rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Dobre zakończenie całej serii, może miejscami zbyt przewidywalne, ale autorka zręcznie skończyła większość wątków. Chciałabym przeczytać jeszcze o losach pewnej pary, może autorka pokusi się o jakieś opowiadanie z uniwersum :)

Dobre zakończenie całej serii, może miejscami zbyt przewidywalne, ale autorka zręcznie skończyła większość wątków. Chciałabym przeczytać jeszcze o losach pewnej pary, może autorka pokusi się o jakieś opowiadanie z uniwersum :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo interakcyjna książka, po prostu nie da się jej tylko czytać, trzeba odpalić yt i oglądać wszystkie teledyski o których czytamy. Szukać dodatkowych zdjęć, okładek. Tym samym, nie da się jej czytać bardzo szybko :) Czytałam z dużą przyjemnością i mam nadzieję na kolejną część!

Bardzo interakcyjna książka, po prostu nie da się jej tylko czytać, trzeba odpalić yt i oglądać wszystkie teledyski o których czytamy. Szukać dodatkowych zdjęć, okładek. Tym samym, nie da się jej czytać bardzo szybko :) Czytałam z dużą przyjemnością i mam nadzieję na kolejną część!

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Drugi tom, równie dobry jak pierwszy. Czyta się szybko i przyjemnie. Bohaterowie są wyraziści, fabuła ciekawie prowadzona. Autorka pisze lekko i z humorem.

Uwielbiam przesłuchiwać piosenki, o których rozmawiają bohaterowie.

Drugi tom, równie dobry jak pierwszy. Czyta się szybko i przyjemnie. Bohaterowie są wyraziści, fabuła ciekawie prowadzona. Autorka pisze lekko i z humorem.

Uwielbiam przesłuchiwać piosenki, o których rozmawiają bohaterowie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Kupiłam tę historię od pierwszej strony. Bohaterowie są wyraziści, akcja wartko leci, poczucie humoru autorki nie zawodzi. Na szczęście nie jest to typowy erotyk, w którym gdyby wyciąć sceny seksu pozostało może z 10 stron innego tekstu. Tutaj seks był, ale dobrze zrównoważony z innymi wątkami.

Odejmuje jedną gwiazdkę za opisy penisa „zbyt duży, zbyt gruby, zbyt idealny” - guuurl, niektórzy tu siedzą sami w domu ;)

Kupiłam tę historię od pierwszej strony. Bohaterowie są wyraziści, akcja wartko leci, poczucie humoru autorki nie zawodzi. Na szczęście nie jest to typowy erotyk, w którym gdyby wyciąć sceny seksu pozostało może z 10 stron innego tekstu. Tutaj seks był, ale dobrze zrównoważony z innymi wątkami.

Odejmuje jedną gwiazdkę za opisy penisa „zbyt duży, zbyt gruby, zbyt idealny”...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Męczyłam się przy czytaniu tej pozycji. Książka była bardzo przewidywalna, nie było żadnego napięcia w niej. Bohaterowie, nawet główni, zarysowani szczątkowo. Czyta się szybko, ale to dla mnie jedyna zaleta tego tytułu.

Męczyłam się przy czytaniu tej pozycji. Książka była bardzo przewidywalna, nie było żadnego napięcia w niej. Bohaterowie, nawet główni, zarysowani szczątkowo. Czyta się szybko, ale to dla mnie jedyna zaleta tego tytułu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Macie czasem tak, że zaczynacie czytać książkę i już na samym początku przepraszacie swoje szarego komórki, że im to robicie?

„Odcień północy” to książka o potędze miłości, wybaczaniu i przyjaźni. Można tak to opisać i nie będzie to kłamstwo. Zabraknie tylko w tym opisie, jak bardzo naiwna jest to opowieść.

On zdegenerowany, zrujnowany, rozbity na milion kawałków gwiazdor rocka. Ona młodziutka, rodzinna, radosna i optymistyczna dziewczyna, która dla swojej rodziny podejmie nawet najgorsze zadanie. Nawet jeśli tym zadaniem będzie pilnowanie gwiazdy, żeby ta nie zaćpała się i ukończyła swoją trasę koncertową.

Oczywiście nie ma żadnego zaskoczenia, wszystko musi potoczyć się tak jak podejrzewamy, zakończyć również. Dodatkowa gwiazdka jest za to, że pod koniec nawet uroniłam łzę, ale ja płacze nawet czytając opis na kartoniku z proszkiem do prania, więc nie wiem czy to wiarygodne.

