odbierali moje powieści. Nie pisze wybitnych arcydzieł dopiero się uczę i zmierzam na sam szczyt. Gena podbiła moje serce swoimi powieściami w których nie może zabraknąć gorącej miłości, mnóstwa śmiechu i przelewania się krwi.

Kolejna część zombicznych przygód która wciągnęła mnie tak samo mocno jak pierwsza. Niesamowita akcja która wzbierała we mnie różne emocje od złości po smutek, rozpacz i zadowolenie. Chodź czytałam dość dawno część pierwsza nie miałam problemu by sobie wszystko przypomnieć i na nowo wejść w świat Alicji.
Tym razem dziewczyna wpada w totalne tarapaty. Nie tylko zmaga się ze...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wybrana Kristin Cast, Phyllis Christine Cast
Ocena 6,7
Wybrana Kristin Cast, Phyll...

Na półkach: ,

Luty rozpoczęłam z serią "Dom Nocy" Po przeczytaniu pierwszej części chciałam więcej i więcej a po rozpoczęciu każdej kolejnej nie potrafiłam się już oderwać od tekstu. Akcja rozwija się w zadziwiającej szybkości jednak to nie jest problem w tym akurat przypadku to cudowna zaleta. Dzieje się tak wiele a mimo to się nie gubię. Przygody Zoey tak bardzo mnie ciekawią, że nie mogę się doczekać kiedy poznam ich dalszy ciąg. Trzecia część tak bardzo mnie pochłonęła że zaczęłam i skończyłam ją w tym samym dniu. W jednej chwili główna bohaterka miała wszystko a teraz została z niczym. Bez przyjaciół i z licznymi wrogami którzy kiedyś byli dla niej kimś zupełnie innym. To jak w prawdziwym życiu, książka pokazuje jak bardzo sekrety mogą skomplikować życie a potem je zniszczyć że zostaniemy z niczym. Mimo, że to kolejna opowieść o wampirach i można by się było kłócić ze przecież to oklepana tematyka tutaj jest to z zupełnie innej strony która nie jest nuda i potrafi zaciekawić.

Luty rozpoczęłam z serią "Dom Nocy" Po przeczytaniu pierwszej części chciałam więcej i więcej a po rozpoczęciu każdej kolejnej nie potrafiłam się już oderwać od tekstu. Akcja rozwija się w zadziwiającej szybkości jednak to nie jest problem w tym akurat przypadku to cudowna zaleta. Dzieje się tak wiele a mimo to się nie gubię. Przygody Zoey tak bardzo mnie ciekawią, że nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pamiętam do dzisiaj swój zapał podczas czytania pierwszej części tej trylogii. Mimo że zachowanie Sary bardzo mnie drażniło książka i tak była moją ulubioną. Wizje spodobały mi się tak bardzo, że z utęsknieniem wyczekiwałam nadejścia kontynuacji by dalej śledzić losy Sary. Gdy wreszcie pojawiła się na półkach w sklepie a kolega niebawem zapytał mnie co chciała bym dostać na urodziny bez zastanowienia wskazałam tą oto książkę. Leżała przez jakiś czas na półce gdyż przez brak czasu nie miałam kiedy do niej zajrzeć. Aż wreszcie któregoś wieczoru nie mogąc się już doczekać wreszcie zaczęłam ją czytać.

Ale to nie było to czego się spodziewałam. Zamiast miło spędzonego wieczoru poświęconemu czytaniu spędziłam go na długim rozmyślaniu czy to aby na pewno jest kontynuacja? Czy ja w ogóle czytam tą samą powieść?

Chwilami miałam wrażenie jakby została napisana na szybko. Bez przemyślenia i dopracowania. Jakby autorka nagle chciała zmienić bieg tej powieści. Jakby chciała nagle odwrócić wszystko, zmienić co niestety nie wyszło na dobre.

Mam jak zawsze cichą nadzieję, że część trzecia wszystko naprawi a ja będę mogła z uśmiechem uznać, że było warto.

