-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Biblioteczka
Żulczyk pisze ciekawie i interesująco, szybko się czyta lecz jak to on w każdej książce daje multum wulgaryzmów i obleśnych słów zupełnie bez celu. Końcówka zawiodła i epilog bo za duże fantasy wjechało i nie spina się za bardzo ale polecam przeczytać szybką lekturę jak ktoś lubi klimat ślepnąc od świateł
Żulczyk pisze ciekawie i interesująco, szybko się czyta lecz jak to on w każdej książce daje multum wulgaryzmów i obleśnych słów zupełnie bez celu. Końcówka zawiodła i epilog bo za duże fantasy wjechało i nie spina się za bardzo ale polecam przeczytać szybką lekturę jak ktoś lubi klimat ślepnąc od świateł
Pokaż mimo toPrzeczytałem ksiażkę którą chciałem przeczytać już dawno po obejrzeniu kokainowych kowboi a potem po narcos. Tyle naczytałem się pochlebnych opinii i jednak stwierdzam że opinie są zdecydowanie przesadzone. Owszem, czytało się dosyć dobrze, trochę opowieści o temacie Escobara, Kolumbii i kokainy jest ale jak w wielu ksiązkach pisanych przez gangsterów wielka mitomania i grafomaństwo, usprawiedliwianie swoich i towarzystwa zachowań, biedactwo poszedł do więzienia za nazwisko a nie za to że był ważnym członkiem największego gangu :D dobre żarty.
Przeczytałem ksiażkę którą chciałem przeczytać już dawno po obejrzeniu kokainowych kowboi a potem po narcos. Tyle naczytałem się pochlebnych opinii i jednak stwierdzam że opinie są zdecydowanie przesadzone. Owszem, czytało się dosyć dobrze, trochę opowieści o temacie Escobara, Kolumbii i kokainy jest ale jak w wielu ksiązkach pisanych przez gangsterów wielka mitomania i...
więcej mniej Pokaż mimo toSzybkie czytadło ale przereklamowane trochę.
Szybkie czytadło ale przereklamowane trochę.
Pokaż mimo to
Recenzja użytkownika sclerosis mnie rozbawiła to łez, większych głupot dziś nie czytałem. Co do książki to Andrew Child ma gorsze pióro od starszego brata ale dalej to jest książka warta uwagi jeśli lubi się serię. Spełnia wymagania jakie dla takich książek się kupuje. Dobra rozrywka, dobra fabuła, Andrew trochę bardziej fantazjuje ale bez przeginki i jestem zadowolony z lektury
Recenzja użytkownika sclerosis mnie rozbawiła to łez, większych głupot dziś nie czytałem. Co do książki to Andrew Child ma gorsze pióro od starszego brata ale dalej to jest książka warta uwagi jeśli lubi się serię. Spełnia wymagania jakie dla takich książek się kupuje. Dobra rozrywka, dobra fabuła, Andrew trochę bardziej fantazjuje ale bez przeginki i jestem zadowolony z...
więcej Pokaż mimo to