-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
Lovecraft. Klasyczny pisarz tak zwanego kosmicznego horroru - powieści grozy z wątkami dotyczącymi odkrywania pozornie wymarłych, legendarnych, potwornych ras. Nie ma wątpliwości, że był geniuszem. Język, stary, kunsztowny, pełny trudnych zwrotów i środków stylistycznych może nudzić, ale moim zdaniem sprawia, że książka jest bardziej wartościowa. Historie te naprawdę mnie przeraziły, szczególnie "w górach szaleństwa", które dodatkowo zafascynowały mnie opisem miasta Starszych Istot. Właśnie ta mieszanka grozy i opisu fascynujących, starych kultur najbardziej mi się spodobała.
UWAGA: Proszę, nie zniechęcajcie się pierwszymi tekstami. W tym zbiorze zostały ustawione, moim zdaniem, od najgorszego do najlepszego. Wręcz lepiej zacząć od "Cienia spoza czasu" (kosmici, przesyłanie umysłów, omniomniom) i dojść do końca książki, a potem wrócić do Egiptu, pierwszego opowiadania, jak się już wpadnie w uzależnienie stylem Lovecrafta i przełknie się wszystko, co napisał.
(Moja reakcja podczas lektury "W górach szaleństwa" Lovecrafta (kiedy zwłoki kosmity/dziwnego stwora z archaiku/whateva, ale to jest straszne zaczynają się ruszać po wystawieniu na słońce) - "Zabić to, wyegzorcyzmować i spalić! A potem dla pewności wyegzorcyzmować prochy!" i odrzucenie książki od siebie )
Lovecraft. Klasyczny pisarz tak zwanego kosmicznego horroru - powieści grozy z wątkami dotyczącymi odkrywania pozornie wymarłych, legendarnych, potwornych ras. Nie ma wątpliwości, że był geniuszem. Język, stary, kunsztowny, pełny trudnych zwrotów i środków stylistycznych może nudzić, ale moim zdaniem sprawia, że książka jest bardziej wartościowa. Historie te naprawdę mnie...
więcej mniej Pokaż mimo to
O czym jest "Ksenocyd"?
O planecie, którą czeka zagłada - ze strony ludzi, powstrzymywana tylko przez program komputerowy, który ma zostać zlikwidowany i z powodu wirusa descolady, ewoluującego i ciągle uuodparniajacego się na obronę ludzi.
O podróżach szybszych niż światło, o filotach, połączeniach między nimi, o Wnętrzu, Zewnętrzu - o tym, co znajduje się poza granicami Wrzechświata...
O uprzedzeniach rasowych, nienawiści do tego, co nieznane, "psychice" tłumu...
O poświeceniu, śmierci i jej skutkach, także w rodzinie zmarłego..
O Bogu, czy istnieje,a jeśli słyszymy jego Głos, to czy jest on prawdziwy...
Zapewne pominęłam tutaj wiele wątków, ale myślę, że nie trzeba więcej słów dla opisania tego arcydzieła.
O czym jest "Ksenocyd"?
O planecie, którą czeka zagłada - ze strony ludzi, powstrzymywana tylko przez program komputerowy, który ma zostać zlikwidowany i z powodu wirusa descolady, ewoluującego i ciągle uuodparniajacego się na obronę ludzi.
O podróżach szybszych niż światło, o filotach, połączeniach między nimi, o Wnętrzu, Zewnętrzu - o tym, co znajduje się poza granicami...
Nie ejst to powieść tak dobra jak "Gra Endera", ale również posiada wiele zalet. Przede wszystkim, nowa rasa, prosiaczki, a wiec i problem czy są przyjaźni ludzkości ,czy nie. Poza tym nowi bohaterowie- rodzina niszczona przez kłamstwa i poczucie winy, a także myślący, czujący program komputerowy o zasięgu całej galaktyki.. Jak najbardziej warto kontynuować, szczególnie ze względu na kolejną cześć, "Ksenocyd"...
Nie ejst to powieść tak dobra jak "Gra Endera", ale również posiada wiele zalet. Przede wszystkim, nowa rasa, prosiaczki, a wiec i problem czy są przyjaźni ludzkości ,czy nie. Poza tym nowi bohaterowie- rodzina niszczona przez kłamstwa i poczucie winy, a także myślący, czujący program komputerowy o zasięgu całej galaktyki.. Jak najbardziej warto kontynuować, szczególnie ze...
więcej mniej Pokaż mimo to
Czemu Gra Endera jest genialna:
- czyta się szybko, przyjemnie, mimo że większość książki zajmuje opis dość jednostajnego życia dziecka w szkole
- podejmuje wiele problemów: edukacji, relacji między rodzeństwem, dramatyczne wybór miedzy zginięciem a zabiciem kogoś innego, a nawet nawiązuje do polityki
- zakończenie jest szokujące, każe się zastanowić nad tym, co jest prawdą, a co fałszem
- kompozycyjny zabieg polegający na wprowadzeniu na poczatku rozdziałów rozmowy komentującej poprzedni rozdział - świetne
Na co jeszcze czekacie, Wy, co czytacie jedna z wielu pozytywnych ,ale prawdziwych recenzji? Zabierajcie się za książkę, a nie ogólnikowe recenzje!
