Wychowanie dziewcząt w Czechach

Okładka książki Wychowanie dziewcząt w Czechach Michal Viewegh
Okładka książki Wychowanie dziewcząt w Czechach
Michal Viewegh Wydawnictwo: Świat Literacki Seria: Biblioteka literatura piękna
182 str. 3 godz. 2 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Biblioteka
Tytuł oryginału:
Výchova dívek v Čechách
Wydawnictwo:
Świat Literacki
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
182
Czas czytania
3 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
8388612956
Tłumacz:
Jan Stachowski
Tagi:
obyczajowa czechy życie
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
203 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
157
84

Na półkach:

Trudne, dziwne, nie rozumiem sensu...

Trudne, dziwne, nie rozumiem sensu...

Pokaż mimo to

avatar
763
449

Na półkach: ,

Książki czeskich autorów czytam w ciemno.

Książki czeskich autorów czytam w ciemno.

Pokaż mimo to

avatar
715
489

Na półkach:

Spodobał mi się styl pisarski Pana Viewegh'a (pardon za czesko-polskie odmiany). Lubię jego nonszalancję oraz poczucie humoru. Każda przeczytana książka to dla mnie spotkanie z wiecznie marudzącym inteligentem, jednakże z poczuciem humoru. Warta zapoznania się.

Spodobał mi się styl pisarski Pana Viewegh'a (pardon za czesko-polskie odmiany). Lubię jego nonszalancję oraz poczucie humoru. Każda przeczytana książka to dla mnie spotkanie z wiecznie marudzącym inteligentem, jednakże z poczuciem humoru. Warta zapoznania się.

Pokaż mimo to

avatar
127
96

Na półkach:

Książka „Wychowanie dziewcząt w Czechach”, której autorem jest niezwykle popularny, traktowany w Czechach niemalże jak celebryta, Michal Viewegh, to historia będąca połączeniem biografii i fikcji literackiej. A przynajmniej tak każe myśleć o niej sam autor. Wybierając siebie na głównego bohatera, przedstawia historię ze swojego życia, część rzeczy zmieniając, rzekomo żeby dbać o dobre imię rzeczywistych osób, część lekko koloryzując, a część dopowiadając w ramach materii czysto fikcyjnej. Trudno odróżnić i wyselekcjonować jedne wydarzenia od drugich, bowiem wszystko brzmi w podobnym, realno-nierealnym tonie. Jedno staje się zgrabnym dopełnieniem drugiego, dzięki temu całość czyta się bardzo sprawnie i lekko. Chociaż dopatrzeć się można i kilku minusów. Postacie, którym można by nadać nieco większą głębię, zdają się być z lekka zbyt płytkie. Gdzieś zagubił się wątek psychologiczny, motyw walki z depresją, która szybko z choroby zmieniła się w młodzieńczy manifest przeciwko starej kulturze i narzucanym ograniczeniom. A i ciekawie zapowiadający się motyw nauki pisania, w rzeczywistości ograniczony został do wplatanych bardzo często cytatów z najróżniejszych twórców, głównie czeskiej sceny kulturowej. Jako urozmaicenie i ciekawostki pasują jak najbardziej. Jako substytut wątku – już gorzej.

Dziwi również łatwość i prędkość nawiązanej znajomości Beaty i nowego nauczyciela. Przemiana z wrogów w kochanków następuje w zaledwie kilka dni. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie były to dni głównie jednostronnie przemilczane. Ale cóż, może to jest właśnie ta Kunderowska „nieznośna lekkość bytu”, która nie po raz pierwszy widoczna jest w czeskiej literaturze. Podsumowując – mogłoby być więcej, szerzej, głębiej i dokładniej, ale ostatecznie i tak jest interesująco, zabawnie, a z czasem do palety emocji dołącza także poczucie smutku i żalu, więc nudzić przy Viewghu się nie można.

Po bardziej szczegółową recenzję zapraszam do siebie - https://kulturalnynihilista.pl/wychowanie-dziewczat-w-czechach-michal-viewegh-czechy-cz-6/

Książka „Wychowanie dziewcząt w Czechach”, której autorem jest niezwykle popularny, traktowany w Czechach niemalże jak celebryta, Michal Viewegh, to historia będąca połączeniem biografii i fikcji literackiej. A przynajmniej tak każe myśleć o niej sam autor. Wybierając siebie na głównego bohatera, przedstawia historię ze swojego życia, część rzeczy zmieniając, rzekomo żeby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
995
995

Na półkach: , ,

Ta książka może wzbudzać przeciwstawne uczucia. Maniera pisarza sprowadzająca się do namiętnego cytowania może drażnić dużą część czytelników (choć dla mnie nie jest to wada). Motyw relacji pomiędzy nauczycielem a uczennicą też w sumie nie nowy. Ale kiedy osadzimy to w kręgu specyficznej czeskiej literatury nabiera to innego wymiaru. I naprawdę może się podobać. Przyznaję, ze podchodziłem do tej książki ze sporą rezerwą – koncept na powieść wydawał się nieco stworzony na siłę. Ale sposób kreowania środowiska nauczycielskiego, postaci głównego bohatera, jego rozterek i utraty złudzeń był bardzo zgrabny i interesujący zarazem. Książka ciekawa, choć nie jest dedykowana dla każdego. Myślę, że jej treść warto skonfrontować z filmem fabularnym z 1997 roku; taką możliwość mają czytelnicy którzy sięgnęli po książkę wydaną przez „Agorę” w ramach serii „Literatura czeska.”

