Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Pan Remigiusz Mróz jest niesamowicie uzdolnionym człowiekiem. Ma to wiele zalet, ale również jedną poważną wadę... odrzucam jakiekolwiek poczucie obowiązku, nie wysypiam się, tylko CZYTAM!
Pierwszym spotkaniem z wyżej wspomnianym Panem była "Kasacja", która wstrząsnęła mnie swoją świetnością. Nie pamiętam kiedy spotkałam się z tak genialnie stworzonymi, barwnymi postaciami. To samo można powiedzieć o akcji, która sprawiała, że nie dało się od tej pozycji oderwać. Z tego też powodu z lekkimi obawami przystąpiłam do "Zaginięcia", bałam się tendencji spadkowej. Po 2 rozdziałach przekonałam się, że na szczęście u Pana Mroza nie ma czegoś takiego i wszystko jest tak jak powinno być.
Gorąco polecam!
A ja muszę znaleźć sobie jakieś porządne zajęcie żeby nie pojechać do księgarni i nie kupić pozostałych dwóch części :)

Pan Remigiusz Mróz jest niesamowicie uzdolnionym człowiekiem. Ma to wiele zalet, ale również jedną poważną wadę... odrzucam jakiekolwiek poczucie obowiązku, nie wysypiam się, tylko CZYTAM!
Pierwszym spotkaniem z wyżej wspomnianym Panem była "Kasacja", która wstrząsnęła mnie swoją świetnością. Nie pamiętam kiedy spotkałam się z tak genialnie stworzonymi, barwnymi postaciami....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Harry Potter i Przeklęte Dziecko J.K. Rowling, Jack Thorne, John Tiffany
Ocena 6,2
Harry Potter i... J.K. Rowling, Jack ...

Na półkach:

Musicie mi uwierzyć, że jestem ogromną fanką serii o Harrym Potterze.
Wychowałam się na Harry'm Potterze.
Przeczytałam wszystkie 7 tomów chyba z 6 razy i gdyby czas mi pozwolił pewnie zrobiłabym to kolejny raz.

Wieść, że pojawią się kolejne przygody o uwielbianym czarodzieju (tak. secenariusz. wiem... ale przecież co by mogło pójść źle?), przyjęłam z wielkim entuzjazmem i radością. Niestety kiedy wzięłam się wreszcie za czytanie, wszystko się skończyło. Płytkie dialogi, bohaterowie, którzy nie przypominają moich ukochanych bohaterów, bezsensowna akcja... Ze strony na stronę rosło moje rozczarowanie i smutek, bo nigdy bym nie pomyślała, że będę się tak strasznie męczyć przy tej pozycji.
Muszę przyznać, że wolałabym zatrzymać się na "Insygniach Śmierci", bo to co teraz czuję rzutuje bardzo negatywnie na całokształt, a tak nie powinno być.
Nie mam bladego pojęcia dlaczego zdecydowano się na wydanie tej sztuki, ale to było złe. Bardzo.

Musicie mi uwierzyć, że jestem ogromną fanką serii o Harrym Potterze.
Wychowałam się na Harry'm Potterze.
Przeczytałam wszystkie 7 tomów chyba z 6 razy i gdyby czas mi pozwolił pewnie zrobiłabym to kolejny raz.

Wieść, że pojawią się kolejne przygody o uwielbianym czarodzieju (tak. secenariusz. wiem... ale przecież co by mogło pójść źle?), przyjęłam z wielkim entuzjazmem i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zachęcona ogromną otoczką promocyjną powyższej ksiąžki, pokładałam w niej duże nadzieje, ponieważ tematycznie miała potencjał. Niestety okazała się "przegadana" i gdyby nie fakt, ze akcja zaczęła sie ok 50 stron przed końcem, dostałaby niskie 2 gwiazdki.

