Klejnoty elfów

Okładka książki Klejnoty elfów Clarissa Black
Okładka książki Klejnoty elfów
Clarissa Black Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
338 str. 5 godz. 38 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2014-05-05
Data 1. wyd. pol.:
2014-05-05
Liczba stron:
338
Czas czytania
5 godz. 38 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379422289
Tagi:
elfy walka zakon
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
124 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
4975
4766

Na półkach:

Czytnik sprawuje się dobrze. A ja dowiedziałem się,że jest Czarny Feniks.

Czytnik sprawuje się dobrze. A ja dowiedziałem się,że jest Czarny Feniks.

Pokaż mimo to

avatar
234
31

Na półkach: ,

Książka nawet ciekawa, jednak momentami brak akcji, która zatrzyma czytelnika na dłużej. opis zapowiadał że będzie się bardzo fajnie czytać i przyjemnie, a żeby skończyć książkę chyba robiłam z 10 podejść i to tylko z tego powodu, że akcja była krotka i dość długo czekało się na kolejną. Trzeba jednak zwrócić uwagę na postacie jakie autorka wykreowała za to jak dla mnie duży plus.

Książka nawet ciekawa, jednak momentami brak akcji, która zatrzyma czytelnika na dłużej. opis zapowiadał że będzie się bardzo fajnie czytać i przyjemnie, a żeby skończyć książkę chyba robiłam z 10 podejść i to tylko z tego powodu, że akcja była krotka i dość długo czekało się na kolejną. Trzeba jednak zwrócić uwagę na postacie jakie autorka wykreowała za to jak dla mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
569
14

Na półkach:

Pomysł sam w sobie był bardzo dobry.Odpowiednio wykreowany świat mógłby wciągnąć czytelnika na tyle głęboko, że bez odpowiednich bodźców z zewnątrz, nie udałoby się nam wydostać. Niestety autorce nie udało się tego dokonać.
Czytając krótki opis, myślałam że będzie to niezwykła opowieść z równie wspaniałymi bohaterami. W rzeczywistości zmusiłam się do tego, aby ją doczytać do końca.
Główni bohaterowie są nijacy. Żarty i docinki wymieniane między Cathy a Angelo (według reszty bohaterów jest niezwykle sarkastyczny, a przez jego żarty nie można złapać tchu. Ta, jasne) są na poziomie dzieci z przedszkola i w ogóle nie bawią.
Zdarzyło się nawet, że jedna historia (urywek z przeszłości) była opowiedziana dwa razy, w odstępie parudziesięciu stron. Autorka niczego nie zmieniła. Nawet zdania. A przepraszam - trzy razy (trzeci raz opowiedziana z punktu widzenia drugiej osoby, ale prawie niczego nowego się nie dowiadujemy z tego).
Wprowadzono wielu bohaterów, którzy nie wnoszą nic nowego do historii (np. siostra Shane'a - autorka chciała chyba rozśmieszyć czytelnika, ale znów się jej nie udało). Drugim typem postaci są takie, które przedstawione są tylko powierzchownie (imię i przynależność do którejś z organizacji) i nagle ni z gruchy, ni z pietruchy ratują sytuację lub robią coś zaskakującego.
Oprócz dwójki głównych bohaterów, wszystkie postacie zmieniają się, jak w kalejdoskopie. Autorka wprowadza jakąś postać, która pojawia się na kilku stronach, po czym wprowadza następną, całkowicie zapominając o istnieniu poprzedniej. W końcowym efekcie mamy mnóstwo postaci, ale żadnej nie znamy lepiej, wszystkie są dla czytelnika bezpłciowe.
Ogólnie nie polecam.

