Opinie użytkownika
Żałuję, że swoją przygodę z thrillerami zaczęłam właśnie od tej książki. Nie mogłam się doczekać jej końca i co chwilę sprawdzałam, ile stron zostało do końca. Czytając thriller spodziewam się akcji i dreszczu emocji, a nie opisów jak bardzo niebieskie jest niebo. Irytujące też wydały mi się te wszystkie nazwy ulic, parków, placów, dzielnic i prowincji. Może jakiś turysta...
więcej Pokaż mimo to
Wakacje.
Czas czytania lekkich i szablonowych książek oraz opowiadań o miłości. Hurra! - Tak właśnie myślałam zabierając się za ten zbiór opowieści. Spodziewałam się tylko zmian bohaterów, że będę czytać to samo tylko, ale w innej aranżacji. Znowu okropnie się pomyliłam. Autorzy próbowali napisać coś, co wyróżni ich opowiadanie spośród innych. Niektórym wychodziło to bardzo...
Od dawna polowałam na książkę "Dotyk Julii" i kiedy wreszcie ją dopadłam, przeczytałam ją jednym tchem. Niektórzy narzekają, że przekreślone wyrazy i zdania oraz liczby zapisane cyframi arabskimi, ich denerwują. Dla mnie natomiast jest to coś innego, coś co przykuwa uwagę i odróżnia się od zwykłego tekstu.
Julia jest bardzo ciekawą postacią, na zaawansowanym poziomie...
Czytałam tą książkę z przekonaniem, że cykl "Czerwona Królowa" będzie czymś co zwali mnie z nóg. Niestety, moje doznania można określić raczej jako potknięcie, a nie zwalenie z nóg. Nie jest to kompletne rozczarowanie i książka zapowiadała się bardzo dobrze. Myślę, że byłaby dla mnie bardziej emocjonująca, gdybym nie wiedziała o kontynuacjach. Czy to, że są kontynuacje nie...
więcej Pokaż mimo to
Już nigdy, przenigdy nie będę narzekać na książki które są takie “przewidywalne”, czyli według mnie kończą się happyend’em. Łzy na kartkach moimi świadkami.
Wydawałoby się, że teraz wszystko jest już poukładane, że teraz wszystko będzie dobrze. Ale oczywiście tak nie jest. No bo po co by tak miało być? Uważam wszystkich co nie chcieli zabić Blake’a za skończonych idiotów,...
Kolejna część wspaniałej serii która podbiła moje serce.
Zaczęłam czytać i czytać, aż zauważyłam, że do końca książki zostało już jakieś 200 stron, a nic takiego się jeszcze nie wydarzyło. Potem przypomniałam sobie, że przecież autorka większość akcji przesuwa na koniec powieści (tak jak to było w przypadku Dworu Cierni i Róż). Sarah j. Maas na początku skupiła się na życiu...
Po Obsydianie od razu zabrałam się za Onyks. W tej serii podoba mi się to, że wszystkie części można złączyć w jedną książkę i nie będzie można wyczuć kiedy zaczął się następny tom. No to tyle o zaletach. Jestem ogromnie zawiedziona tym co się stało z Katy. W opinii o Obsydianie napisałam, że podoba mi się to, że jeszcze z Deamon'em nie wystrzelili w kosmos i nie uprawiają...
więcej Pokaż mimo to
Pełna opinia na blogu: https://wartoczytacc.blogspot.com/
Nie rozumiem, czemu tyle osób porównuje Zmierzch do tej książki. Ja nie widzę podobieństwa pomiędzy tymi lekturami, poza tym, że jest nie do końca normalny chłopak i bardzo naiwna dziewczyna. Co chyba jest w każdej książce tego typu. Mogę tylko powiedzieć, że widzę lekkie podobieństwo pomiędzy Obsydianem, a After,...
Z twórczością Sarah J. Maas spotkałam się już przy serii Szklany Tron. Wiedziałam, że autorka potrafi stworzyć wspaniały świat, pełen magicznych istot, mrocznych intryg i zagadek, a także wpleść w to wspaniałą oraz poruszającą historię miłosną.
Tak też było w tym przypadku, jednak miałam wrażenie, że z powodu ponownego wykorzystania pomysłu na czarodziejskie istoty (fae)...
To było moje pierwsze spotkanie z literaturą historyczną i jestem z niego bardzo zadowolona.
Zobaczyłam tą książkę w ciemnym kącie, na końcu księgarni. Zajrzałam do środka i od razu zakochałam się w Jane oraz Jasperze.
Uważam, że drzewo genealogiczne na początku książki, to najgorszy spoiler w moim życiu. Mimo to, lektura potrafiła zaskoczyć i wycisnąć łzy (przynajmniej w...
Stephenie Meyer w nowym wydaniu.
Sięgając po tą książkę spodziewałam kolejnej lektury o elementach fantastycznych i zakazanej miłości (tak jak to było w przypadku Zmierzchu i Intruza). Jednak mocno się zdziwiłam.
Po pierwsze: książka jest w narracji trzecioosobowej i akcja rozwija się bardzo powoli.
Po drugie: nie ma tutaj "typowej" dla Stephenie romantycznej historii...
Opis znajdujący się na okładce rozpoczyna się słowami: Wichrowe Wzgórza to arcydzieło światowej literatury i bez wątpienia jedna z najpiękniejszych książek o miłości jakie powstały. – zgadzam się z tym całkowicie.
Jestem pełna podziwu dla wyobraźni Emily Bronte. Nigdy nie czytałam książki, która tak realistycznie oddaje uczucia bohaterów. Która przesiąknięta jest złem w...
Wspaniała książka - tak w dużym skrócie. Urzekła mnie historia miłosna przedstawiona w książce, chociaż jest na tym samym schemacie co wszystkie z serii "zakazana miłość". Jednak już po "zakończeniu" cichego podkochiwania się w sobie, ma się wrażenie że książka jest już na siłę przedłużana. Chociaż jest to wprowadzenie po pozostałych części trylogii. Mimo to bardzo...
więcej Pokaż mimo to
Poruszająca historia miłości dwójki studentów...
Może to że są studentami się zgadza, ale co do reszty nie jestem pewna. Relacji pomiędzy dwoma bohaterami nie nazwałabym miłością, a raczej skomplikowanym uczuciem.
Ta książka potargała moje nerwy na strzępy. Irytowała mnie naiwność Tessy, niestabilny psychicznie Hardin i nadmierna radość Steph. Jedynie Molly wydawała się...
Z tą autorką spotkałam się już przy trylogii Niezgodna (o której napewno kiedyś napiszę) i z tego spotkania jestem bardzo zadowolona. Na początku sceptycznie podeszłam do tej książki z powodu dużej ilości słów stworzonych przez autorkę. Na dodatek książka „skacze” pomiędzy narracją pierwszo i trzecioosobową. Pomimo tego bardzo zagłębiłam się w historię Cyry i Akosa. Nie...
więcej Pokaż mimo to