Zachęcona ogromną otoczką promocyjną powyższej ksiąžki, pokładałam w niej duże nadzieje, ponieważ tematycznie miała potencjał. Niestety okazała się "przegadana" i gdyby nie fakt, ze akcja zaczęła sie ok 50 stron przed końcem, dostałaby niskie 2 gwiazdki.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Albo seria ma tendencje spadkową pod względem jakosci, albo już mnie to wszystko nie bawi.

po słabej "anielicy", do ostatniej czesci trylogii podchodzilam z wielkimi nadziejami, ze moze dorówna poziomowi genialnej "diablicy"... Jednak znowu nie wyszlo.
Co sie stalo z Belethem? Czy wreszcie odwzajemniona miłość do Wiktorii zabiła w nim to, za co go tak lubiłam? Straszne
Doszłam do wniosku, ze zaczyna mnie irytować styl pisania autorki. Wszystko jest takie... zbytnio przerysowane, nie chcę używac tego słowa, ale płytkie. Dotyczy to zarowno bohaterów, jak i całej przewidywalnej akcji. Tak, wiem, miało być groteskowo, śmiesznie, ale gdzieś powinny się znajdowac jakieś granice.
Szkoda, bo seria o Wiktorii zapowiadała się bardzo interesująco.

Albo seria ma tendencje spadkową pod względem jakosci, albo już mnie to wszystko nie bawi.

po słabej "anielicy", do ostatniej czesci trylogii podchodzilam z wielkimi nadziejami, ze moze dorówna poziomowi genialnej "diablicy"... Jednak znowu nie wyszlo.
Co sie stalo z Belethem? Czy wreszcie odwzajemniona miłość do Wiktorii zabiła w nim to, za co go tak lubiłam?...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobre kryminały, to takie, w których do samego końca nie wiesz kto zabił, a "Chemia smierci" jest właśnie przedstawicielem takiego gatunku.
Jednym słowem, genialna. Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego i trzymającego w napięciu. Napis na czerwonym tle z okładki nie jest do końca przereklamowany, faktycznie czuje się pewien niepokój i atmosferę zagrożenia- brawa dla pana Becketta.
Jedyne co mi pozostaje to mieć nadzieję, że znajdę więcej czasu na dalsze losy dr. Davida Huntera. :)
Polecam!

Dobre kryminały, to takie, w których do samego końca nie wiesz kto zabił, a "Chemia smierci" jest właśnie przedstawicielem takiego gatunku.
Jednym słowem, genialna. Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego i trzymającego w napięciu. Napis na czerwonym tle z okładki nie jest do końca przereklamowany, faktycznie czuje się pewien niepokój i atmosferę zagrożenia- brawa dla pana...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

mam dziwną słabość do tej serii :)

mam dziwną słabość do tej serii :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

jak do tej pory majlepsza część serii. świat Anity Blake zaskakuje i na maxa wciąga.
pozostaje mi jedynie czekać na piękny dzień kiedy kupie sobie "kafejkę u lunatyków" :)

jak do tej pory majlepsza część serii. świat Anity Blake zaskakuje i na maxa wciąga.
pozostaje mi jedynie czekać na piękny dzień kiedy kupie sobie "kafejkę u lunatyków" :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niestety nie dotarłam nawet do połowy. Książka kompletnie mnie nie przekonuje

Niestety nie dotarłam nawet do połowy. Książka kompletnie mnie nie przekonuje

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Być może zakrzyczycie mnie czy coś w tym stylu, ale jestem zmuszona powiedzieć, że książka jest... okropnie nudna. Wydaje mi się, że jak ktoś tu już zauważył, jest pisana na siłe. "Diablica" niespodziewanie zachwyciła, z niecierpliwością czekałam na kontynuację przygód Wiktorii i spółki, ale to czekanie przyniosło mi wyłącznie nieuzasadnione rozczarowanie. Nadal nie umiem sobie odpowiedzieć na pytanie dlaczego męczyłam ją przez jakieś 2 tygodnie, skoro poprzedniczkę przeczytałam w 1 wieczór. Nie mam pojęcia. Może dlatego, iż nie przepadam za "Piotrusiem", który jak dla mnie w książce zajmuje za dużo miejsca..? Może ta część w pewnym stopniu przypomina mi jedynkę..?
No nic. Pozostaje mi jedynie czekać do listopada i liczyć, że losy "potępionej" Wiki będą, o ironio, lepsze :)

