-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2023-09-19
2022
Jestem dosyć cierpliwym czytelnikiem i zazwyczaj kończę lektury nawet jeśli mi się nie podobają. Tej książki jednak nie potrafiłam zdzierżyć. Jest przede wszystkim szkodliwa społecznie, przekazuje zakłamane informacje i "wiedzę" opartą na staroświeckich, bardzo konserwatywnych poglądach autora. Książkę przerwałam w momencie, gdy autor przekonuje, że to mężczyźni są obecnie poszkodowaną płcią. Argumentuje to tym, że gdy dziewczynka uderzy chłopca, jemu nie wypada jej oddać. Przytacza także statystyki mówiące o tym, że większość miejsc na uczelniach wyższych zajmowana jest przez kobiety. Coś mi w tym nie pasowało, dlatego sprawdziłam odnośnik do bibliografii. Dopiero tam wyjaśnione jest, że stwierdzenie to nie dotyczy kierunków ścisłych, czyli całkiem sporej dziedziny nauki. Okropna manipulacja faktami.
Plus za kilka interesujących dygresji i ciekawostek.
Jestem dosyć cierpliwym czytelnikiem i zazwyczaj kończę lektury nawet jeśli mi się nie podobają. Tej książki jednak nie potrafiłam zdzierżyć. Jest przede wszystkim szkodliwa społecznie, przekazuje zakłamane informacje i "wiedzę" opartą na staroświeckich, bardzo konserwatywnych poglądach autora. Książkę przerwałam w momencie, gdy autor przekonuje, że to mężczyźni są obecnie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-05-21
Obserwuję autorkę książki już od dobrych paru lat - przeczytałam sporo artykułów na blogu, obejrzałam mnóstwo filmików na YT, teraz z ogromnym sentymentem śledzę na Instagramie. Wiem, że autorka od lat zgłębia tajniki przeciwstarzenia i oczekiwałam, że e-book będzie zwieńczeniem jej researchu w tym temacie. Jako wieloletnia, lecz niezaślepiona fanka, muszę jednak przyznać, że trochę się zawiodłam.
Pierwsze co nasuwa mi się na myśl po przeczytaniu tej książki to wyrażenie "przerost formy nad treścią". W cenie 48zł, za którą można by kupić porządne, grube tomiszcze, otrzymujemy e-book, który ma zaledwie 44 strony. Co więcej, duża część z tego to grafiki. Rozumiem, że w przypadku tego typu poradnika zdjęcia poprawnie wykonanych ćwiczeń to element niezbędny (zresztą uważam, że jest to główny atut książki), jednak po odjęciu wszystkich grafik (chociażby tych wprowadzających do rozdziałów i innych "zapychaczy") pozostaje nam mało konkretnej treści. Do tego kilka stron to reklama kosmetyków wyprodukowanych przez autorkę, co przy tak małej ilości treści pozostawia lekki niesmak. Osobiście liczyłam na trochę więcej teorii, przytoczenie konkretnych badań, jakieś solidne uzasadnienia dla mięśniowej teorii starzenia twarzy, jednak o tym jest tutaj tylko krótka wzmianka. Autorka co jakiś czas odwołuje się do badań naukowych, jednak nigdzie nie zamieściła żadnej bibliografii.
Jak już wspomniałam, dużym plusem książki są opisy i zdjęcia ćwiczeń mięśni twarzy. W pewnym momencie czułam się trochę przytłoczona ich ilością i zastanawiałam się, jak je wpleść w mój codzienny rytuał pielęgnacyjny. Z pomocą przyszły gotowe zestawy zaproponowane przez autorkę. Niestety jeszcze za wcześnie, żebym mogła ocenić, jak te ćwiczenia wpływają na stan mięśni mojej twarzy. Niektóre ćwiczenia się powtarzają, a przy niektórych autorka przemyca reklamę swoich kosmetyków - te dwa elementy troszkę mnie drażniły. Osobiście, jako osoba profesjonalnie zajmująca się treścią, trochę inaczej podzieliłabym ćwiczenia, aby uniknąć powtórzeń i nie przytłaczać czytelniczek ilością ćwiczeń do przyswojenia, skoro część z nich i tak się powtarza. Możliwe jednak, że przemawia przeze mnie moje zboczenie zawodowe i czytelniczka nie zajmująca się na co dzień tworzeniem treści nie dopatrzyłaby się niedociągnięć w tej kwestii.