Pamiętam do dzisiaj swój zapał podczas czytania pierwszej części tej trylogii. Mimo że zachowanie Sary bardzo mnie drażniło książka i tak była moją ulubioną. Wizje spodobały mi się tak bardzo, że z utęsknieniem wyczekiwałam nadejścia kontynuacji by dalej śledzić losy Sary. Gdy wreszcie pojawiła się na półkach w sklepie a kolega niebawem zapytał mnie co chciała bym dostać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Święta, dużo wolnego czasu i mój wielki powrót. No aż jestem z siebie dumna. Już nigdy więcej nie opuszczę moich książeczek na tak długo. Ale przejdźmy do rzeczy.
Książka Anioł jest dość lekką i bardzo fajną powieścią. Dla nastolatki wręcz idealna. Zakazana miłość, słodycz, trochę gorzkiej zazdrości i przystojniacy. Czytało się szybko bez żadnych przeszkód czy uczucia nudy. W końcu książkę napisała siedemnastolatka i bardzo dobrze się spisała. Mogło by się wydawać ze będzie to historia pełna prawdziwych mrocznych tajemnic u boku pokrzywionych potworów i demonów. Może chwilami nie jasna, może czasami zbyt prosta, ale sama tak pisałam i jak na początek przygody z pisaniem poradziła sobie doskonale.
Pozdrawiam i życzę wesołych ciepłych świąt i szczęśliwego nowego roku!

Święta, dużo wolnego czasu i mój wielki powrót. No aż jestem z siebie dumna. Już nigdy więcej nie opuszczę moich książeczek na tak długo. Ale przejdźmy do rzeczy.
Książka Anioł jest dość lekką i bardzo fajną powieścią. Dla nastolatki wręcz idealna. Zakazana miłość, słodycz, trochę gorzkiej zazdrości i przystojniacy. Czytało się szybko bez żadnych przeszkód czy uczucia nudy....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zaczęłam wczoraj dziś skończyłam czytać. Szczerze jakoś żałuje. Lepiej mi było po tych dwóch fajnych częściach które miło mi się kojarzyły z przygodami Ally niż trzecią częścią która zburzyła moją miłość do tej lektury. Nie będę tu pisać spoilera bo jak zacznę wyrażać swoją opinie na temat zwrotu akcji nie skończy się to zbyt dobrze. Szkoda no szkoda, ale cóż jak autorka miała takie plany jej powieść jej wena jej pomysły ja tylko jestem czytelnikiem w tej chwili zawiedzionym. Długo wyczekiwałam i na darmo wyczekiwałam zabrania się do ostatniej części przez którą wylałam łzy zezłościłam się i wciąż nie rozumiem dlaczego? ....

Podsumowując niby zakończyło się dobrze, ale nie tak jak sobie wyobrażałam.

Zaczęłam wczoraj dziś skończyłam czytać. Szczerze jakoś żałuje. Lepiej mi było po tych dwóch fajnych częściach które miło mi się kojarzyły z przygodami Ally niż trzecią częścią która zburzyła moją miłość do tej lektury. Nie będę tu pisać spoilera bo jak zacznę wyrażać swoją opinie na temat zwrotu akcji nie skończy się to zbyt dobrze. Szkoda no szkoda, ale cóż jak autorka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cóż...... Mogłam się tego spodziewać, ale. No właśnie, ale myślałam, ze mnie ta książka zaskoczy i tak jak na samym początku będzie ona zabawna. Taka tam opowieść kobiety która zapragnęła czegoś nowego i odstraszała tym mężczyzn i tylko niewielu zdołało ją zaspokoić. Początkowo sobie myślę całkiem fajna chodź dziwna. Zabawna i w ogóle. Lecz już po 100 stronie zmieniło się i to już diametralnie. Nienawidzę takiego traktowania. Jasne coś nowego, ale te wszystkie wyzywanie się używanie tak wielkiej siły a potem udawaniu, ze wszystko jest okej. Nie, nie nie kreci mnie to ani trochę. Chyba sobie daruje czytanie do końca tej książki bo coś czuje, że teraz to dopiero początek a z każdą kolejną stroną będzie jeszcze gorzej. A na końcu będzie śmierć bo wiadomo jak to się kończy. Albo morderstwem, albo samobójstwem.

