Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Wspaniała książka! Po prostu wspaniała!!
Historia małżeństwa, które mieszka w latarni. Tom i jego żona na wyspie są sami, ale nie potrzebują sąsiadów. Potrzebują jedynie dziecka. To największe marzenie prawie się spełnia. Jednak i tym razem nie wychodzi. Kolejna strata doprowadza ich do rozpaczy, jak również szalonego kroku, jakim jest przygarnięcie obcego dziecka i zatajenie tego faktu przed innymi. W końcu nikt tego nie widział, a domniemany ojciec dziewczynki jest martwy. Jak można się domyślać, prawda zawsze wyjdzie na jaw, a kłamstwo ma krótkie nogi. Tylko czy mamy prawo oceniać bohaterów?
Książka budzi wiele emocji - współczucie, strach, zaciekawienie, złość... Pokazuje, że są w życiu decyzje, których podjęcie może drogo kosztować. Zwraca też uwagę na ogromne poświęcenie i miłość mężczyzny, który dla swojej żony zrobi absolutnie wszystko.

Wspaniała książka! Po prostu wspaniała!!
Historia małżeństwa, które mieszka w latarni. Tom i jego żona na wyspie są sami, ale nie potrzebują sąsiadów. Potrzebują jedynie dziecka. To największe marzenie prawie się spełnia. Jednak i tym razem nie wychodzi. Kolejna strata doprowadza ich do rozpaczy, jak również szalonego kroku, jakim jest przygarnięcie obcego dziecka i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Narratorką powieści jest sztuczna inteligencja. Ma być ona koleżanką, towarzyszką młodej dziewczyny. Mimo, że jest bardzo spostrzegawcza, szybko się uczy i w wielu zakresach jest wyjątkowa, to jednak powstały już nowsze i lepsze modele. Zupełnie jak w prawdziwym życiu...
Książka bardzo ważna i mądra. Pokazuje głupotę ludzi, którzy oceniają innych przez pryzmat tego co mają i po prostu - na każdym kroku oceniają, patrzą innym na ręce. Główna bohaterka i zarazem narratorka budzi dużą sympatię i zarazem współczucie. Czytając, myślałam o niej jak o człowieku i miałam wrażenie, że w zasadzie niewiele się od niego różni.
Warto dodać, że książka ta porusza jeszcze jeden istotny temat - osoby skonfigurowane i nieskonfigurowane. Czyli kolejny powód do dyskryminacji. Nie wspomnę o egoizmie rodziców. Po prostu przeczytajcie.

Narratorką powieści jest sztuczna inteligencja. Ma być ona koleżanką, towarzyszką młodej dziewczyny. Mimo, że jest bardzo spostrzegawcza, szybko się uczy i w wielu zakresach jest wyjątkowa, to jednak powstały już nowsze i lepsze modele. Zupełnie jak w prawdziwym życiu...
Książka bardzo ważna i mądra. Pokazuje głupotę ludzi, którzy oceniają innych przez pryzmat tego co mają...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka ta nie jest przyjemna. Akcja dzieje się w brudnym, szarym mieście, bohaterowie żyją w ciasnych mieszkaniach, nie dogadują się ze swoimi rodzinami. A jednak wciąga, trzyma w napięciu, przeraża. Taka po prostu ma być.

Książka ta nie jest przyjemna. Akcja dzieje się w brudnym, szarym mieście, bohaterowie żyją w ciasnych mieszkaniach, nie dogadują się ze swoimi rodzinami. A jednak wciąga, trzyma w napięciu, przeraża. Taka po prostu ma być.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Oj, jak ona trzyma w napięciu... Trudno się od niej oderwać, a jednocześnie bardzo szybko się czyta. Domyśliłam się zakończenia (choć nie całego) mniej więcej 50 stron przed końcem, niemniej książkę bardzo polecam!
Opowiada ona o szczęśliwym małżeństwie, które dopada historia z przeszłości - śmierć ich znajomej. Śledztwo zostaje wznowione, a główny bohater staje się podejrzany. Książka ta niepokoi. Pokazuje, że okoliczności mogą poważnie podważyć zaufanie najbliższych sobie osób. Porusza też problem przemocy domowej i jej opłakanych skutków.

