rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Dobra pozycja dla kogoś, kto nigdy nie słyszał o zarabianiu w MLM, a chciałby zainteresować się tym tematem. Maciej, którego jakiś czas temu miałem przyjemność poznać, to świetny człowiek i dowód na to, że można w swoim życiu wiele zmienić, jeśli się tego pragnie.

Dobra pozycja dla kogoś, kto nigdy nie słyszał o zarabianiu w MLM, a chciałby zainteresować się tym tematem. Maciej, którego jakiś czas temu miałem przyjemność poznać, to świetny człowiek i dowód na to, że można w swoim życiu wiele zmienić, jeśli się tego pragnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka kupiona "w ciemno" niedługo po premierze. Włocha nadal utrzymuje poziom literackiej Ligi Mistrzów i nie zapowiada się, by coś się zmieniło. Czekam z niecierpliwością na kolejne tytuły.

Książka kupiona "w ciemno" niedługo po premierze. Włocha nadal utrzymuje poziom literackiej Ligi Mistrzów i nie zapowiada się, by coś się zmieniło. Czekam z niecierpliwością na kolejne tytuły.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciężko zrecenzować tę książkę. Z jednej strony autorka dostarcza nam ciekawych koncepcji, spojrzenia na sprawę z innej perspektywy i własną historią pokazuje ile człowiek może zmienić w swoim życiu, jeśli tylko chce je zmienić. Wielki szacunek dla Louise, że pomogła tylu osobom i sama wyszła z dołka, mimo iż był on bardzo duży.

Jednak nie wszystko w tej książce mi się podobało, pomimo tego, że jestem osobą pozytywnie patrzącą na świat. Autorka zdaje się momentami mylić przyczynę ze skutkiem i mija się z logiką.

Człowiek nabiera przekonania o tym, że ma brzydki nos dlatego, iż ten nos jest krzywy. Tymczasem Louise usilnie próbuje dowieść, że krzywy nos jest wynikiem takiego przekonania. Całkowite mylenie tego, co jest przyczyną, a co skutkiem.

Było kilka takich mankamentów. Przy fragmencie, gdzie było wspomnienie o tym, że należy MÓWIĆ do swojej odbytnicy i genitaliów z szacunkiem autentycznie wybuchłem śmiechem.

Mimo kilku, mówiąc wprost, bzdur to książka warta uwagi. Dla kogoś, kto faktycznie czuje się zagubiony może być to impuls do zmian na lepsze.

Ciężko zrecenzować tę książkę. Z jednej strony autorka dostarcza nam ciekawych koncepcji, spojrzenia na sprawę z innej perspektywy i własną historią pokazuje ile człowiek może zmienić w swoim życiu, jeśli tylko chce je zmienić. Wielki szacunek dla Louise, że pomogła tylu osobom i sama wyszła z dołka, mimo iż był on bardzo duży.

Jednak nie wszystko w tej książce mi się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Miałem przyjemność poznać Macieja osobiście - niesamowity człowiek, pełen energii zapału, konkretnych planów. Podobnie jest z jego książką: konkretna, praktyczna, obalająca wiele mitów na temat systemu MLM.


Każdemu, kto planuje spróbować swoich sił w network marketingu polecam przeczytać tę książkę. Maciej to osoba, która w zaledwie kilka lat osiągnęła ogromny sukces w FM Group i do dnia dzisiejszego nikt nie przebił jego wyników w tak krótkim czasie.

Miałem przyjemność poznać Macieja osobiście - niesamowity człowiek, pełen energii zapału, konkretnych planów. Podobnie jest z jego książką: konkretna, praktyczna, obalająca wiele mitów na temat systemu MLM.


Każdemu, kto planuje spróbować swoich sił w network marketingu polecam przeczytać tę książkę. Maciej to osoba, która w zaledwie kilka lat osiągnęła ogromny sukces w FM...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo ciekawa, z dobrze rozwijającą się fabułą i ciekawymi bohaterami powieść. Głównym atutem jest klimat, który w "Miasteczku Salem" jest mroczny, ponury od pierwszej do ostatniej strony. Stephen King ma talent do przykuwania uwagi czytelnika. Polecam!