Cóż...... Mogłam się tego spodziewać, ale. No właśnie, ale myślałam, ze mnie ta książka zaskoczy i tak jak na samym początku będzie ona zabawna. Taka tam opowieść kobiety która zapragnęła czegoś nowego i odstraszała tym mężczyzn i tylko niewielu zdołało ją zaspokoić. Początkowo sobie myślę całkiem fajna chodź dziwna. Zabawna i w ogóle. Lecz już po 100 stronie zmieniło się i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytam i czytam. Przekładam po kilka kartek. Błądzę między zdaniami. Tak bardzo próbuję znaleźć sens tych wszystkich opinii na temat tej książki, ale nijak mi to nie wychodzi. Ogłoszona hitem a moim zdaniem powinna leżeć na półkach z podpisem "To już było". O tej tematyce, czytam obecnie parę książek. I chodź są mało znane a opinie są na ich temat bardzo różne to są 100 razy lepsze od tej oto powieści o słynnym Grey'u. Na filmie również byłam. I mimo iż większa część świata jest na stanowcze NIE ja waham się. Gdyż był zabawny i taki no zwyczajny to nie wyróżniał się niczym. W wielu komediach jest więcej seksu i to brutalnego seksu niż w tym filmie (lecz był on "spoko" inaczej nie umiem wyrazić zachwytu bo go brak). Filmie oraz powieści która jest właśnie poświęcona tematyce BDSM. Tak, że wracając do tematu książki. Nie ma się czym zachwycać. Mnie ona strasznie nudziła i nawet nie dobrnęłam do końca. Przeczytam 2 kolejne część tylko i wyłącznie z ciekawości co się stanie z głównymi bohaterami chodź dzięki moim koleżanką które z wyprzedzeniem opowiedziały mi co się stanie nie wiem czy również i to ma jakiś sens. Może przeczytam 2 ostatnie strony i przekonam się jedynie czy mówiły prawdę.

Czytam i czytam. Przekładam po kilka kartek. Błądzę między zdaniami. Tak bardzo próbuję znaleźć sens tych wszystkich opinii na temat tej książki, ale nijak mi to nie wychodzi. Ogłoszona hitem a moim zdaniem powinna leżeć na półkach z podpisem "To już było". O tej tematyce, czytam obecnie parę książek. I chodź są mało znane a opinie są na ich temat bardzo różne to są 100...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta część mnie już bardziej przekonała. Chodź ten pomysł z pragnieniem bólu i chęci by być skrzywdzonym.... No sama nie wiem. Ale polubiłam Jace'a oraz Aggie. Jakoś ta para bardziej wzbudziła we mnie sympatię. Fakt iż oboje bali się angażowania, związku. Nie potrafili wyrazić uczuć i takie tam było dość ciekawe co jeszcze bardziej mnie zachęciło. Ogólnie ciekawsze wątki o życiu Jace'a oraz troszkę Erica. Bardziej go poznanie jak to jako nastolatek szalał za zespołem a potem do niego dołączył. jego historia z przerażeniem związanym ze śmiercią makia potem ojca. Krzywda od dzieciństwa, brak miłości ten trud w odnalezieniu czułości u innej osoby. W odnalezieniu miłości którą w końcu podarowała mu Anggie.

Oczywiście jak tow każdej części musiał być wątek wypadku. Kolejny członek ucierpiał. Znów te nieszczęście.

Cóż zobaczymy co przyniesie kolejna część

Ta część mnie już bardziej przekonała. Chodź ten pomysł z pragnieniem bólu i chęci by być skrzywdzonym.... No sama nie wiem. Ale polubiłam Jace'a oraz Aggie. Jakoś ta para bardziej wzbudziła we mnie sympatię. Fakt iż oboje bali się angażowania, związku. Nie potrafili wyrazić uczuć i takie tam było dość ciekawe co jeszcze bardziej mnie zachęciło. Ogólnie ciekawsze wątki o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie wiem jak tu się w ogóle wypowiedzieć. Jak zabrać się do tego gdyż nie wiem czy użyć jednego słowa czy trochę się rozpisać.

Chyba jednak wybiorę opcje drugą.

Kolejna część jeszcze bardziej beznadziejna niż poprzednia. Nic nadzwyczajnego. A zachowanie Seda do Jess w ogóle ich odzywki do siebie, szczególnie przy seksie ŻENADA. Okej szaleni rockmeni i tak dalej. Mnie to akurat nie pociąga takie wyzwiska i seks publiczny. Nie przeszkadzało by mi to bo wiadomo w tej książce o to właśnie chodzi jednakże jakby to było inaczej opisane mogła by ta książka zebrać ode mnie więcej gwiazdeczek.