Być może zakrzyczycie mnie czy coś w tym stylu, ale jestem zmuszona powiedzieć, że książka jest... okropnie nudna. Wydaje mi się, że jak ktoś tu już zauważył, jest pisana na siłe. "Diablica" niespodziewanie zachwyciła, z niecierpliwością czekałam na kontynuację przygód Wiktorii i spółki, ale to czekanie przyniosło mi wyłącznie nieuzasadnione rozczarowanie. Nadal nie umiem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka fenomenalna! według mnie najlepsza z serii o nocnych łowcach i jedyna, autorstwa pani Clare, która doprowadziła mnie do płaczu.
Pełna zwrotów akcji i momentów których bym się w życiu nie spodziewała. Dowiadujemy się z niej dlaczego Will jest jaki jest, wiemy więcej o Jemie :D :D (sytuacja: Will/Tessa nie jest już taka jednoznaczna) czy Jassmine. Osobiście uważam, że powinno powstać więcej części "diabelskich maszyn" niż "darów anioła", ponieważ książki te są o niebo lepsze, ciekawsze i posiadają specyficzny klimat, ale to tylko moje osobiste zdanie :)
z niecierpliwością czekam na ostatnią część :)

Książka fenomenalna! według mnie najlepsza z serii o nocnych łowcach i jedyna, autorstwa pani Clare, która doprowadziła mnie do płaczu.
Pełna zwrotów akcji i momentów których bym się w życiu nie spodziewała. Dowiadujemy się z niej dlaczego Will jest jaki jest, wiemy więcej o Jemie :D :D (sytuacja: Will/Tessa nie jest już taka jednoznaczna) czy Jassmine. Osobiście uważam,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pani Harrison, dziekuję za stworzenie tak świetnej seri! :)) 700 stron to jednak dla mnie stanowczo za mało.
mam nadzieję, że wydawnictwo się spręży, bo nazbierało się 11 tomów o Rachel Morgan...

Pani Harrison, dziekuję za stworzenie tak świetnej seri! :)) 700 stron to jednak dla mnie stanowczo za mało.
mam nadzieję, że wydawnictwo się spręży, bo nazbierało się 11 tomów o Rachel Morgan...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Trzyma bardzo dobry poziom, podobnie, jak 1 część

Trzyma bardzo dobry poziom, podobnie, jak 1 część

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeszcze nigdy tak się nie śmiałam podczas czytania jakiejkolwiek książki! Rewelacja! :p
Wartka akcja, barwni bohaterowie (Beleth ;D, Azazel oprócz wkurzającego Piotrusia ;/ ) czego więcej chcieć...? ;)
Nie mogę się już doczekac kontynuacji.
Polecam! ;)

Jeszcze nigdy tak się nie śmiałam podczas czytania jakiejkolwiek książki! Rewelacja! :p
Wartka akcja, barwni bohaterowie (Beleth ;D, Azazel oprócz wkurzającego Piotrusia ;/ ) czego więcej chcieć...? ;)
Nie mogę się już doczekac kontynuacji.
Polecam! ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bez żadnego owijania w bawełnę: "IGRZYSKA ŚMIERCI" SĄ NALEPSZĄ SERIĄ JAKĄ KIEDYKOLWIEK PRZECZYTAŁAM! Chyba nie szybko coś ją pobije.
Hmm... Nie wiem co mam napisać, żeby w pełni oddać to co czuję po przeczytaniu książki..
"Kosogłos" bardzo, ale to badzo mnie poruszył. Płakałam w 2 momentach, ale chyba najbardziej wzruszył mnie epilog, który czytałam kilka razy. Jeszcze nie mogę przyjąć do wiadomości tego, że to już naprawdę koniec... ;(
Momentami nienawidziłam p. Collins za to co m.in. zrobiła Peecie. Nie spodziewałam się wielu rzeczy. Dowodzi to jednak o wielkiej klasie autorki i właśnie tym zasłużyła sobie na mój szacunek. Podziwiam ją za to, że w dobie wampirów, aniołów i magii potrafiła stworzyć tak ambitną i mądrą powieść.
Jestem pewna, że jeszcze nie raz wrócę do losów "Katniss Everdeen. Dziewczyny, która igrała z ogniem".
Naprwdę gorąco polecam i "niech los zawsze wam sprzyja!"

