-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2011
2023
2023
2024-01
2024-01
2024-01
2024-01
2024-01
2024-01
2024-01
2023-12
2023-12
2023-11
2023-11
2023-10
2023-11
2023-10
http://www.satukirja.pl/2023/11/boel-westin-tove-jansson-mama-muminkow.html
Tove Jansson jest znana i zarazem nieznana. Jej imię i nazwisko nie jest aż tak powszechnie znane, ale kultowe Muminki są bardzo popularne, a to właśnie ona je stworzyła. Jeszcze kilka lat temu te urocze trolle wspominane były w Polsce z sentymentem starych dobranocek, teraz na nowo wracają do łask i nawet pojawiają się cyklicznie na produktach dostępnych w wielu sieciówkach. O samej autorce wciąż niewiele się mówi, a szczątkowo o jej twórczości wykraczającej poza Dolinę Muminków.
Książka przybliża sylwetkę Tove - malarki, ilustratorki, graficzki, karykaturzystki, aż w końcu autorki powieści dla dzieci i dorosłych. Autorka z duża wnikliwością przestudiowała życie mamy Muminków, odwiedzając jej pracownię, czytając listy (zarówno prywatną korespondencję z bliskimi, jak i korespondencję z fanami), analizując notatki, brudnopisy, zapiski, szkice czy rysunki. Nakreśliła czytelnikowi postać Tove tak wyraźnie również ze względu na ich wieloletnią znajomość.
Boel Westin nakreśliła Tove jak żywą i taką, jaka chciała być widziana - nie tylko mamę Muminków, ale też podróżniczkę i malarkę. Po tej lekturze ma się wrażenie, jakby mama Muminków była bliską krewną, której nie widziało się od jakiegoś czasu. Miałam wrażenie, jakbym sama odwiedziła jej atelier i studiowała brudnopisy z różnych okresów jej twórczości, złożyła niezapowiedzianą wizytę na jej kamiennej wyspie, podziwiała jej obrazy podczas kolejnego wernisażu, uczestniczyła w przygotowaniach do sztuki teatralnej o Muminkach, tańczyła z nią podczas kolejnego tajnego przyjęcia w czasach wojny. To wrażenie potęguje także fakt, że Tove w podejściu do życia wyprzedzała swoje czasy - nie chciała zakładać rodziny i zostać żoną, której rola mogłaby zdominować rolę malarki. Wolała wolność i przestrzeń, dzięki której mogła tworzyć.
Czytelnik poznaje Tove od strony prywatnej i zawodowej. Część zawodowa to nie tylko opis jej twórczości, ale także bezpośrednie wyeksponowanie jej obrazów, zdjęć, karykatur, portretów, fragmentów tekstów. Boel tak wnikliwie weszła z twórczość Tove, że książka będzie ogromnym spojlerem dla osób, które dotychczas nie miały okazji przeczytać chociażby książek o Muminkach. Z kolei dla osób zaznajomionych z jej powieściami obszerne fragmenty z ich analizą będą po prostu nudne.
Książka jest przepięknie wydana - ma twardą okładkę, porządne szycia oraz mnóstwo obrazków. Minusem są za to niedociągnięcia w tekście - takie jak literówki czy nieskładne zdania. Nie pomaga także spora chaotyczność tekstu, pomimo podzielenia go na rozdziały i podrozdziały. Ramy czasowe praktycznie nie istnieją. Rozdziały bardziej dotyczą dekad, w których wydarzenia z różnych lat bardzo się przeplatają. Raz czytelnik poznaje pewne zdarzenie, dwa zdania później cofa się 5 lat wstecz, a zaraz wybiega kilka lat do przodu względem wyjściowego wydarzenia. Rodzi to pewną frustrację w uporządkowaniu sobie całej historii - tym bardziej, że niektóre istotne kwestie zostały całkowicie pominięte.