3 gwiazdeczki za dość ciekawą akcję z Treyem i jego biednej główce no i Sedem który niemalże mógł stracić głos no i oczywiście, jak zawsze dla zabawnych sytuacji oraz Treya ;] tak wciąż go lubię hihi.

Przepraszam jeżeli spodziewaliście się konkretnej opinii i jakiegokolwiek opisu. Może zbiorę się na siły by coś dodać lub się lepiej wypowiedzieć niż dziś. Ale na razie pozostawiam wam taka małą opinię mnie ona również nie zadowala ale cóż. Bywa.

Nie wiem jak tu się w ogóle wypowiedzieć. Jak zabrać się do tego gdyż nie wiem czy użyć jednego słowa czy trochę się rozpisać.

Chyba jednak wybiorę opcje drugą.

Kolejna część jeszcze bardziej beznadziejna niż poprzednia. Nic nadzwyczajnego. A zachowanie Seda do Jess w ogóle ich odzywki do siebie, szczególnie przy seksie ŻENADA. Okej szaleni rockmeni i tak dalej. Mnie to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

5 szalonych rockmenów i jedna piękna seksuolog.

Seks bez zobowiązań, który przerodził się w uczucie. Niby związek dla zabawy a dla jednej strony coś więcej.

Książka okazała się kompletnie nie tym co sobie wyobrażałam. Zwyczajna historyjka o napalonej parze, zespole rockowym, nieodwzajemnionej miłości bla, bla. Oczekiwałam raczej czegoś bardziej ekstremalnego niż seks 24h. I to pisany tak jakby hmm może nie byle jak ale nie też specjalnie oryginalnie i z pasją. Owszem resztę części przeczytam, ale nie liczę na to ze w końcu się przekonam do tej opowieści oraz autorki. Dla mnie to zwykła książka. Nie jest ona pisana tak jak bym chciała. Sądziłam, ze wzbudzi ona we mnie większe zaciekawienie a nie czytanie szczerze mówiąc tak na odwal by ją skończyć. Liczyłam jeszcze na jakiś niespodziewany zwrot akcji niestety okazał się on tym iż Myrna w końcu wyznała swoje uczucia do Briana co dla mnie jest dziwne bo sadziłam, że dla niej te biedny chłopaczyna nic nie znaczy. Jedynie uwielbiałam w tej książce cząstkę reszty rockmenów. Zabawne sytuacje oraz Treya dzięki któremu jakoś dobrnęłam do końca chodź za mało go było w tej całej erotycznej opowieści.

5 szalonych rockmenów i jedna piękna seksuolog.

Seks bez zobowiązań, który przerodził się w uczucie. Niby związek dla zabawy a dla jednej strony coś więcej.

Książka okazała się kompletnie nie tym co sobie wyobrażałam. Zwyczajna historyjka o napalonej parze, zespole rockowym, nieodwzajemnionej miłości bla, bla. Oczekiwałam raczej czegoś bardziej ekstremalnego niż seks...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zombi tu są, czyhają tylko aż odważymy się je ujrzeć a wtedy ich atak będzie nieunikniony.

Zombi słyszysz to i od razu żywisz odrazę nawet do samego słowa a co dopiero już wyobrażając sobie tą postać. Zaraz przypominasz sobie scenę z jakiegoś filmu kiedy do obszarpany zmarły włócząc nogami goni ofiarę powtarzając bełkotem „mózg” „jeść”.

Tutaj jednak nie pojawiały się one znienacka atakując każdego człowieka który był w pobliżu. Tutaj nie każdy mógł je ujrzeć. Widzieli ich nieliczni którym zadanie było unicestwienie tych potworów.

Ali to główna bohaterka. Na ogół jest zwykła nastolatką. NORMALNĄ! Na ogół! No właśnie!

Mieszka z rodzicami oraz młodszą siostrą Emmą. Szkolona przez ojca jest przygotowywana do starcia z kimś o kim nie ma zielonego pojęcia. Żywiąc nienawiść do własnego ojca nie wierzy mu kiedy to ten przekonany, że wychodzenie po zmroku i szwendanie się nocą po cmentarzu jest śmiertelne.

