Conan i Amazonka

Okładka książki Conan i Amazonka John Maddox Roberts
Okładka książki Conan i Amazonka
John Maddox Roberts Wydawnictwo: Amber Cykl: Conan "czarna seria" (tom 44) fantasy, science fiction
247 str. 4 godz. 7 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Conan "czarna seria" (tom 44)
Tytuł oryginału:
Conan and the Amazon
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
1997-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1997-01-01
Liczba stron:
247
Czas czytania
4 godz. 7 min.
Język:
polski
ISBN:
8371694156
Tłumacz:
Jakub Chmielewski
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
47 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
458
131

Na półkach: , ,

Jedna z lepszych książek w cyklu. Nawet zastanawiałem się na oceną 5, ale ostatecznie końcówka zrobiła się nieco nudnawa. Niemniej pierwsze 200 stron było jakby nieco bardziej ożywczych. Akcja była nieśpieszna, ale wciągająca. Nie było głupawych tekstów (a przynajmniej nie aż tak) wychwalających bohatera, poza tymi, które on sam wypowiadał. Jak na cykl o niskiej wartości literackiej, ale dla mnie - wychowanego na pierwszych książkach i filmach ze Schwarzeneggerem - kultowej - to całkiem niezła pozycja.

Jedna z lepszych książek w cyklu. Nawet zastanawiałem się na oceną 5, ale ostatecznie końcówka zrobiła się nieco nudnawa. Niemniej pierwsze 200 stron było jakby nieco bardziej ożywczych. Akcja była nieśpieszna, ale wciągająca. Nie było głupawych tekstów (a przynajmniej nie aż tak) wychwalających bohatera, poza tymi, które on sam wypowiadał. Jak na cykl o niskiej wartości...

więcej Pokaż mimo to

avatar
859
662

Na półkach: , ,

Pokój w królestwach powoduje, że Conan trafia do małego miasteczka Leng w Brythunii. Po drodze poznaje grupę Hyrkańczyków, którzy uciekli od swojego kagana. W takiej drużynie wkraczają do tawerny, gdzie z kolei poznają Achileę i jej "świtę".

Kolejnego dnia zapoznają dziwnych bliźniaków. Brat i siostra podróżują na wielbłądach (w Brythunii!) i szukają odważnych ludzi do wyprawy na pustynie, w poszukiwaniu skarbów. Brak innych wyzwań oraz zauroczenie amazońską królową wyprawiają Conana w podróż.

John Maddox Roberts trzyma formę. Dostajemy niesztampową fabułę, wątek miłosny, walki, demony, krew i bebechy, wszystko to lekkim stylem :) Conan przez całą historię pełni rolę prawie wszystkowiedzącego, co niezbyt wpadło mi w gusta: a to zna się świetnie na dowodzeniu, a to na czarodziejach, a to na terenach, które mijają a to Hyrkańczykach, a to na podróżowaniu przez pustynie, a to, że konno nie wolno, a to, że to, a to że tamo - ba! oczywiście, że nie zna ten morderczy obieżyświat, ale nigdy się z tym tak nie obnosił. Obniżam gwiazdkę i finalnie sześć ląduje na koncie "Conana i Amazonki" :)

Pokój w królestwach powoduje, że Conan trafia do małego miasteczka Leng w Brythunii. Po drodze poznaje grupę Hyrkańczyków, którzy uciekli od swojego kagana. W takiej drużynie wkraczają do tawerny, gdzie z kolei poznają Achileę i jej "świtę".

Kolejnego dnia zapoznają dziwnych bliźniaków. Brat i siostra podróżują na wielbłądach (w Brythunii!) i szukają odważnych ludzi do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
26

Na półkach: , ,

Autor rozpoczyna swoją historię od opisu miasta Leng znajdującego się we wschodniej Brythunii przy graniach Korynthii i Nemedii. Sąsiednie państwa po długotrwałych konfliktach zawarły pokój, dlatego cała uwaga wojska skupiła się na wyłapywaniu łotrów, złodziei i morderców. Wspomniane miasto znajdowało się na uboczu w górach i jeszcze do niedawna było wyludnione. Pewien zaradny człowiek wykorzystując sprzyjające okoliczności założył w Leng karczmę i zaprosił wszystkie okoliczne szumowiny oferując im azyl przezd stróżami prawa.