Podsumowując, nadal darzę autorkę dużym sentymentem, bo swego czasu była dla mnie źródłem wielu inspiracji i wciąż z ciekawością śledzę publikowane przez nią treści. Po e-booku spodziewałam się jednak czegoś więcej.
Obserwuję autorkę książki już od dobrych paru lat - przeczytałam sporo artykułów na blogu, obejrzałam mnóstwo filmików na YT, teraz z ogromnym sentymentem śledzę na Instagramie. Wiem, że autorka od lat zgłębia tajniki przeciwstarzenia i oczekiwałam, że e-book będzie zwieńczeniem jej researchu w tym temacie. Jako wieloletnia, lecz niezaślepiona fanka, muszę jednak przyznać,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-08-28
2020-11-11
Zastanawiałeś się kiedykolwiek jak to się stało, że Stephen King został pisarzem? Próbowałeś kiedyś pisać coś swojego, ale targały tobą liczne wątpliwości? A może właśnie borykasz się z blokadą twórczą? Jeśli tak, to ta książka jest dla ciebie!
"Pamiętnik rzemieślnika" to zbiór porad i przemyśleń mistrza horroru na temat sztuki pisania. Dowiesz się z niego jaki jest sekret dobrego opisu, jak konstruować postacie z krwi i kości, czy też jak znaleźć motyw przewodni swojej historii. Barwne i niesamowicie trafne metafory oraz przykłady z życia autora przybliżają opisywane zagadnienia, przez co są bardzo łatwo przyswajalne.
Książka podzielona jest na dwie główne części: AUTOBIOGRAFICZNĄ, w której Stephen King opisuje drogę ku temu, jak został jednym z najbardziej znanych pisarzy na świecie, oraz PORADNIKOWĄ, zawierającą wszelkie porady dla tych, którzy próbują swoich sił w twórczym pisaniu. Ogromnym atutem tego poradnika jest autentyczność - już od pierwszych stron czuć, że King opowiada o swoich własnych doświadczeniach (dla kontrastu - czytałam kilka poradników, które dyktowały sztywne zasady, którymi należy się kierować podczas twórczego pisania; całe szczęście to nie jeden z nich). Sama często potrafiłam odnaleźć się w opisywanych przez Kinga sytuacjach i nieraz czytanie przerywała mi radosna myśl: "hej, ja też tak mam!".
Całość opowiedziana jest lekkim, gawędziarskim stylem - wręcz ma się wrażenie, jakby siedziało się ze starym kumplem Steviem przy piwie i prowadziło barwną dyskusje na temat pisania.
Lektura obowiązkowa dla każdego młodego adepta pióra!
Zastanawiałeś się kiedykolwiek jak to się stało, że Stephen King został pisarzem? Próbowałeś kiedyś pisać coś swojego, ale targały tobą liczne wątpliwości? A może właśnie borykasz się z blokadą twórczą? Jeśli tak, to ta książka jest dla ciebie!
"Pamiętnik rzemieślnika" to zbiór porad i przemyśleń mistrza horroru na temat sztuki pisania. Dowiesz się z niego jaki jest...
Podcast „Ja i moje przyjaciółki idiotki” zebrany w całość i uzupełniony o kilka nowych rozdziałów na temat związków. Kto polubił podcast, odnajdzie się zapewne i w wersji książkowej, chociaż jak dla mnie podcast wypada nieco lepiej ze względu na bardziej swobodną formę. Miałam też wrażenie, że treść niektórych rozdziałów się powtarza.
Odsłuchałam w wersji audiobookowej - wciąż dobre jako towarzysz do spacerów po parku lub sobotniego sprzątania.
Podcast „Ja i moje przyjaciółki idiotki” zebrany w całość i uzupełniony o kilka nowych rozdziałów na temat związków. Kto polubił podcast, odnajdzie się zapewne i w wersji książkowej, chociaż jak dla mnie podcast wypada nieco lepiej ze względu na bardziej swobodną formę. Miałam też wrażenie, że treść niektórych rozdziałów się powtarza.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOdsłuchałam w wersji audiobookowej -...