Nie wierzy mu! Nienawidzi go. Za to kim jest! Za to, że pije. Za to, że coś sobie ubzdurał i niszczy tylko tym jej życie oraz życie jej młodszej siostry.
Wszystko jednak diametralnie się zmienia. Wystarczył jeden wypadek który przyczynił się do straty jej rodziny. Traci najważniejsze osoby w swoim życiu którym nie zdążyła okazać miłości.

Jednak widząc tajemnicze postacie które … jedzą jej własnego ojca? Nie wierzy że to dzieje się naprawdę. Jednak wszystko potem sobie uświadamia wiedząc, że tak długo nie wierzyła ojcu kiedy to ten żył każdego dnia przerażony, że zombi dopadną jego rodzinę. Rozumie czemu się bał, dlaczego ją szkolił a przede wszystkim po co to robił.
Dziewczyna przebywając w szpitalu poznaje Kat. Szaloną dziewczynę która niedługo potem staje się jej najlepszą przyjaciółką. Mieszkając z dziadkami przenosi się do nowej szkoły gdzie Kat pomaga jej się zapoznać z nowym otoczeniem.

Wszystko toczy się spokojnie dopóki tajemniczy Cole nie burzy chwilowego porządku który zapanował w jej życiu. Zabójczo przystojny i tak bardzo niebezpieczny nie odstrasza tą cechą nastolatki tylko jeszcze bardziej tym ją przyciąga do siebie.
Chłopak jednak skrywa tajemnicę. Wraz ze swoimi przyjaciółmi jest nie tylko postrachem szkoły ale i również łowcą zombi. Alicja po wielu starciach z zombie u boku Cole jest gotowa przystąpić do jego grupy by przygotować się na wszystko i zwalczyć zombi.

Książka nie tylko ciekawa, ale i tez niezmiernie wciągająca i zaskakująca. Zombie, ucieczka, strach, bitwy, ale i też wspaniała miłość Cole i Ali. Do przeczytania tej powieści zaciekawił mnie nietypowy tytuł i wątek o zombi. Postanowiłam sprawdzić czy jakże ciekawy tytuł odzwierciedla książkę. Nie myliłam się. Jest to świetne dzieło które trzeba przeczytać. Nawet jeśli żywe trupy nie są twoimi ulubieńcami.

Zombi tu są, czyhają tylko aż odważymy się je ujrzeć a wtedy ich atak będzie nieunikniony.

Zombi słyszysz to i od razu żywisz odrazę nawet do samego słowa a co dopiero już wyobrażając sobie tą postać. Zaraz przypominasz sobie scenę z jakiegoś filmu kiedy do obszarpany zmarły włócząc nogami goni ofiarę powtarzając bełkotem „mózg” „jeść”.

Tutaj jednak nie pojawiały się one...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

"Ostatnia spowiedź"

Tytuł przypominający bardziej wyrok, śmierć, coś ostatecznego a nie trochę przesłodzone romansidełko.

Książka bynajmniej dla mnie napisana bardzo lekko co ułatwiało szybkie czytanie i spędzenie długiego czasu przy niej. Ale banalny i tak strasznie oklepany pomysł był niczym cios z otwartej ręki w twarz.

Zespół, przystojniacy w dodatku bracia, śliczna dziewczyna która jak dla mnie jest zbyt zagubioną idiotką niezbyt pasująca do tej książki. Momentami naprawdę ją lubiłam ale tylko momentami. Tak, tak Al nie jest moja ulubioną bohaterką. Moim zdaniem autorka dała ją w takim świetle, że od razu jej nie polubiłam, może w drugiej części się to zmieni. Wszystko pięknie ładnie gdybym tylko coś takiego nie czytała z setny raz.

Tłumy fanek, oni na scenie podbijają serca każdej z nich, rozpalają ich serca do czerwoności dając im radość nawet zwykłym uśmiechem. Ally ta piękna i tak bardzo drażniąca Ally. Ta miłość, ta rozłąka kiedy on wchodzi na scenę a ona stoi z boku z myślami kiedy to w końcu zasmakuje go bardziej.

No błagam...