Bez żadnego owijania w bawełnę: "IGRZYSKA ŚMIERCI" SĄ NALEPSZĄ SERIĄ JAKĄ KIEDYKOLWIEK PRZECZYTAŁAM! Chyba nie szybko coś ją pobije.
Hmm... Nie wiem co mam napisać, żeby w pełni oddać to co czuję po przeczytaniu książki..
"Kosogłos" bardzo, ale to badzo mnie poruszył. Płakałam w 2 momentach, ale chyba najbardziej wzruszył mnie epilog, który czytałam kilka razy. Jeszcze nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dlaczego wydawnictow MAG nie chce brać przykładu z angielskich grafików
i zrobić w końcu jakąś normalną okładkę? Bo co to przepraszam ma być? ;/

No dobra... Adam Lambert na okładce. :p Lepiej, lepiej ;)

Uff... Nareszcie skończyłam ją czytać. Nie oznacza to oczywiście, że książka mnie zanudziła czy coś w tym stylu ;) a wręcz przeciwnie.
A więc. "Mechaniczny anioł" , wbrew pozorom nie przypomina cyklu "Dary Anioła". Oczywiście możemy natknąć się tam na znajome nam nazwiska, jak i postaci (patrz: Magnus Bane oraz kocur Church ;)) ), ale to na szczęście tylko jedyne podobieństwa. No może Will przypomina mi trochę Jace'a, no w sumie nazwisko zobowiązuje ;D, ale tylko minimalnie. ;)
Pani Clare wpadła na wspaniały pomysł, żeby ukazać wydarzenia, który miały miejsce ponad 100 lat temu. Mimo, że historia jest bardzo interesująca i ciekawa, ale to epilog mnie najbardziej zaintrygował. Zapowiada się ciekawe :p
Oczywiście POLECAM! ;)

Dlaczego wydawnictow MAG nie chce brać przykładu z angielskich grafików
i zrobić w końcu jakąś normalną okładkę? Bo co to przepraszam ma być? ;/

No dobra... Adam Lambert na okładce. :p Lepiej, lepiej ;)

Uff... Nareszcie skończyłam ją czytać. Nie oznacza to oczywiście, że książka mnie zanudziła czy coś w tym stylu ;) a wręcz przeciwnie.
A więc. "Mechaniczny anioł" , wbrew...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Medycyną, a dokładniej chirurgią zafascynowałam się poprzez serial "Grey's Anatomy". Banalne, ale tak było ;)
Książka jest jak scenariusz tego serialu. Ukazuje dramatyczne operacje, jaki i zwykłe, codzienne życie lekarza, który często jest pozbawiany zycia toważyskiego i zmuszany jest do wielu wyżeczeń.
Dowiadujemy się też o drodze do zawodu, jaką musiała pokonać autorka- od pierwszego tygodnia na uniwersytecie do wymarzonej pracy w szpitalu.

Genialna książka. Pozyja obowiązkowa dla kandydatów na studia medyczne :):):)

Medycyną, a dokładniej chirurgią zafascynowałam się poprzez serial "Grey's Anatomy". Banalne, ale tak było ;)
Książka jest jak scenariusz tego serialu. Ukazuje dramatyczne operacje, jaki i zwykłe, codzienne życie lekarza, który często jest pozbawiany zycia toważyskiego i zmuszany jest do wielu wyżeczeń.
Dowiadujemy się też o drodze do zawodu, jaką musiała pokonać autorka-...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wybrana Kristin Cast, Phyllis Christine Cast
Ocena 6,7
Wybrana Kristin Cast, Phyll...

