Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Można się pośmiać. Uwaga: ! Nie warto czytać nie będąc rodzicem trzyletniego diabełka ;) Pomimo, że kilka razy płakałem ze śmiechu czytając tą blogo książkę nie dobrnąłem do końca. ballada wróciła do biblioteki niedokończona.

Można się pośmiać. Uwaga: ! Nie warto czytać nie będąc rodzicem trzyletniego diabełka ;) Pomimo, że kilka razy płakałem ze śmiechu czytając tą blogo książkę nie dobrnąłem do końca. ballada wróciła do biblioteki niedokończona.

Jeżeli lubicie bajki dla dorosłych to sięgnijcie po cały cykl książek o księstwie Amber. Czytam po raz drugi i się nie nudzę. No może troszeczkę przez opisy piekielnych rajdów. Zawsze można zrobić skip ;) Ogólnie polecam u mnie 2 cześć sagi ma 7 na 10.

Jeżeli lubicie bajki dla dorosłych to sięgnijcie po cały cykl książek o księstwie Amber. Czytam po raz drugi i się nie nudzę. No może troszeczkę przez opisy piekielnych rajdów. Zawsze można zrobić skip ;) Ogólnie polecam u mnie 2 cześć sagi ma 7 na 10.

Chyba jestem ortodoksyjnym fanem fantasy jak pisze Pablos - czytając "Dziewięciu..." bawiłem się dobrze. Przeczytałem po 3 latach kolejny raz początek cyklu i zakładam, że serię o królestwie Amber w 2012 dokończę ponownie jako przerywnik pomiędzy innymi gatunkami.

Chyba jestem ortodoksyjnym fanem fantasy jak pisze Pablos - czytając "Dziewięciu..." bawiłem się dobrze. Przeczytałem po 3 latach kolejny raz początek cyklu i zakładam, że serię o królestwie Amber w 2012 dokończę ponownie jako przerywnik pomiędzy innymi gatunkami.

DO czytania razem z 8 letnim synem. Obowiązkowa pozycja.

DO czytania razem z 8 letnim synem. Obowiązkowa pozycja.

Został mi ostatni rozdział. Na deser. Polecam książkę. Zjadłem ją w dwa dni. Nie sposób było zostawić kolejną stronę do przeczytania na kolejną godzinę.

Został mi ostatni rozdział. Na deser. Polecam książkę. Zjadłem ją w dwa dni. Nie sposób było zostawić kolejną stronę do przeczytania na kolejną godzinę.

Nie zachwyciła mnie. Możliwe, że jeszcze dla nie mnie .

Nie zachwyciła mnie. Możliwe, że jeszcze dla nie mnie .

Kontynuacja nie wciągnęła mnie tak mocno jak Igrzyska Śmierci ale polecam. Kosogłos na pewno czeka w kolejce.

Kontynuacja nie wciągnęła mnie tak mocno jak Igrzyska Śmierci ale polecam. Kosogłos na pewno czeka w kolejce.

Pierwsze spotkanie z Kingiem na trzy gwiazdki. Książka nie zaskoczyła mnie niczym nowym. Zabrałem się za nią po skończeniu sagi Pan Lodowego Ogrodu w celu zmiany gatunku i może stad nie najlepsza ocena.
Adaptacji filmowych nie widziałem ale domyślam się, że wyszedł z tego film klasy B.

Pierwsze spotkanie z Kingiem na trzy gwiazdki. Książka nie zaskoczyła mnie niczym nowym. Zabrałem się za nią po skończeniu sagi Pan Lodowego Ogrodu w celu zmiany gatunku i może stad nie najlepsza ocena.
Adaptacji filmowych nie widziałem ale domyślam się, że wyszedł z tego film klasy B.

Doskonała. Wspaniała. Rewelacyjna.
Uwielbiam wprowadzenie Borchardta do opisu każdej postaci po to aby potem w trakcie czytania płakać ze śmiechu.
Uwaga! Książka mocno uzależnia. Nie radzę czytać wśród obcych. Czytałem w pociągu scenę pobytu w Londynie i zamawiania przez Siasia herbaty i królika po walijsku ... musiałem przerywać co kilka zdań aby się wyśmiać. Majstersztyk literacki.
Przed przeczytaniem rozdziału Birbante-Rocca polecam się przygotować na świetną dawkę humoru.
Moja wiedza o początkach Polskiej Marynarki Handlowej, pierwszych polskich transatlantykach mocno się wzbogaciła po przeczytaniu tych pamiętników. Łezka się w oku kręci na myśl, że Polacy pomimo tylu przeszkód potrafili zbudować tak szybko polską flotę.
Gorąco polecam - prawdopodobnie gdybym przeczytał książkę w okresie szkoły średniej to moje losy mogłyby się potoczyć inaczej bo ta książka wpływa na ludzi. Jeżeli Wasze dzieci nie wiedzą co ze sobą zrobić w przyszłości koniecznie zachęćcie je do przeczytania losów Karola Olgierda Borchardta i jego bohatera kapitana żeglugi wielkiej Mamerta Stankiewicza.

Doskonała. Wspaniała. Rewelacyjna.
Uwielbiam wprowadzenie Borchardta do opisu każdej postaci po to aby potem w trakcie czytania płakać ze śmiechu.
Uwaga! Książka mocno uzależnia. Nie radzę czytać wśród obcych. Czytałem w pociągu scenę pobytu w Londynie i zamawiania przez Siasia herbaty i królika po walijsku ... musiałem przerywać co kilka zdań aby się wyśmiać....

Książę dobrze czyta się do połowy. Potem zaczyna się już gorzej - wszystko jest przewidywalne i oczywiste. Daje jednak ocenę na 3 gwiazdki bo bardzo dobrze opisuje obecne podejście Amerykanów do wiary. W sumie po słowie od autora wbiło mnie w krzesło. Jak jest teraz i jak było 200 lat temu. Daje do myślenia.

Książę dobrze czyta się do połowy. Potem zaczyna się już gorzej - wszystko jest przewidywalne i oczywiste. Daje jednak ocenę na 3 gwiazdki bo bardzo dobrze opisuje obecne podejście Amerykanów do wiary. W sumie po słowie od autora wbiło mnie w krzesło. Jak jest teraz i jak było 200 lat temu. Daje do myślenia.