Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jak zwykle oczywiście przez mój wrodzony książkoholizm nie mogłam przecież przejśc obojętnie wobec dosyc skromnej półki z książkami w Biedronce. I była. Szara, niepozorna ale za to dosyc gruba lektura na pierwszy rzut oka niezbyt przyciągająca spojrzenie czytelnika. Ale może własnie ta prostota i dosyc intrygujący tytuł spowodowały, że do sałaty pomidorów i szamponu do włosów dorzuciłam właśnie taką cegiełkę. I co dalej? Wróciłam do domu i "połknęłam" ją niemalże w 2 dni. Po raz kolejny zauważę - nie jest to literatura najambitniejsza, ale pozycja dla młodzieży. Jednak spośród wielu książek młodzieżowych ukazujących się w ostatnim czasie ta w pewien intrygujący sposób się wyróżniała. Jasne, że wątek miłosny miał najbanalniejszy przebieg z możliwych, ale przy tym główna bohaterka nie była aż tak oczywista jak można byłoby się tego spodziewac. Dodatkowo jej relacje rodzinne należące raczej do tych bardziej skomplikowanych powodują, że cała akcja książki w zasadzie skupia się na tym jaki wpływ ma na człowieka i jego niezrozumiałe czasami decyzje ma okres dojrzewania. Po przeczytaniu w głowie zadzwoniła mi cudowna żaróweczka z pytaniem - czy aby człowiek , który nie zaznał w życiu ciepła jest w stanie funkcjonowac jak normalna jednostka w społeczeństwie? Czy może od razu zostaje "uszkodzony"? Tak czy inaczej polecam.

Jak zwykle oczywiście przez mój wrodzony książkoholizm nie mogłam przecież przejśc obojętnie wobec dosyc skromnej półki z książkami w Biedronce. I była. Szara, niepozorna ale za to dosyc gruba lektura na pierwszy rzut oka niezbyt przyciągająca spojrzenie czytelnika. Ale może własnie ta prostota i dosyc intrygujący tytuł spowodowały, że do sałaty pomidorów i szamponu do...