Owszem Brandin ohh słodki Brandin jest na pierwszym miejscu na półce ciastek w których się zakochasz i nie masz serca ich zjeść.

Urocze kłótnie braci, zachowanie na poziomie przedszkolaka, przyjaciele z zespołu ich docinki. Nie ma szans by czytać tą książkę z grobową miną. Nawet zwykłe przekleństwa z ust jednego z Rothfeldów brzmiały jak najśmieszniejszy kawał na świecie.

Jej serce łomocze kiedy widzi, ze coś jest nie tak. Strzał wypalił. On upada chodź nie dla niego pocisk był przeznaczony. Ona załamana w jednej chwili wiedząc, że świat się właśnie zawalił. I smutek który nawet i chwycił mnie bo łezka poleciała. No przecież w końcu mój ulubiony bohater właśnie został postrzelony.

Moja ocena jest trochę drastyczna ponieważ 6/10

Całe 6 pięknych punkciorów przyznaję za przezabawne sytuację z głównym udziałem braci, może i za słodkie, ale jednak słodkie gierki zakochańców (Al oraz Brandina). Może i zachowanie Al bym podrasowała lecz jednak przez całą książkę chciałam by w końcu byli razem a ona dała sobie w końcu spokój z tą niewidzialną klatką w której trzymała ją własna matka.

Sposób w jaki została ta książka napisana jest świetny, ta lekkość z każdą stroną przekładaną, a raczej wertowaną. Naprawdę w błyskawicznym tępię można było znaleźć się 50 stron dalej.

Z ogromnym bólem odejmuję te 4 punkty za zbyt łatwy pomysł który no niestety ja za wiele już razy spotykałam. No i te przewidywanie sytuacji które za sprawnie mi szło.

"Ostatnia spowiedź"

Tytuł przypominający bardziej wyrok, śmierć, coś ostatecznego a nie trochę przesłodzone romansidełko.

Książka bynajmniej dla mnie napisana bardzo lekko co ułatwiało szybkie czytanie i spędzenie długiego czasu przy niej. Ale banalny i tak strasznie oklepany pomysł był niczym cios z otwartej ręki w twarz.

Zespół, przystojniacy w dodatku bracia, śliczna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Julie Cross „Burza” to książka której wręcz nie mogłam się doczekać. Z początku chciałam ją kupić potem prosić by ktoś zechciał podarować mi ja na prezent aż w końcu zdecydowałam się na wersje elektroniczną.

Powieść opowiada o niezwykłych umiejętnościach głównego bohatera Jacksona. Chłopak potrafi podróżować w czasie. Jednak nie tak jak nam się to wydaje. Książka pokazuje kompletnie inne strony tej umiejętności. Takie o których wielu z nas nie miało pojęcia.

Dla każdego to przydatne. Tyle rzeczy dzięki temu można było by to zrobić. Jednak dla Jacksona nie jest to łatwe. Oszukuje swoją ukochaną aż w końcu staję się ona ofiarą. Kiedy widzi upadającą i postrzeloną Holly przerażenie bierze nad Jacksonem górą i niespodziewanie przenosi się 2007 roku. Dwa lata dzielą go od swojej bazy. Wszystko zmienia barwę. Życie Jacksona diametralnie się zmienia. Pojawia się wiele decyzji nowych informacji i nieznanych dotychczas osób. Liczba wrogów na koncie się zwiększa a on nie wie po której stronie stanąć. Czy po stronie Ojca któremu nie potrafi zaufać, czy po stronie wrogów czasu, czy też po każdej stronie udając co innego przed każdą z nich.

Książka przy której wiele razy ocierałam łzy aż w końcu na samym końcu nie dałam rady powstrzymać fali rozpaczy. Kiedy Jackson postanowił przenieść się w przeszłość i nie dopuścić do tego by poznać Holly. Cofnąć się do dnia w którym tak wiele w ich życiu się zmieniło a dziewczyna znalazła się w niebezpieczeństwo.

Nie dotrzymał obietnicy którą złożył siostrze. Obiecał umierającej Cortney, że ożeni się z dziewczyną od koktajla (czyli Holly) i będzie miał z nią dzieci. Jednak on by ochronić Holly postanowi nie dopuścić do tego by się poznali.