Czemu Gra Endera jest genialna:
- czyta się szybko, przyjemnie, mimo że większość książki zajmuje opis dość jednostajnego życia dziecka w szkole
- podejmuje wiele problemów: edukacji, relacji między rodzeństwem, dramatyczne wybór miedzy zginięciem a zabiciem kogoś innego, a nawet nawiązuje do polityki
- zakończenie jest szokujące, każe się zastanowić nad tym, co jest...
Na początku naprawdę myślałam, że to będzie złe. Kwiecisty, wyszukany styl w sumie przeszkadzał mi do końca książki, ale.. Boru, jakie to było genialne!
Jest to powieść szkatułkowa: z opowieści tajemniczej wynikają kolejne historie , przytaczane w 1 os. przez bohaterów głównej historii. Kompozycyjnie jest bardzo ciekawa, podobała mi się, choć mój zachwyt zapewne jest spowodowany tym, że nie czytałam jeszcze tego typu książki. Co tak naprawdę czyni tę książkę wyjątkowa? Historie. Pełne magii i niezwykłości. Kompozycja sprawiła, że nie można było przestać, jak się już zanurzyło w historię - z powodu długości, z jaką wyjaśniały się różne watki. Szczególnie podobała mi się historia miasta Al - a - Nur, miasta 12 religii i żywego statku - drzewa oraz wizja stworzenia świata. Duża zaletą tego dzieła są nowe wersje znanych motywów baśni, takich jak dziewica w wieży, która tu nie jest wcale tak niewinna i bezbronna, a na pewno nie piękna.
Naprawdę polecam! Chyba każdemu spodoba się ta magiczna opowieść 9 choć nie jest ona przyrzeczona dla dzieci)
Na początku naprawdę myślałam, że to będzie złe. Kwiecisty, wyszukany styl w sumie przeszkadzał mi do końca książki, ale.. Boru, jakie to było genialne!
Jest to powieść szkatułkowa: z opowieści tajemniczej wynikają kolejne historie , przytaczane w 1 os. przez bohaterów głównej historii. Kompozycyjnie jest bardzo ciekawa, podobała mi się, choć mój zachwyt zapewne jest...
Jak zwykle genialna. Najwięcej było Jona Snow i Aryi (uwielbiam!). Musiałam ścierpieć jakoś Dany, której po 2 tomie, w którym zachowywała się jak niewiadomo kto, mimo że nie maiła niczego, darzę antypatią. Uwielbiam tę część za piosenki, szczególnie "Deszcze castamere", które są małym dziełem sztuki, przynajmniej moim zdaniem. Pierwszą moją myślą po zakończeniu ksiażki było: ale jak to się może kończyćw takim momencie?! Zamorduję tego, kto wymyślił podział na 2 tomy! Druga myśl: jak ja przeżyję prawie pół miesiaca do chwili, gdy będę mogła wypożyczyć kolejny tom?! Niestety, okazuje się, że będę musiała czekać cały miesiąc. .. Na razie pocieszam się piosenkami w wykonaniu Karliene Reynolds...
Jak zwykle genialna. Najwięcej było Jona Snow i Aryi (uwielbiam!). Musiałam ścierpieć jakoś Dany, której po 2 tomie, w którym zachowywała się jak niewiadomo kto, mimo że nie maiła niczego, darzę antypatią. Uwielbiam tę część za piosenki, szczególnie "Deszcze castamere", które są małym dziełem sztuki, przynajmniej moim zdaniem. Pierwszą moją myślą po zakończeniu ksiażki...
więcej mniej Pokaż mimo to
Pamiętam, że po raz pierwszy czytałam to (arcy)dzieło na wakacjach w Egipcie. Ten klimacik..
