W Wilnie i w dworach litewskich

Okładka książki W Wilnie i w dworach litewskich Gabrjela Puzynina
Okładka książki W Wilnie i w dworach litewskich
Gabrjela Puzynina Wydawnictwo: Verba biografia, autobiografia, pamiętnik
389 str. 6 godz. 29 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Verba
Data wydania:
1988-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1988-01-01
Liczba stron:
389
Czas czytania
6 godz. 29 min.
Język:
polski
ISBN:
8300024514
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1048
1000

Na półkach: , ,

Wspomnienia polskiej arystokratki z pierwszych dekad XIX wieku. Reprint przedwojennego wydania opublikowany na początku lat 90-tych na fali otwartych tematów kresowych. I najlepszy dowód na to, że nie wszystko złoto, co się świeci.
Świat początkowo hrabianki Günther (oburzonej, gdy ktoś nazwał jej ojca „tylko” baronem) a później księżnej Puzyniny to gównie informacje o pałacach i zaludniającej je arystokracji i ziemiaństwie, koligacjach, spotkaniach etc. Trochę anegdot, informacji o wizytach znanych ludzi, wychwalanych pod niebiosa, by podkreślić rangę wizyt. O dziwo nawet Powstanie Listopadowe zostało książce ledwie zasygnalizowane. Materiał może ciekawy dla historyków arystokracji czy ziemiaństwa, ale niestety dość nudny i mocno skoncentrowany na samej autorce.

Wspomnienia polskiej arystokratki z pierwszych dekad XIX wieku. Reprint przedwojennego wydania opublikowany na początku lat 90-tych na fali otwartych tematów kresowych. I najlepszy dowód na to, że nie wszystko złoto, co się świeci.
Świat początkowo hrabianki Günther (oburzonej, gdy ktoś nazwał jej ojca „tylko” baronem) a później księżnej Puzyniny to gównie informacje o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1233
443

Na półkach: ,

Uwielbiam XIX-wieczne pamiętnikarstwo. Co jakiś czas nachodzi mnie ochota, by zagłębić się w ten świat, najczęściej arystokracji i zamożnego ziemiaństwa, pełen przepychu, ale i wielkich nazwisk, w tym literackich i naukowych. Dokładnie to oferuje pamiętnik Gabrieli Puzyniny, wydany na podstawie jej dziennika. A jednak tym razem miałam ciężką przeprawę, głównie za sprawą kiepskiego wydania. Na kartach tej książki przewija się multum nazwisk, w końcu rodzina Guntherów, z której pochodzi autorka, była w centrum życia towarzyskiego na Kresach Wschodnich. Niestety, nie jestem na tyle obeznana z tym okresem historycznym, by wiedzieć kto jest kim, a wydanie oferuje tylko przypisy na końcu książki, na dodatek w ogóle nie oznaczone w tekście. Żeby więc móc płynnie poruszać się w tym świecie, należałoby co chwila zerkać na tyły książki, co bywa męczące.
Długo też nie mogłam przekonać się do tej pozycji ponieważ autorka miała nieznośną manierę wychwalania niemal każdego, z kim się zetknęła, co burzyło mi nieco obraz postaci o wyostrzonym zmyśle obserwacyjnym, a co za tym idzie - skłaniało do przemyśleń, że odmalowana przez nią rzeczywistość jest ciut nierealna.
Mimo wszystko była to niezwykle wartościowa lektura, ale wymagała sporej uwagi i zdecydowanie nie nadawała się do lekkiego czytania wieczorami, kiedy umysł nie pracuje już tak dobrze, jak w innej porze dnia.

Uwielbiam XIX-wieczne pamiętnikarstwo. Co jakiś czas nachodzi mnie ochota, by zagłębić się w ten świat, najczęściej arystokracji i zamożnego ziemiaństwa, pełen przepychu, ale i wielkich nazwisk, w tym literackich i naukowych. Dokładnie to oferuje pamiętnik Gabrieli Puzyniny, wydany na podstawie jej dziennika. A jednak tym razem miałam ciężką przeprawę, głównie za sprawą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
198
175

Na półkach:

XIX -wieczne pamiętniki to dla mnie niesamowita frajda. Z ogromną przyjemnością pogrążam się w niekończących się opisach zabaw i rozrywek domowych, wielkich bali, rozlicznych zatrudnień i domowej krzątniny. Spokój tchnącyc z kart tych pamiętników ( mimo burzliwych przecież wydarzeń historycznych) pozwala mi naładować akumulatory do walki z naszym zabieganym życiem.
Podobnie jest z pamiętnikiem Gabrjeli z Guntherów Puzyniny. Córka zamożnego ziemiańskiego domu, skoligacona przez rodziców zarówno ze wszystkimi polskimi rodami maganckimi jak i z polską szlachtą osiadłą na Kresach Wschodnich. Wraz z siostrami wychowywana była w atmosferze przepojonej kultem literackiego języka polskiego. Zaprzyjaźniła się z całą wileńską elitą literacką, której przedstawiciele byli pierwszymi krytykami jej wierszy. Ale jej wspomnienia to nie tylko odwiedziny literackiego parnasu. Gabriela zabiera nas w podróż po gęsto rozsianych dworach i dworkach litweskich. Z niemal zegarmistrzowską dokładnością opisuje stosunki i zwyczaje odwiedzanych rodzin, wprowadza nas w rozległe i powikłane koalicje rodzinne. Najciekawsze jednak w tym pamiętniku są opisy ludzi, z którymi styka się autorka. Opisy, czasami bardzo zjadliwe ( pamiętnikarka słynie z ciętego języka i dużego zmysłu obserwacji) świetnie przedstawiają nam rozliczne typy ludzkie zamieszkujące w tamtych czasach Wilno, Warszawę i okolice tych miast.
Dzięki temu pamiętnikowi przeżyłam kolejną wyprawę w głąb XIX wieku. Mam tylko żal do wydawców, iż opisywany pamiętnik to wyjątek z dużego archiwum jakie pozostało po Guntherach. Dziwne wydaje się przerwanie pamiętnika w tym momencie, nie wyjaśniając dalszych losów Gabrjeli. Można mieć tylko nadzieję, że ktoś kiedys pokusi się o pełne wydanie jej wspomnień.

XIX -wieczne pamiętniki to dla mnie niesamowita frajda. Z ogromną przyjemnością pogrążam się w niekończących się opisach zabaw i rozrywek domowych, wielkich bali, rozlicznych zatrudnień i domowej krzątniny. Spokój tchnącyc z kart tych pamiętników ( mimo burzliwych przecież wydarzeń historycznych) pozwala mi naładować akumulatory do walki z naszym zabieganym życiem.
Podobnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1314
318

Na półkach:

Rarytasik, wiele cennych informacji, anegdot i ciekawostek.

Rarytasik, wiele cennych informacji, anegdot i ciekawostek.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    25
  • Przeczytane
    14
  • Posiadam
    6
  • Historia
    1
  • Literatura faktu/publicystyka
    1
  • Trochę historii
    1
  • Literatura polska
    1
  • 2020
    1
  • Kresy
    1
  • Turystycznie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki W Wilnie i w dworach litewskich


Podobne książki

Przeczytaj także