PS. Właśnie dowiedziałam się, że jest kontynuacja Burzy. Ahh mądra ja... Byłam pewna, że to nie może się tak skończyć. Jupii obym jak najszybciej dorwała się do kolejnej części.

Julie Cross „Burza” to książka której wręcz nie mogłam się doczekać. Z początku chciałam ją kupić potem prosić by ktoś zechciał podarować mi ja na prezent aż w końcu zdecydowałam się na wersje elektroniczną.

Powieść opowiada o niezwykłych umiejętnościach głównego bohatera Jacksona. Chłopak potrafi podróżować w czasie. Jednak nie tak jak nam się to wydaje. Książka pokazuje...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Trzecia i ostatnia część z fantastycznej serii „Blask”

Niemalże cudowna do ostatniej strony. Pomimo tego, iż seria nie zaczęła się zbytnio przyciągająco jak dla mnie. Zwątpienie które panowało podczas pierwszej części zniknęło, kiedy tylko zakochałam się w drugiej części jak i w trzeciej co niesie za sobą umiłowanie do wszystkich przygód wiążących się z tą serią.

Łez już w tej części nie potrafiłam powstrzymywać. Ciekły kiedy tylko myślałam, że nadchodzi straszliwy koniec a Beth i Xavier zostaną na zawsze rozdzieleni.

Zdziwienie smutek szło za mną do samego końca.

Xavier na skraju śmierci był przerażeniem dla mnie co wiązało się z myślą iż już nic nie będzie takie samo a główna bohaterka (żona Xaviera, Beth) pogrąży się w rozpaczy.

Jednak w duchu wiedziałam, że autorka mnie zaskoczy ale nie sądziłam że aż tak bardzo.

Nie spodziewałam się iż para bohaterów kiedykolwiek zazna spokoju i błogiego szczęścia.

Sądziłam iż książka skończy się tragicznie a ja zaleje się łzami zła na wszystko, że tak to się musiało skończyć.

Lecz w końcu się uśmiechnęłam w myślach krzycząc hura kiedy w końcu byłam pewna, że już wszystko jest i będzie dobrze.

Jestem zadowolona a wręcz szczęśliwa, że sięgnęłam po książkę „Blask”. Mimo że byłam na nią tak wrogo nastawiona i po przeczytaniu jej niezbyt zadowolona chodź bardzo ciekawa dalszych przygód nie zaprzestałam i nie powstrzymałam się po sięgniecie po kolejną część. Bo przecież dzięki temu początkowi zaczęła się moja podróż w przygody bohaterów których od samego początku pokochałam.

Długo nie zapomnę tej serii może i nie doskonałej czy bardzo wybitnej ale tak bardzo przyjaznej, że nie można od tak sobie zapomnieć tyle miłych chwil podczas czytania.

Trzecia i ostatnia część z fantastycznej serii „Blask”

Niemalże cudowna do ostatniej strony. Pomimo tego, iż seria nie zaczęła się zbytnio przyciągająco jak dla mnie. Zwątpienie które panowało podczas pierwszej części zniknęło, kiedy tylko zakochałam się w drugiej części jak i w trzeciej co niesie za sobą umiłowanie do wszystkich przygód wiążących się z tą serią.

Łez już...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

„Hades” to część która jest dla mnie wielkim, ale i też bardzo miłym zaskoczeniem.

Kończąc pierwszą część „Blask” prosiłam by kolejna z części była lepsza chodź w głębi duszy wątpiłam, że mogę z zapałem czytać kontynuacje. Jednak stało się to czego naj mniej się spodobałam. Rozpoczynając czytanie tej oto części byłam zszokowana po pierwsze tym, że tak bardzo od samego początku mnie wciągnęła a po drugie tym, że nie mogłam się od niej oderwać. Z trudem ją odkładałam by pójść spać i zaraz następnego dnia kiedy znajdę czas z zapałem czytać ją dalej.

Niespodziewana zwykła impreza z okazji Halloweenu niemalże na samym początku była doskonała od razu nadając fantastyczny bieg powieści. Chociaż seans spirytystyczny jaki urządziły dziewczyny był łudząco podobny do tego który odbył się w jednej z części wspaniałej serii „Pocałunek anioła”. Gdzie podobnie powrócił do życia pokonany przez bohaterów okrutny wróg. W tym przypadku piękny, ale i jak bardzo niebezpieczny Jake.