Bardzo ciekawa, z dobrze rozwijającą się fabułą i ciekawymi bohaterami powieść. Głównym atutem jest klimat, który w "Miasteczku Salem" jest mroczny, ponury od pierwszej do ostatniej strony. Stephen King ma talent do przykuwania uwagi czytelnika. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Seria "Millenium" to jedna z tych trylogii, gdzie po skończeniu III części mówi się "szkoda, że to już koniec". Rewelacyjna książka. O ile druga część była nieco słabsza od pierwszej, o tyle trzecia nadrobiła wszystko z nawiązką. Najlepsza część serii, 11/10.

Seria "Millenium" to jedna z tych trylogii, gdzie po skończeniu III części mówi się "szkoda, że to już koniec". Rewelacyjna książka. O ile druga część była nieco słabsza od pierwszej, o tyle trzecia nadrobiła wszystko z nawiązką. Najlepsza część serii, 11/10.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niesamowita powieść. Rozbudowana, pełna intrygujących bohaterów. Z racji tego, że książka jest dosyć gruba, to rozwój akcji był stosunkowo powolny, choć od początku do końca ciekawy i wciągający. Jednak przyniosło to koniec końców taki efekt, że w pewnym momencie zaczyna się czytać, czytać, czytać, a potem zamyka się książkę i pyta "to już koniec?".

Zastanawiałem się czy te ochy i achy na powieścią Larssona nie są wyolbrzymione m.in. przez to, że Szwed zmarł przed opublikowaniem trylogii. Teraz mam pewność, że, nawet jeśli miało to jakiś wpływ na popularność książki, jest on niewielki. Jest to po prostu kawał dobrego thillera i obowiązkowy punkt na liście każdego fana tego gatunku.

Zdecydowanie polecam.

Niesamowita powieść. Rozbudowana, pełna intrygujących bohaterów. Z racji tego, że książka jest dosyć gruba, to rozwój akcji był stosunkowo powolny, choć od początku do końca ciekawy i wciągający. Jednak przyniosło to koniec końców taki efekt, że w pewnym momencie zaczyna się czytać, czytać, czytać, a potem zamyka się książkę i pyta "to już koniec?".

Zastanawiałem się czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

No, w końcu! Po raz pierwszy udało mi się przewidzieć zakończenie i puentę powieści Cobena. To nic nie zmienia, kolejna świetna książka Amerykanina i kolejne 10/10 ode mnie.

No, w końcu! Po raz pierwszy udało mi się przewidzieć zakończenie i puentę powieści Cobena. To nic nie zmienia, kolejna świetna książka Amerykanina i kolejne 10/10 ode mnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wielki ukłon w stronę Browna, świetna, ciekawie zaplanowana intryga i fabuła powieści. Wszystko mi się w niej podobało: od historii, zagadek, podróży, aż do charakterystycznych i unikatowych bohaterów.

Co jednak najważniejsze Dan Brown zaciekawił mnie sztuką, dziedziną kultury, która jest mi raczej neutralna. Naprawdę ciekawe połączenie nauki, kultury i sensacji, zdecydowanie polecam.

Wielki ukłon w stronę Browna, świetna, ciekawie zaplanowana intryga i fabuła powieści. Wszystko mi się w niej podobało: od historii, zagadek, podróży, aż do charakterystycznych i unikatowych bohaterów.

Co jednak najważniejsze Dan Brown zaciekawił mnie sztuką, dziedziną kultury, która jest mi raczej neutralna. Naprawdę ciekawe połączenie nauki, kultury i sensacji,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Całkiem przypadkowo trafiłem na tę książkę, dlatego tym bardziej zachwycony jestem, że była taka dobra. Z satyr i karykatur póki co czytałem tylko "Ferdydurke", które mi się bardzo spodobało. "Paragraf 22", choć w innym otoczeniu to podobnie jak Gombrowiczowski klasyk jest satyrą. Bardzo dobrą satyrą.

W natłoku absurdu, który towarzyszy książce od początku do końca, można dostrzec wiele sensu, krytyki autora wobec wojny, negowania konfliktów zbrojnych i jej wyśmiewania.

