Przeczytałem w ramach przypomnienia i dokończenia całej serii (która oficjalnie w Polsce skończyła się na szóstej części, nieoficjalnie przetłumaczono kilka kolejnych, a bodajże trzy wciąż są dostępne jedynie w oryginalnej wersji). Wiadomo książka typowo dla młodzieży, wiec z punktu widzenia dorosłego jest zupełnie inny odbiór. Ale nawet nie raziło to tak bardzo. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to to, że nikt w akademii Jedi po przybyciu Lowbaccy nie był w stanie go zrozumieć... zaawansowana cywilizacja wykonująca skoki świetlne, a nie mają prostego tłumacza - psiakiegoś komputera pod ręką - "Przykro mi, Lowbacco - powiedziała. - Nie rozumiem ani słowa."

Przeczytałem w ramach przypomnienia i dokończenia całej serii (która oficjalnie w Polsce skończyła się na szóstej części, nieoficjalnie przetłumaczono kilka kolejnych, a bodajże trzy wciąż są dostępne jedynie w oryginalnej wersji). Wiadomo książka typowo dla młodzieży, wiec z punktu widzenia dorosłego jest zupełnie inny odbiór. Ale nawet nie raziło to tak bardzo. Jedyne do...

W niechęci do "Młodych Rycerzy Jedi" tak zostałem wychowany ;)

Przeczytałem trochę książek w młodości :) . To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019. Przeczytałem jakieś chore ilości książek z serii Star Wars...

W niechęci do "Młodych Rycerzy Jedi" tak zostałem wychowany ;)

Przeczytałem trochę książek w młodości :) . To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019. Przeczytałem jakieś chore ilości książek z serii Star Wars...

Początek młodzieżowej serii poświęconej nowemu pokoleniu rycerzy Jedi. Jest to dość ważna seria, ponieważ to ona pokazała nam postaci na których skupiać się będą kolejne serie.
Od razu zaznaczam iż wszelkie oceny książek młodzieżowych są w innej skali niż tych dorosłych. Biorę bowiem pod uwagę to, że są to książki młodzieżowe i przez to mogą im ujść pewne rzeczy, które w dorosłych pozycjach byłyby nie do przyjęcia.

Fabuła rozwija się stopniowo. Właściwie główny motyw rozpoczyna się gdzieś w połowie książki. Wcześniej bowiem poznajemy postaci i dostajemy bardzo subtelnie w wplecione w fabułę informacje o świecie. Czasami zdarza się wyjaśnianie oczywistości, ale tutaj ma to sens, by wprowadzić młodego czytelnika w Star Wars. Jednak autorzy zakładają, że wystarczy raz o czymś wspomnieć i tyle, a nie w kółko powtarzać te same informacje jak przy "Oddziale Inferno".
Sama historia ma swój urok. Jest w miarę prosta, ale dobrze pokazująca mocne i słabe strony bohaterów. Poza tym nie jest to posyłanie dzieci na front wojny, tylko przygoda ciekawskich dzieciaków szkolących się na Jedi. W przeciwieństwie do "The Clone Wars" książka zna swoje miejsce i nie probuje być na siłę czymś innym. O ile TCW czasami nie wie czy chce być dla dorosłych czy dla dzieci i klinuje się gdzieś po środku, tak tu nie probuje się udawać, że chodzi o coś więcej. I IMO to się lepiej sprawdza.

Postaci są proste, ale charakterystyczne. Pomimo iż to książka młodzieżowa to mają w sobie więcej życia niż większość postaci Nowej Trylogii. Tak samo wszystkie postaci mają swoje wady i zalety. Nie ma żadnych Mary Sue, które wszystkiego uczą się w parę minut.
Poza Jacenem i Jainą Solo, którzy są dziećmi Hana i Leii, głównymi bohaterami są jeszcze Lowbacca z swoim robotem tłumaczącym oraz Tenel Ka.
Lowbacca jest postacią wymyśloną na potrzeby tej serii. Jednak postarano się by nie był on kopia Chewbacci. Towarzyszy mu mały robot tłumaczący i jest to świetna postać ponieważ jego poważne mentorskie podejście nieźle kontrastuje z przeżywającymi przygodę dzieciakami.
Tenel Ka zaś to postać będąca konsekwencją wydarzeń z "Ślubu księżniczki Leii" i to jest świetne, że zamiast wymyślać na siłę kolejne postaci dano dziecko postaciom które już poznaliśmy. Ładnie podkreślono w niej jej pochodzenie.

Czytając tą powieść drugi raz zauważyłem jak wiele rzeczy robi ona dobrze. Wielu mogłoby powiedzieć, że dobrze napisane postaci, czy subtelne wprowadzanie w świat to oczywista oczywistość. Jednak za wiele widziałem dorosłych książek które sobie z tym nie radziły, nie wspominając już o całej nowej Trylogii. Oczywiście nie jest to poziom "Harry'ego Pottera", a po prostu dobrze opowiedziana historia młodzieżowa w świecie Star Wars. I wypada ona znacznie lepiej niż "The Clone Wars".

Początek młodzieżowej serii poświęconej nowemu pokoleniu rycerzy Jedi. Jest to dość ważna seria, ponieważ to ona pokazała nam postaci na których skupiać się będą kolejne serie.
Od razu zaznaczam iż wszelkie oceny książek młodzieżowych są w innej skali niż tych dorosłych. Biorę bowiem pod uwagę to, że są to książki młodzieżowe i przez to mogą im ujść pewne rzeczy, które w...

Dla dzieciaków fajna, jednak dla dorosłego trochę słaba. Biorę oczywiście pod uwagę, że nie jestem targetem. Nie mniej oceniam po swojemu. Nie mniej z ciekawości sprawdzę te, które przetłumaczono na język polski.

Dla dzieciaków fajna, jednak dla dorosłego trochę słaba. Biorę oczywiście pod uwagę, że nie jestem targetem. Nie mniej oceniam po swojemu. Nie mniej z ciekawości sprawdzę te, które przetłumaczono na język polski.

Nie jest to dobra lektura. Młodzi padawani znajdują w lesie imperialnego pilota i pytają "jak się pan nazywa" xD co może pójść nie tak. Fabularnie niewykorzystany potencjał, nawet jak na młodzieżówkę, i kiepsko napisana.

Nie jest to dobra lektura. Młodzi padawani znajdują w lesie imperialnego pilota i pytają "jak się pan nazywa" xD co może pójść nie tak. Fabularnie niewykorzystany potencjał, nawet jak na młodzieżówkę, i kiepsko napisana.