Nie mniej jednak pomijając ten fakt oraz ten iż momentami można było coś przewidzieć czyni tą część wspaniałą w której niemalże się zakochałam. Chwilami samotna łza próbowała spaść na policzki jednak zaraz smutek zastępowało zaskoczenie. Ale największym niedowierzaniem był sam koniec.

Beth – powtórzył – czy wyjdziesz za mnie?

Taka piękna chwila przy której, aż łezka kręciła się w oku i uśmiech pojawiał się na twarzy z ulgą, że wszystko będzie już tak jak należy. A para odetchnie w końcu w spokoju móc być już na zawsze razem. Niestety to nie koniec a piekło które przeżyła Beth w samym Hadesie to dopiero początek.

„Hades” to część która jest dla mnie wielkim, ale i też bardzo miłym zaskoczeniem.

Kończąc pierwszą część „Blask” prosiłam by kolejna z części była lepsza chodź w głębi duszy wątpiłam, że mogę z zapałem czytać kontynuacje. Jednak stało się to czego naj mniej się spodobałam. Rozpoczynając czytanie tej oto części byłam zszokowana po pierwsze tym, że tak bardzo od samego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pomysł na powieść wręcz świetny!

Kupiłam tę książkę przypadkiem na promocji. Okładka przyciągała a cena przekonywała to tego by biec czym prędzej do kasy a później do domu i zacząć czytać zdobytą książkę.

Nie mogłam się wręcz doczekać kiedy w końcu po nią sięgnę przysiądę wieczorem i zacznę poznawać przygody Feral.
Od razy mi się książka spodobała. Czytało mi się ją bardzo lekko i przyjemnie. Zaciekawienie rosło z każdą stroną. Chęć dowiedzenia się co dalej napędzało do czytania i czytania. Aż nagle wszystko opadło.
Idealny pomysł którego chyba nic nie mogło spieprzyć.

A jednak!

Niewytłumaczona mgła która niespodziewanie przyćmiła tę genialną propozycję o ukrytym mieście zwanym Atlantydą.

Miasto które katuje dzieci od małego szkoląc na żołnierzy. Od razu mnie to zaintrygowało. Niestety autorka nie wykorzystała tego tak jak myślałam. Nie rozwinęła tego dość dobrze. Nie zagłębiła czytelnika w to wszystko.

Przynajmniej moim zdaniem.

Feral, interesująca, tajemnicza oraz bardzo niebezpieczna nastolatka stworzona do zabijania jest wilkiem?

Co to Jacob ze „Zmierzchu” w wersji dziewczęcej. Z połączeniem Edwrada który czując krew ma ochotę zatopić się w szyję ofiary.

Cudowna książka która miała mnie przenieś w mroczny świat okazała się klapą.

Może i nie totalną ale jednak klapą.

Gdzie jakieś niespodziewane wydarzenia, akcje na które czekałam? Gdzie się podziała ta wartka akcja?

Całość ratuje fakt iż spodobali bardzo mi się bohaterzy i pomysł na całą książkę który no niestety nie został doskonale rozwinięty. A szkoda bo można było to lepiej zaplanować.

A miało być tak pięknie...

I było szkoda tylko że 30 stron przed końcem? To i tak nie było to czego pragnęłam. No ale niech już będzie.

A mój pogląd jest taki surowy tylko dlatego iż moim zdaniem nie wszystko dokładnie zostało przemyślane co do treści. Jednak książka bardzo mi się spodobała. A Feral oraz Crow od razu zostali moimi ulubieńcami.

Moja ocena to 6,5/10 bo mimo że nie doczekałam się tego czego chciałam to jestem zadowolona że przeczytałam tą oto powieść.

Pomysł na powieść wręcz świetny!

Kupiłam tę książkę przypadkiem na promocji. Okładka przyciągała a cena przekonywała to tego by biec czym prędzej do kasy a później do domu i zacząć czytać zdobytą książkę.

Nie mogłam się wręcz doczekać kiedy w końcu po nią sięgnę przysiądę wieczorem i zacznę poznawać przygody Feral.
Od razy mi się książka spodobała. Czytało mi się ją...

więcej Pokaż mimo to