No bo czymże jest wojna? Sposobem na śmierć dla kawałka ziemi, który ktoś kiedyś nazwał naszą ojczyzną.

Całkiem przypadkowo trafiłem na tę książkę, dlatego tym bardziej zachwycony jestem, że była taka dobra. Z satyr i karykatur póki co czytałem tylko "Ferdydurke", które mi się bardzo spodobało. "Paragraf 22", choć w innym otoczeniu to podobnie jak Gombrowiczowski klasyk jest satyrą. Bardzo dobrą satyrą.

W natłoku absurdu, który towarzyszy książce od początku do końca, można...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z reguły nudzi mi się powtarzanie tego samego, ale w przypadku Cobena mogę tak bez końca. Kolejna znakomita powieść, ciężko naprawdę wybrać która z do tej pory przeczytanych mnie najbardziej urzekła. "W głębi lasu" nie jest żadnym wyjątkiem, machnąłem w 2 dni.

Ludzie, którzy jeszcze nigdy nie mieli styczności z twórczością Harlana naprawdę wiele tracą, polecam!

Z reguły nudzi mi się powtarzanie tego samego, ale w przypadku Cobena mogę tak bez końca. Kolejna znakomita powieść, ciężko naprawdę wybrać która z do tej pory przeczytanych mnie najbardziej urzekła. "W głębi lasu" nie jest żadnym wyjątkiem, machnąłem w 2 dni.

Ludzie, którzy jeszcze nigdy nie mieli styczności z twórczością Harlana naprawdę wiele tracą, polecam!

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie ma co tutaj wiele pisać, Carrisi jak zwykle robi robotę, nie zawodzi, choć akurat "Trybunał Dusz" był nieco słabszy od poprzednich jego powieści.

"Łowca Cieni" już czeka na półce na odpowiedni moment, kupiona w ciemno bez zastanawiania się. Włoch to klasa światowa.

Nie ma co tutaj wiele pisać, Carrisi jak zwykle robi robotę, nie zawodzi, choć akurat "Trybunał Dusz" był nieco słabszy od poprzednich jego powieści.

"Łowca Cieni" już czeka na półce na odpowiedni moment, kupiona w ciemno bez zastanawiania się. Włoch to klasa światowa.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na początku oceniałem książkę na solidne 6, ale im dalej w las tym lepiej i koniec końców doszliśmy do mocnego 9. Choć wątków miłosnych w książkach to ja unikam jak kot kąpieli, w tym przypadku był całkiem niezłą otoczką do całej fabuły. Sama opowieść zaś ciekawa i intrygująca, jednak na wysokiej ocenie zaważyła końcówka i cała puenta, która mnie osobiście ścięła z nóg. Aż musiałem sobie wygooglować kilka pojęć, bo nie mogłem uwierzyć, że takie coś jest możliwe.

Mógłbym zatem dodać książkę na półkę "wiedza", bo dowiedziałem się bardzo ciekawej rzeczy, której oczywiście nie mogę zdradzić, żeby nie spoilerować. Szczerze polecam.

Na początku oceniałem książkę na solidne 6, ale im dalej w las tym lepiej i koniec końców doszliśmy do mocnego 9. Choć wątków miłosnych w książkach to ja unikam jak kot kąpieli, w tym przypadku był całkiem niezłą otoczką do całej fabuły. Sama opowieść zaś ciekawa i intrygująca, jednak na wysokiej ocenie zaważyła końcówka i cała puenta, która mnie osobiście ścięła z nóg. Aż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Krótkie, aczkolwiek treściwe opowiadania napisane przez Nałkowską wywarły na mnie spore wrażenie. Obrazy często same stawały przed oczami. Okrucieństwo zawarte w tej książce potrafi spędzić sen z powiek.

"Ludzie ludziom gotowali ten los" - jedno zdanie, a tyle w nim prawdy zawarte...

Krótkie, aczkolwiek treściwe opowiadania napisane przez Nałkowską wywarły na mnie spore wrażenie. Obrazy często same stawały przed oczami. Okrucieństwo zawarte w tej książce potrafi spędzić sen z powiek.

