Maleńka, a wielka książeczka. W tej kieszonkowej, bardzo ładnie wydanej pozycji zawarta jest kwintesencja i obraz prawie 15 strasznych lat, kiedy to kolejne masońskie rządy Meksyku wypowiedziały wojnę wolności wyznania i wierzącym w Boga Meksykanom. Po jednej stronie stanęli prości mieszkańcy kraju – cristeros, słabo uzbrojeni, ze wsparciem jedynie swojej wiary i swoich świętości. Po drugiej rządy, w tym ostatni rząd Callesa wsparty nie tylko przez amerykańską dyplomację, ale i broń, a nawet samoloty made in USA. Książka rzuca światło na historyczne fakty, genezę i przebieg cristiady, pokazuje też potężną siłę wyrosłą z prostych ludzi, wiernych przekonaniom i swojej religii w obliczu antykościelnych i nieludzkich praw narzuconych siłą przez rząd Callesa.
Cristiada praktycznie nie istniała w nauczaniu historii czy świadomości Polaków, zupełnie zamilczana. Javier Barraycoa w skondensowany sposób przywraca pamięć o niej i rzuca światło na te wydarzenia.
Dodatkowy smaczek znalazłam we wstępie autorstwa Gabriela Maciejewskiego, wydawcy tej serii , nawiązujący do polskich akcentów związanych z Meksykiem i tamtymi czasami – Józefem Retingerem i Josephem Conradem. Obowiązkowa pozycja dla każdego, kto interesuje się światem i prawdą.

Maleńka, a wielka książeczka. W tej kieszonkowej, bardzo ładnie wydanej pozycji zawarta jest kwintesencja i obraz prawie 15 strasznych lat, kiedy to kolejne masońskie rządy Meksyku wypowiedziały wojnę wolności wyznania i wierzącym w Boga Meksykanom. Po jednej stronie stanęli prości mieszkańcy kraju – cristeros, słabo uzbrojeni, ze wsparciem jedynie swojej wiary i swoich...