Mimo wspomnianych niedociągnięć nie ma na rynku lepszej książki o życiu Tove Jansson. O ile niektóre jej nowele czy powieści można podciągnąć pod autobiografię, to jednak autobiograficzne w nich mogą w nich być jedynie pewne fragmenty, a czytelnik nie ma pewności, które z nich są odzwierciedleniem prawdziwych wydarzeń z życia Tove i rodziny Janssonów.
http://www.satukirja.pl/2023/11/boel-westin-tove-jansson-mama-muminkow.html
Tove Jansson jest znana i zarazem nieznana. Jej imię i nazwisko nie jest aż tak powszechnie znane, ale kultowe Muminki są bardzo popularne, a to właśnie ona je stworzyła. Jeszcze kilka lat temu te urocze trolle wspominane były w Polsce z sentymentem starych dobranocek, teraz na nowo wracają do łask...
2023-10
Mam nadzieję, że o bezdzietności z wyboru będzie mówić się coraz więcej i z mniejszymi emocjami ludzi, którzy nie rozumieją (lub nie chcą rozumieć) tej decyzji. "Bezdzietne z wyboru" to książka, która przedstawia różne punkty widzenia oraz różne powody świadomej bezdzietności. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy nie do końca rozumieją swoich bezdzietnych znajomych oraz dla tych, którzy w swojej decyzji czują się wyobcowani, inny, niepasujący do społeczeństwa. Wreszcie - ta książka powinna pojawić się w każdej biblioteczce firmowej, bo mało jest tak dyskryminujących osoby bezdzietne miejsc jak właśnie środowisko pracy.
Mam nadzieję, że o bezdzietności z wyboru będzie mówić się coraz więcej i z mniejszymi emocjami ludzi, którzy nie rozumieją (lub nie chcą rozumieć) tej decyzji. "Bezdzietne z wyboru" to książka, która przedstawia różne punkty widzenia oraz różne powody świadomej bezdzietności. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy nie do końca rozumieją swoich bezdzietnych znajomych...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10
Literatura japońska jawi mi się jako coś oryginalnego, innego i trudnego w swojej prostocie. "Pójdę sama" jest idealnym przykładem takiej książki. Gorzka opowieść kobiety, która u schyłku swojego życia wspomina minione lata, kończy się w sposób pozostawiający czytelnikowi wiele do dopowiedzenia.
Literatura japońska jawi mi się jako coś oryginalnego, innego i trudnego w swojej prostocie. "Pójdę sama" jest idealnym przykładem takiej książki. Gorzka opowieść kobiety, która u schyłku swojego życia wspomina minione lata, kończy się w sposób pozostawiający czytelnikowi wiele do dopowiedzenia.
Pokaż mimo to2023-10
Bardzo trudna książka - zarówno emocjonalnie, jak i poznawczo. Dawno nie spotkałam się z książką, w której byłoby tak wiele nieznanych mi słów. Niemniej, autorki stanęły na rzęsach, żeby wszystko dokładnie wytłumaczyć - nie wspominając nawet o tym, że zdobycie takich informacji i umówienie się na spotkania czy rozmowy z bohaterami tej książki także nie należało do łatwości.
Wartościowa książka z wnikliwą charakterystyką wybranej grupy społecznej, z przytoczonymi wywiadami czy historiami jej reprezentantów oraz komentarzy ekspertów.
Bardzo trudna książka - zarówno emocjonalnie, jak i poznawczo. Dawno nie spotkałam się z książką, w której byłoby tak wiele nieznanych mi słów. Niemniej, autorki stanęły na rzęsach, żeby wszystko dokładnie wytłumaczyć - nie wspominając nawet o tym, że zdobycie takich informacji i umówienie się na spotkania czy rozmowy z bohaterami tej książki także nie należało do łatwości....
więcej mniej Pokaż mimo to
Ta książka jest rozkoszna jak ciepła cynamonowa bułeczka w zimowy poranek!
Ta książka jest rozkoszna jak ciepła cynamonowa bułeczka w zimowy poranek!
Pokaż mimo to