"Ludzie ludziom gotowali ten los" - jedno zdanie, a tyle w nim prawdy zawarte...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciężko recenzować tę książkę. Trzeba ją po prostu przeczytać i samemu poczuć. Prawdą jest to, że "Ferdydurke" albo się kocha, albo nienawidzi. Mnie osobiście bardzo spodobał się styl językowy, humor i satyra Gombrowicza.

Z kolei z całą stanowczością stwierdzam, że wrzucenie tej książki do kanonu lektur, a co za tym idzie jej omawianie na j. polskim, gdzie zapewne większość uczniów jej nie przeczyta, to zbrodnia. Opowiadanie jej niewtajemniczonemu w treść słuchaczowi zabija cały sens tej powieści.

Ciężko recenzować tę książkę. Trzeba ją po prostu przeczytać i samemu poczuć. Prawdą jest to, że "Ferdydurke" albo się kocha, albo nienawidzi. Mnie osobiście bardzo spodobał się styl językowy, humor i satyra Gombrowicza.

Z kolei z całą stanowczością stwierdzam, że wrzucenie tej książki do kanonu lektur, a co za tym idzie jej omawianie na j. polskim, gdzie zapewne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pisarz z renomą, filozofia, miłość, dość ciekawy opis zapowiadający przygodę i intrygujący tytuł.
Czy z tego może być dobra książka? Oczywiście, lecz nie w tym przypadku.

Książka zaledwie momentami jest ciekawa. Akcji w niej jak na lekarstwo,
większość jej treści to niewiele wnoszące rozważania głównego bohatera, który
na dodatek jest dość irytującą postacią. Paulo Coelho bowiem stworzył bohatera, którego życie oparte zostało na lamencie
za utraconą miłością. Jest to o tyle śmieszne, gdyż, o czym dowiadujemy się z treści, jego związek z Ester nie był żadną sielanką,
Arkadią, ideałem ani definicją "prawdziwej miłości".

Powieść ta to przerost formy nad treścią. Za dużo zbędnej filozofii, za mało akcji. Choć niektóre stwierdzenia i tezy były
interesujące, większość z nich to zwykłe banały o miłości ubrane w ciekawe słowa i określenia.

Nic specjalnego.

Pisarz z renomą, filozofia, miłość, dość ciekawy opis zapowiadający przygodę i intrygujący tytuł.
Czy z tego może być dobra książka? Oczywiście, lecz nie w tym przypadku.

Książka zaledwie momentami jest ciekawa. Akcji w niej jak na lekarstwo,
większość jej treści to niewiele wnoszące rozważania głównego bohatera, który
na dodatek jest dość irytującą postacią. Paulo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moje drugie zetknięcie z twórczością Orwella utwierdziło mnie w przekonaniu, że był to świetny pisarz i człowiek.

Za pomocą satyrycznej powieści o zwierzętach Anglik poruszył bardzo ważny problem w czasach wojny, jakim było potajemne przyzwolenie przez Zachód na działania Stalina i całego ZSRR.

"Bajka" sama w sobie jest ciekawa, a przy znajomości kilku podstawowych faktów z okresu rządów Sowietów przekaz Orwella ma bardzo mocny wydźwięk.

Polecam zdecydowanie. Warto dodatkowo zapoznać się z objaśnieniami Orwella do tej powieści, choć oficjalnie nie są one jej częścią (akurat miałem wydanie, które takowe zawierało).

Moje drugie zetknięcie z twórczością Orwella utwierdziło mnie w przekonaniu, że był to świetny pisarz i człowiek.

Za pomocą satyrycznej powieści o zwierzętach Anglik poruszył bardzo ważny problem w czasach wojny, jakim było potajemne przyzwolenie przez Zachód na działania Stalina i całego ZSRR.

"Bajka" sama w sobie jest ciekawa, a przy znajomości kilku podstawowych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po książkę sięgnąłem od niechcenia w bibliotece. Akurat nie miałem co robić, była krótka, zacząłem czytać.

