Czytając w podróży dość długo nie mogłem się do niej przekonać, ale prezent to prezent... nie tylko do stania na półce. Wciągnęła mnie. Zakończenie (epilog) trochę banalne, tym niemniej warto przeczytać. Jakieś skojarzenia z innymi dziełami miałem, ale koncepcja fajna.

Czytając w podróży dość długo nie mogłem się do niej przekonać, ale prezent to prezent... nie tylko do stania na półce. Wciągnęła mnie. Zakończenie (epilog) trochę banalne, tym niemniej warto przeczytać. Jakieś skojarzenia z innymi dziełami miałem, ale koncepcja fajna.

Zapowiadała się dobrze. Początek fajny, ciekawy motyw z przeniesieniem się do świata znanego bohaterom z ulubionej książki. Szczególnie podobały mi się różnice które zauważyła Violet pomiędzy ekranizacją a tym, co zastała w alternatywnej rzeczywistości.
Na tym zalety powieści się kończą. Książka okazała się marną podróbą serii o Kosogłosie. Jest łudząco do niej podobna, z tym że dużo gorsza. Bohaterowie płascy, fabuła nie wciąga. Fatalne jest tłumaczenie na język polski, nazwy poszczególnych grup są niedorzeczne - Niedosk? Genul? Symp? Kto by nadał takie miana w rzeczywistości? Nie wiem jak to brzmiało w oryginale, ale tutaj tłumacz ewidentnie się nie popisał. To samo w przypadku wierszyka-rymowanki, który brzmi fatalnie, daleko mu do pieśni kosogłosa.
Jest jeszcze wiele innych denerwujących szczegółów, w tym ciągłe przywoływanie zapachów i kolorów oczu, przy kompletnym pomijaniu innych szczegółów. Wygląda na to że wszystko i każdy pachnie tam potem. Ogólnie powieść niezbyt ciekawa, niegodna polecenia.

Zapowiadała się dobrze. Początek fajny, ciekawy motyw z przeniesieniem się do świata znanego bohaterom z ulubionej książki. Szczególnie podobały mi się różnice które zauważyła Violet pomiędzy ekranizacją a tym, co zastała w alternatywnej rzeczywistości.
Na tym zalety powieści się kończą. Książka okazała się marną podróbą serii o Kosogłosie. Jest łudząco do niej podobna, z...

Na początku bardzo się wynudziłam. Myślałam że to będzie historia którą przeczytam i szybko o niej zapomnę.
Akcja zaczęła się rozkręcać gdzieś w połowie książki. Gdy nie wszystko szło po myśli głównej bohaterki. Ile tam było przeciwności! Ale dodały one smaczku . Bardzo ciekawy pomysł na książkę. I według mnie , dobrze poprowadzony.
Co do zakończenia. Można się go domyślić po niektórych wstawkach. Myślę że i wy się połapiecie. Na końcu bardzo bardzo dużo emocji i szybkiej akcji.
Mega polecam jeśli chcecie spędzić przyjemny wieczór z książką i wziąć się za coś nieoczywistego.

Na początku bardzo się wynudziłam. Myślałam że to będzie historia którą przeczytam i szybko o niej zapomnę.
Akcja zaczęła się rozkręcać gdzieś w połowie książki. Gdy nie wszystko szło po myśli głównej bohaterki. Ile tam było przeciwności! Ale dodały one smaczku . Bardzo ciekawy pomysł na książkę. I według mnie , dobrze poprowadzony.
Co do zakończenia. Można się...

Książka naprawdę fajna jak na niestandardową młodzieżówkę. Były momenty, gdy trochę się skrzywiłam na przewidywalne kwestie, ale sama fabuła i bohaterowie dają radę. Ciekawe doświadczenie - mimo że świat "Tańca na szubienicy" nie istnieje naprawdę, to czytając książkę miło się zaskoczyłam jak zaciekawiło mnie przeplatanie się kanonu i kolejnych kroków bohaterów.

Książka naprawdę fajna jak na niestandardową młodzieżówkę. Były momenty, gdy trochę się skrzywiłam na przewidywalne kwestie, ale sama fabuła i bohaterowie dają radę. Ciekawe doświadczenie - mimo że świat "Tańca na szubienicy" nie istnieje naprawdę, to czytając książkę miło się zaskoczyłam jak zaciekawiło mnie przeplatanie się kanonu i kolejnych kroków bohaterów.

