Opinie użytkownika
Mogłaby być i ósemka, bo świetnie się czyta. Ale pomysł z mięsem to jedna z głupszych rzeczy o jakich ostatnio słyszałem.
Pokaż mimo toByłem naprawdę cierpliwy dla "Trawy". Przełykałem drobne, ale częste błędy logiczne, naciąganą konstrukcję świata, relacje między bohaterami godne jakichś podłych telenowel (tu, do diabła, każdy każdego nieszczęśliwie kocha!), czy nawet język zalatujący miejscami grafomanią. Chciałem dotrwać do końca, bo pomysł na powieść Autorka miała naprawdę ciekawy. Ale jak (tu wstawić...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie ma się tu nad czym specjalnie rozwodzić, CK Monogatari to chyba najbliższa istocie Murakamiego powieść na naszym rodzimym rynku. Nieco bardziej przygodowa, mocniej zwrócona ku realizmowi magicznemu, z odpowiednim happy endem, no i z akcją umiejscowioną głównie w Polsce, ale myślę że fani najpoczytniejszego Japończyka i tak się nie zawiodą. To po prostu ta sama poetyka,...
więcej Pokaż mimo toGdyby Paliński ograniczył nieco słowotok i dodał kilka dodatkowych wydarzeń w rodzaju wyprawy do fontanny, mógłby być z tego całkiem niezły pierwszy rozdział jakiejś powieści.
Pokaż mimo toCzas poświęcony "Unicestwieniu" to doprawdy istna walka między zniechęceniem i zaciekawieniem. W przewadze, gdzieś tak 2:1 dla zniechęcenia. Pomijając fakt, że Pan VanderMeer nie silił się zbytnio na oryginalność, bezczelnie kopiując zamysł "Pikniku na skarju drogi" (nie wiem, wydaje się, że w literaturze popularnej, w odróżnieniu np. od branzy growej czy nawet filmowej,...
więcej Pokaż mimo toMiejscami szalenie stymulująca pozycja dla ludzi zainteresowanych teorią i kierunkami rozwoju Science Fiction. Jak zwykle przy Dukaju, przeczytałem z niekłamanym podziwem dla Jego erudycji i pomysłowości, nawet pomimo tego, że Autor daje się nieraz ponieść słowom, tak jakby chciał zgubić zdezorientowanego czytelnika gdzieś po drodze (ale to już chyba cecha jego prozy w...
więcej Pokaż mimo toMówi się, że science-fiction do życia potrzebuje nowości. Jeśli ktoś podziela te zdanie, może sobie "Światlo cieni" odpuścić i nie ominie go przez to żadna szczgólnie udana historia. To prawda, powieść Dębskiego jest do cna wtórna (o podobnych rzeczach pisali już Lem, Simmons, czy nawet Kosik), ale, co jest największą chyba zaletą Autora, wciąż czyta się ją z...
więcej Pokaż mimo toTrudno mi przypomnieć sobie, kiedy ostatnio czytałem coś nowego, co w równym stopniu, jak powieść Mitchella, wywarłoby na mnie tak pozytywne wrażenie. To jedna z tych historii, w których tło jest tak niezwykle sugestywne, pozostając przy tym integralną częścią fabuły, że żegnając się z książką, czytelnik czuje niemal dziecięcy żal. Interesujący jest sposób, w jaki rozwija...
więcej Pokaż mimo toNależałoby gdzieś zaznaczyć, że "Arkadia" to powieść raczej młodzieżowa, żeby nie powiedzieć "dziewczęca", z wszystkimi płynącymi z tego faktu konsekwencjami. Może wtedy pewna część czytelników, oszczędziłaby swój cenny czas (i pieniądze). "Arkadia" jest naiwna, napisana sztucznym językiem (te nieautentyczne, jakby wyrwane z prywatnego gimnazjum dla bogatych panienek,...
więcej Pokaż mimo toPanowie oraz Panie z Powergraphu - wielkie dzięki za wydawanie młodych, szkoda tylko, że tak słabo ich promujecie. O "Holokauście F" dowiedziałem się zupełnie przypadkowo, a to o tyle dziwne, że raczej nie unikam nowości wydawniczych w krajowej fantastyce. Zbierzchowski, tak jak ktoś już wspomniał, stworzył najlepszą, polską powieść SF 2013 roku. Inna sprawa, że krajowe SF...
więcej Pokaż mimo toJak by tu rzecz podsumować, może tak - "Ciemno, prawie noc" to bardzo dobra powieść, w której jednak łatwo jest się do czegoś przyczepić. Mógłbym w zasadzie tak zakończyć, ale skoro już to czytasz, wypada rzucić kilka przykładów: Bator posługuje się bardzo ładnym, lirycznym stylem, nad którym jednak traci miejscami kontrolę (eh, te zagęszczenie raniących oczy porównań); Jak...