Pomysł sam w sobie był bardzo dobry.Odpowiednio wykreowany świat mógłby wciągnąć czytelnika na tyle głęboko, że bez odpowiednich bodźców z zewnątrz, nie udałoby się nam wydostać. Niestety autorce nie udało się tego dokonać.
Czytając krótki opis, myślałam że będzie to niezwykła opowieść z równie wspaniałymi bohaterami. W rzeczywistości zmusiłam się do tego, aby ją doczytać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
105
37

Na półkach: , ,

Przed wyjazdem na wakacje został mi jeden dzień i postanowiłam spędzić go brzuchem do góry czytając książkę. Potrzebowałam więc czegoś w miarę krótkiego (do 300 stron),żeby wyrobić się w jeden dzień. I proszę, znalazłam to. Tak sobie teraz myślę, że już nigdy nie popełnię błędu, żeby zająć się jakimkolwiek "zapychaczem".
Książka nudna. Niby jakaś tam akcja jest, niby coś tam się dzieje i generalnie nie ma zastoju, ale co z tego, jeśli czytelnik jest tak mało skupiony na lekturze, że nawet nie zauważa zmiany miejsca akcji!? Bohaterowie schematyczni i bezbarwni, dialogi oklepane, napięcia brak. Jedyna niespodzianka to Angelo - nie czytałam jeszcze nic o Cieniach. Nie polecam.

Przed wyjazdem na wakacje został mi jeden dzień i postanowiłam spędzić go brzuchem do góry czytając książkę. Potrzebowałam więc czegoś w miarę krótkiego (do 300 stron),żeby wyrobić się w jeden dzień. I proszę, znalazłam to. Tak sobie teraz myślę, że już nigdy nie popełnię błędu, żeby zająć się jakimkolwiek "zapychaczem".
Książka nudna. Niby jakaś tam akcja jest, niby coś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
389
367

Na półkach: ,

Szkoda czasu na tę książkę. Nic tu nie gra! Totalny brak logiki w fabule, drewniane dialogi, przezroczyści bohaterowie, język (w sensie tłumaczenie) do bani (wyraz "facetka" mnie już całkiem załamał). Całe szczęście, że autorka nie pokusiła się o napisanie kolejnej części - szkoda drzew.

Szkoda czasu na tę książkę. Nic tu nie gra! Totalny brak logiki w fabule, drewniane dialogi, przezroczyści bohaterowie, język (w sensie tłumaczenie) do bani (wyraz "facetka" mnie już całkiem załamał). Całe szczęście, że autorka nie pokusiła się o napisanie kolejnej części - szkoda drzew.

Pokaż mimo to

avatar
1997
841

Na półkach:

Jeśli mam być szczera to lektura zbytnio mnie ani nie zaskoczyła ani nie porwała ani nie zauroczyła :(

Jeśli mam być szczera to lektura zbytnio mnie ani nie zaskoczyła ani nie porwała ani nie zauroczyła :(

Pokaż mimo to

avatar
226
193

Na półkach: , ,

Catherine nigdy nie sądziła, że jej życiu może zagrażać tak wielkie niebezpieczeństwo...
Dziewczyna należy do dwóch światów - jednego, w którym wiedzie normalne życie i drugiego, w którym jest częścią Gwardii - stowarzyszenia od lat walczącego ze złym Zakonem.Walka ta trwa od stuleci, jednak od kiedy jeden z drogocennych kamieni, dających wielką moc dostał się w ręce Zakonu, Gwardia zmuszona jest jak najszybciej znaleźć drugi z nich. Cath, niespodziewania uwikłana w te poszukiwania, przypadkowo spotyka na swojej drodze Angelo - przystojnego nieznajomego, który, mimo swojej początkowej niechęci do dziewczyny, z czasem zmienia swoje uczucia względem niej. Jednak Cath wie, że nie dane jest im być razem. Angelo pochodzi z rasy Cieni, a ta nie posiada żadnych uczuć. Jednak jakim cudem chłopak nie jest w stanie zapomnieć o Cath? Czy we dwójkę uda im się stanąć razem do walki przeciwko Zakonowi?

Clarissa Black to młoda, polska pisarka, która debiutowała w ubiegłym roku powieścią Klejnoty elfów. Książka opowiada losy Catherine, dziewczyny, od urodzenia będącej jedną z magicznych istot, walczących u boku dobrej Gwardii przeciwko rządnemu władzy Zakonowi.

