Spirytus z tureckim pieprzem
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Biblioteka Literatury XXX-lecia
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Iskry
- Data wydania:
- 1974-02-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1974-02-01
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- opowiadania polskie - 20 w.
Wybór opowiadań z całokształtu bogatej twórczości znanego prozaika. Prezentowane utwory pochodzą z tomów wydanych w latach 1949-1969 i charakteryzują się wielką różnorodnością tematyki oraz groteskowo-humorystycznym naświetleniem podejmowanych zagadnień. Znalazły się tu opowieści wojenne i przedstawiające kłopoty byłych żołnierzy asymilujących się w powojennej rzeczywistości. Inną grupę stanowią współczesne opowiadania satyryczne i obyczajowe, w których autor wyśmiewa rozmaite anomalie społeczne (biurokracje, skostniałe stosunki środowiskowe na prowincji i inne),umieszczając często akcje utworów w fikcyjnym miejscu i czasie.
ZAWARTOŚĆ
Spirytus z tureckim pieprzem
Rękawiczka
Dwie wiosny
Ramki
Kalejdoskop
Bardzo krótka historia
Koledzy z jednej klasy
Rogata dusza
Tylko o kotach
Guanolit wodoodporny
Oszustwo komunikacyjne
Wujek z nieba
Co lubią dzieci?
U Deskurów
Luizjana
Móżdżek po polsku
Stacyjka Kaczy Nosek
Admirał
Histrio, Gibba
Kultura mleczna
Kuba zuch
Boża krówka
Paryż
Świnia w koszyku
Hobby
Rypcuga
Na stawie
Karnawał
Sny pod Fumarolą
Kombatanci
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 10
- 8
- 8
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
(...) w ubiegłym roku, pod pozorem upałów, przygalopowała nago na miejsce przeprawy trzech ułańskich pułków. Omal nie doszło do złamania dyscypliny. Na delikatne wymówki dowódcy brygady generałówna odpowiedziała z niewinną minką: Ułanów się nie kastruje? Tylko biedne konie?
OPINIE i DYSKUSJE
Szukając informacji o pisarzach, którzy uczestniczyli osobiście w kampanii wrześniowej a potem dal o niej wielkie literackie świadectwo byli wymieniani Jan Józef Szczepański, Wojciech Żukrowski oraz Stanisław Zieliński. Prozę dwóch pierwszych zdążyłem już nieco poznać. Ich twórczość pisarska oraz specjalnie spreparowane scenariusze były wykorzystywane chętnie przez kinematografię. Zieliński był dla mnie jednak owiany tajemnicą. Aby to zmienić postanowiłem zacząć od jakiejś lżejszej jego książki i tak trafiłem na zbiór opowiadań „Spirytus z tureckim pieprzem”. Nota biograficzna autora na Wikipedii nie specjalnie w ciepłym świetle przedstawia pisarza. Przede wszystkim dowiadujemy się z niej, że był literatem na usługach komunistycznej władzy. Która wynajmowała go do zorganizowanych paszkwili przeciwko niewygodnym dla siebie pisarzom, tak aby to wyglądało na awanturę kolegów po piórze. Zieliński mógł się „wyprodukować” w nagonce medialnej na między innymi Witolda Gąbrowicza. W dobie dzisiejszych akcji odwalanych przez rządowe media i finansowane przez nie mierne kreatury, mam dużo mniejszą tolerancję na zrozumienie takich postaw. Przypomnijmy tylko sobie co i kto mówił w rządowej telewizji na Olgę Tokarczuk w ostatnim czasie. Historia PRL-u dogoniła nas XXI w. Bogate archiwum IPN-u z nie lada dorobkiem donosicielskim Stanisława Zielińskiego, wskazuje w sposób jednoznaczny, że szpiclował w pełni świadomie, być może z przekonania, a już na pewno rozmiłował się w tym haniebnym procederze. Z drugiej strony, jest to człowiek pochodzący z głębokich kresów wschodnich, który pretendował do przedwojennej inteligenci, uczestnik kampania wrześniowej, jeniec stalagu oraz krótkotrwały oficer wojsk polskich na zachodzie. Postanowiłem zapoznać się z jego twórczością aby ocenić jak się ma sylwetka autora do swego dzieła. Postanowiłem zacząć od niewielkich opowiadań. W tym miejscu spotkało mnie zupełne zdumienie. Te małe formy literackie są pełne jakiś absurdalnych zdarzeń i przeżyć. Humorystyczne powiastki zawieszone gdzieś w nieskonkretyzowanej rzeczywistości coś jakby Polska ale jednak nie Polska. Mnie w każdym bądź razie autor nie złapał „na lasso” swojej groteski i w dużej części te opowiadania po prostu mnie nudziły. Tom opowiadań otwierają historie z koszarowo-podchorążackiej rzeczywistości. Gdzie dominuje tzw. żart żołnierski ale wydaniu jeszcze przedwojennym. Gdzie panowie żołnierze proszą panny do kawiarni na donaty i kakao. Historie typu, jak to pannie nie powinny kucać za potrzebą na polach szparagowych itp. Są też opowiadania ze stalagów, gdzie nudzący się jak mopsy żołnierze zabijają czas i beznadzieję swego położenia w najróżniejszych zajęciach, jak chociażby w obozowym współzawodnictwie na ogródki warzywne wprost przy barakach i drutach kolczastych. Z pozostałych opowiadań spodobało mi się w zasadzie jedno – „Admirał”. Nierzeczywista choć jak najbardziej realna sytuacja opisu akcji ratunkowej dla psa porwanego przez krę na rzece. W Polsce ludowej z lat 50-tych zaangażowano do ratowania psiny, straż pożarną, milicję, żeglugę śródlądową, milicyjny helikopter, a na końcu flotę wojenną, która nie szczędząc wysiłków i materiałów – wylała między innymi tysiące galonów oliwy w celu uspokojenia fali – uratowała kundla. Gdy skończyło się uroczyste przekazanie psa z okrętu na ląd okazało się, że pies jest bezpański i nikt się nie kwapi aby go przygarnąć. I tutaj wkracza hycel w swoim skurzanym fartuchu i z pętlą na trzonku. Od taki finał tej szeroko zakrojonej akcji. Dzisiejsze czasy są przepełnione aktywnościami, które mają tylko na celu wykazać sprawność, bohaterstwo oraz skale możliwości różnych organizacji i służb ale gdy po spektakularnych pokazówkach przychodzi czas zwyczajnej, cichej, organicznej pracy, to już nikt tym nie jest zainteresowany, a wcześniejszy cel, który był wartościowy dla poświęceń dewaluuje się bez reszty. Ponoć: „Prawdziwi humoryści są zawsze filozofami”.
Szukając informacji o pisarzach, którzy uczestniczyli osobiście w kampanii wrześniowej a potem dal o niej wielkie literackie świadectwo byli wymieniani Jan Józef Szczepański, Wojciech Żukrowski oraz Stanisław Zieliński. Prozę dwóch pierwszych zdążyłem już nieco poznać. Ich twórczość pisarska oraz specjalnie spreparowane scenariusze były wykorzystywane chętnie przez...
więcej Pokaż mimo to