więcej Pokaż mimo toKsiążkę Micho Kaku najlepiej czyta się partiami, inaczej można się zirytwać ciągłymi, męczącymi zachwytami Autora nad światem nauki. W tym sensie Kaku bardzo zbliżony jest do późniejszego Dawkinsa. Jak na pracę poświęconą wciąż świeżej dziedzinie fizyki, zbyt wiele tu historii i biograficznych wtrętów. Niby jest to uzasadnione chęcią zachowania ciągłości, ukazania...
więcej Pokaż mimo to"Lewą rękę ciemności" czyta się niczym całkiem sprawnie spisany reportaż literacki, i największą chyba jej zaletą jest fakt, że w swoim mariażu SF z owym gatunkiem, jest bardzo wiarygodna. Skrupulatne, antropologiczne podejście Le Guin do obcego, wciąż wydaje się czymś w fantastyce świeżym (i inspirującym dla młodszych autorów - ewolucję tej formy widać, na ten przykład, w...
więcej Pokaż mimo toTo wręcz niewiarygodne, że dwie kolejne powieści jednego autora, może dzielić aż tak wielka przepaść. Nie twierdzę, że Metro 2033 było jakąś szczególnie dobrą książką, ale miało swój specyficzny klimat i stosunkowo oryginalny pomysł na siebie. A jaka jest kontynuacja? Nie siląc się na grzeczność - wygląda, jakby do napisania tego badziewia Glukhovsky zatrudnił człowieka z...
więcej Pokaż mimo toJak to śpiewało kilku luźnych panów z Kalifornii "How can I be satisfied, when everything is overrated?". Podobne wnioski naszły mnie przy lekturze zachwalanego przecież wszem i wobec "Prawieku...". Niestety, większa część fabuły zleciała mi na bezrefleksyjnym łykaniu słów. Dzieje się w powieści Tokarczuk całkiem sporo i w zasadzie, po pewnym czasie człowiek zastanawia się,...
więcej Pokaż mimo toProblem z "Nakręcaną dziewczyną" jest taki, że niemal w każdym aspekcie jej czegoś brakuje. Niby mamy tu ciężki, orientalny klimat, ale znowu nie do końca sprawnie "pospawany" przez Autora ze złożonym światem przedstawionym. Wizja Tajlandii przyszłości zdaje się kompleksowa, udanie krąży między religią, kulturą i technologią, tyle ze z biegiem czasu wydaje się to w pewnych...
więcej Pokaż mimo to"Viriconium" to bardzo nierówny zbiór opowiadań. Część z nich czyta się niemal jednym tchem, zachwycając się przy tym wizją i pomysłami Harrisona, przez część zaś - zwłaszcza tych zagłębiających się w życie mieszkańców Miasta, trzeba się zwyczajnie przekopywać (w trakcie czytania końcowych trzech opowieści, kilka razy nachodziła mnie ochota by tym tomiskiem cisnąć w...
więcej Pokaż mimo toIle to już lat minęło? Ponad pięćdziesiąt? "Niezwyciężony" to jedna z tych ponadczasowych mini-powieści, które chłonie się jednym tchem. Wizjonerska, mądra i diablo wciągająca. Jest to też jedna z tych historii, którymi polska literatura powinna się rzeczywiście szczycić, gdyż w granicach swojego gatunku, z łatwością wybija się ponad przeciętność ogólnoświatową. Wciąż.
Pokaż mimo toNie rozwodząc się zbytnio - "Pusta przestrzeń" była dla mnie ogromnym zawodem. Parafrazując samego Autora - powieść ta wydaje się niczym więcej, jak kulturowym bełkotem, z którego nic konkretnego i ważnego nie wynika. Co zaś najgorsze, po lekturze zmieniły się też moje odczucia względem wcześniejszych części trylogii Harrisona. Wszystkie te historie utraciły jakby nagle na...
więcej Pokaż mimo toNie do końca potrafię zrozumieć tak nikłą, w porównaniu do innych powieści braci Strugackich, popularność "Pory deszczów". Prawda, dużo tu ciężkiej atmosfery, filozofii, alkoholu i prania się po pyskach - ale właśnie te elementy stanowią o sile, z jaką ta powieść oddziałuje na czytelnika. To nie historia dla ludzi żądnych przygód spod znaku klasycznej SF, w ogóle Strugaccy...
więcej Pokaż mimo to