Han Solo i utracona fortuna

Okładka książki Han Solo i utracona fortuna Brian Daley
Okładka książki Han Solo i utracona fortuna
Brian Daley Wydawnictwo: Amber Cykl: Przygody Hana Solo (tom 3) Seria: Star Wars: Gwiezdne wojny fantasy, science fiction
176 str. 2 godz. 56 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Przygody Hana Solo (tom 3)
Seria:
Star Wars: Gwiezdne wojny
Tytuł oryginału:
Han Solo and the Lost Legacy
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
1997-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1997-01-01
Liczba stron:
176
Czas czytania
2 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
8371692013
Tłumacz:
Jan Woydyga
Tagi:
star wars Han Solo
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
157 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2047
1876

Na półkach: , ,

Przyjemna przygodówka. Jest klimacik.

Przyjemna przygodówka. Jest klimacik.

Pokaż mimo to

avatar
1593
1593

Na półkach:

Słaba pozycja, wszystkie przygody Hana Solo do wyrzucenia, masakra, słabiuuuutkie. Nie czytać, nie patrzeć i tak dalej.

Przeczytałem trochę książek w młodości :) . To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019. Przeczytałem jakieś chore ilości książek z serii Star Wars...

Słaba pozycja, wszystkie przygody Hana Solo do wyrzucenia, masakra, słabiuuuutkie. Nie czytać, nie patrzeć i tak dalej.

Przeczytałem trochę książek w młodości :) . To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019. Przeczytałem jakieś chore ilości książek z serii Star Wars...

Pokaż mimo to

avatar
403
376

Na półkach:

W porównaniu do pierwszego tomu wypada blado, jednak dalej jest to bardzo poprawnie napisana i przyjemnie czytająca się książka, jakością porównywalna do drugiego tomu tej trylogii. Takie miłe czytadło przygodowe z ogromnie wdzięczną postacią Hana Solo w roli głównej. Jeżeli szuka się lekkiej lektury (np. do zabrania w podróż),nadaje się idealnie.
6/10

W porównaniu do pierwszego tomu wypada blado, jednak dalej jest to bardzo poprawnie napisana i przyjemnie czytająca się książka, jakością porównywalna do drugiego tomu tej trylogii. Takie miłe czytadło przygodowe z ogromnie wdzięczną postacią Hana Solo w roli głównej. Jeżeli szuka się lekkiej lektury (np. do zabrania w podróż),nadaje się idealnie.
6/10

Pokaż mimo to

avatar
325
317

Na półkach: , ,

Trzecia odsłona trylogii jest bardziej w duchu drugiej części. Na początku Han spadł do poziomu mechanika cyrkowca w jakimś najbardziej podłym zakątku galaktyki. Kolejne losy związane są z poszukiwaniem legendarnego skarbu. Otrzymujemy więc przewidywalną pełną Deus ex machina przygodę w której jasną stroną jest Han. Zabawa na jeden krótki raz.

Trzecia odsłona trylogii jest bardziej w duchu drugiej części. Na początku Han spadł do poziomu mechanika cyrkowca w jakimś najbardziej podłym zakątku galaktyki. Kolejne losy związane są z poszukiwaniem legendarnego skarbu. Otrzymujemy więc przewidywalną pełną Deus ex machina przygodę w której jasną stroną jest Han. Zabawa na jeden krótki raz.

Pokaż mimo to

avatar
950
950

Na półkach:

Co my tu mamy w trzeciej części bajeczki westernowej?
Atak Apaczów przy pomocy wrednych robotów, psychopatycznego rewolwerowca zadufanego w swoje umiejętności, a jak wiadomo – psychopatia - jako że pozbawiona empatii, ogranicza antycypację w pewnych szczególnych warunkach, co nie wychodzi psychopacie na zdrowie.
Mamy ukryty skarb Apaczów, który jest skarbem w mniemaniu tychże Apaczów, choć jego rzeczywista wartość nie osiąga oczekiwanych rozmiarów. Mamy wioskę górniczą i górników wydobywających nie wiadomo co pod kierownictwem dość wrednej przedstawicielki płci pięknej, mamy wrestling kobiet, wielkie pragnienia zemsty i mścicieli dyszących z nienawiści. Mamy ludzi, którzy połączyli się przyjaźnią w trudnych warunkach charakterystycznych dla wyprawy poszukiwaczy złota, mamy podstępy i brak rozwagi. Mnóstwo nierealnych pomysłów na wydarzenia, wobec których pomysł na wilka połykającego babcię, a potem zwracającego ją z trzewi pod groźbą strzelby gajowego wydaje się czymś o wiele bardziej prawdopodobnym, niż to, co przed nami roztacza autor. Mamy snucie marzeń i ich zetknięcie z rzeczywistością twardą, jak szafy kant. Mamy archeologów i naukowców wykazujących się od czasu do czasu sprytem godnym samego pilota Solo.
Mamy ukryty romans, przynajmniej jednostronnie odczuwany i zawiedzione uczucia.
Mnóstwo akcji i strzelania, a trup pada gęsto, a nasi najważniejsi bohaterowie mają szczęście we wszystkim. Mamy nawet elementy slalomu na śniegu bez nart, przy pomocy przedziwnego urządzenia. Western z dużą ilością akcji, kowbojów, Indian, skarbów, przygód i wszystkiego, co pozwala nam odmóżdżyć się całkowicie.
Polecam, na odmóżdżenie, potwierdzam, że jest ono skuteczne, bo moje szare komórki poszły spać na jakiś czas.