Jak zapewne wiecie, fantastykę uwielbiam absolutnie w każdej postaci i kiedy tylko mam taką możliwość, sięgam w pierwszej kolejności właśnie po pozycje rozgrywające się w fikcyjnych światach. Mimo że obecnie mój gust czytelniczy uległ dość znaczącej zmianie i z chęcią czytam pozycje różne gatunkowo, to jednak wciąż z największą przyjemnością sięgam po fantastykę. Na Klejnoty elfów natknęłam się po raz pierwszy na jednym z blogów i widząc zaskakująco pozytywną opinię, postanowiłam dać pozycji szansę. Kiedy więc tylko nadarzyła się okazja, zabrałam się do lektury.

Więcej na: http://faaantasyworld.blogspot.com/2015/08/jak-niebezpieczna-moze-byc-walka-miedzy.html

Catherine nigdy nie sądziła, że jej życiu może zagrażać tak wielkie niebezpieczeństwo...
Dziewczyna należy do dwóch światów - jednego, w którym wiedzie normalne życie i drugiego, w którym jest częścią Gwardii - stowarzyszenia od lat walczącego ze złym Zakonem.Walka ta trwa od stuleci, jednak od kiedy jeden z drogocennych kamieni, dających wielką moc dostał się w ręce...

więcej Pokaż mimo to

avatar
668
237

Na półkach: , , ,

http://zaczytane-zwariowane.blogspot.com/2015/08/216-klejnoty-elfow-clarissa-black.html

http://zaczytane-zwariowane.blogspot.com/2015/08/216-klejnoty-elfow-clarissa-black.html

Pokaż mimo to

avatar
240
66

Na półkach:

Nieco naiwna, nieskomplikowana lektura dla romantyczek. :) Czekam na następną część z niecierpliwością.

Nieco naiwna, nieskomplikowana lektura dla romantyczek. :) Czekam na następną część z niecierpliwością.

Pokaż mimo to

avatar
300
191

Na półkach: , ,

Tym razem ty zostałeś wytypowany, aby przeprowadzić negocjacje z Cieniami. Przed tobą zasiada przywódca klanu, za nim stoi dwóch jego towarzyszy, a pozostałych pięciu siedzi przy stole. Wszyscy mają utkwiony w tobie wzrok. Powoli zaczynasz mówić, tłumaczyć do czego zobowiązuje Kodeks. Przywódca klanu patrzy na ciebie aroganckim spojrzeniem. Nie jest przekonany. Znów zabierasz głos, tym razem starając się mówić twardym, nie do podważenia tonem. Nagle jeden z nich się na ciebie rzuca. Używasz swoich mocy i czym prędzej stamtąd uciekasz. Nie chcesz skończyć jako ich przekąska. Nigdy więcej nie pójdziesz na żadne negocjacje.

Od setek lat toczy się walka między dwiema organizacjami skupiającymi nadnaturalne istoty: służącą dobru Gwardią i opowiadającym się po stronie zła Zakonem, które pragną posiąść kamienie dające potężną moc. Gdy jeden z nich dostaje się w ręce Zakonu, staje się jasne, że Gwardia musi zrobić wszystko, by odnaleźć ten drugi, od dawna zaginiony. Czas ucieka, a stawka jest wysoka...

Bardzo potrzebowałam lekkiej odstresowującej lektury, najlepiej z wilkołakami, wampirami i super mocami. I wtedy sobie przypomniałam o Klejnotach elfów leżących na półce i czekających na swoją kolej. Wzięłam je ze sobą na plażę kiedy byłam na wycieczce klasowej i trudno było mi się oderwać! Jak wiecie, nie przepadam za powieściami polskich autorów, ale, nie wiem w jaki sposób, większość fantastyki jaką czytam właśnie naszego rodzimego autora okazuje się dobrą, a nawet bardzo dobrą powieścią. Żałuję, że Klejnoty elfów są tak małą i cieniutką książką. A dzieje się tu tyle, że odkąd ją skończyłam, wiercę się nerwowo i nie mogę się doczekać premiery drugiej części, na którą niestety sobie poczekam.