Oj, jak ona trzyma w napięciu... Trudno się od niej oderwać, a jednocześnie bardzo szybko się czyta. Domyśliłam się zakończenia (choć nie całego) mniej więcej 50 stron przed końcem, niemniej książkę bardzo polecam!
Opowiada ona o szczęśliwym małżeństwie, które dopada historia z przeszłości - śmierć ich znajomej. Śledztwo zostaje wznowione, a główny bohater staje się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka bardzo dobra - w końcu wydało ją wydawnictwo Dwie Siostry. Jest to historia młodego chłopaka, który ma swoje marzenia, jest bardzo samodzielny, chce się uczyć, ale jego plany krzyżuje starszy brat, którym musi - a w zasadzie chce - się opiekować. Mimo to udaje mu się wynająć dla nich pokoje w mieszkaniu studenckim, a współlokatorzy (mniej lub bardziej) akceptują dziwne sytuacje, jakie od tej pory mają miejsce.
Zaskoczyło mnie pozytywne nastawienie tych młodych ludzi, a nawet ich troska o chłopaka, który zachowuje się dziwacznie i czasami stwarza problemy. W trakcie czytania można zauważyć ich przemianę na lepsze, jednak książka nie ma tonu moralizatorskiego. Wręcz przeciwnie - jest wiele scen humorystycznych, równocześnie wzruszających i budzących ciekawość.

Książka bardzo dobra - w końcu wydało ją wydawnictwo Dwie Siostry. Jest to historia młodego chłopaka, który ma swoje marzenia, jest bardzo samodzielny, chce się uczyć, ale jego plany krzyżuje starszy brat, którym musi - a w zasadzie chce - się opiekować. Mimo to udaje mu się wynająć dla nich pokoje w mieszkaniu studenckim, a współlokatorzy (mniej lub bardziej) akceptują...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Jaka szkoda, że już na okładce zdradzili bardzo ważną informację. A w książce niby wielka zagadka...

Jaka szkoda, że już na okładce zdradzili bardzo ważną informację. A w książce niby wielka zagadka...

Pokaż mimo to

Okładka książki Będę biegać Anna Onichimowska, Ewa Poklewska-Koziełło
Ocena 7,4
Będę biegać Anna Onichimowska, ...

Na półkach: , , ,

Czy pobyt w szpitalu musi być traumatyczny? Okazuje się, że nie.
Krótka książeczka Anny Onichimowskiej opowiada historię Maćka, który lubi się bawić i aktywnie spędzać czas. Jest jednak pewien problem - chłopiec szybko się męczy. Niestety potrzebne są badania w szpitalu i operacja. Jednak nie taki diabeł straszny jak go malują. Maciek to odważny chłopak! Razem ze swoim pluszakiem, poznaje pracowników szpitala, a także inne dzieci przebywające na oddziale. Niezwykle zachwyca tu pozytywne nastawienie ludzi do siebie nawzajem. Dzieci wspierają się dobrym słowem, pomocą, nie wyśmiewają obaw przed pobytem w szpitalu, a nawet potrzebą zabrania z sobą ukochanego pluszaka.
Książka pokazuje różne problemy zdrowotne dzieci, m.in. okulistyczne, pomaga przezwyciężyć strach małych pacjentów i przede wszystkim daje nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Czy pobyt w szpitalu musi być traumatyczny? Okazuje się, że nie.
Krótka książeczka Anny Onichimowskiej opowiada historię Maćka, który lubi się bawić i aktywnie spędzać czas. Jest jednak pewien problem - chłopiec szybko się męczy. Niestety potrzebne są badania w szpitalu i operacja. Jednak nie taki diabeł straszny jak go malują. Maciek to odważny chłopak! Razem ze swoim...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Lekkie życie Barnabyego Brocketa John Boyne, Oliver Jeffers
Ocena 7,8
Lekkie życie B... John Boyne, Oliver ...

Na półkach: , , ,

Czy lekkie życie faktycznie było lekkie?