Na półkach: , ,

Według mnie najlepsza część Domu Nocy.

Według mnie najlepsza część Domu Nocy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Podchodziłam do tej książki dwa razy, myśląc, że może tym razem będzie lepiej. No ale niestety się pomyliłam, bo "Przebudzenie" jest okropne. Strasznie ciężko mi się to czytało i z niecierpliwością czekałam na upragniony koniec. Co do bohaterów... Szczerze to nigdy nie czytałam żadnej, ale to żadnej książki, w której byłoby tak wiele irytujących, mdłych i pozbawionych charakteru postaci. Bardzo denerwowały mnie rónież dialogi zakochanych. Takie słodkie, że aż momentami przesłodzone.Podsumowując. W książce nie ma nic ambitnego, wątki są banalne i przeważnie przewidywalne. Serial jest o 1000 razy lepszy od tej sagi. Tak więc pozostaje mi jedynie czekać do 7 wrzesnia na nowe odcinki a za dalsze części powieści podziękuję.

Podchodziłam do tej książki dwa razy, myśląc, że może tym razem będzie lepiej. No ale niestety się pomyliłam, bo "Przebudzenie" jest okropne. Strasznie ciężko mi się to czytało i z niecierpliwością czekałam na upragniony koniec. Co do bohaterów... Szczerze to nigdy nie czytałam żadnej, ale to żadnej książki, w której byłoby tak wiele irytujących, mdłych i pozbawionych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeżeli młodzieżowa seria o wampirach to tylko, jedynie, wyłącznie ta! Nie będę porównać do "Zmierzchu", bo po co mam wzbudzać negatywne emocje...? ;)
Książka, tak jak poprzednia, jest niesamowita. Ciągle wyczuwa się napięcie i specyficzny, panujący w niej nastrój. Akcja toczy sie tu bardzo szybko, przez co nie ma chwili na nudę. Poprostu wciąga. Gdyby nie to, że zmusiłam się do snu, książka byłaby już skończona wczoraj.
Rzadkością jest równiaż to, że ani jeden, zaznaczam, ani jeden bohater mnie nie irytuje, za co dziękuję pani Mead ;)
Polecam i z niecierpliwością czekam na dalsze części :)

Jeżeli młodzieżowa seria o wampirach to tylko, jedynie, wyłącznie ta! Nie będę porównać do "Zmierzchu", bo po co mam wzbudzać negatywne emocje...? ;)
Książka, tak jak poprzednia, jest niesamowita. Ciągle wyczuwa się napięcie i specyficzny, panujący w niej nastrój. Akcja toczy sie tu bardzo szybko, przez co nie ma chwili na nudę. Poprostu wciąga. Gdyby nie to, że zmusiłam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Szczerze to zawiodłam się na tej książce. Pierwsze 2 tomy były bardzo męczące, dopiero w 3 zaczęło się coś dziać i nie powiem, było ciekawie i byłam zaskoczona zakończeniem (wątek miłosny).
Jeżeli chodzi o bohaterów to wyczuwam bardzo duże podobieństo do "Pamiętnika wampirów". Irytujący, uczciwy, aż za dobry Rob, irytująca, piękna Kait i zły, tajemniczy Gabriel, którego postać jedynie "nie doprowadziła mnie do agresji" :) Oczywiście połączyła ich miłość i co się z nią wiąże problemy.
Nie wiem, mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Ciągle nie mogę się przekonać do twórczości pani Smith, a ta książka napewno mi w tym nie pomogła.

Szczerze to zawiodłam się na tej książce. Pierwsze 2 tomy były bardzo męczące, dopiero w 3 zaczęło się coś dziać i nie powiem, było ciekawie i byłam zaskoczona zakończeniem (wątek miłosny).
Jeżeli chodzi o bohaterów to wyczuwam bardzo duże podobieństo do "Pamiętnika wampirów". Irytujący, uczciwy, aż za dobry Rob, irytująca, piękna Kait i zły, tajemniczy Gabriel, którego...

więcej Pokaż mimo to