Clarissa Black jest młodą osobą, co odzwierciedla się w powieści. Podczas czytania, od razu widać, że pisała to początkująca studentka, a nie pani na emeryturze. Nie jest to minusem, wręcz przeciwnie. Dzięki temu Klejnoty elfów czytają się praktycznie same. Jestem pewna, że strony są źle ponumerowane, bo jak w pewnym momencie można być na 20 stronie, a chwilę później na 70? Język jest lekki, przyjemny w odbiorze. Prawdę mówiąc, na początku trudno mi było poznać, że jest to debiut. Jestem przekonana, że Clarissa dużo ćwiczyła, zanim zabrała się za pisanie Klejnotów. To naprawdę widać.

Jeśli mowa o postaciach, to niektórzy bohaterowie lekko mnie denerwowali. Cathy polubiłam, ale zauważyłam, że wyjątkowo często lubi mdleć. A nad Angelo się wprost rozpływam. Chociaż dziwi mnie, że tak szybko zaufał dziewczynie. Bohaterów jest tu naprawdę od groma i trudno wszystkich spamiętać. Jednak najważniejsze jest, żeby pamiętać głównych bohaterów, z resztą da się jakoś radę. Mimo tego, że postaci jest naprawdę dużo, autorka wykreowała każdego inaczej, każdemu poświęciła odpowiednią ilość czasu. Są oni barwni, odważni i przyjaźni. No i każdy ma w sobie cząstkę magii.

Klejnoty elfów są dobrą i ciekawą fantastyką. Żałuję, że taką krótką, ale gdyby trwało to dłużej, byłoby za bardzo przerysowane. Wydaje się, że fabuła jest oklepana, w końcu mamy tu stworzenia nadnaturalne, jakiś problem, ale mimo tego, Klejnoty elfów wnoszą coś nowego, świeżego do literatury fantastycznej. Wbrew wszystkiemu, nie przewidziałam prawie nic, co jest wielkim plusem. Niekiedy podczas czytania zamierałam, a przed zaśnięciem zastanawiałam się nad losem bohaterów. Ja chcę więcej, naprawdę. Angelo jest postacią niezwykłą, taką, której nigdzie więcej nie spotkacie. Cathy jest osobą naprawdę nie z tej planety. Clarissa Black naprawdę się napracowała przy tworzeniu Klejnotów elfów i dzięki temu okazały się one świetną lekturą na upalną pogodę lub na podróż. Chyba powoli zaczynam się przekonywać do polskich autorów.

7/10

„I nagle w jej głowie pojawiła się myśl, która zmroziła ją do szpiku kości. Angelo był Cieniem. A Cienie nie mogły kochać. Nie szczerym uczuciem. A jeśli nie uczucie popchnęło go do tego, co właśnie robił, to co?”


http://boook-reviews.blogspot.com/2015/07/clarissa-black-klejnoty-elfow.html

Tym razem ty zostałeś wytypowany, aby przeprowadzić negocjacje z Cieniami. Przed tobą zasiada przywódca klanu, za nim stoi dwóch jego towarzyszy, a pozostałych pięciu siedzi przy stole. Wszyscy mają utkwiony w tobie wzrok. Powoli zaczynasz mówić, tłumaczyć do czego zobowiązuje Kodeks. Przywódca klanu patrzy na ciebie aroganckim spojrzeniem. Nie jest przekonany. Znów...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    285
  • Przeczytane
    143
  • Posiadam
    30
  • Fantastyka
    6
  • Ebook
    5
  • 2015
    4
  • 2014
    4
  • 2018
    3
  • Ulubione
    3
  • Chcę mieć
    2

Cytaty

Więcej
Clarissa Black Klejnoty elfów Zobacz więcej
Clarissa Black Klejnoty elfów Zobacz więcej
Clarissa Black Klejnoty elfów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także