Barnaby Brocket to chłopiec, mieszkający w Australii. Jego rodzina jest normalna, a to znaczy, że członkowie nie zwracają na siebie niczyjej uwagi (przynajmniej taki jest ich nadrzędny cel). Po co podróżować? Po co poznawać nowych ludzi? Nie lepiej po prostu być i mieć spokój? Rodzinie Barnaby'ego, a szczególnie jego rodzicom tyle wystarczy.
I nagle ich normalny świat burzą narodziny najmłodszego dziecka, które zamiast płakać, od razu unosi się pod sufit. I tym właśnie objawia się jego lekkość - na Barnaby'ego nie działa grawitacja. Jak można się domyślać, dla jego rodziców jest to dramat. Ich mieszkanie musi się zmienić - pod sufitem zamontowano materace, by dziecko za bardzo się nie poobijało. Ale jeśli czekamy na kolejne ciekawe pomysły, jak umilić życie syna, będziemy bardzo zawiedzeni...
Ta książka porusza wiele trudnych tematów - przede wszystkim inności i jej wielu aspektów, m.in. powodów, dla których nie lubimy i boimy się tego, co dla nas obce, niezrozumiałe; tego, jak inność jest postrzegana (nie zawsze negatywnie); pokazuje, że nie każdy chce być w centrum uwagi. I tak dalej i tak dalej.
Piszę to z perspektywy osoby dorosłej. Książka piękna, ale i trudna. Niechęć rodziców do syna, wypuszczenie go w nieznane, okłamywanie pozostałych dzieci - to tylko niektóre z zachowań i postaw, które wzbudzają duże emocje w czytelniku, powodują bunt i frustrację. Ale właśnie to, powoduje, że koło książki trudno przejść obojętnie, trudno o niej nie myśleć i ją zapomnieć. Myślę, że może być ona powodem do wielu dyskusji, zarówno z dziećmi, jak i dorosłymi.

P.S. Zapomniałam dodać... Książka ta przede wszystkim pokazuje miłość dzieci do rodziny i ich przywiązanie do domu. Nawet odrzucenie nie spowoduje, że stanie się inaczej.

Czy lekkie życie faktycznie było lekkie?

Barnaby Brocket to chłopiec, mieszkający w Australii. Jego rodzina jest normalna, a to znaczy, że członkowie nie zwracają na siebie niczyjej uwagi (przynajmniej taki jest ich nadrzędny cel). Po co podróżować? Po co poznawać nowych ludzi? Nie lepiej po prostu być i mieć spokój? Rodzinie Barnaby'ego, a szczególnie jego rodzicom tyle...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niby ciekawa historia (postacie też - czasami myślę o nich już po przeczytaniu), a strasznie mi się dłużyła. Dopiero pod koniec książki akcja przyspiesza, ale nawet wtedy pojawiają się zbędne opisy, które czasami pomijałam. A praktycznie nigdy mi się to nie zdarza. Po prostu przegadana.
I ta historia z odkurzaczem... To już wręcz bolało.

Niby ciekawa historia (postacie też - czasami myślę o nich już po przeczytaniu), a strasznie mi się dłużyła. Dopiero pod koniec książki akcja przyspiesza, ale nawet wtedy pojawiają się zbędne opisy, które czasami pomijałam. A praktycznie nigdy mi się to nie zdarza. Po prostu przegadana.
I ta historia z odkurzaczem... To już wręcz bolało.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Spodziewałam się czegoś innego. Opis i okładka sugerowały bardziej mroczną powieść. Mimo to książka okazała się bardzo dobra, poruszająca ważne tematy.

Spodziewałam się czegoś innego. Opis i okładka sugerowały bardziej mroczną powieść. Mimo to książka okazała się bardzo dobra, poruszająca ważne tematy.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Brak słów... 11/10.

Brak słów... 11/10.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Uśmiałam się z gier słownych zastosowanych w tej ciepłej, ciekawej opowieści o psiej rodzinie i jej właścicielach. Dzieciom w szkole również się podoba. Polecam.

Uśmiałam się z gier słownych zastosowanych w tej ciepłej, ciekawej opowieści o psiej rodzinie i jej właścicielach. Dzieciom w szkole również się podoba. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Przed rzucaniem tą książką o ścianę powstrzymywała mnie wizja oddania jej rozwalonej do biblioteki. Cóż za emocje...

Przed rzucaniem tą książką o ścianę powstrzymywała mnie wizja oddania jej rozwalonej do biblioteki. Cóż za emocje...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czy tylko mnie Lesio wydawał się żałosny i nieśmieszny?

Czy tylko mnie Lesio wydawał się żałosny i nieśmieszny?

Pokaż mimo to

Okładka książki Zabierz mnie do Grecji Jacqueline Baird, Emma Darcy
Ocena 5,2
Zabierz mnie d... Jacqueline Baird, E...

Na półkach: , , ,

"Wśród greckich wysp" - 2/10
"Zachód słońca nad Santorini" - 6/10

"Wśród greckich wysp" - 2/10
"Zachód słońca nad Santorini" - 6/10

Pokaż mimo to

Okładka książki Moje dziecko uczy się poprzez zabawę Birgit Kaltenthaler, Heike Kovács
Ocena 5,0
Moje dziecko u... Birgit Kaltenthaler...

Na półkach: , , , ,

Ciekawy poradnik, ale nagromadzenie słowa "latorośl" denerwowało mnie na tyle, że momentami skupiałam się na tym, jak często ten wyraz występuje. Istnieje tyle synonimów, a tu tylko "latorośl" i "latorośl"...

