Gestapo
Wydawnictwo: Erica powieść historyczna
452 str. 7 godz. 32 min.
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Tytuł oryginału:
- Assignment Gestapo
- Wydawnictwo:
- Erica
- Data wydania:
- 2005-04-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-04-20
- Liczba stron:
- 452
- Czas czytania
- 7 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-89700-55-1
- Tłumacz:
- Juliusz Wilczur-Garztecki
- Tagi:
- wojna Wermacht front wschodni
Powieść oparta na wstrząsających przeżyciach autora z czasów jego służby w jednostce karnej Wehrmachtu. Sven Hassel walczył na wszystkich frontach Europy. Ranny osiem razy. Książki zaczął pisać w czasie pobytu w obozie jenieckim.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 266
- 138
- 71
- 6
- 5
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
Cytaty
Grzeczność jest zawsze cechą ludzi inteligentnych. Tylko idiota jest brutalny i ordynarny.
dodaj nowy cytat
Więcej
OPINIE i DYSKUSJE
Oceny od 1 negatywna do 10 pozytywna.
Fabuła: 2
Pomysł: 3
Logika: 2
Jakość treści: 2
Przewidywalność: 5
Oparcie w faktach: 2
Chęć do następnych książek autora: 2
Zakończenie: 2
Wartość płynąca z książki: 4
Ogólna ocena odbioru: 3
Oceny od 1 negatywna do 10 pozytywna.
Pokaż mimo toFabuła: 2
Pomysł: 3
Logika: 2
Jakość treści: 2
Przewidywalność: 5
Oparcie w faktach: 2
Chęć do następnych książek autora: 2
Zakończenie: 2
Wartość płynąca z książki: 4
Ogólna ocena odbioru: 3
Autor przeszedł przez wszystkie okropieństwa wojny. Przeżył i opisał to, w sposób bezpośredni, dosadny, z wisielczym humorem. Jako zwykły żołnierz, który został przeniesiony z obozu koncentracyjnego do karnej jednostki i wysłany na front wschodni. Po przeczytaniu takiej książki, pozostaje nam ,,modlić" się o pokój. W tym tomie autor ukazuje nam, że nie tylko trzeba było bać się Rosjan, ale także Niemców. Zachowanie żołnierzy świadczy o tym, że doszli już do granic wytrzy
małości, puszczały hamulce. Sami widzieli bezsens wojny, ale byli również członkowie SS, którzy nigdy nie byli na froncie i tych najbardziej się obawiano. Nie jest to piękna literatura, ale przybliża nam bestialstwo wojny i jej bezsensowność.
Autor przeszedł przez wszystkie okropieństwa wojny. Przeżył i opisał to, w sposób bezpośredni, dosadny, z wisielczym humorem. Jako zwykły żołnierz, który został przeniesiony z obozu koncentracyjnego do karnej jednostki i wysłany na front wschodni. Po przeczytaniu takiej książki, pozostaje nam ,,modlić" się o pokój. W tym tomie autor ukazuje nam, że nie tylko trzeba było bać...
więcej Pokaż mimo toTo nie jest powieść o wojnie , ale o gatunku ludzkim ; o tym , do czego zdolny jest człowiek pod wpływem ideologii . Wojna jest tylko tłem do nakreślenia człowieczeństwa czarna kreską . Ludzkość sama sobie zgotowała piekło - nie Diabeł ani żaden Bóg . Boga nie ma , do takiego wniosku można dojść czytając te książkę , przecież nie jest możliwe , aby człowiek mógł być stworzony na Jego podobieństwo , chyba że Bóg jest Diabłem .
To nie jest powieść o wojnie , ale o gatunku ludzkim ; o tym , do czego zdolny jest człowiek pod wpływem ideologii . Wojna jest tylko tłem do nakreślenia człowieczeństwa czarna kreską . Ludzkość sama sobie zgotowała piekło - nie Diabeł ani żaden Bóg . Boga nie ma , do takiego wniosku można dojść czytając te książkę , przecież nie jest możliwe , aby człowiek mógł być...
więcej Pokaż mimo toW miarę poprawne czytało wojenne z kilkoma bolączkami. Dość proste i miejscami naiwne.
W miarę poprawne czytało wojenne z kilkoma bolączkami. Dość proste i miejscami naiwne.
Pokaż mimo toKażda część Svena Hassela ma swój niepowtarzalny klimat. Może dlatego, że większość opowieści to jego własne przeżycia. Ze wszystkich, które przeczytałem, Gestapo uważam za najbrutalniejszą.
Każda część Svena Hassela ma swój niepowtarzalny klimat. Może dlatego, że większość opowieści to jego własne przeżycia. Ze wszystkich, które przeczytałem, Gestapo uważam za najbrutalniejszą.