7,5/10

7,5/10

Przeżyłam naprawdę świetną przygodę czytając tę książkę i żałuję, że nie ma 2 tomu wydanego po Polsku. Fabuła jak dla mnie była naprawdę oryginalna i chętnie przeczytałabym książkę o podobnym motywie. Moje jedyne „ale” jest takie, że kilka lat temu na pewno dałabym tej historii 10/10⭐️, a teraz takie książki nie wpychają mnie aż tak w fotel.

Przeżyłam naprawdę świetną przygodę czytając tę książkę i żałuję, że nie ma 2 tomu wydanego po Polsku. Fabuła jak dla mnie była naprawdę oryginalna i chętnie przeczytałabym książkę o podobnym motywie. Moje jedyne „ale” jest takie, że kilka lat temu na pewno dałabym tej historii 10/10⭐️, a teraz takie książki nie wpychają mnie aż tak w fotel.

Sama do końca nie wiem co o tej książce myśleć.
Z plusów: styl pisania jest przyjemny, lekki, nie ma rozwleczonych opisów, tempo akcji jest odpowiednie. Nie było tutaj zbędnych wątków, a opisy pozwalały dokładnie wyobrazić sobie co się w danej chwili dzieje. Poza tym sam pomysł na fabułę był ciekawy, uwięzienie czwórki bohaterów w kochanym przez nich uniwersum i pokazanie, że nie jest do końca takie jakie myśleli, mi się podobało. Głównie polubiłam postacie męskie: Asha, Nate'a a także co dziwne Thorna, poza tym także Katie zyskała moją sympatię.
Ale mimo to czegoś mi w tej książce zabrakło. Violet mnie do siebie nie przekonała, czasami jej tok rozumowania mi nie pasował, ciągle chciała wracać do kanonu, mimo że ten już dawno się poplątał. Była niestety nijaka. Zarówno ona jak i Alice były najsłabiej wykreowane. Ich wspólny wątek też nie wzbudził we mnie szczególnie większych emocji.
Do tego w niektórych momentach powstawały nielogiczne sytuacje. Mimo wielu plot twistów, większość historii była do przewidzenia, zwłaszcza jej koniec.
Te minusy niestety sprawiają, że książka nie zostanie na długo w mojej pamięci, może to dlatego, że historia była przedstawiona z perspektywy Violet, a nie polubiłam się z tą bohaterką.

Sama do końca nie wiem co o tej książce myśleć.
Z plusów: styl pisania jest przyjemny, lekki, nie ma rozwleczonych opisów, tempo akcji jest odpowiednie. Nie było tutaj zbędnych wątków, a opisy pozwalały dokładnie wyobrazić sobie co się w danej chwili dzieje. Poza tym sam pomysł na fabułę był ciekawy, uwięzienie czwórki bohaterów w kochanym przez nich uniwersum i pokazanie,...

Super pomysł i lekkie pióro. Antyutopia, przyjaźń i odwaga. Czytając zastanawiałam się wraz z bohaterami jak to wszystko się skończy I porównywałam "kanon" z bieżącą akcją. Naprawdę fajna przygoda i doceniam rozwój bohaterów oraz ich końcowy krytycyzm do postaci i fabuły Tańca na szubienicy. Polecam
Jest też dwójka super przystojniaków i wątek romantyczny.

Super pomysł i lekkie pióro. Antyutopia, przyjaźń i odwaga. Czytając zastanawiałam się wraz z bohaterami jak to wszystko się skończy I porównywałam "kanon" z bieżącą akcją. Naprawdę fajna przygoda i doceniam rozwój bohaterów oraz ich końcowy krytycyzm do postaci i fabuły Tańca na szubienicy. Polecam
Jest też dwójka super przystojniaków i wątek romantyczny.

Ta książka to moje guilty pleasure!
Czytając ją, bawiłam się przednio - a to wszystko dzięki bogatej wyobraźni autorki i jej talentowi do bardzo obrazowych opisów. Fabuła jest na miarę hollywoodzkiego sztampowca, ale sam pomysł naprawdę podnosi ją poziom wyżej. Wartka akcja, brak rozwleczonych opisów, dość płytkie czarno-białe charaktery - to wszystko sprawia, że przy książce można naprawdę się zrelakować bez zbytniego obciążania mózgu :)

Ta książka to moje guilty pleasure!
Czytając ją, bawiłam się przednio - a to wszystko dzięki bogatej wyobraźni autorki i jej talentowi do bardzo obrazowych opisów. Fabuła jest na miarę hollywoodzkiego sztampowca, ale sam pomysł naprawdę podnosi ją poziom wyżej. Wartka akcja, brak rozwleczonych opisów, dość płytkie czarno-białe charaktery - to wszystko sprawia, że przy...

