Najnowsze artykuły
-
ArtykułySiedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać2
-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać468
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[31]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
8,0 / 10
898 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 4257
Opinie: 94
Przeczytał:
2017-12-10
2017-12-10
Średnia ocen:
7,0 / 10
19 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 89
Opinie: 4
Przeczytał:
2017-11-24
2017-11-24
Średnia ocen:
8,1 / 10
2865 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 6995
Opinie: 305
Przeczytał:
2017-06-17
2017-06-17
Średnia ocen:
7,5 / 10
698 ocen
Ocenił na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 2386
Opinie: 128
Przeczytał:
2017-06-03
2017-06-03
Średnia ocen:
6,9 / 10
68 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 247
Opinie: 15
Przeczytał:
2016-12-18
2016-12-18
Średnia ocen:
7,5 / 10
203 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 804
Opinie: 22
Przeczytał:
2016-12-03
2016-12-03
Średnia ocen:
5,8 / 10
1399 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 2775
Opinie: 107
Przeczytał:
2016-11-07
2016-11-07
Średnia ocen:
5,6 / 10
98 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 212
Opinie: 21
Przeczytał:
2016-10-07
2016-10-07
Średnia ocen:
7,4 / 10
229 ocen
Ocenił na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 516
Opinie: 8
Przeczytał:
2016-09-02
2016-09-02
Cykl:
Nasi przodkowie (tom 3)
Średnia ocen:
7,4 / 10
464 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 903
Opinie: 42
Przeczytał:
2016-08-13
2016-08-13
Średnia ocen:
7,0 / 10
612 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1809
Opinie: 64
Przeczytał:
2016-10-13
2016-10-13
Średnia ocen:
7,4 / 10
35 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 89
Opinie: 1
Przeczytał:
2015-08-30
2015-08-30
Średnia ocen:
7,4 / 10
646 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1574
Opinie: 56
Przeczytał:
2014-10-11
2014-10-11
Średnia ocen:
6,8 / 10
1265 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2563
Opinie: 103
Przeczytał:
2014-07-05
2014-07-05
Cykl:
Thursday Next (tom 1)
Średnia ocen:
7,0 / 10
1 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (2 plusy)
Czytelnicy: 2
Opinie: 1
Zobacz opinię (2 plusy)
Przeczytał:
2014-03-07
2014-03-07
Średnia ocen:
5,0 / 10
1 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 3
Opinie: 0
Przeczytał:
2014-02-20
2014-02-20
Średnia ocen:
7,3 / 10
63 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 203
Opinie: 13
Przeczytał:
2013-10-21
2013-10-21
Średnia ocen:
6,8 / 10
96 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 183
Opinie: 9
Przeczytał:
2013-10-10
2013-10-10
Średnia ocen:
6,7 / 10
302 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 847
Opinie: 25
Przeczytał:
2013-08-06
2013-08-06
Średnia ocen:
7,0 / 10
801 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1335
Opinie: 40
Błyskotliwa detektyw w średnim wieku stawia czoła jednemu z najgroźniejszych przestępców świata, a w międzyczasie stara się uporządkować swoje rozgrzebane, napiętnowane wydarzeniami z przeszłości życie uczuciowe. Pachnie schematem, prawda? Na szczęście nieokiełznana wyobraźnia Jaspera Fforde'a sprawia, że nawet tak pozornie sztampowy szkielet fabuły daje początek porywającej wyobraźnię powieści. Pisarz po mistrzowsku skonstruował świat przedstawiony, który wyrasta z alternatywnej wizji przebiegu dziejów. Futuryzmu jest sporo, ale nie w nadmiarze, a akcja rozgrywa się w latach 80. XX wieku, więc dostajemy kapitalną mieszankę motywów SF i retro, doprawioną świetnym poczuciem humoru. Moim zdaniem mistrzostwo Fforde'a tkwi właśnie w umiejętnym doborze składników tego koktajlu. Dość powiedzieć, że u progu ostatniej dekady XX stulecia istnieje specjalna jednostka policji zajmująca się pęknięciami czasoprzestrzeni, a wymarłe gatunki zwierząt są rekonstruowane i sprzedawane jako domowi pupile. Z drugiej strony ludzkość nie odkryła jeszcze... bananów. Ale to nie najważniejszy element, który Fforde wyciągnął z szufladki "retro" i dodał do swojej imponującej mieszanki.
