Opinie użytkownika
Okay, opowiem Wam historię, jak przez przypadek natknęłam się na historię którą czytałam 8 (!!) lat temu, jeszcze w gimnazjum, wypożyczoną z biblioteki miejskiej (również przez przypadek xd - polski tytuł to "Ciemność przed świtem" i jest tylko pierwszy tom przetłumaczony)
biorąc pod uwagę, z jakim teraz tekstem pracuję, czytam wszystko jak leci z wampirami, więc się mega...
4,5/5
Kurde, ale mi się to podobało!
Jeśli kiedykolwiek mielibyście wątpliwości, czy przeczytać jakąkolwiek książkę od Moni, przypomnijcie sobie me słowa, że ja do niej to na kurs kreowania postaci bym się zapisała. OBOWIĄZKOWO! A jeśli już koreańskie klimaty są bliższe Waszemu sercu, to ja nie wiem, co Wy tu jeszcze robicie, zamiast czytać Złoty Bilet.
Nie będę absolutnie...
osoby, które dały tej książce ocenę od 8 w górę, chyba powinny pójść się leczyć, aby się potem nie dziwić, że kultura gwałtu w naszym kraju istnieje, skoro kobiety w TAKICH sytuacjach nie widzą nic złego i nie jest to dla nich żaden red flag
Pokaż mimo to
Po pierwsze, chcę powiedzieć, że dawno się tak dobrze nie bawiłam, ani nie przeżywałam tak mocno książki.
Oczywiście, są utarte schematy, klisze, czy oklepane motywy, ale miło się czyta. Autorka ma świetny styl, przez co książkę się praktycznie połyka, a Grace można tylko pokochać, co mi się rzadko zdarza przy głównych bohaterkach. O Jaxonie nie będę nic mówić, bo...
Jeśli pokochaliście Królewnę Śnieżkę i Łowcę, to z pewnością nie przejdziecie obojętnie obok historii Jahtra oraz Eillen.
Pokaż mimo to
ja się jeszcze pytam, dlaczego nikt w Polsce, która jest takim ciemnogrodem jeśli chodzi o traktowanie kobiet i kulturę gwałtu, jeszcze nie wydał tej książki?!
Przestańcie wydawać cholerne erotyki, które gloryfikują mizoginię oraz uległość kobiet, a wydajcie jedną porządną książkę!
2,5/5
Początek był bardzo dobry i również zgrabny językowo. Yeva miała swoje wady i zalety, ale zdawała się być siną babką, która wie, czego chce od życia. Problemy się zaczęły, gdy pojawił się Solmir (którego z miejsca polubiłam, sprawiał wrażenie ciepłego człowieka i takim właściwie był do końca, jak i lojalnym). Odnośnie decyzji Yevy w sprawie Solmira biłam się książką...
DNF. 50%
Z tą pozycją mam dwa główne problemy.
1. Książka reklamowana jest, że jest inna niż wszystkie. Ja tego nie zauważyłam, owszem temat przewodni i główna oś fabularna są czymś nowszym, ale wciąż kręcimy się jednak głównie koło "bezpiecznych" schematów YA. Mar nie mogłam znieść, była za infantylna, zbyt naiwna. Czasem pukałam się w głowę, jak widziałam jej drogę...
Już od dawna nie czytałam tak przyjemnie napisanej oraz tak mocno chwytającej za serce książki. Przez niemal cała lekturę miałam gulę w gardle, współczując bohaterom w ich gorzkim życiu, które powoli stawało się coraz słodsze.
Monika opisuje genialnie nawet proste czynności, a tematykę jeździecką poprowadziła tak profesjonalnie, że sama mam teraz ochotę wybrać się do stajni...
Jestem zachwyconą ilością nowych spraw, które w tej części wyszły na jaw. Wspólna przeszłość Aarona i Elli oraz ich wielokrotne spotkania, które doprowadzały Andersona do szału.
Kenji z Nazerrą byli cudowni i jak zawsze uwielbiałam Kishimoto, tak tutaj Mafi nieco bardziej skupiła się na jego pragnieniach oraz samej osobie.
Sam fakt, że Paris jakimś cudem przeżył, był...