Jednym z nowo przybyłych jest Conan, który postanawia przezimować w tym miejscu póki sytuacja się unormuje (tzn. znów wybuchną wojny pomiędzy sąsiadami:). W mieście dowiaduje się, że w Leng można spotkać legendarną królowe Amazonek, która została wypędzona ze swojego królestwa. Wkrótce natrafiają na siebie oczywiście w karczmie, w której w początkowym etapie książki dzieje się akcja przygody, tak jak w większości opowieści fantasy. Conan ze znanym w sobie urokiem zdobywa przyjaźń Amazonki i razem spędzają czas narzekając na otaczająca ich nudę. W międzyczasie do karczmy przybywa para tajemniczych bliźniąt, które poszukują mężnych wojowników do dalekiej wyprawy. Conana i jego nową towarzyszkę nie trzeba było długo namawiać do podróży w nieznane. Po wymienieniu uprzejmości rodzeństwo wyjawiło cel ekspedycji. Ma nim być zaginione na pustyni starożytne miasto Janagar. Wieki wcześniej zostało opuszczone przez swoich mieszkańców w ciągu jednej nocy, którzy uciekli stamtąd z niewyjaśnionych przyczyn zostawiając całe swoje bogactwo.

Tyle tytułem przydługiego wstępu. Musze przyznać, że opowieść mnie pozytywnie zaskoczyła. John Maddox Roberts udowadnia, że jest jednym z lepszych pisarzy z uniwersum Cymmeryjczyka. Pozornie nieskomplikowana historia trzyma w napięciu by osiągnąć swoją kulminację w ostatnich rozdziałach.

Autora trzeba szczególnie pochwalić za to, że w odróżnieniu od większości pisarzy ze świata Conana, nie opisuje niepotrzebnych zapychaczy. To znaczy, że bohaterów w czasie podróżny przykładowo nie atakują znikąd źli zbójcy, którzy nic nie wnoszą do fabuły. Każda potyczka czy spotkanie ma swoje uzasadnienie fabularne, a niektóre nurtujące czytelnika pytania zostaną wyjaśnione dopiero w czasie finału. Jest to zdecydowany plus opowiadania i taki zabieg bardzo rzadko pojawia się w innych książkach ze świata wykreowanego przez Roberta E. Howarda.

Za główną wadę książki uważam mało wyrazistą, a czasami przerysowaną postać królowej Amazonek. Z jednej strony opisywana jest jako kobieta o sile trzech mężczyzn, aby chwilę potem autor opisywał ją nieporadną jak dziecko. Reszta postaci drugoplanowych jest o wiele lepiej przedstawiona. Dzieje się tak, prawdopodobnie ze względu na to, że na siłę nie poświęcano im dodatkowych kartek, przez co część zachowała aurę tajemniczości (w szczególności chodzi o bliźnięta). Przeczepić można się także do polskiego wydania, które zawiera wiele literówek. Mnie dodatkowo irytowało pisanie imienia boga Conana jako Krom zamiast Crom.

Podsumowując książka warta polecenia. Może początek nie zapowiada elektryzującej historii, jednak z każdą kolejną stroną jest ciekawiej i trudno się potem oderwać od czytania. Jeśli ktoś zgadza się z moją opinią na temat Conana i Amazonki to polecam w przyszłości zapoznać się, także z książką Conan i Skarb Pythonu, tego samego autora. Fabuła ma podobny rdzeń, ale jest zgoła inną historią, więc na pewno spodoba się tym, którym opowiadanie Conan i Amazonka przypadło do gustu.