Do rzeczy. To jedna ztych historycznych ksiażek, lektur, które nei nudzą. Moim zdaniem sienkiewicz świetnei przedstawił starozyny rzym. Nie lubię głównych bohaterów, winicjusza i Ligii, czyli najbardziej stereotypowej pary ever. On - twardy, przystojny, wysportowany rzymski żołnierz z dobrej rodziny, ona- niewinna i szlachetna ( no dobra, niby nie taka niewinna, bo miewa niegrzeczne myśli o Winicjuszu, ale i tak jej nie cierpię). Uwielbiam bohaterów drugoplanowych - zdradzieckiego, chciwego tchórza, jednak nie aż tka złego, jak się wydaje - Chilona i cynicznego, zniewieściałego, hedonistycznego niezależnego w sądach Petroniusza.
Nie rozumiem, czemu tylu moich szkolnych kolegów tego nie lubi... Polecam!
Pamiętam, że po raz pierwszy czytałam to (arcy)dzieło na wakacjach w Egipcie. Ten klimacik..
Do rzeczy. To jedna ztych historycznych ksiażek, lektur, które nei nudzą. Moim zdaniem sienkiewicz świetnei przedstawił starozyny rzym. Nie lubię głównych bohaterów, winicjusza i Ligii, czyli najbardziej stereotypowej pary ever. On - twardy, przystojny, wysportowany rzymski żołnierz...
Bardzo sympatyczna, zakręcona, fantastyczna bajka dla dzieci, choć mi się też spodobała. Dawno się tka nie śmiałam jak przy zwrocie akcji, jaki zaserwował tu Mistrz. Warto mieć także ze względu na świetne ilustracje.
Bardzo sympatyczna, zakręcona, fantastyczna bajka dla dzieci, choć mi się też spodobała. Dawno się tka nie śmiałam jak przy zwrocie akcji, jaki zaserwował tu Mistrz. Warto mieć także ze względu na świetne ilustracje.
Pokaż mimo to
Mały chłopiec zamieszkały na cmentarzu? Młody człowiek, który ma przed sobą całe swoje życie, wśród istot, które zatrzymały się jakby w czasie? Tak, mistrz Gaiman miał odwagę napisać na taki temat książkę. I bardzo dobrze mu to wyszło.
Gaiman pisze lekko, porywająco, jego styl bardzo pasuje do grozy cmentarza, a w połączeniu z cudownymi ilustracjami... niech nikt nie namyśla się długo, tylko od razu skoczyć do księgarni!
Co by tu jeszcze dodać... bardzo podobało mi się zakończenie książki i rozwiązanie wątku ze Sacrlett.
Mały chłopiec zamieszkały na cmentarzu? Młody człowiek, który ma przed sobą całe swoje życie, wśród istot, które zatrzymały się jakby w czasie? Tak, mistrz Gaiman miał odwagę napisać na taki temat książkę. I bardzo dobrze mu to wyszło.
Gaiman pisze lekko, porywająco, jego styl bardzo pasuje do grozy cmentarza, a w połączeniu z cudownymi ilustracjami... niech nikt nie...
Przeczytałam 90 stron. Doceniam wyobraźnię Gaimana i bardzo mi się podoba jego humor, ale.. mam trudność z czytaniem tej książki .Nie żeby była trudna, ciężka, nie. Nie potrafię się po prostu wczuć w losy bohaterów. Styl autora charakteryzuje w moim odczuciu dystans do bohaterów. Dramaturgiczność akcji nie ułatwia. Może to przez nawał sprawdzianów i prac domowych? Chyba w weekend zacznę od nowa.
***
Zaczęłam od nowa. I ciężko było się oderwać. Londyn Pod jest po prostu fascynujący. Można tu spotkać staruszków koczujących na dachach i gadającego z ptakami, walki za pomocą umysłu, szczuromówcow -ludzi, którzy rozmawiają z szczurami i wykonują ich polecenia, dziewczynę, która otwiera wszystkie drzwi.
Bardzo polubiłam Richarda Mayhew'a. To roztrzepany flegmatyk o przeciętnym życiu, które ... pewnego dnia zostaje mu odebrane...
Moimi ulubionymi bohaterami zostali pan Croup i Vandemar. Zabójcy wyrafinowani.
Myślę, ze nie mogłam "poczuć" książki z powodu stresu wywołanego szkołą itd. Zadziałał mechanizm: chcę zasnąć, myślę "muszę zasnąć, muszę" i .. nie zasypiam.
nie wiem, czy ta książka wchodzi do ulubionych ,ale Gaiman na pewno.