Ta książka może wzbudzać przeciwstawne uczucia. Maniera pisarza sprowadzająca się do namiętnego cytowania może drażnić dużą część czytelników (choć dla mnie nie jest to wada). Motyw relacji pomiędzy nauczycielem a uczennicą też w sumie nie nowy. Ale kiedy osadzimy to w kręgu specyficznej czeskiej literatury nabiera to innego wymiaru. I naprawdę może się podobać. Przyznaję,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1383
657

Na półkach: ,

Kompletnie nie wiem jak ocenić tę książkę. Skończyłam ją już dosyć dawno, ale nie mogę się zebrać do napisania opinii.
I tak sobie myślę, że są dwie możliwości. Jedna z nich to taka, że jest to bardzo mądra, głęboka, taka z drugim dnem książka, którego to dna znaleźć nie mogę, a zrozumieć tym bardziej. Druga zaś to taka, że po prostu jest to taka sobie próba przedstawienia przedstawienia pewnej grupy społecznej w Czechach i dlatego z nóg mnie nie powaliła. Momentami się nudziłam, momentami sama już nie wiem co. Daję więc 5. Wiem, że to kunktatorstwo, ale ja generalnie tchórzliwa jestem

Kompletnie nie wiem jak ocenić tę książkę. Skończyłam ją już dosyć dawno, ale nie mogę się zebrać do napisania opinii.
I tak sobie myślę, że są dwie możliwości. Jedna z nich to taka, że jest to bardzo mądra, głęboka, taka z drugim dnem książka, którego to dna znaleźć nie mogę, a zrozumieć tym bardziej. Druga zaś to taka, że po prostu jest to taka sobie próba przedstawienia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
245
244

Na półkach:

Gdy fantazja tak bardzo przeplata się ze zwyczajną codziennością trudno odróżnić co wydarzyło się naprawdę a co nie.

On. Nauczyciel języka czeskiego. Aspirujący pisarz. Człowiek inteligentny, elokwentny, oczytany, z dużym poczuciem humoru i nie stroniący od ironii. Mąż. Ojciec.

Ona. Córka milionera. Aspirująca pisarka. Intelektualistka. Porzucone studia. Porzucone życie. Po zawodzie miłosnym pogrążyła się w depresji.

To prawda.

On otrzymał od jej ojca niezwykle kuszącą propozycję. Ma zorganizować dla jego córki kurs kreatywnego pisania. Bo kto lepiej będzie się do tego nadawał? To raz. Bo któż nie chciałby dorobić sobie niemałych pieniędzy do nauczycielskiej pensji? To dwa. Szybko okazało się, że wywiązanie się z powierzonego zadania graniczy z cudem. Dlaczego? Ano dlatego, że ciężko pracować z kimś, kto tej współpracy w ogóle nie pożąda. Ona ma w nosie ten kurs. Ma w nosie jego. Ma w nosie swojego ojca. Ma w nosie swoją matkę. Ma w nosie swoją młodszą siostrę. Ma w nosie wszystkich i wszystko. Leży. Nic nie mówi. On kierujący się w życiu przyzwoitością (do czasu) od razu próbował wytłumaczyć swojemu zleceniodawcy bezsensowność tego przedsięwzięcia. Ale zmotywowany i dodatkowymi pieniędzmi, i małą modyfikacją zadania pozostał. To już nie będzie kurs kreatywnego pisania (oficjalnie),to ma być lekcja ze szczęśliwego życia (nieoficjalnie). Z tego zadania wywiązał się dobrze. Nawet za bardzo. Do czasu…

To jest zawieszone gdzieś między prawdą a nieprawdą.

„Wychowanie dziewcząt w Czechach” to lektura wyśmienita! Jest śmiech. Są łzy. Jest humor. Jest rozpacz. Autor (a w zasadzie główny bohater) odwołuje się do wielu cytatów, co utwierdza nas w przekonaniu, że mamy do czynienia z człowiekiem oczytanym i miłującym literaturę. Cała powieść prowadzona jest zgrabnie. Jest mnóstwo zabawnych dialogów (i tych wypowiedzianych na głos przez bohaterów i tych wypowiedzianych tylko w ich głowach).

Ale są też i poważne tematy. Jednym z nich jest zobrazowanie czeskiego szkolnictwa w latach dziewięćdziesiątych od kuchni. Ten zapał młodych nauczycieli! Ta utrata złudzeń! To lawirowanie pomiędzy „chcę” a „mogę”. Drugim z nich jest depresja. Bo ona cierpiała na depresję. I nikt nie potrafił jej pomóc. Po początkowym powrocie do życia. Po początkowej euforii depresja uderzyła ze zdwojoną siłą. I ta niemoc najbliższych, gdy bardzo chcą pomóc osobie chorej na depresją, a tak bardzo nie wiedzą, jak to zrobić. Sami zaczynają błądzić jak dzieci we mgle.

