rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Czytało się szybko i przyjemnie. Pojawia się jednak jedno "ale". Sięgnęłam po "Tajemnicze zgony", aby poznać parę ciekawostek, poszerzyć swoją wiedzę. Niestety natrafiłam (przy moim poziomie wiedzy) na kilka błędów przez co nie do końca ufam, czy reszta informacji (których wcześniej nie znałam) jest prawdziwa. Dla przykładu: Już w pierwszym dziale o templariuszach autorka, mówiąc o Pergaminie z Chinon, pisze: "Nie dość, że treść dokumentu, (...), podano do publicznej wiadomości (...), to jeszcze w 2001 roku ówczesny papież Benedykt XVi przeprosił w imieniu (...)" Ciąg dalszy nie ma znaczenia, ale jak wiadomo Benedykt XVi był papieżem od 2005 roku. Czyli nie zgadza się data lub papież.
Kolejnym przykładem jest rozdział "Tajemnica książąt z Tower". Na jednej stronie autorka pisze, że "Edward (IV) był członkiem Yorków, przeciwko którym walczył jej (Elżbiety Woodville) zmarły mąż". Na następnej stronie natomiast możemy przeczytać, że "(...) sensacja była tym większa, że ród Woodville popierał Yorków, rywali rodziny Edwarda (IV)".
Oczywiście można poszukać informacji gdzie indziej i upewnić się, co do prawdy, ale nie po to kupuje się takie książki, żeby podawać w wątpliwość zawarte w nich informacje. Dodatkowo nie mam pojęcia czy inne informacje w książce są błędne. A jeśli tak, to które.
Podsumowując - miło się czytało, ale ze strachu przed przypadkową kompromitacją, nie mogę przytoczyć znajomym żadnych informacji z książki (chyba że wcześniej je potwierdzę)

Czytało się szybko i przyjemnie. Pojawia się jednak jedno "ale". Sięgnęłam po "Tajemnicze zgony", aby poznać parę ciekawostek, poszerzyć swoją wiedzę. Niestety natrafiłam (przy moim poziomie wiedzy) na kilka błędów przez co nie do końca ufam, czy reszta informacji (których wcześniej nie znałam) jest prawdziwa. Dla przykładu: Już w pierwszym dziale o templariuszach...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ogólnie książka jest bardzo dobra. Problem miałam z relacją dwójki głównych bohaterów - Zelie i Inana. Ciężko mi było uwierzyć, że w ciągu jednego dnia można przejść z ogromnej nienawiści (w końcu oboje marzyli tylko o tym, żeby się wzajemnie pozabijać) do całkowitego zaufania i miłości. Od momentu tej nagłej przemiany stosunków ciężko było mi przebrnąć przez strony z tą dwójką, ponieważ po prostu nie wierzyłam w ich uczucia.

