-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2024-05-30
2024-05-13
2024-02-25
2024-01-27
2024-01-10
2023-12-23
2023-08-26
2023-07-30
2023-05-13
2023-02-23
2021-03-22
Z Władimirem Putinem lepiej nie zadzierać - o tym wie chyba każdy. Ja teraz wiem dlaczego. Fakty, które przedstawiono w "Krwawych pozdrowieniach z Rosji" mrożą krew w żyłach. Wolę nie myśleć jakie jeszcze sekrety może skrywać rosyjski polityk - może dowiemy się tego po latach, a może nigdy. Do rzeczy. Żeby pojąć clou omawianej sprawy / spraw (bo właściwie mamy do czynienia z wieloma sprawami, które łączy kraj zamieszkania ofiar) musimy cofnąć się do wcześniejszego okresu kariery Putina, jeszcze zanim został prezydentem. Znajomości, które wówczas zawarł i wrogowie, których się dorobił, jeszcze długo będą kładły się cieniem na jego wizerunku. A niesamowicie bogaci wrogowie potrafią zajść za skórę wyjątkowo dotkliwie. Pokrótce: człowiek, który odegrał decydującą rolę w posadzeniu Władimira na stołku prezydenta, został przez byłego protegowanego natychmiastowo zmuszony do opuszczenia kraju. W ten sposób Boris Bieriezowski stał się jednym z najzacieklejszych wrogów Kremla. Oligarcha osiadł w Wielkiej Brytanii i wraz z grupą przyjaciół i współpracowników rozpoczął zdalną walkę ze znienawidzonym rodakiem. Ułatwiały mu to szerokie wpływy i wielka fortuna, której był posiadaczem. Czas miał jednak pokazać, że Putin nie wybacza i nie zapomina, a dla swych wrogów przewiduje tylko jedną karę.⠀
⠀
Powiem to od razu: naprawdę warto przeczytać tę książkę. Jeśli podobnie jak ja dopiero raczkujecie w temacie wschodniej polityki, to książka Heidi Blake będzie świetnym wyborem. W rzeczowy sposób wyjaśnia problem od podstaw - dzięki temu nawet czytelnik niezaznajomiony z tematem nie będzie miał problemu z nadążeniem za biegiem wydarzeń. Dodatkowo czyta się ją jak thriller szpiegowski - wciąga i emocjonuje.⠀
Natomiast jeśli sprawa Aleksandra Litwinienki, zamachów bombowych w Moskwie, czy tragedii w teatrze na Dubrowce jest już Ci znana, to książka pozwoli uzupełnić i usystematyzować wiedzę.
Momentami aż ciężko mi było uwierzyć, że to działo (i dzieje) się naprawdę: skrytobójcy, tajni szpiedzy, niewykrywalne trucizny, czy izotopy promieniotwórcze mogące pochodzić tylko z jednego miejsca na Ziemi. Wow. Mocne.
Z Władimirem Putinem lepiej nie zadzierać - o tym wie chyba każdy. Ja teraz wiem dlaczego. Fakty, które przedstawiono w "Krwawych pozdrowieniach z Rosji" mrożą krew w żyłach. Wolę nie myśleć jakie jeszcze sekrety może skrywać rosyjski polityk - może dowiemy się tego po latach, a może nigdy. Do rzeczy. Żeby pojąć clou omawianej sprawy / spraw (bo właściwie mamy do czynienia...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-12-17
2023-02-11
2022-04-23
2022-07-20
2022-05-15
2022-02-27
2018-01-14
"Przewodnik ksenofoba - Norwegowie" to treściwa i króciutka książeczka, okraszona sporą dawką humorystycznych anegdotek. Kiedy już zaczniesz ją czytać, najpewniej od razu dotrzesz do końca. Omawia najważniejsze aspekty "norweskości" podając czytelnikowi same konkrety. Dla mnie, przed wycieczką do Norwegii to pozycja obowiązkowa. Z pewnością sięgnę też po pozostałe tytuły z serii, bo naprawdę warto!