Dla zabicia czasu można przeczytać. Aczkolwiek nie zachęciła mnie do zapoznania się z innymi pozycjami autorki.

Macie czasem tak, że zaczynacie czytać książkę i już na samym początku przepraszacie swoje szarego komórki, że im to robicie?

„Odcień północy” to książka o potędze miłości, wybaczaniu i przyjaźni. Można tak to opisać i nie będzie to kłamstwo. Zabraknie tylko w tym opisie, jak bardzo naiwna jest to opowieść.

On zdegenerowany, zrujnowany, rozbity na milion kawałków...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jest dopiero luty, ale już mogę z dużym prawdopodobieństwem określić, że będzie to moja najgorsza książka 2020 roku. W zasadzie nie wiem po co brnęłam w nią i chciałam ją skończyć. Zwykle w przypadku takiej złej książki potrafię powiedzieć sobie „dość” i odłożyć nieprzeczytaną, przy tej włączył mi się tryb masochisty.

Kończę pomału zimowo-świąteczne opowieści, które zostały mi jeszcze z zeszłego roku. Ten tytuł, sądząc po opisie z okładki, miał się ładnie wpasować w zimowy klimat. I rzeczywiście, mamy tu opis zimowej Kanady - za to dwie gwiazdki. Na tym niestety kończą się plusy.

Główna bohaterka, namacalny irytująca, relacje totalnie spłycone, dialogi w zasadzie nie istnieją, za to mamy mnogość wątków, które autorka nieumiejętnie wplata w fabułę. Główna bohaterka mogłaby zostać światowym uzdrowicielem, bo na każdy problem innych osób (w tym nowo poznanych) miała skuteczne (!) rozwiązanie. Nic tylko przyjaźnić się z taką osobą. Bohaterka spędziła raptem kilka dni w zimowej Kanadzie a pomogła każdej napotkanej osobie, w tym poszukiwanemu przez policję „zbiegowi”.

Żałuję, że doczytałam do końca, mam nadzieję, że nie jest to seria.

Jest dopiero luty, ale już mogę z dużym prawdopodobieństwem określić, że będzie to moja najgorsza książka 2020 roku. W zasadzie nie wiem po co brnęłam w nią i chciałam ją skończyć. Zwykle w przypadku takiej złej książki potrafię powiedzieć sobie „dość” i odłożyć nieprzeczytaną, przy tej włączył mi się tryb masochisty.

Kończę pomału zimowo-świąteczne opowieści, które...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Podchodziłam z lekką niechęcią do tego tytułu, uwielbiam cykl „Inni” i ciężko było mi się przekonać do innej książki z tego uniwersum, ale bez bohaterów z poprzednich tomów. Żałuję ogromnie, że tyle zwlekałam! Książkę się cudownie czyta, wątek kryminalny jest dość prosty, ale i tak nie psuje to odbioru całości. Autorka nadal pozostaje na moim top 10, jeśli chodzi o współczesną lekką fantastykę. Mam nadzieję, że kolejny tom także zostanie przetłumaczony i wydany w Polsce.

Podchodziłam z lekką niechęcią do tego tytułu, uwielbiam cykl „Inni” i ciężko było mi się przekonać do innej książki z tego uniwersum, ale bez bohaterów z poprzednich tomów. Żałuję ogromnie, że tyle zwlekałam! Książkę się cudownie czyta, wątek kryminalny jest dość prosty, ale i tak nie psuje to odbioru całości. Autorka nadal pozostaje na moim top 10, jeśli chodzi o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Mnie chyba nie po drodze z twórczością Pani Gargaś. To kolejna książka jej autorstwa, którą po przeczytaniu od razu zapomniałam.

Najnowsza świąteczna książka jest poprawna i niczym się nie wyróżniająca. Nudna wręcz. Teoretycznie historia miała potencjał, ale została niepotrzebnie rozdrobniona na kilka wątków. Jeśli ktoś lubi historie bez napięcia, za to ze szczęśliwym zakończeniem - polecam.

Nie udało się też uchwycić klimatu świątecznego a szkoda, ponieważ wybrałam ten tytuł z myślą o świątecznym nastrajaniu.

Mnie chyba nie po drodze z twórczością Pani Gargaś. To kolejna książka jej autorstwa, którą po przeczytaniu od razu zapomniałam.