Ogólnie książka jest bardzo dobra. Problem miałam z relacją dwójki głównych bohaterów - Zelie i Inana. Ciężko mi było uwierzyć, że w ciągu jednego dnia można przejść z ogromnej nienawiści (w końcu oboje marzyli tylko o tym, żeby się wzajemnie pozabijać) do całkowitego zaufania i miłości. Od momentu tej nagłej przemiany stosunków ciężko było mi przebrnąć przez strony z tą...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomysł sam w sobie był bardzo dobry.Odpowiednio wykreowany świat mógłby wciągnąć czytelnika na tyle głęboko, że bez odpowiednich bodźców z zewnątrz, nie udałoby się nam wydostać. Niestety autorce nie udało się tego dokonać.
Czytając krótki opis, myślałam że będzie to niezwykła opowieść z równie wspaniałymi bohaterami. W rzeczywistości zmusiłam się do tego, aby ją doczytać do końca.
Główni bohaterowie są nijacy. Żarty i docinki wymieniane między Cathy a Angelo (według reszty bohaterów jest niezwykle sarkastyczny, a przez jego żarty nie można złapać tchu. Ta, jasne) są na poziomie dzieci z przedszkola i w ogóle nie bawią.
Zdarzyło się nawet, że jedna historia (urywek z przeszłości) była opowiedziana dwa razy, w odstępie parudziesięciu stron. Autorka niczego nie zmieniła. Nawet zdania. A przepraszam - trzy razy (trzeci raz opowiedziana z punktu widzenia drugiej osoby, ale prawie niczego nowego się nie dowiadujemy z tego).
Wprowadzono wielu bohaterów, którzy nie wnoszą nic nowego do historii (np. siostra Shane'a - autorka chciała chyba rozśmieszyć czytelnika, ale znów się jej nie udało). Drugim typem postaci są takie, które przedstawione są tylko powierzchownie (imię i przynależność do którejś z organizacji) i nagle ni z gruchy, ni z pietruchy ratują sytuację lub robią coś zaskakującego.
Oprócz dwójki głównych bohaterów, wszystkie postacie zmieniają się, jak w kalejdoskopie. Autorka wprowadza jakąś postać, która pojawia się na kilku stronach, po czym wprowadza następną, całkowicie zapominając o istnieniu poprzedniej. W końcowym efekcie mamy mnóstwo postaci, ale żadnej nie znamy lepiej, wszystkie są dla czytelnika bezpłciowe.
Ogólnie nie polecam.

Pomysł sam w sobie był bardzo dobry.Odpowiednio wykreowany świat mógłby wciągnąć czytelnika na tyle głęboko, że bez odpowiednich bodźców z zewnątrz, nie udałoby się nam wydostać. Niestety autorce nie udało się tego dokonać.
Czytając krótki opis, myślałam że będzie to niezwykła opowieść z równie wspaniałymi bohaterami. W rzeczywistości zmusiłam się do tego, aby ją doczytać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam tylko jedno "ale". Czemu Lucien? To była moja ulubiona postać :(

Mam tylko jedno "ale". Czemu Lucien? To była moja ulubiona postać :(

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Co tu dużo mówić - książka bardzo fajna, zawierająca w sobie przekaz, morał. Nie jest książką, która jest stworzona tylko dla rozrywki czytelnika, ale ma w sobie pewne przesłanie. Książka bardzo mi się spodobała, jak zresztą wszystkie inne pozycje Meg Cabot, jakie udało mi się przeczytać do pory. Gorąco polecam tego autora.

Co tu dużo mówić - książka bardzo fajna, zawierająca w sobie przekaz, morał. Nie jest książką, która jest stworzona tylko dla rozrywki czytelnika, ale ma w sobie pewne przesłanie. Książka bardzo mi się spodobała, jak zresztą wszystkie inne pozycje Meg Cabot, jakie udało mi się przeczytać do pory. Gorąco polecam tego autora.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka przyjemna, ale uważam że najciekawsze wątki zostały opowiedziane zbyt szybko, podczas gdy te o mniej ciekawej akcji ciągnęły się znacznie dłużej. Wszystkie wydarzenia, które mogłyby być dla nas ciekawe i wciągające zostają przedstawione bardzo szybko, zagadki rozwiązane praktycznie zaraz po ich pojawieniu. Czytelnik nie ma nawet szansy się nad nimi zastanowić. Praktycznie od początku można przewidzieć jak skończy się książka, choć epilog może być lekkim zaskoczeniem. Dodatkowo kilka rzeczy nie zostało wyjaśnione i nagle pojawiają się w książce nie wiadomo skąd jak np. tabletki Jonathana, które miała Kate, ale nie jest napisane jak je zdobyła. Liczyłam również, że bardziej zostanie rozwinięta relacja między główną bohaterką a Jonathanem. No cóż...liczę że w drugim tomie to się zmieni. Mimo kilku niedoskonałości książka jest przyjemna, lekka i bardzo szybko się ją czyta.

