-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2016-12-02
2016-12-01
2016-11-01
2016-11-15
2016-11-18
2016-11-18
2016-11-19
2016-11-17
2016-11-03
2016-11-02
2016-10-17
No i to się nazywa rewelacyjna książka. Miałam możliwość zapoznania się z nią i dziękuję przyjaciółce za pożyczenie jej.
"Złodziejka książek" zdobyła moje serce w całości..po zakończeniu lektury wybuchnęłam niekontrolowanym płaczem i naprawdę ciężko było mi się uspokoić.
To nietuzinkowa książka, która zasługuje na przeczytanie. Wojna opisana oczami śmierci jest wstrząsająca, a główną bohaterką jest zaledwie nastolatka. Naprawdę pięknie napisane, prosto i pięknie.
Uwielbiam naszą tutułową złodziejkę, jej Papę, jej mamę Rosę, Rudego, Maxa. Uwielbiam ich wszystkich i ubolewam nad ich losem.
Polecam z całego serca i koniecznie kiedyś ponownie zapoznam się z losem Liesel.
No i to się nazywa rewelacyjna książka. Miałam możliwość zapoznania się z nią i dziękuję przyjaciółce za pożyczenie jej.
"Złodziejka książek" zdobyła moje serce w całości..po zakończeniu lektury wybuchnęłam niekontrolowanym płaczem i naprawdę ciężko było mi się uspokoić.
To nietuzinkowa książka, która zasługuje na przeczytanie. Wojna opisana oczami śmierci jest...
2016
Nie dokończyłam, dlatego też wstrzymuję się od oceny tej książki.
Naprawdę podeszłam do niej z ogromnym zapałem, bo po wielu opiniach tutaj i wśród znajomych postanowiłam po nią sięgnąć..jaki był mój zawód.:(
Główny bohater szedł, ciągle szedł..szedł dalej, szedł, szedł, szedł.. aż w końcu zapomniałam po co szedł! Stwierdziłam, że to nie ma sensu, dlatego też przerwałam lekturę. Może kiedyś do niej wrócę, ale naprawdę wątpię...bo gdy wyobrażam sobie, że znowu będę musiała czytać jak on ciągle idzie i idzie i idzie, to szlag mnie trafi.
Naprawdę książka ma potencjał, ale warto byłoby ją urozmaicić...w jakieś ciekawe akcje, bo sam opis jak Artem idzie jest po prostu mdły.. ale to tylko moja opinia.
Nie dokończyłam, dlatego też wstrzymuję się od oceny tej książki.
Naprawdę podeszłam do niej z ogromnym zapałem, bo po wielu opiniach tutaj i wśród znajomych postanowiłam po nią sięgnąć..jaki był mój zawód.:(
Główny bohater szedł, ciągle szedł..szedł dalej, szedł, szedł, szedł.. aż w końcu zapomniałam po co szedł! Stwierdziłam, że to nie ma sensu, dlatego też przerwałam...
2016-10-05
Naprawdę uwielbiam twórczość M. Sheridan. Po prostu wow. Jej pierwsze książki nie były powalające, ale każda kolejna coraz lepsza.. Pani Mia rozwinęła skrzydła i naprawdę stworzyła kolejną świetną książkę, którą uwielbiam.
Kira, mała wiedźma, jest bez pieniędzy, nie chce polegać na ojcu, woli sobie jakoś sama poradzić, nie po tym, co jej ojciec i jej narzeczony zgotowali. Planem jest ślub. Ślub dla pieniędzy. Ślub z byłym przestępcą. Ślub z Graysonem. Ślub z dziedzicem rozpadającej się winnicy. Ślub z człowiekiem tak samo zdesperowanym jak ona. Ślub ze SMOKIEM.
Plan wcielony w życie. Tylko poznanie bliżej siebie niesie za sobą uczucia. A myśl, że da się uciec od przeszłości, nie może się spełnić. Przeszłość dopadnie wiedźmę, jak i naszego smoka.
Ognista mieszanka, wybuchowa. Od nienawiści po miłość, znowu po nienawiść i miłość. Rewelacyjna książka. Polecam wszystkim Paniom z romantyczną duszą. Smok urzeknie Wasze serducha, tak samo jak urzekł moje.
<3
Naprawdę uwielbiam twórczość M. Sheridan. Po prostu wow. Jej pierwsze książki nie były powalające, ale każda kolejna coraz lepsza.. Pani Mia rozwinęła skrzydła i naprawdę stworzyła kolejną świetną książkę, którą uwielbiam.
Kira, mała wiedźma, jest bez pieniędzy, nie chce polegać na ojcu, woli sobie jakoś sama poradzić, nie po tym, co jej ojciec i jej narzeczony zgotowali....