Pokaż mimo toWojny tu mało. Na pewno o wiele mniej niż w poprzednich książkach tego autora. Tym razem Hassel chciał skupić się na realiach życia w Trzeciej Rzeszy. Nie nabrał w tym jednak zbyt szerokiej perspektywy i przedstawił wąski wycinek panującej paranoi i eskalacji brutalności w grupie policji i armii. W sumie nie czyniłbym z tego zarzutu ponieważ w końcu autor w swych książkach opiera się na własnych przeżyciach. Sporo tu wątków fabularyzowanych.
Generalnie czyta się dobrze choć mniej wciągająca to lektura niż poprzednie książki tego autora.
Wojny tu mało. Na pewno o wiele mniej niż w poprzednich książkach tego autora. Tym razem Hassel chciał skupić się na realiach życia w Trzeciej Rzeszy. Nie nabrał w tym jednak zbyt szerokiej perspektywy i przedstawił wąski wycinek panującej paranoi i eskalacji brutalności w grupie policji i armii. W sumie nie czyniłbym z tego zarzutu ponieważ w końcu autor w swych książkach...
więcej Pokaż mimo toTroszkę dziwi mnie tak niska opinia, ale tylko cztery osoby oceniły dotąd "Gestapo". Hassel opisuje "niuanse" aparatury więzień, sądów, przesłuchań i wyroków w Trzeciej Rzeszy. Kolejna dawka czarnego humoru, bezsensu i straszności czasów II wojny jest na wyciągnięcie ręki, wystarczy sięgnąć po książki Hassela.
Troszkę dziwi mnie tak niska opinia, ale tylko cztery osoby oceniły dotąd "Gestapo". Hassel opisuje "niuanse" aparatury więzień, sądów, przesłuchań i wyroków w Trzeciej Rzeszy. Kolejna dawka czarnego humoru, bezsensu i straszności czasów II wojny jest na wyciągnięcie ręki, wystarczy sięgnąć po książki Hassela.
Pokaż mimo toWulgarna, nudna, monotonna, nie dobrnęłam do końca.
Wulgarna, nudna, monotonna, nie dobrnęłam do końca.
Pokaż mimo toTo jedna z najgorszych książek jakie czytałem.
Po pierwsze dlatego, że w zasadzie przez całą książkę ciągną się wulgaryzmy i prymitywna agresja, moim zdaniem nie wiele ma to wspólnego z faktycznymi stanami podczas wojny. Być może w nielicznych oddziałach, najbardziej zdziczałych tak było, ale wątpię, żeby ktoś miał w nosie swoje i czyjeś życie tak mocno jak autor próbuje nam pokazać. Zgodzę się, że wszędzie są wariaci, ale to są jednostki w tej książce nie ma innych bohaterów niż wariaci i zboczeńcy.
Akcja jest nijaka jeśli ktoś lubi wulgaryzmy i gwałty to ta książka może zrobić wrażenie, w zasadzie akcja posuwa się od gwałtu do morderstwa i tak w koło.
Fakt, że autor podobno służył w czasie wojny, nie wiem gdzie i jak służył, ale wyobraźnie ma niesmaczną.
To jedna z najgorszych książek jakie czytałem.
więcej Pokaż mimo toPo pierwsze dlatego, że w zasadzie przez całą książkę ciągną się wulgaryzmy i prymitywna agresja, moim zdaniem nie wiele ma to wspólnego z faktycznymi stanami podczas wojny. Być może w nielicznych oddziałach, najbardziej zdziczałych tak było, ale wątpię, żeby ktoś miał w nosie swoje i czyjeś życie tak mocno jak autor próbuje...
Zainteresowanie II wojną światową i funkcjonowaniem tajnej policji niemieckiej, a przede wszystkim zachwyt nad okładką przedstawiającą defiladę policji przed gubernatorem Hansem Frankiem na placu Adolfa Hitlera w Krakowie spowodowały, że po prostu musiałam sięgnąć po „Gestapo”, czyli kolejną powieść historyczną z cyklu „Karny batalion Wehrmachtu” autorstwa Svena Hassela. Nie przeszkadzało mi, że zaczynam przygodę z tą serią od środka, ani to, że jej autor niezbyt pochlebnie zasłużył się podczas działań tego światowego konfliktu. Tytuł miał gwarantować mi wejście w struktury gestapo i poznanie całej sieci komórek podległych Heinrichowi Himmlerowi. Czy Hassel zapewnił mi takie atrakcje? O tym opowiem za chwilę.
„Grzeczność jest zawsze cechą ludzi inteligentnych. Tylko idiota jest brutalny i ordynarny”*.