Książka przyjemna, ale uważam że najciekawsze wątki zostały opowiedziane zbyt szybko, podczas gdy te o mniej ciekawej akcji ciągnęły się znacznie dłużej. Wszystkie wydarzenia, które mogłyby być dla nas ciekawe i wciągające zostają przedstawione bardzo szybko, zagadki rozwiązane praktycznie zaraz po ich pojawieniu. Czytelnik nie ma nawet szansy się nad nimi zastanowić....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Fantastyczna książka. Trzyma w napięciu do ostatniej strony. Kiedy wydaje ci się, że już wszystkiego jesteś pewny i że rozwiązałeś już całą tajemnicę, następuje zwrot akcji i odkrywasz nowe wskazówki, które zupełnie wszystko zmieniają.

Fantastyczna książka. Trzyma w napięciu do ostatniej strony. Kiedy wydaje ci się, że już wszystkiego jesteś pewny i że rozwiązałeś już całą tajemnicę, następuje zwrot akcji i odkrywasz nowe wskazówki, które zupełnie wszystko zmieniają.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z najciekawszych lektur szkolnych, jakie przyszło mi przeczytać :).

Jedna z najciekawszych lektur szkolnych, jakie przyszło mi przeczytać :).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Fabuła całkiem mi się podobała. Dużym zdziwieniem było dla mnie to, jak bardzo odbiega ona od filmu "Liceum Avalon", choć jest on ekranizacją tejże książki. Długo się do niej zabierałam, bo myślałam, że będę się przy niej nudzić znając już fabułę z filmu. A jednak tak nie było. Książka okazała się dużym zaskoczeniem.
Lubię historie Meg Cabot, bo styl jej wypowiedzi jest, można powiedzieć, potoczny, taki, jakim posługuje się młodzież. Czytanie jej książek nie męczy, można się poczuć tak, jakbyś czytał czyjś pamiętnik albo słuchał historii opowiadanej przez znajomego.
Jedynym minusem tej książki jest to, że za szybko się kończy. Akcja bardzo długo nabiera tempa, ażeby po kilkunastu stronach się zakończyć. Miałam wrażenie jakby ktoś usunął resztę historii.
Tak czy inaczej, gorąco polecam przeczytanie tego tytułu, jak i również innych książek autorki.

Fabuła całkiem mi się podobała. Dużym zdziwieniem było dla mnie to, jak bardzo odbiega ona od filmu "Liceum Avalon", choć jest on ekranizacją tejże książki. Długo się do niej zabierałam, bo myślałam, że będę się przy niej nudzić znając już fabułę z filmu. A jednak tak nie było. Książka okazała się dużym zaskoczeniem.
Lubię historie Meg Cabot, bo styl jej wypowiedzi jest,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niesamowita książka, niesamowita historia, niesamowici bohaterowie. Po prostu wszystko w niej jest wspaniałe. Fabuła trzyma w napięciu do ostatnich stron i nawet dłużej, zważywszy, że wydaje się jakby historia się jeszcze nie zakończyła. Mam nadzieję, że niedługo pojawi się tom 2, w którym zostanie bardziej ukazana postać Legendy. To właśnie ta postać, choć ani razu nie pojawiła się "na żywo", najbardziej przypadła mi do gustu swoją tajemniczością i ogólnie swoją historią. Na koniec nie mogłam w końcu stwierdzić czy jest on dobry czy jednak nie. Z niecierpliwością czekam również na adaptację filmową, którą mają przygotować producenci "Niezgodnej".
Samą książkę polecam z głębi serca.