Książka niezwykła. Niezwykła. Pozostająca bardzo mocno w pamięci, myślałam o niej, nawet kiedy jej nie czytałam, a już zwłaszcza po jej skończeniu.
Z początku podeszłam do tej książki bardzo sceptycznie. Comic con, historia nastoletnich przyjaciółek i młodszego brata głównej bohaterki, która w porównaniu z popularnym obecnie obrazem bohaterki wypadała bardzo przyziemnie, można powiedzieć – nudno. Potrzebowałam czasu, aby zżyć się z bohaterami i fabułą… ale gdy to już się stało, nie mogłam przestać o nich myśleć.
Ta powieść pełna jest bardzo atrakcyjnych dla czytelnika – dla mnie – elementów. Mamy tutaj przejście ze świata rzeczywistego do fikcji, w dodatku do kanonu (jak to mówią bohaterowie książki),a więc świata stworzonego przez fikcyjną autorkę poczytnych książek dla młodzieży. Świat antyutopijny, który od początku niemalże zdawał się zasiewać drobne ziarno niepewności, co będzie z głównymi bohaterami, skoro przyjaciółki wpasowują się w przeciwne strony klas żyjących w książce? Uważam, że fantastycznym pomysłem było przeniesienie bohaterów: Alice, Katie i Violet z młodszym bratem Natem do książki, którą doskonale znali. Nie tylko wiedzieli wszystko o przeszłości tego świata i ich bohaterów, ale potrafili też przewidywać, co będzie się działo i gdzie powinni być, co powinni powiedzieć, aby historia potoczyła się do przodu tak, jak powinna.
Stawka – ogromna. Z początku chodziło o powrót do domu, później stawka zaczęła rosnąć. Jest strach o utratę miłości, zdrada wśród bliskich, strach o życie. Główna bohaterka w sposób bardzo przemyślany idzie krok do przodu w swojej historii, wzrastając w samej sobie, ucząc się tego, kim tak naprawdę jest i o co chce walczyć.
Język powieści jest piękny. Delikatny, niepowtarzalny, odmienny od wszystkiego, co obecnie się czyta. Autorka zwracała moją uwagę na detale, które sama pomijałam, wyobrażając sobie daną scenę, a które wzbogacały sytuację i nadawały głębi światu przedstawionemu. Podobały mi się poetycko piękne opisy przyrody, świata przedstawionego. Momenty, w których główna bohaterka wraca wspomnieniami do swojego życia w domu, do wspomnień z bratem, gdy był jeszcze małym dzieckiem – te fragmenty są ciepłe, pełne zapachów, obrazów i emocji – przez co stają się żywe i dynamiczne.
Sam proces rozwoju bohaterki był według mnie pokazany w sposób realistyczny, przewidziany, a jednak niewymuszony – każdy krok do przodu Violet robiła jako konsekwencję danej sytuacji.
Momentami wzruszająca książka, która im dalej się czytało, tym trudniej dawała się odłożyć, a już na pewno nie dawała o sobie zapomnieć. Cudowna historia pełna prawdziwej przyjaźni i miłości. Wszystkie elementy – te zabawne, romantyczne, brutalne, smutne, tragiczne – przeplecione były w odpowiednich proporcjach w sposób nieprzerysowany.
Podsumowując: książkę postawiłabym we własnej biblioteczce, aby móc do niej wracać, kiedy poczuję taką potrzebę i móc polecać wszystkim fanom nieoczywistych, nie sztampowych historii. Czytanie jej jest prawdziwą rozrywką i przyjemnością.

Książka niezwykła. Niezwykła. Pozostająca bardzo mocno w pamięci, myślałam o niej, nawet kiedy jej nie czytałam, a już zwłaszcza po jej skończeniu.
Z początku podeszłam do tej książki bardzo sceptycznie. Comic con, historia nastoletnich przyjaciółek i młodszego brata głównej bohaterki, która w porównaniu z popularnym obecnie obrazem bohaterki wypadała bardzo przyziemnie,...