Wyobrażałam sobie, że w karnym batalionie Wehrmachtu służą żołnierze, którzy za swoje nieregulaminowe zachowanie zostali odesłani do najtrudniejszych działań na froncie II wojny światowej. Okazało się jednak, że Porta, Stary, Sven, Barcelona i Legionista to po prostu banda degeneratów, którzy nie z wiary w zwycięstwo Trzeciej Rzeszy, ale z braku innej opcji wstąpili w szeregi wojsk niemieckich. Podczas kilku lat służby losy rzucały ich po różnych frontach światowego konfliktu, gdzie wielokrotnie mieli okazje patrzeć na śmierć ich kompanów. Nie przeczę jednak, że grupa naszych bohaterów posiada wiele umiejętności, które zdobyli dzięki służbie Hitlerowi. Niestety o ich doniosłych wyczynach w tej książce nie przeczytacie. Znajdziecie za to w „Gestapo” dokładny opis wspólnego pędzenia samogonu, wypadów do niemieckich burdelów, czy hazardowej gry w karty. Tym właśnie zajmują się członkowie karnego 27 Pułku Pancernego (który de facto w ogóle nie istniał) podczas swojej misji specjalnej w Vaterlandzie. W ojczyźnie czeka na nich jednak spore zagrożenie o mrożącej krew w żyłach nazwie GESTAPO.
„W mojej służbie jesteśmy tak dobrze poinformowani, że wiemy nawet, co ludzie mówią we śnie”*.
Tak właśnie pracuje gestapo. Sieć informatorów rozsiana niemal wszędzie, starannie zbiera informacje oczerniające jednostkę gotową do wykluczenia. A co jeśli takich informacji nie ma? Jeśli człowiek był oddanym obywatelem Rzeszy? Nic nie szkodzi. Zawsze można wymyślić, że obraził Führera, zdezerterował, czy wykonał niewłaściwy ruch podczas walk na froncie i oskarżenie gotowe. A potem znana nam już procedura: areszt, tortury, tortury, tortury, sprawa karna, wyrok, śmierć. W najlepszym wypadku delikwent otrzymuje w aktach sprawy dopisek K, co oznacza, że reszty swoich dni dopełni w Konzentrationslager. I choć Hassel przedstawia nam kolejne osoby ścigane przez gestapo, ukazuje sposoby tortur i prowadzenia śledztwa, to czegoś mi w tym obrazie zabrakło. Być może zbyt dużo przeczytałam o działalności tajnej policji i o sądownictwie Trzeciej Rzeszy, by zadowolić się tylko jednym pokazowym procesem, którego finał jest znany niemal od początku sprawy. Jakkolwiek to zabrzmi, moje zainteresowanie działalnością gestapo jest zbyt wielkie, by zaspokoić je mogła osoba Leutnanta Ohlsena, którego historia kończy się pod toporem kata. Nie mniej jednak autor „Gestapo” czymś mnie zaskoczył. Pokazał mi bowiem, jak historię o mordach niewinnych ludzi można odwrócić o 360 stopni i uczynić z prześladowców osoby prześladowane. By nie zdradzić zbyt wielu szczegółów, odsyłam do tekstu powieści.
Lektura „Gestapo” wyjaśniła mi poniekąd, dlaczego wokół osoby Hassela i jego twórczości stale narasta wiele kontrowersji. Duńczyk będący ochotnikiem armii niemieckiej, piszący o rzeczywistości wojennej widzianej oczami jednego z rekrutów, swoją osobą zapowiada interesującą lekturę. Szkoda tylko, że przy całym swoim frontowym doświadczeniu zapomina nieco o faktach historycznych i nagina je w odpowiedni dla siebie sposób. Mimo tych moich narzekań, „Gestapo” to ciekawa i lekka powieść, którą najbardziej oporni wobec historii czytelnicy będą w stanie przetrawić w ciągu kilku godzin. Jeśli chodzi o mnie, to nie skreślam autora po jednej książce i rozpoczynam poszukiwania kolejnej pozycji z cyklu „Karny batalion Wehrmachtu”, która być może bardziej przypadnie mi do gustu.
* S. Hassel: "Gestapo". Warszawa 2012.
Zainteresowanie II wojną światową i funkcjonowaniem tajnej policji niemieckiej, a przede wszystkim zachwyt nad okładką przedstawiającą defiladę policji przed gubernatorem Hansem Frankiem na placu Adolfa Hitlera w Krakowie spowodowały, że po prostu musiałam sięgnąć po „Gestapo”, czyli kolejną powieść historyczną z cyklu „Karny batalion Wehrmachtu” autorstwa Svena Hassela....
więcej Pokaż mimo to