2016-10-05
Naprawdę świetna książka. Nie ma jakiejś mega oryginalnej treści, ale jest świetna. Taka zwyczajna, nienaciągana historia, która sprawia, że uśmiech i łzy gościły na mojej twarzy. Po prostu idealna. :)
Sydney opiekuje się psem wujostwa, które podróżuje po Europie. No cóż, musi po nim sprzątać przerażające kupy. Ale taka praca. Ląduje u weterynarza, bo coś jest nie tak - epickie wejście zresztą, sami przeczytajcie. I tak poznaje Dane.
Później poznaje Lautnera. <3 I nad nim mogłabym się rozpływać i rozpływać. Wzięła go za faceta od basenów, Aarona, więc ten także wczuł się w sytuację i coś tam przy tym basenie kombinował. No cóż, zbliżyli się do siebie. Ich przyjaźń była cudowna, a te oczy meduzy zdobyły me serce. Lautner jest moim ideałem, ideałem także naszej Sam, ale ona chciała podążać, jak jej się wydawało, za swoimi marzeniami, więc ucieka, boi się miłości, ponieważ ble ble ble, bo tak. O.O Ale wraca.. Ale jest już za późno. Jest Emma, jest Ocean, jest Dane. Co dalej? Czytaj.
Naprawdę kocham Lautnera! Oddaję mu jakiś tam kawałek mojego serducha, ponieważ kocham wiele facetów-ideałów. Zdobył mnie. W 100%. Pan Doktorek <3
Uwielbiam i polecam! Zwykła, inna, przyjemna książka :)
Naprawdę świetna książka. Nie ma jakiejś mega oryginalnej treści, ale jest świetna. Taka zwyczajna, nienaciągana historia, która sprawia, że uśmiech i łzy gościły na mojej twarzy. Po prostu idealna. :)
Sydney opiekuje się psem wujostwa, które podróżuje po Europie. No cóż, musi po nim sprzątać przerażające kupy. Ale taka praca. Ląduje u weterynarza, bo coś jest nie tak -...
2016-09-03
Kolejny bohater książkowy, którego pokochałam! Kolejny mój ideał! Kolejny facet nad którym będę się rozpływać przez długi okres czasu. Royal pomimo przeszłości jest dla mnie ideałem, tak! Rozumiem dlaczego TO zrobił, rozumiem JEGO zachowanie, rozumiem GO i podziwiam.. tak podziwiam, że przetrwał, bo to, co on przeszedł to eh, nie życzę temu nikomu. Niezmiernie się cieszę, że spotkał Avalon, która w końcu rzuciła jego zrzędliwego brata! Colton - chyba tak miał na imię, jest dla mnie nieistotny, więc jego imię to samo - zasłużył na duże gorsze potraktowanie przez Royal'a. Ale to też było efektowne:) Avalon jest cudowną kobietą, wyrozumiałą, która nie ocenia człowieka powierzchownie, więc niesamowicie się cieszę, że przebiła mury naszego faceta! W końcu on zasługuje na szczęście! Jest troskliwy, kocha całym sobą, więc naprawdę zasługuję na ponowną miłość, po stracie Olivii i Hadley. Teraz ma Avalon i Kylie! Kocham tą książkę! <3
Polecam!
Kolejny bohater książkowy, którego pokochałam! Kolejny mój ideał! Kolejny facet nad którym będę się rozpływać przez długi okres czasu. Royal pomimo przeszłości jest dla mnie ideałem, tak! Rozumiem dlaczego TO zrobił, rozumiem JEGO zachowanie, rozumiem GO i podziwiam.. tak podziwiam, że przetrwał, bo to, co on przeszedł to eh, nie życzę temu nikomu. Niezmiernie się cieszę,...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-09-03
2016-08-21
2016-08-21
Świetna.
Zaskakująca, wręcz szokująca.
Trzymająca w napięciu.
Momentami wręcz słodka..
Romantyczna..
Obrzydliwa.
Naprawdę ta książka jest wielkim zaskoczeniem dla mnie. Ogromnym szokiem.
Myśląc, że Nina może sprowadzić Devona na właściwy tor, to błąd. Szok, niedowierzanie, współczucie, rozpacz. Tak bardzo mi przykro.
Polecam.
Świetna.
Pokaż mimo toZaskakująca, wręcz szokująca.
Trzymająca w napięciu.
Momentami wręcz słodka..
Romantyczna..
Obrzydliwa.
Naprawdę ta książka jest wielkim zaskoczeniem dla mnie. Ogromnym szokiem.
Myśląc, że Nina może sprowadzić Devona na właściwy tor, to błąd. Szok, niedowierzanie, współczucie, rozpacz. Tak bardzo mi przykro.
Polecam.