Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pan Wojciszke się spisał...dosłownie. Książka nasycona treściami naukowymi, co można traktować jako wadę lub zaletę. Z trudem przechodziłam przez kolejne rozdziały, ale było warto. Dziś, z podniesionym czołem mogę opowiadać o relacjach romantycznych gatunku Homo Sapiens. Nie liczcie na rozwój akcji, suspensy... po fazie namiętności w związkach następuje zauważalna tendencja spadkowa. Jako nieuleczalna idealistka wierzę, że miłość wykracza daleko poza ramy naszego rozumowania. Każdy z nas (tak, również Ty drogi czytelniku) posiada własną definicję miłości, opartą na doświadczeniu, skażoną romansami i bajkami Disneya, nie raz okupioną łzami... ale własną. Książkę polecam, prowadzenie badań nomotetycznych nad miłością odradzam.

Pan Wojciszke się spisał...dosłownie. Książka nasycona treściami naukowymi, co można traktować jako wadę lub zaletę. Z trudem przechodziłam przez kolejne rozdziały, ale było warto. Dziś, z podniesionym czołem mogę opowiadać o relacjach romantycznych gatunku Homo Sapiens. Nie liczcie na rozwój akcji, suspensy... po fazie namiętności w związkach następuje zauważalna tendencja...