To powieść słodko-gorzka, której warto poświęcić uwagę.
http://monikaolgaczyta.blogspot.com/

Gdy fantazja tak bardzo przeplata się ze zwyczajną codziennością trudno odróżnić co wydarzyło się naprawdę a co nie.

On. Nauczyciel języka czeskiego. Aspirujący pisarz. Człowiek inteligentny, elokwentny, oczytany, z dużym poczuciem humoru i nie stroniący od ironii. Mąż. Ojciec.

Ona. Córka milionera. Aspirująca pisarka. Intelektualistka. Porzucone studia. Porzucone...

więcej Pokaż mimo to

avatar
380
184

Na półkach:

Opisywaną powieść uznaję za drugorzędną i przeciętną kilku powodów. Pierwszy to fabuła łącząca wątki codzienne (praca przeciętnego nauczyciela) i nierealistyczne, jak z komedii sensacyjnej (zbuntowana córka gangstera),które nie łączą się zgrabnie ze sobą. Ten pierwszy jest potraktowany zbyt lekko, a drugi tylko gdzieś do połowy jest oryginalny. Ważniejszym powodem jest ambicja pisarza, który przez pierwszoosobowego narratora chce pokazać swoją błyskotliwość i oryginalność. Wydaje mi się, że chciał sprawić nam przyjemność intelektualną swoimi obserwacjami, ale ja nie czułem się oczarowany (może poza potraktowaniem przeróżnych aforyzmów jako integralną część narracji). Zabrakło mi głębi w kreacji chociaż jednego bohatera i rzeczywiście oryginalnego podejścia do świata, bym tą książkę zapamiętał na dłużej.

Opisywaną powieść uznaję za drugorzędną i przeciętną kilku powodów. Pierwszy to fabuła łącząca wątki codzienne (praca przeciętnego nauczyciela) i nierealistyczne, jak z komedii sensacyjnej (zbuntowana córka gangstera),które nie łączą się zgrabnie ze sobą. Ten pierwszy jest potraktowany zbyt lekko, a drugi tylko gdzieś do połowy jest oryginalny. Ważniejszym powodem jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2066
26

Na półkach: ,

I po co w zasadzie ta książka?

I po co w zasadzie ta książka?

Pokaż mimo to

avatar
685
93

Na półkach: ,

Bardzo sympatyczna książka, ale... zabiegi z cytatami, dygresjami i wszelkiej maści innymi wtrętami zupełnie jej nie służą. Ani treści - która stopniowo, z każdą stroną dryfuje niebezpiecznie w odmęty nudziarstwa, ani też formie. Zamiast około-awangardowo jest chaotycznie, groteskowo i trochę dyletancko. Viewegh najwyraźniej nie odnajduje się w tego typu "post-joyce'owskim" pisarstwie. Swoimi zabiegami wprowadza za to nieodparte wrażenie, że wszystkie te wtręty to tylko przykrywka na... brak pomysłów na książkę. PomysłÓW, a nie pomysłU, bo zasadniczy temat "edukacji" Beaty jest ciekawy (choć podany w nie zawsze błyskotliwy sposób),natomiast rozwinięcie tego motywu to już nudnawy zestaw przypadkowych wątków, nieprawdopodobieństw i innych takich (obrażających momentami inteligencję czytelnika bzdetów).
Wniosek jest chyba taki: może autor nie do końca radzi sobie z deklarowanym przez siebie wypełnianiem przestrzeni między dwoma biegunami (tzw. wysoką sztuką - jakkolwiek to interpretować - i literaturą popularną) i powinien się zdecydowanie opowiedzieć po jednej ze stron? Tzn. tej, do której jest predestynowany... wiadomo chyba, o którym biegunie mowa... a, zaprawdę, nie ma w tym nic złego :)

Bardzo sympatyczna książka, ale... zabiegi z cytatami, dygresjami i wszelkiej maści innymi wtrętami zupełnie jej nie służą. Ani treści - która stopniowo, z każdą stroną dryfuje niebezpiecznie w odmęty nudziarstwa, ani też formie. Zamiast około-awangardowo jest chaotycznie, groteskowo i trochę dyletancko. Viewegh najwyraźniej nie odnajduje się w tego typu...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    264
  • Chcę przeczytać
    134
  • Posiadam
    88
  • Literatura czeska
    17
  • Czeskie
    6
  • Ulubione
    5
  • 2013
    3
  • 2012
    3
  • Lit.czeska
    2
  • Czechy
    2

Cytaty

Więcej
Michal Viewegh Wychowanie dziewcząt w Czechach Zobacz więcej
Michal Viewegh Wychowanie dziewcząt w Czechach Zobacz więcej
Michal Viewegh Wychowanie dziewcząt w Czechach Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także