Co my tu mamy w trzeciej części bajeczki westernowej?
Atak Apaczów przy pomocy wrednych robotów, psychopatycznego rewolwerowca zadufanego w swoje umiejętności, a jak wiadomo – psychopatia - jako że pozbawiona empatii, ogranicza antycypację w pewnych szczególnych warunkach, co nie wychodzi psychopacie na zdrowie.
Mamy ukryty skarb Apaczów, który jest skarbem w mniemaniu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
802
158

Na półkach: , ,

Tym razem zapowiadało się naprawdę fajnie. Coś jakby historyjka iście wyjęta z "Poszukiwaczy zaginionej Arki". Han i Chewee zażywają należytego wypoczynku po dobrze opłaconej misji w jakimś uniwersyteckim centrum, gdzie dostępny jest szereg SPA dla przeróżnych gatunków. Chewbacca po czesaniu i nabłyszczaniu sierści zapragnął także awansu w ich małej hierarchii, więc napotkanym studentkom chcącym z nim przeprowadzić wywiad powiedział, że jest kapitanem. Han przyjął warunki gry i jako pierwszy oficer udał się wraz z nimi wynajętą limuzyną podróż po uniwersyteckim campusie. W pewnym momencie spotkali starego znajomego - Badurę - który chciałby ich zaangażować do pewnego projektu. Han, mimo długu życia jaki moją wobec niego odmawia jednak kiedy nieznani napastnicy zaczynają do nich strzelać na środku ulicy wszyscy razem rzucają się do ucieczki. Kiedy już udaje im się uciec Han a głównie bardziej honorowy Chewbacca zgadzają się przyjąć zlecenie. A jest ono niebagatelne, przyjaciele mają ruszyć na poszukiwania zaginionego przed wiekami okrętu przewożącego przechodzącą najśmielsze wyobrażenie fortunę. Jak oczywiście wszyscy się zapewne domyślają nic nie pójdzie zgodnie z planem i w trakcie poszukiwań nasi bohaterowie będą mieli masę przygód jak kolejne starcie z tajemniczymi napastnikami, pojmanie przez wyznawców tajemniczej religii a wreszcie walka z prastarą armią droidów bojowych. Po raz kolejny też dużą role odegra poznany wcześniej gwiezdny rewolwerowiec. Historia wydaje się ciekawa, ale uwierzcie mi, wcale taka nie jest. Niestety jest nudno i naprawdę miejscami beznadziejnie. Niektóre wydarzenia kreowane na siłę i więcej w tym komplikacji i nieprawdopodobnych zwrotów wydarzeń niż wciągającej przygody i inteligentnej rozrywki. Autor nie znał chyba powiedzenia, że "nie ważne jak zaczynasz, ale jak kończysz" i zaczął czałkiem nieźle, ale skończył zdecydowanie poniżej oczekiwań.

Tym razem zapowiadało się naprawdę fajnie. Coś jakby historyjka iście wyjęta z "Poszukiwaczy zaginionej Arki". Han i Chewee zażywają należytego wypoczynku po dobrze opłaconej misji w jakimś uniwersyteckim centrum, gdzie dostępny jest szereg SPA dla przeróżnych gatunków. Chewbacca po czesaniu i nabłyszczaniu sierści zapragnął także awansu w ich małej hierarchii, więc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
368
150

Na półkach: ,

Zaliczone, kolejna część sagi w stylu przeczytać i zapomnieć. Przygody Hana Solo, tak przecież ciekawej postaci, przygody które można by fajnie rozpisać i stworzyć dużo bardziej rozbudowany wątek.

Książka liczy 176 stron, nie zabiera dużo miejsca na półce i to jeden z niewielu jej plusów.

Zaliczone, kolejna część sagi w stylu przeczytać i zapomnieć. Przygody Hana Solo, tak przecież ciekawej postaci, przygody które można by fajnie rozpisać i stworzyć dużo bardziej rozbudowany wątek.

Książka liczy 176 stron, nie zabiera dużo miejsca na półce i to jeden z niewielu jej plusów.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    254
  • Chcę przeczytać
    81
  • Posiadam
    79
  • Star Wars
    25
  • Star Wars
    7
  • Gwiezdne Wojny
    5
  • Gwiezdne wojny
    3
  • S-F
    3
  • Star Wars
    3
  • STAR WARS
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Han Solo i utracona fortuna


Podobne książki

Przeczytaj także