Autor rozpoczyna swoją historię od opisu miasta Leng znajdującego się we wschodniej Brythunii przy graniach Korynthii i Nemedii. Sąsiednie państwa po długotrwałych konfliktach zawarły pokój, dlatego cała uwaga wojska skupiła się na wyłapywaniu łotrów, złodziei i morderców. Wspomniane miasto znajdowało się na uboczu w górach i jeszcze do niedawna było wyludnione. Pewien...

więcej Pokaż mimo to

avatar
103
100

Na półkach: , ,

Fabuła tej liczącej 240 stron powieści zaczyna się w zrujnowanej mieścinie na pograniczu mojej ulubionej Brythuni. Tutaj to przybywa Conan, po drodze spotykając kilku Hyrkańczyków. Okazuje się, że miejscowość jest schronieniem dla rozmaitych dezerterów, bandytów i innych wykolejeńców, którzy muszą salwować się ucieczką z ościennych krajów. Te bowiem, nietypowo, postanowiły zawrzeć chwilowy rozejm i wyplenić wszelkie szkodniki.
Uwagę Cymerianina zwraca uwaga, że w jednej gospodzie zatrzymała się podobno legendarna królowa amazonek Achilea, wygnana ze swego królestwa. Naturalnie Conan szybko nawiązuje z nią znajomość i przez jakiś czas przebywają razem.

Akurat kiedy barbarzyńca zaczyna narzekać na nudę w mieści i wieszcząc mu marna przyszłość, do ich gospody zagląda para dziwnych bliźniąt, pragnąc wynająć ochronę na czas podróży w głęboką pustynie na wschód od Shemu. Ich celem jest odnalezienie jednego z pogrzebanych tam miast.

Uznając to za przygodne zrządzenie losu, Conan, Achilea, jej dwórki i karzeł, oraz Hyrkańczycy postanawiają wyruszyć razem z nimi na tą odległą wyprawę.

Choć mogłoby się wydawać inaczej, ani przygoda, ani dynamika między Cymerianinem i Amazonką nie są mocnymi stronami tej powieści. Wiele jest tutaj schematów, wiele dłużyzn i wypełniaczy. Tylko miejscami, na 1-2 strony akacja potrafi porwać, gównie na ostatnich kilku rozdziałach. Doświadczenia z książką nie wspomina się jednak jako lekkiego.
Natomiast sama końcówka jest tak pośpieszona, tak niedbała i tak prostacka, że musiała tu zajść jakaś decyzja edytorska. Zapewne Roberts usłyszał, że ma się absolutnie zmieścić na 240 stronach. Efekt jest bardzo, bardzo słaby.

Conana JMR opisuje tu bardzo marnie. Charaktery Conana w tej powieści niema prawie nigdzie, miejscami wręcz pozwala sobą pomiatać nie tylko Achilei, ale i jej dwórkom. Być może potrafię sobie wyobrazić okres kiedy coś takiego było możliwe, kiedy Conan był na tyle młody aby amazonka mogła dostatecznie zawrócić mu w głowie, ale i na tyle obeznany z cywilizacją, aby nie wyrżnąć jej świty za zniewagi, ale tu mówimy już o najemniczym okresie życia Conana.
Jego umiejętności z kolei zostały przedstawione z ogromną przesadą. Nie tylko nikt nie jest dla niego żadnym wyzwaniem w walce, czy wspina się jak mucha. Szczytem jest sytuacja, kiedy bez jedzenia i wody przez kilka dni chodzi po pustyni, dźwigając drugą osobę i nie wydając się nawet za bardzo zmęczonym.