Anglia (bo o Wielkiej Brytanii ciężko tu mówić – kolejny po mistrzowsku wprowadzony smaczek), w której żyje i pracuje główna bohaterka, detektyw Thursday Next, jest krajem, w którym potężne koncerny medialne wciąż jeszcze muszą dzielić się władzą nad umysłami i wyobraźnią z... literaturą. Powieści, wiersze, dramaty żyją tu nie tylko w formie wplecionych w codzienną mowę cytatów, ale jako przedmiot autentycznego, żarliwego zainteresowania czytelników, a także... kryminalistów.
Cały ten galimatias podany w tak skondensowanej formie jak powyżej, sprawia wrażenie przesytu, ale na kartach powieści wszystko rozwija się, jak na kryminał, bardzo przejrzyście. I nie jest to wada. Fforde po prostu umiejętnie dawkuje składniki. Elementy alternatywnej historii pojawiają się stopniowo, czasem by wprowadzić nieco humoru i ubarwić wizję świata przedstawionego (krwawe zamieszki na ulicach miast z udziałem Prerafaelitów i Impresjonistów, zjazd Johnów Miltonów), a czasem by odegrać istotną rolę w rozwoju akcji, nieoczekiwanie uwikłać bohaterów w zdarzenia pozornie minione, odległe czy nieistotne.
Język Fforde'a nie jest przesadnie zawiły, więc zdecydowanie warto sięgnąć po oryginalną, angielską wersję powieści. Nieco trudności mogą sprawić oczywiście wszechobecne odniesienia do biografii i twórczości angielskich literatów, które tworzą „tkankę” historii. Tym niemniej, mamy tu do czynienia przede wszystkim z prawdziwymi tuzami, największymi postaciami tej literatury, więc przeciętnie „zorientowany” w jej historii czytelnik nie powinien czuć się zagubiony.
Bo "The Eyre Affair" to ani erudycyjna woltyżerka dla maniaków Szekspira, ani efekciarskie romansidło, ani też sztampowy kryminał z miłością i political fiction w tle. Fforde trzyma wszystkie swoje pomysły, wszystkie składniki tej mieszanki, w ryzach, nie pozwala żadnemu z nich definitywnie zatriumfować w narracji. Dlatego takie to wszystko wciągające, błyskotliwe, a zarazem w prosty i bezpośredni sposób zabawne. Trudno nie ulec urokowi świata w przedziwnym „rozkroku” - jedną nogą tkwiącego w zamierzchłej już dla nas przeszłości, z literaturą autentycznie obecną w umyśle i w codzienności, a drugą zanurzonego w nowoczesności, której obraz Fforde buduje cokolwiek groteskowo, bo z użyciem najpospolitszych rekwizytów, jak przepotężne uzbrojenie czy podróże w czasie. Lecz nie ma w tym nic złego, bo nieodłącznym składnikiem tej mieszanki jest obfita porcja dobrego humoru. Czyżby zatem powieść bez wad? Wszyscy wiemy, że takie nie istnieją. Tych niedociągnięć jest jednak naprawdę niewiele, przede wszystkim dzięki temu, że autor z wprawą skonstruował świat przedstawiony, w którym wiele rozwiązań fabularnych uchodzi mu na sucho. Mimo to, rozwiązania niektórych wątków sprawiają wrażenie zbyt pospiesznych i błahych, nie dorastają do rozbudzonych wcześniej oczekiwań, jakby Fforde w ostatniej chwili zorientował się, że ma jeszcze kilka punktów kulminacyjnych do rozładowania. Jednak kilka drobnych rozczarowań nie jest w stanie zepsuć frajdy z lektury. Mamy tu do czynienia z doskonałym przykładem literatury, dla której przymiotnik „popularna” nie jest inwektywą. "The Eyre Affair" może i wyrasta z tych „niższych” obszarów sztuki, ale sposób, w jaki nawiązuje dialog z kulturą „wysoką” sprawia, że żaden koneser sonetów Szekspira, wielbiciel poematów Wordswortha czy potencjalny uczestnik zjazdu wcieleń Miltona nie ma prawa wstydzić się tej pozycji w swoim księgozbiorze.
Błyskotliwa detektyw w średnim wieku stawia czoła jednemu z najgroźniejszych przestępców świata, a w międzyczasie stara się uporządkować swoje rozgrzebane, napiętnowane wydarzeniami z przeszłości życie uczuciowe. Pachnie schematem, prawda? Na szczęście nieokiełznana wyobraźnia Jaspera Fforde'a sprawia, że nawet tak pozornie sztampowy szkielet fabuły daje początek...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to