Straszny bełkot. Z treści wywnioskowałem, że autorka pisała go będąc pod wpływem narkotyków, toteż ciekawy byłem co z tej losowej zbieraniny zdań w końcu wyniknie. Okazało się bowiem, że nic. Książka nie ma żadnej fabuły i całą jej treść można sprowadzić do kilku słów - bełkot ćpunki, która sama zbytnio nie wie co pisze.

Dopiero po lekturze dowiedziałem się z Wikipedii, że nie są to przeżycia Pani Barbary, choć umieściła siebie jako pierwszoosobowego narratora i główną bohaterkę, a zbiór przeżyć i wrażeń jej pacjentów. Tym bardziej nie przemawia do mnie zarówno treść jak i forma książki, choć rozumiem cały ten zabieg i czemu miał służyć.

Parafrazując tekst pewnego rapera: Rutkowski nie przejmie sprawy, bowiem książka mnie nie porwała.

Po książkę sięgnąłem od niechcenia w bibliotece. Akurat nie miałem co robić, była krótka, zacząłem czytać.

Straszny bełkot. Z treści wywnioskowałem, że autorka pisała go będąc pod wpływem narkotyków, toteż ciekawy byłem co z tej losowej zbieraniny zdań w końcu wyniknie. Okazało się bowiem, że nic. Książka nie ma żadnej fabuły i całą jej treść można sprowadzić do kilku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jako starszy czytelnik dostrzegam już, że przygody bohaterów Flanagana są nieco "pastelowe" w kontraście z niektórym thillerami, z którymi się zetknąłem. Choć są skierowane raczej do młodszych czytelników to nadal mi się podobają, a sam pisarz jest jednym z ulubionych. Czyta się lekko i przyjemnie.

6 część przygód Hala i jego załogi, podobnie jak pozostałe, jest godna uwagi i zapewne spodoba się fanom serii. Z pewnością sięgnę po 7 część gdy się pojawi. Miła odskocznia od niektórych ciężkich fabularnie książek, bowiem "Nieznany ląd", podobnie jak każda pozostała część, fabułę ma prostą, ale jednocześnie ciekawą. POLECAM!

Jako starszy czytelnik dostrzegam już, że przygody bohaterów Flanagana są nieco "pastelowe" w kontraście z niektórym thillerami, z którymi się zetknąłem. Choć są skierowane raczej do młodszych czytelników to nadal mi się podobają, a sam pisarz jest jednym z ulubionych. Czyta się lekko i przyjemnie.

6 część przygód Hala i jego załogi, podobnie jak pozostałe, jest godna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Zaklinacza" kupiłem będąc po lekturze "Hipotezy Zła" (tak, odwrotna kolejność, ale jak kupowałem 2 część przygód Mili to nie wiedziałem, że było coś wcześniej). Jednak brak znajomości pierwszej części, którą właśnie skończyłem, nie przeszkadzał w czytaniu drugiej.


Wiedziałem, że to będzie genialna książka, więc aby jak najlepiej się wczuć zostawiłem ją sobie na czas wolny od szkoły. Przerwa świąteczna to idealny moment na przeczytanie thillera o psychopacie, mordującym małe dziewczynki i odcinającym im ręce :-)

Carrisi to Pan Pisarz i nie ma co dużo dodawać. Jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy thiller z jakimi się zetknąłem. "Trybunał Dusz", trzecia powieść Włocha już czeka na półce na dogodny termin (prawdopodobnie ferie zimowe).

Wszystkim fanom mocnych, inteligentnych thillerów z dobrą fabułą i wartką akcją polecam, zarówno tę jak i pozostałe książki Donato.

"Zaklinacza" kupiłem będąc po lekturze "Hipotezy Zła" (tak, odwrotna kolejność, ale jak kupowałem 2 część przygód Mili to nie wiedziałem, że było coś wcześniej). Jednak brak znajomości pierwszej części, którą właśnie skończyłem, nie przeszkadzał w czytaniu drugiej.


Wiedziałem, że to będzie genialna książka, więc aby jak najlepiej się wczuć zostawiłem ją sobie na czas...

więcej Pokaż mimo to