Najnowsza świąteczna książka jest poprawna i niczym się nie wyróżniająca. Nudna wręcz. Teoretycznie historia miała potencjał, ale została niepotrzebnie rozdrobniona na kilka wątków. Jeśli ktoś lubi historie bez napięcia, za to ze szczęśliwym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Minęło koło dwóch lat od ostatniej części cyklu Hart''s Boardwalk. Warto było poczekać, chociaż mam nadzieję, że na następną część nie trzeba będzie tyle czekać.

W tej części poznajmy bliżej historię kolejnej mieszkanki miasteczka Hartwell - Dalhie. Historii, która potrafi zaskoczyć czytelnika i wzruszyć do łez. Naprawdę, to chyba pierwsza książka z tej serii, przy której tyle płakałam.

Nie mogę się doczekać historii Emery i przy okazji sprawdzenia co ciekawego wydarzyło się u pozostałych przyjaciółek.

Polecam, nie tylko na jesienne wieczory.

Minęło koło dwóch lat od ostatniej części cyklu Hart''s Boardwalk. Warto było poczekać, chociaż mam nadzieję, że na następną część nie trzeba będzie tyle czekać.

W tej części poznajmy bliżej historię kolejnej mieszkanki miasteczka Hartwell - Dalhie. Historii, która potrafi zaskoczyć czytelnika i wzruszyć do łez. Naprawdę, to chyba pierwsza książka z tej serii, przy której...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Mam dylemat, nie wiem jak ocenić tę książkę. Wybrałam ją z myślą o świątecznym klimacie i moim corocznym czytaniu zimowo-świątecznych powieści. Na pewno nie jest taka książka. Z jednej strony historia mnie zaciekawiła, potrafię zrozumieć i uszanować pobudki i motywy bohaterki. Już od dawna nie patrzę na świat przez pryzmat tylko dwóch barw - czerni i bieli. Wiem dobrze, że życie to kolaż szarości. Z drugiej zaś taka a nie inna kreacja Magdy czyni z niej (nieszczęśliwą) egoistkę. I to egoistkę w złym znaczeniu tego słowa.

Czekałam na chwile prawdy, aby bohaterowie mogli stwierdzić czy są w stanie zaakceptować reguły narzucone im przez główna bohaterkę. Tego zabrakło. Zakończenie było...było. Mam nadzieję, że powstanie kontynuacja, ponieważ w takiej formie autorka uniknęła wszystkich trudnych decyzji. A szkoda, powinnismy ponosić konsekwencje swoich pomysłów.

Mam dylemat, nie wiem jak ocenić tę książkę. Wybrałam ją z myślą o świątecznym klimacie i moim corocznym czytaniu zimowo-świątecznych powieści. Na pewno nie jest taka książka. Z jednej strony historia mnie zaciekawiła, potrafię zrozumieć i uszanować pobudki i motywy bohaterki. Już od dawna nie patrzę na świat przez pryzmat tylko dwóch barw - czerni i bieli. Wiem dobrze, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

To moje pierwsze spotkanie z mieszkańcami Jagodna, ale na pewno nie ostatnie. Wyjątkowo słodko-gorzka opowieść o świętach. I być może o tym, że każdy z nas zasługuje na najlepszą wersję świąt jaką może dostać. I mimo tych gorszych wigilii kiedyś czekają nas też te lepsze.

To moje pierwsze spotkanie z mieszkańcami Jagodna, ale na pewno nie ostatnie. Wyjątkowo słodko-gorzka opowieść o świętach. I być może o tym, że każdy z nas zasługuje na najlepszą wersję świąt jaką może dostać. I mimo tych gorszych wigilii kiedyś czekają nas też te lepsze.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Większość historii świątecznych ze znanych mi książek rozgrywa się albo w górach albo w urokliwych miasteczkach albo w urokliwych miasteczkach górskich. Ta książka kupiła mnie Niechorzem, Bałtykiem i latarnią morską. Cudowna świąteczna wieloosobowa opowieść. Oczywiście, mamy tu klasykę gatunku - miłość, zemstę, wybaczanie, ale przecież po książce tego typu nie oczekujemy czegoś innego :) czytało się bardzo przyjemnie, a mnie zamarzył się wypad na święta nad mój ukochany Bałtyk.