Inne postacie w większości przypadków nie wyglądają wcale lepiej.
Główną z nich, zaryzykuję prawie stwierdzenie, że to ona miała być główną bohaterką tej historii, jest sama tytułowa Amazonka – Achilea. Jej opis przywodzi na myśl znaną z serialowego Herculesa Atalantę, czyli potężną, skromnie ubraną kulturystykę. Najbardziej charakterystycznym elementem jej opisu jest fakt, że zawsze chodzi boso, czemu jednak tak jest, nikt nie wie.
Z charakteru jest niestety typową ikoną wojującego feminizmu. Rozwydrzoną, zadufaną w sobie smarkulą, z która nie wiadomo czemu ktokolwiek miałby się zadawać. Podobnie jak wszystko, tak i ona pod koniec książki staje się sensowniejsza i mniej karykaturalna, ale to za mało aby była ciekawa.
Jej dwórki w zasadzie w ogóle nie zasługują na opis i nie wiem czemu dostały własne imiona, skoro są kompletnie wymienne i jeszcze bardziej nudne niż ich władczyni.
Z całej świty amazonki tylko Jeyba, wspomniany karzeł, trochę się wyróżnia, ale na tym tle nie jest to trudne.
Z innymi postaciami jest już troszkę lepiej, ale nieznaczne. Przywódca Hyrkańczyków jest przez pewien etap książki przyjemnie przyziemnym człowiekiem, w końcu staje się to jednak karykaturalne. Bardziej niż człowieka, zaczyna on przypominać zwierze.
Bliźnięta które wynajmują całą drużynę są intrygujące przez swoje dziwne, tajemnicze zachowanie. Niestety w pewnym momencie znikają nam z oczu, zastąpieni przez inną, o wiele bardziej karykaturalną parę.
Najciekawiej w tym wszystkim wypada mag, który podąża tropem drużyny, choć ma bardzo mało „czasu antenowego”. Jego sposób rzucania czarów jest jednak ciekawy i dość oryginalny. Choć do świata Ery, ten mag raczej nie do końca pasuje.

Od strony technicznej książka ta, też prezentuje się marnie. Literówki, brakujące przecinki, czy wręcz błędy ciągłości (najpierw dostajemy opis jak to amazonki jeżdżą bez siodeł i strzemion, aby kilka kartek później jedna z nich stanęła w strzemionach). Jest to o tyle dziwne, że aż dwie panie zajmowały się korektą tego tomu.

Oprawa jest typowa dla Czarnej Serii Ambera, czyli dziś praktycznie niespotykanie wysoka jakość, jeśli idzie o standardowe wydanie fantastyki. Twarda, lakierowana okładka, szyte strony. Wielkość pozwala zmieścić książkę w bocznej kieszeni większości bojówek.

Okładkę ponownie zdobi Ken Kelly i znów niestety, nie ma ona nic wspólnego z treścią. Zgadza się chyba tylko kulturysta na koniu, choć nawet topora nigdzie nie używa. Cała reszta – ani trochę.

Słowem zakończenia, Conan i Amazonka to książka słaba. Nie ma wiele z klimatu Conana, jako zwykłą powieść fantasy czy przygodowa bardzo często nuży, nie ustrzega się też przegięć ani nieścisłości. Trudno mi znaleźć kogoś, komu mógłbym ją polecić, być może wojującym feministkom.

Fabuła tej liczącej 240 stron powieści zaczyna się w zrujnowanej mieścinie na pograniczu mojej ulubionej Brythuni. Tutaj to przybywa Conan, po drodze spotykając kilku Hyrkańczyków. Okazuje się, że miejscowość jest schronieniem dla rozmaitych dezerterów, bandytów i innych wykolejeńców, którzy muszą salwować się ucieczką z ościennych krajów. Te bowiem, nietypowo, postanowiły...

więcej Pokaż mimo to

avatar
159
103

Na półkach:

dobra

dobra

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    70
  • Chcę przeczytać
    44
  • Posiadam
    28
  • Fantastyka
    6
  • Conan
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • 1.1. Książki
    1
  • 1. Posiadane
    1
  • Przeczytane w 2023
    1
  • Conan Amber
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Conan i Amazonka


Podobne książki

Przeczytaj także