"Przewodnik ksenofoba - Norwegowie" to treściwa i króciutka książeczka, okraszona sporą dawką humorystycznych anegdotek. Kiedy już zaczniesz ją czytać, najpewniej od razu dotrzesz do końca. Omawia najważniejsze aspekty "norweskości" podając czytelnikowi same konkrety. Dla mnie, przed wycieczką do Norwegii to pozycja obowiązkowa. Z pewnością sięgnę też po pozostałe tytuły z...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-04-21
Zawsze wiedziałam, że to życie pisze najbardziej niesamowite historie. "Polskie morderczynie" Katarzyny Bondy pochłonęły mnie całkowicie. Każda z bohaterek najpierw sama opowiada swoją historię, następnie konfrontujemy to z suchymi faktami wyciągniętymi z akt sprawy. Nieraz możemy się nieźle zdziwić. Czytamy opowieść zwyczajnej kobiety - podobne otaczają nas każdego dnia - sąsiadki, ekspedientki w sklepie, lekarki. Wreszcie gdy dowiadujemy się co faktycznie ona uczyniła, nieraz przecieramy oczy ze zdumienia. Wszystko to nakłania do refleksji o istocie i genezie zła. Ostatni rozdział stanowi próbę podsumowania i wyciągnięcia wniosków - znajdziemy tam wypowiedzi ekspertów: profilera policyjnego, seksuologa, dyrektora zakładu karnego. Całość wzbogacają zdjęcia, które stanowią niezwykle istotny element: mnie jako wzrokowcowi pozwoliły jeszcze bardziej zaangażować się w te historie. To wyjątkowa monografia, którą polecić mogę każdemu miłośnikowi zagadek kryminalnych.
Zawsze wiedziałam, że to życie pisze najbardziej niesamowite historie. "Polskie morderczynie" Katarzyny Bondy pochłonęły mnie całkowicie. Każda z bohaterek najpierw sama opowiada swoją historię, następnie konfrontujemy to z suchymi faktami wyciągniętymi z akt sprawy. Nieraz możemy się nieźle zdziwić. Czytamy opowieść zwyczajnej kobiety - podobne otaczają nas każdego dnia -...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-04-28
Słyszeliście o sprawie Rity Gorgonowej? Uznawana jest za najgłośniejszą sprawę II RP, a porównując do dzisiejszych realiów wywoływała podobne reakcje społeczeństwa jak przypadek matki Madzi z Sosnowca. O szczegółach nie będę się tutaj rozpisywać, bo jest to dobrze opracowane w źródłach internetowych.
Książka składa się z dwóch części. Pierwszą stanowi opis tego, co zdarzyło się feralnej nocy z 30 na 31 grudnia 1931 roku oraz późniejszych procesów. Druga dotyczy czasów obecnych i zawiera rozmowy z córkami Gorgonowej, a także informacje na temat innych osób mających związek z tą straszną zbrodnią. Końcowym elementem jest próba rozstrzygnięcia tego, co stało się z Gorgonową po jej wyjściu z więzienia.
Reportaż jest bardzo ciekawy, dobrze ukazuje tamte nastroje społeczne, siłę "głosu ludu". Brakowało mi takiego elementu jak np. plan willi w Brzuchowicach, który ma kluczowe znaczenie dla zrozumienia sprawy. Osoby, które liczą na to, że publikacja rzuci nowe światło na zbrodnię, mogą się zawieść. Owszem, sporo tu domniemywań i tropów, wszystkie jednak tak naprawdę prowadzą do nikąd. Duży plus za liczne zdjęcia i skany artykułów prasowych z tamtych czasów.
Słyszeliście o sprawie Rity Gorgonowej? Uznawana jest za najgłośniejszą sprawę II RP, a porównując do dzisiejszych realiów wywoływała podobne reakcje społeczeństwa jak przypadek matki Madzi z Sosnowca. O szczegółach nie będę się tutaj rozpisywać, bo jest to dobrze opracowane w źródłach internetowych.
Książka składa się z dwóch części. Pierwszą stanowi opis tego, co zdarzyło...
Zanim sięgniemy po tę książkę powinniśmy zdać sobie sprawę, że nie jest ona po prostu analizą sprawy true crime. W moim odczuciu to coś na kształt autobiografii autorki, będącej jednocześnie formą autoterapii traumy molestowania w dzieciństwie. Sprawa Jeremy'ego Guillory'ego stanowi jedynie punkt odniesienia do własnych poszukiwań, porządkowania emocji i wspomnień.
Zanim sięgniemy po tę książkę powinniśmy zdać sobie sprawę, że nie jest ona po prostu analizą sprawy true crime. W moim odczuciu to coś na kształt autobiografii autorki, będącej jednocześnie formą autoterapii traumy molestowania w dzieciństwie. Sprawa Jeremy'ego Guillory'ego stanowi jedynie punkt odniesienia do własnych poszukiwań, porządkowania emocji i wspomnień.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to