-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2018-12-07
2018-10-26
2018-10-19
Miałam ochotę na młodzieżowe romansidło z fantastyką w tle. Dokładnie to tutaj dostałam. Główna bohaterka zakochuje się w nieodpowiednim chłopaku i zaczyna się inaczej zachowywać, zdobywa nowych znajomych, buntuje się przeciwko ojcu. Wszystko bardzo przewidywalne, ale miła i słodka historyjka, bardzo szybko się czyta. Chętnie przeczytam kolejną część.
Miałam ochotę na młodzieżowe romansidło z fantastyką w tle. Dokładnie to tutaj dostałam. Główna bohaterka zakochuje się w nieodpowiednim chłopaku i zaczyna się inaczej zachowywać, zdobywa nowych znajomych, buntuje się przeciwko ojcu. Wszystko bardzo przewidywalne, ale miła i słodka historyjka, bardzo szybko się czyta. Chętnie przeczytam kolejną część.
Pokaż mimo to2018-07-11
Co tu dużo mówić: cieszy mnie powrót do świata Kłamcy. Dużo śmiechu, niesamowitych akcji i świetnie wykreowane postacie. Już jestem ciekawa z czym komisarz Ryjek, Zadra i Butch będą musieli się zmierzyć w kolejnej części.
Co tu dużo mówić: cieszy mnie powrót do świata Kłamcy. Dużo śmiechu, niesamowitych akcji i świetnie wykreowane postacie. Już jestem ciekawa z czym komisarz Ryjek, Zadra i Butch będą musieli się zmierzyć w kolejnej części.
Pokaż mimo to2018-02-23
2018-02-21
2018-02-15
Dawno się tak nie śmiałam jak dzisiaj czytając "Chyba śnisz". Cieszę się, że Ćwiek napisał historię ze wszystkimi jego najlepszymi bohaterami: Loki, Chłopcy i Dreszcz. Przyjemnie się czytało, było napięcie i koniec w dobrym stylu.
Dawno się tak nie śmiałam jak dzisiaj czytając "Chyba śnisz". Cieszę się, że Ćwiek napisał historię ze wszystkimi jego najlepszymi bohaterami: Loki, Chłopcy i Dreszcz. Przyjemnie się czytało, było napięcie i koniec w dobrym stylu.
Pokaż mimo to2018-02-12
Zombie na Dzikim Zachodzie i niesympatyczna banda. Zdecydowanie za krótka i zdecydowanie za ciężko jest mi wydać konkretną opinię.
Zombie na Dzikim Zachodzie i niesympatyczna banda. Zdecydowanie za krótka i zdecydowanie za ciężko jest mi wydać konkretną opinię.
Pokaż mimo to2018-02-09
Pomysł z krasnoludami świetny. Momentami jednak niektóre momenty nie były dla mnie jasne i zrozumiałe. Jakby wycięto ten fragment z jakiejś istniejącej już książki. Jednak dobrze się bawiłam czytając tę historię i mam nadzieję, że powstanie z tego coś większego.
Fajnie, że pan Popper się pojawił.
Pomysł z krasnoludami świetny. Momentami jednak niektóre momenty nie były dla mnie jasne i zrozumiałe. Jakby wycięto ten fragment z jakiejś istniejącej już książki. Jednak dobrze się bawiłam czytając tę historię i mam nadzieję, że powstanie z tego coś większego.
Fajnie, że pan Popper się pojawił.
2018-01-01
Krótkie, mroczne, mocne i zdecydowanie świetne. Historyjka napisana trochę w innym stylu, mało dialogów, ale koniecznie były one tu potrzebne. Przeczytana na dobry początek 2018 roku.
Krótkie, mroczne, mocne i zdecydowanie świetne. Historyjka napisana trochę w innym stylu, mało dialogów, ale koniecznie były one tu potrzebne. Przeczytana na dobry początek 2018 roku.
Pokaż mimo to2017-12-24
To pierwsza moja książka przeczytana od kilku miesięcy. Niestety miałam mały przestój, ale jak w końcu postanowiłam go pokonać to od razu zabrałam się za książki Ćwieka(mam jeszcze dwie do nadrobienia). Podobała mi się bardzo, chociaż spodziewałam się chyba czegoś innego. Pochłonęła ją w jeden wieczór i muszę przyznać że czuję niedosyt. Jednak jak zawsze dobrze się bawiłam czytając twórczość Pana Jakuba.