Niesamowita książka, niesamowita historia, niesamowici bohaterowie. Po prostu wszystko w niej jest wspaniałe. Fabuła trzyma w napięciu do ostatnich stron i nawet dłużej, zważywszy, że wydaje się jakby historia się jeszcze nie zakończyła. Mam nadzieję, że niedługo pojawi się tom 2, w którym zostanie bardziej ukazana postać Legendy. To właśnie ta postać, choć ani razu nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kołysanka jest kolejną książką Sary Dessen, którą udało mi się przeczytać. Bardzo lubię jej książki, ponieważ nie są one płytkie. Historie pisane przez panią Dessen są przyjemne, łatwe do czytania, zabawne ale niosą ze sobą jakieś przesłanie. Bohaterzy nie są typowymi pustakami, co w głowie mają tylko siano. Im dłużej czytasz ich perypetie, tym coraz bardziej ich lubisz. Oczywiście nie są też idealni. Mają swoje wady i dlatego uważam, że takie postacie są dużo lepsze od tych wyidealizowanych, bo są dla mnie bardziej ludzcy i mogę się z nimi utożsamiać. Sarah Dessen nie boi się pokazywać ludzkich wad (a nawet je podkreśla).Skłania do refleksji, ale nie w tak dużym stopniu, żeby dostać depresji. Nie jest typowym odmużdżaczem, który ma za zadanie zapewnić tylko i wyłącznie rozrywkę i nie niesie ze sobą żadnego przesłania. Dlatego bardzo podobała mi się Kołysanka i serdecznie polecam jej przeczytanie. Czyta się ją szybko, łatwo i przyjemnie.Jest idealna na wieczorny odpoczynek przy kubku np. herbaty.

Kołysanka jest kolejną książką Sary Dessen, którą udało mi się przeczytać. Bardzo lubię jej książki, ponieważ nie są one płytkie. Historie pisane przez panią Dessen są przyjemne, łatwe do czytania, zabawne ale niosą ze sobą jakieś przesłanie. Bohaterzy nie są typowymi pustakami, co w głowie mają tylko siano. Im dłużej czytasz ich perypetie, tym coraz bardziej ich lubisz....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka dosyć przyjemna, choć nie mogę jej zaliczyć do moich ulubionych. Minusem była dla mnie przewidywalność. Na długo zanim doszłam do połowy książki znałam już jej zakończenie. Bohaterowie niczym się nie wyróżniali. W wielu książkach natrafiłam na podobny schemat historii, bohaterów i ich przemian uczuciowych. Plusem były sprzeczki głównej bohaterki i Cade'a, które mnie osobiście trochę rozśmieszały. Choć lubię książki Kasie West akurat temu tytułowi nie udało się zawładnąć moim sercem. Myślę, że książka pomogła mi zabić nudę, ale jej historia nie należy do tych, które zachowają się w mojej pamięci na długo (a może i na zawsze).

Książka dosyć przyjemna, choć nie mogę jej zaliczyć do moich ulubionych. Minusem była dla mnie przewidywalność. Na długo zanim doszłam do połowy książki znałam już jej zakończenie. Bohaterowie niczym się nie wyróżniali. W wielu książkach natrafiłam na podobny schemat historii, bohaterów i ich przemian uczuciowych. Plusem były sprzeczki głównej bohaterki i Cade'a, które mnie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Never Never Tarryn Fisher, Colleen Hoover
Ocena 7,3
Never Never Tarryn Fisher, Coll...

Na półkach:

To jest jedna z lepszych książek, które udało mi się przeczytać. Bohaterowie nie są postaciami, które w ciężkich sytuacjach jedyne co potrafią zrobić to siedzieć, płakać i użalać się jacy to są oni biedni i czemu nikt im nie pomoże. Zamiast czekać na gwiazdkę z nieba sami starają się wybrnąć z ciężkiej sytuacji. Sama historia zawarta w książce jest bardzo pomysłowa. Praktycznie nie zdarzyło mi się trafić na książkę opisującą podobne zdarzenia i to z dwóch perspektyw. Książka jest fantastyczna i serdecznie polecam jej przeczytanie.

To jest jedna z lepszych książek, które udało mi się przeczytać. Bohaterowie nie są postaciami, które w ciężkich sytuacjach jedyne co potrafią zrobić to siedzieć, płakać i użalać się jacy to są oni biedni i czemu nikt im nie pomoże. Zamiast czekać na gwiazdkę z nieba sami starają się wybrnąć z ciężkiej sytuacji. Sama historia zawarta w książce jest bardzo pomysłowa....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Co tu dużo mówić - fantastyczna książka i kropka.

Co tu dużo mówić - fantastyczna książka i kropka.

Pokaż mimo to