Większość historii świątecznych ze znanych mi książek rozgrywa się albo w górach albo w urokliwych miasteczkach albo w urokliwych miasteczkach górskich. Ta książka kupiła mnie Niechorzem, Bałtykiem i latarnią morską. Cudowna świąteczna wieloosobowa opowieść. Oczywiście, mamy tu klasykę gatunku - miłość, zemstę, wybaczanie, ale przecież po książce tego typu nie oczekujemy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Zaczęłam czytać książkę bez wiedzy, że to 4, prawdopodobnie ostatni, tom. Przeczytanie w odpowiedniej kolejności pewnie byłoby lepszym rozwiązaniem, ale skoro już zaczęłam to skończyłam. Można było odnaleźć się w fabule nawet bez poprzednich tomów. Książka lekka, przyjemna, zabawna. Z chęcią przeczytam pozostałe tomy.

Zaczęłam czytać książkę bez wiedzy, że to 4, prawdopodobnie ostatni, tom. Przeczytanie w odpowiedniej kolejności pewnie byłoby lepszym rozwiązaniem, ale skoro już zaczęłam to skończyłam. Można było odnaleźć się w fabule nawet bez poprzednich tomów. Książka lekka, przyjemna, zabawna. Z chęcią przeczytam pozostałe tomy.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Przyjemnie jest raz na jakiś czas przeczytać romans, a nie erotyk reklamowany jako romans obyczajowy. Lekko się czytało, nawet gdzieś w głębi mam delikatnie pragnienie przeczytania o dalszych losach zarówno głównych bohaterów jak i pobocznych.

Przyjemnie jest raz na jakiś czas przeczytać romans, a nie erotyk reklamowany jako romans obyczajowy. Lekko się czytało, nawet gdzieś w głębi mam delikatnie pragnienie przeczytania o dalszych losach zarówno głównych bohaterów jak i pobocznych.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyjemna książka na lato. Historia toczy się niejako dwutorowo, co daje czytelnikowi możliwość lepszego wczucia się w opowieść. Nie wiem, jak inni, ale ja po przeczytaniu nabrałam ochoty na lody. Szczególnie na te „jak u mamy” :)

Przyjemna książka na lato. Historia toczy się niejako dwutorowo, co daje czytelnikowi możliwość lepszego wczucia się w opowieść. Nie wiem, jak inni, ale ja po przeczytaniu nabrałam ochoty na lody. Szczególnie na te „jak u mamy” :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Żałuję, że przeczytałam tę książkę w środku lata, byłaby idealna w okresie świątecznym. Romans historyczny zwykle nas niczym nie zaskakuje, ale historia była ciekawa, bohaterowie nie byli miałcy, klimat zimowo-świąteczny cudownie odwzorowany.

Żałuję, że przeczytałam tę książkę w środku lata, byłaby idealna w okresie świątecznym. Romans historyczny zwykle nas niczym nie zaskakuje, ale historia była ciekawa, bohaterowie nie byli miałcy, klimat zimowo-świąteczny cudownie odwzorowany.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jedna z gorszych książek, które czytałam w tym roku...tragedia. Ilość cudownych zbiegów okoliczności i historyjek z happy endem przyprawia o mdłości.

Jedna z gorszych książek, które czytałam w tym roku...tragedia. Ilość cudownych zbiegów okoliczności i historyjek z happy endem przyprawia o mdłości.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W zasadzie nie wiem czemu przeczytałam kolejną część, chyba tylko w ramach guilty pleasure ;) książka utrzymana w podobnej stylistyce co poprzednie części. Czyta się szybko
i bezboleśnie :)

W zasadzie nie wiem czemu przeczytałam kolejną część, chyba tylko w ramach guilty pleasure ;) książka utrzymana w podobnej stylistyce co poprzednie części. Czyta się szybko
i bezboleśnie :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Mam mieszane odczucia co do tej książki. Z jednej strony wciągnęła mnie ta historia i byłam ciekawa jak autorka zamierza ją zakończyć. Z drugiej niestety nie potrafiłam się oswoić z bohaterami. Zakończenie mnie rozczarowało i pozostawiło duży niedosyt. Szkoda, bo książka miała potencjał.

Mam mieszane odczucia co do tej książki. Z jednej strony wciągnęła mnie ta historia i byłam ciekawa jak autorka zamierza ją zakończyć. Z drugiej niestety nie potrafiłam się oswoić z bohaterami. Zakończenie mnie rozczarowało i pozostawiło duży niedosyt. Szkoda, bo książka miała potencjał.

Pokaż mimo to