To pierwsza moja książka przeczytana od kilku miesięcy. Niestety miałam mały przestój, ale jak w końcu postanowiłam go pokonać to od razu zabrałam się za książki Ćwieka(mam jeszcze dwie do nadrobienia). Podobała mi się bardzo, chociaż spodziewałam się chyba czegoś innego. Pochłonęła ją w jeden wieczór i muszę przyznać że czuję niedosyt. Jednak jak zawsze dobrze się bawiłam...
więcej mniej Pokaż mimo to2010-12-24
2010-12-25
2010-12-25
2010-12-30
2011
2011-04-28
Czy wyobrażaliście sobie, że może być coś potężniejszego od wampira czy demona? Nie? A słyszeliście kiedykolwiek o kitsune?
Fell's Church zostało opętane przez zło. Dzieci zachowują się jak psychopatyczni mordercy. Rodzice muszą chować się przed własnymi dziećmi. Nikt już nie czuje się bezpieczny.
Odkąd Damon stał się człowiekiem, Elena boi się go bardziej niż na początku ich znajomości. Jest rozdarta między miłością do braci Salvatore. Grupa przyjaciół próbuje ochronić swoje miasteczko. Gdy Elena, Bonnie, Stefano i Damon wyruszają w niebezpieczną podróż w której każdy może stracić w życie, w tym samym czasie Matt, Meredith i pani Flowers muszą walczyć z przywódczynią kitsune. Jak zaregują na tajemnicę którą skrywa pani Flowers? Kto tak naprawdę kazał zniszczyć ich i to miasteczko? I kogo wreszcie wybierze Elena? A kto umrze?
"Północ" Lisy Jane Smith jest prawdziwym przykładem na to, że nigdy nie wiemy co nas czeka w powieściach. Po tych wszystkich zmaganiach postaci, po tych wszystkich potworach myślimy, że gorzej być nie może. I tu się mylimy. Pani Smith robi wszystko by pomieszać nam w głowie tymi wszystkimi sekretami i miesza nam w głowie samymi bohaterami. Jej postacie są tak niesamowite, że ciężko nie kochać nawet wrednej Caroline.
W tej części będziemy mieli tylko fragment o wilkołakach i mało Sage. Nie wiem jak wy, ale ja pokochałam tego wampira. Koniec książki może was zaskoczyć, może spowodować, że się rozpłaczecie, albo znienawidzicie Smith (w moim przypadku był to płacz). Ale dla tej książki warto zaryzykować.
Czy wyobrażaliście sobie, że może być coś potężniejszego od wampira czy demona? Nie? A słyszeliście kiedykolwiek o kitsune?
Fell's Church zostało opętane przez zło. Dzieci zachowują się jak psychopatyczni mordercy. Rodzice muszą chować się przed własnymi dziećmi. Nikt już nie czuje się bezpieczny.
Odkąd Damon stał się człowiekiem, Elena boi się go bardziej niż na początku...
2011-06-21
Miło było przeczytać wreszcie o dziewczynie wampirze. Szybki zwrot akcji.
Miło było przeczytać wreszcie o dziewczynie wampirze. Szybki zwrot akcji.
Pokaż mimo to2011-12-23
Macie czasami tak, że już po pierwszych stronach książki wiecie, że ona was wciągnie? Wciągnie i przytrzyma siłą, dopóki nie dojdziesz do jej końca. Właśnie tak miałam z książką pani Maggie Stiefvater. Jest to druga część trylogii o wilkołakach z Mercy Fall. Współczesna powieść o wilkołakach i wielu przeszkodach w miłości. Maggie Stiefvater umieściła tutaj dokładnie wszystko co kochamy w wilkołakach, fantastyce... Myślę, że przynajmniej większość osób, które sięgną po tą trylogię będzie zachwycona.
Grace może być już spokojna. Jej życie wydaje się niemal wręcz idealne. Ma swojego ukochanego u boku, ma świetnych przyjaciół jednak świadomość, że jej przyjaciółka Olivia nie jest już zwykłym człowiekiem nie daje jej spokoju. Wszystko się jeszcze bardziej komplikuje gdy niedaleko domu Isabel dziewczyny znajdują martwego wilka. Grace dręczy codziennie ból głowy, miewa niespokojne sny, z dnia na dzień coraz bardziej pachnie wilkiem. Na dodatek Sam przejął po Becku stanowisko jako opiekun sfory. Poznaje dwóch nowych wilków, którzy nie wydają się idealnie dobrani przez Becka. Sam zastanawia się dlaczego akurat on wybrał ich. Ne jego głowie jest jeszcze jego chora dziewczyna, którą kocha do szaleństwa. Czy druga części trylogii skończy się pomyślnie dla naszych bohaterów? Wystarczy sięgnąć i się przekonać, prawda?