Z początku nie zachwyciła mnie szczególnie, bo motyw biednej dziewczyny i księcia znają już chyba wszyscy, ale potem pojawił się Iker oraz Mette i zaczęło się robić naprawdę ciekawie.
Druga połowa historii, gdzie dzięki zapiskom poznajemy prawdziwe motywy dziewczyny, która przybyła z morskich wód i rzekomo chce rozkochać w sobie Nika, by móc pozostać człowiekiem, jest...
No nieee bardzo.
Zanim rozpocznę wywód, co było nie tak, zacznę od plusów.
Uhm, z pewnością autorce nie można odmówić wartkiego prowadzenia akcji powieści i tworzenia zmysłowych, męskich bohaterów. Czasem Tatum bywa nawet zabawna i to ona ratuje jeszcze jakoś tę historię.
Właściwie ta książka jest bajeczką dla osób, które mają ciągoty do BDSM. Nikt normalny nie znajduje...
Książkę przeczytałam w pięć godzin i nie żałuję zerwanej nocy!
Pomimo prostoty historii jest ona bardzo przyjemna i naprawdę da się polubić bohaterów, którzy nie są sztywni i plastikowi - tylko czasem popełniają głupie błędy.
Historia została zaadoptowana przez aplikację Moments, dlatego zaczęłam szukać oryginału, bo nie podobało mi się zakończenie w grze. Zdecydowanie...
Do tej książki podeszłam z ogromnym entuzjazmem, gdy zobaczyłam, że będzie dotyczyć mitologii celtyckiej. Cóż, niezbyt...
Książkę męczyłam przez dwa tygodnie, kompletnie nie wciągając się, w "oklepaną" fabułę, z której nie wyniosłam nic nowego. Postać głównej bohaterki jest chyba niestabilna emocjonalnie i nie do końca wie, czego od życia chce.
Falean (trochę musiałam się...
Na początku nie mogłam się kompletnie wciągnąć. Trochę odstraszały mnie dziwnie pozmieniane nazwy bogów nordyckich, ich płci, czy ludu wojowników, który tutaj został przedstawiony, jako ten najgorszy.
Zaczęłam ją czytać z nudów i tak jakoś wyszło, że skończyłam trzy godziny później. Wciągnęłam się potem niesamowicie i polubiłam główną bohaterkę, która była pewna swoich...
Po przeczytaniu pierwszej części czułam się, jakbym natrafiła na Wattpadzie na jedno z wielu romansideł dla nastolatków, które nie stronią od wulgaryzmów, niekiedy ordynarnych porównań, przemocy i seksu.
Wydaje mi się, że wiem, co autorki chciały przekazać czytelnikom. Chciały pokazać, jak życie bogatych dzieciaków, które nie liczą się z opinią dorosłych, jest przepełnione...
Teraz ostrzę sobie zęby na drugą część. Zakończenie mną zdruzgotało, miałam nadzieję, że Vi zostanie w tym świecie albo Ash jakimś cudem trafi do jej wszechświata. Jak widać książki nie lubią iść po mojej myśli. Historia naprawdę mnie wciągnęłam i świetnie się przy niej bawiłam, mimo kilku schematów, które z czasem zaczynają żyć własnym życiem i regułami, co lubię...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW końcu zaczęło mi się naprawdę podobać... ale tylko pierwsze sto stron (ostatni rozdział jest chyba najlepszy z całej serii, ale cicho). Po uciecze Alicji czułam ogromny niedosyt, że tak krótko tam przebywała i świat Hadesu nadal pozostawał wielką zagadką, jak sam Tristan. Za szybko wróciła i jej powrót był (prócz gryfa) bez żadnych fajerwerków, jakoś tutaj było dla mnie...
więcej Pokaż mimo to
Książka zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie... do pewnego momentu, ale o tym za chwilkę.
Pierwszą połowę "Króle kier" czytałam z prawdziwą przyjemnością, bohaterowie byli tak bardzo realni i ludzcy, że miałam wrażenie, że któregoś z nich naprawdę mogłabym spotkać w Gdańsku. Miasto również zostało przedstawione od przychylnej strony. Styl pani Polak bardzo przypadł mi do...