Ciekawy poradnik, ale nagromadzenie słowa "latorośl" denerwowało mnie na tyle, że momentami skupiałam się na tym, jak często ten wyraz występuje. Istnieje tyle synonimów, a tu tylko "latorośl" i "latorośl"...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Dziękuję wydawnictwu MUZA za egzemplarz do recenzji.

"Trzy razy Ty" to trzecia już część przygód Stepa i Babi. Tym razem znów pojawia się ona w najmniej odpowiednim momencie. Step jest dojrzałym mężczyzną, szefem firmy i przyszłym mężem. Niewiele zostało z buntownika na motorze. Babi również ma swoje dorosłe życie. Przyzwyczaiła już czytelników, że lubi wracać i robić zamieszanie w życiu Stepa. Tak jest i tym razem.
Nie trzeba wracać do poprzednich książek, by nie zgubić się w fabule. Bohaterowie często wspominają dawne czasy, tak, że poznajemy wiele szczegółów z wydarzeń z poprzednich części. Poza życiem osobistym Babi i Stepa opisana jest sytuacja jego firmy (Futura) oraz życie innych osób - siostry Babi (Danieli), czy Palliny, byłej dziewczyny Polla, a także innych znajomych. Narracja jest pierwszoosobowa - opowiada Step. Poznajemy więc głównie jego uczucia i emocje, choć są fragmenty, gdzie wypowiadają się też inni.
Dodatkowym atutem, przynajmniej dla mnie, jest miejsce akcji - Włochy. Ulice, pomieszczenia, osoby, posiłki opisane są bardzo szczegółowo. Mimo to akcja jest wartka. Książka liczy około 800 stron, choć mogłaby być jeszcze dłuższa i nigdy się nie kończyć (ale są jeszcze inne książki, które warto przeczytać). Podczas czytania targały mną różne sprzeczne emocje - od złości po łzy wzruszenia. Bawiły mnie dialogi Stepa i jego współpracownika, Babi denerwowała do bólu, z całego serca współczułam Ginie, Step nadal popełniał błędy, tylko inne niż kiedyś... Trudno się nudzić.
Autor dotyka uniwersalnych tematów i wartości - prawdomówność, wierność, przyjaźń, miłość (w zasadzie wieczna). Pokazuje, że każdy krok ma swoje konsekwencje, nie zawsze takie, jak byśmy chcieli.
Moim zdaniem ta część jest najlepsza. Jest w niej dużo zwrotów akcji i trzyma w napięciu. Domyślałam się trochę zakończenia, sądziłam jednak, że dojdzie do tej sytuacji w inny sposób. Po przeczytaniu miałam, tak zwanego, czytelniczego kaca. Bardzo lubię to uczucie po ukończeniu dobrej książki, a ta jest naprawdę dobra. Zastanawiam się czy taka miłość jak Babi i Stepa jest możliwa, taka na zawsze i mimo wszystko... Decyzje bohaterów są kontrowersyjne, denerwują czytelnika, wydają się egoistyczne. Z drugiej strony, co czytelnik by zrobił gdyby był w ich sytuacji? I czy można być szczęśliwym kosztem szczęścia drugiej osoby?

Dziękuję wydawnictwu MUZA za egzemplarz do recenzji.

"Trzy razy Ty" to trzecia już część przygód Stepa i Babi. Tym razem znów pojawia się ona w najmniej odpowiednim momencie. Step jest dojrzałym mężczyzną, szefem firmy i przyszłym mężem. Niewiele zostało z buntownika na motorze. Babi również ma swoje dorosłe życie. Przyzwyczaiła już czytelników, że lubi wracać i robić...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Zakończenie jeszcze długo będzie za mną chodzić...

Zakończenie jeszcze długo będzie za mną chodzić...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bezkonkurencyjna. Żadnej książki nie pamiętam tak szczegółowo jak tej. Po prostu brak słów - trzeba przeczytać. Następne części też są bardzo dobre, ale ta jest nie do przebicia. Życzyłabym sobie, by większość książek była choć w połowie tak dobra jak ta.

Bezkonkurencyjna. Żadnej książki nie pamiętam tak szczegółowo jak tej. Po prostu brak słów - trzeba przeczytać. Następne części też są bardzo dobre, ale ta jest nie do przebicia. Życzyłabym sobie, by większość książek była choć w połowie tak dobra jak ta.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Boże broń od takiego Maćka...

Boże broń od takiego Maćka...

Pokaż mimo to