Przyznam się szczerze, że okładka książki zachwyciła mnie. Należy się za nią plus, pokazane na niej jest wszystko co przeplata się w książce. Mamy wilka, mamy żurawia złożonego z papieru. Zapewne przez Sama. Gdy otworzyłam książkę w oczy rzuciły mi się od razu duże litery. Za co bardzo jestem wdzięczna, bo nie lubię śledzić małego druczku. Spodobał mi się pomysł autorki rozdzielenia narracji na kilka osób. Przez to wiemy jak cię czują bohaterowie, o czym myślą, co w danej chwili robią. Niestety zauważyłam chyba w jednym, czy w kilku zdaniach brak kropki. Nie wiem dlaczego rzuciło mi się to w oczy, bo zazwyczaj nie za bardzo zwracam na to uwagi. Być może dlatego, że to było bardzo widoczne.
Autorka utworzyła naprawdę niesamowitą historię. Ciężko jest nie polubić jej bohaterów. Każdy z nich ma w sobie coś co nas przyciąga. Tą zażyłość, tą miłość między Samem a Grace doskonale widać. Naprawdę nie mam pojęcia o co tyle jej rodzice robią szumu. Czy mają coś przeciwko szczęściu swojej córki? Akcja nie toczy się za szybko, wszystko wydaje się przemyślane i dopracowane. Przede wszystkim spodobał mi się nowy wilk - Cole. Jego przeżycia, jego idealna rodzina, jego niechęć do przyznawania się, do okazywania uczuć. Wszystko to razem wzięte zrobiło z niego postać, która podbiła moje serce. Doskonale można zrozumieć ich uczucie przez te wszystkie opisy, których jednak nie jest za dużo.
"Niepokój" polecam przede wszystkim dla tych, którzy przeczytali już pierwszą część. Mam nadzieję, że tą się nie rozczarujecie. Polecam dla tych młodszych i trochę starszych czytelników. Historia wciągnie was, aż po ostatnią stronę i zapewne będziecie chcieli więcej. Stawiam 9/10.
Macie czasami tak, że już po pierwszych stronach książki wiecie, że ona was wciągnie? Wciągnie i przytrzyma siłą, dopóki nie dojdziesz do jej końca. Właśnie tak miałam z książką pani Maggie Stiefvater. Jest to druga część trylogii o wilkołakach z Mercy Fall. Współczesna powieść o wilkołakach i wielu przeszkodach w miłości. Maggie Stiefvater umieściła tutaj dokładnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-05-02
Po dość długiej przerwie, cieszyłam się, że znów mogłam czytać "Pamiętniki Wampirów". Wiedziałam, że Damon jednak będzie żył. Dziwne byłoby, gdyby uśmiercono go tak po prostu.
Nowe przygody, nowy demon, więcej zazdrości... Widać trochę inny styl pisania. Jednak jakoś lepiej mi się go czyta.
Dobrze, że Alaric znowu wrócił. Dobrze, że wszystko jest jak dawnej. Dobrze, że wrócił Sage, chociaż na chwilę. Dobrze, że to wszystko dalej idzie swoim życiem. A prędzej czy później Elena będzie musiała wybrać. Damon lub Stefan.
Po dość długiej przerwie, cieszyłam się, że znów mogłam czytać "Pamiętniki Wampirów". Wiedziałam, że Damon jednak będzie żył. Dziwne byłoby, gdyby uśmiercono go tak po prostu.
Nowe przygody, nowy demon, więcej zazdrości... Widać trochę inny styl pisania. Jednak jakoś lepiej mi się go czyta.
Dobrze, że Alaric znowu wrócił. Dobrze, że wszystko jest jak dawnej. Dobrze, że...
Kontynuacja książki "Strąceni". W drugiej części mocno się pokomplikowało, Theia ma w sobie krew demona i zaczyna inaczej się zachowywać. Na dodatek jej ojciec zaczyna spotykać się z Marą. Problemów przybywa. Czy uda im się powrócić do normalności? Szczerze mówiąc myślałam, że zakończenie będzie szczęśliwe i cukierkowate, ale autorka trochę namieszała. Gdyby kiedyś miała pojawić się trzecia część i przedstawić życie Thei w Podziemiach to chętnie bym ją przeczytała. Chociaż druga część jest moim zdaniem na słabszym poziomie.
Kontynuacja książki "Strąceni". W drugiej części mocno się pokomplikowało, Theia ma w sobie krew demona i zaczyna inaczej się zachowywać. Na dodatek jej ojciec zaczyna spotykać się z Marą. Problemów przybywa. Czy uda im się powrócić do normalności? Szczerze mówiąc myślałam, że zakończenie będzie szczęśliwe i cukierkowate, ale autorka trochę namieszała. Gdyby kiedyś miała...
więcej Pokaż mimo to