Przeczytałam 90 stron. Doceniam wyobraźnię Gaimana i bardzo mi się podoba jego humor, ale.. mam trudność z czytaniem tej książki .Nie żeby była trudna, ciężka, nie. Nie potrafię się po prostu wczuć w losy bohaterów. Styl autora charakteryzuje w moim odczuciu dystans do bohaterów. Dramaturgiczność akcji nie ułatwia. Może to przez nawał sprawdzianów i prac domowych? Chyba w...
więcej mniej Pokaż mimo toWspaniałe zakończenie! W tej części Frodo musi dokonać wyboru. Nie powiem, jak mu się udało zniszczyć pierścień, ale pomógł tu nieoczekiwanie Gollum. To nie jest moja ulubiona część, gdyż jest zbyt mroczna.Wspaniałe sceny batalistyczne. Moim ulubionym bohaterem z tej części jest Eowina,kobieta - wojowniczka a najmniej lubianym Denethor, opętanym żądzą władzy starzec
Wspaniałe zakończenie! W tej części Frodo musi dokonać wyboru. Nie powiem, jak mu się udało zniszczyć pierścień, ale pomógł tu nieoczekiwanie Gollum. To nie jest moja ulubiona część, gdyż jest zbyt mroczna.Wspaniałe sceny batalistyczne. Moim ulubionym bohaterem z tej części jest Eowina,kobieta - wojowniczka a najmniej lubianym Denethor, opętanym żądzą władzy starzec
Pokaż mimo to2008-07-30
Jeszcze lepsza niż pierwsza! Pojawiają się entowie, duchy drzew, fascynujące stworzenia. Tolkien świetnie poradzi sobie z rozdzieleniem drużyny. Pojawia się szlachetny Faramir, ale też i zdradziecki Gollum., który jest najbardziej skomplikowaną postacią w trylogii. Bitwa pod Hełmowym Jarem moim zdaniem nie ma sobie równych we "Władcy ... " p.S. Posiadam inne wydanie.
Jeszcze lepsza niż pierwsza! Pojawiają się entowie, duchy drzew, fascynujące stworzenia. Tolkien świetnie poradzi sobie z rozdzieleniem drużyny. Pojawia się szlachetny Faramir, ale też i zdradziecki Gollum., który jest najbardziej skomplikowaną postacią w trylogii. Bitwa pod Hełmowym Jarem moim zdaniem nie ma sobie równych we "Władcy ... " p.S. Posiadam inne wydanie.
Pokaż mimo to2007-07-15
Ponadczasowe dzieło, pełne magii, ale niebanalnej i porywającej walki dobra ze złem. Pokochałam większość bohaterów. To moja ulubiona książka. Przeczytałam ja w wieku 8 lat!
To jeśli chodzi o cala trylogię. w tej części nie ma zbyt dużo akcji, gdyż poznajemy dopiero Śródziemie. Za to opisy miejsc są przepiękne. Najbardziej podobają mi się elfy, ale lubię hobbitów.
Ponadczasowe dzieło, pełne magii, ale niebanalnej i porywającej walki dobra ze złem. Pokochałam większość bohaterów. To moja ulubiona książka. Przeczytałam ja w wieku 8 lat!
To jeśli chodzi o cala trylogię. w tej części nie ma zbyt dużo akcji, gdyż poznajemy dopiero Śródziemie. Za to opisy miejsc są przepiękne. Najbardziej podobają mi się elfy, ale lubię hobbitów.
Przeczytałam to przed Komunia Św. Fantastyczny świat, humor i oryginalny, tytułowy hobbit mnie wciągnęły. Tak naprawdę jest to powieść o kimś, kto niespodziewanie ma dokonać czegoś wyjątkowego, a dotąd wiódł życie domatora.
Przeczytałam to przed Komunia Św. Fantastyczny świat, humor i oryginalny, tytułowy hobbit mnie wciągnęły. Tak naprawdę jest to powieść o kimś, kto niespodziewanie ma dokonać czegoś wyjątkowego, a dotąd wiódł życie domatora.
Pokaż mimo toTylko rewelacyjna, gdyż nie mogłam się pogodzić ze śmiercią głównego bohatera i złymi czasami dla Hogwartu. Za to uwielbiam GD.
Tylko rewelacyjna, gdyż nie mogłam się pogodzić ze śmiercią głównego bohatera i złymi czasami dla Hogwartu. Za to uwielbiam GD.
Pokaż mimo to
Przeczytane w 2 h. Przerażająca wizja. Język - przepiękny, trudny, warty zatrzymania się, ale z drugiej strony fabuła tak pogania do szybkiego czytania, że trzeba sobie tę książkę powtórzyć.
Przeczytane w 2 h. Przerażająca wizja. Język - przepiękny, trudny, warty zatrzymania się, ale z drugiej strony fabuła tak pogania do szybkiego czytania, że trzeba sobie tę książkę powtórzyć.
Pokaż mimo to