rozwińzwiń

Rosyjska misja. Zapomniana opowieść o tym, jak Amerykanie uratowali Związek Sowiecki przed upadkiem

Okładka książki Rosyjska misja. Zapomniana opowieść o tym, jak Amerykanie uratowali Związek Sowiecki przed upadkiem Douglas Smith
Okładka książki Rosyjska misja. Zapomniana opowieść o tym, jak Amerykanie uratowali Związek Sowiecki przed upadkiem
Douglas Smith Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie historia
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
historia
Tytuł oryginału:
The Russian Job. The Forgotten Story of How America Saved the Soviet Union from Ruin
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2024-03-20
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-20
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308079324
Tłumacz:
Łukasz Müller
Tagi:
Związek Sowiecki USA Głód Lenin Komunizm Pomoc charytatywna
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2661
2655

Na półkach:

„ARA pomogła ustabilizować kraj balansujący na krawędzi przepaści, a tym samym umożliwiła sowieckiemu reżimowi umocnienie władzy.”

Interesująco zagłębiałam się w tematykę poruszaną przez Douglasa Smitha, tym bardziej, że zgrabnie prezentował materiał, stawiał na przejrzystość przekazów, proporcjonalnie odwoływał się do faktów i relacji uczestników. Wcześniej niewiele wiedziałam o nadzwyczajnej misji humanitarnej prowadzonej przez Amerykanów w Rosji od tysiąc dziewięćset dwudziestego pierwszego do trzeciego roku. Masowa klęska głodowa na Wschodzie pochłonęła miliony ofiar. Następstwo siedmiu lat wojny i rewolucji, represyjnych działań wobec chłopów ekstremalnie obciążonych podatkiem zbożowym, bezmyślnego okrucieństwa władz sowieckiego reżimu. W końcu, zawieszono ideologiczną dumę i wystosowano otwarty apel do świata o udzielenie pomocy.

Autor nakreślał nie tylko tło wydarzeń intensyfikujących katastrofalną klęskę głodu, bezlitosne tłamszenie buntów i zamieszek, napływające fale uchodźców, którzy tak naprawdę nie wiedzieli dokąd zmierzali, ale również przybliżał sylwetki osób zaangażowanych w powstanie i działalność Amerykańskiej Administracji Pomocy, która pod przewodnictwem założyciela Herberta Hoovera, na masową skalę zareagowała na wezwanie do ratowania rosyjskich obywateli, zwłaszcza dzieci. Zdjęcia zamieszczone w publikacji unaoczniały z czym musieli mierzyć się wysłannicy ARA. Z obrazami skrajnej nędzy, wygłodzenia, apatii, porzuconymi ciałami tam, gdzie przyszła śmierć, z samobójstwami, morderstwami i kanibalizmem. Pomoc żywnościowa z czasem okazywała się niewystarczająca, aby pokryć zapotrzebowanie na ogromnych przestrzeniach i dla milionowej populacji. Amerykańska Administracja Pomocy poszerzała misję terenową i zadaniową, o pomoc medyczną, środki higieniczne, szczepienia, budowę dróg, wznoszenia mostów, udrażnianie systemów wodociągowych, nadzorowanie odbudowy fabryk, remonty szkół, zakładanie schronisk, noclegowni, żywienie dorosłych, pomoc dla naukowców i studentów.

Ciekawym poruszanym aspektem była społeczna, fizyczna i psychiczna kondycja amerykańskich wolontariuszy, nieustannie narażonych na wycieńczenie z powodu pracy, objazdów po strefie głodu i załamania nerwowego wywołanego stresem. Intensyfikowało się prześladowanie przez sowieckie władze Rosjan pracujących dla ARA, krytyczna ocena organizacji i propagandowe zniekształcanie prawdy. Obraz Rosji początku lat dwudziestych dziewiętnastego wieku był przerażający, najstraszniejsza klęska głodu w historii kraju, niewyobrażalna skala nieszczęścia zwykłych ludzi doprowadzonych do śmiertelnej skrajności. Amerykańskim obserwatorom wydawało się, że obszar objęty klęską głodu ciągnął się bez końca, zakres potrzebnej pomocy ogromnie zaskakiwał. ARA wyżywiła jedenaście milionów ludzie, jej pomoc przynosiła wiele korzystnych skutków, jednocześnie spotykała się ze spiskowymi atakami w Rosji i USA. Publikacja warta poznania, wiele można się dowiedzieć o fragmencie historii niekoniecznie znanym szerszemu ogółowi, napisana przystępnym i przyjaznym językiem, wzbudzająca zainteresowanie faktami i nakłaniająca do refleksji o człowieczeństwie ponad granicami.

https://bookendorfina.blogspot.com/

„ARA pomogła ustabilizować kraj balansujący na krawędzi przepaści, a tym samym umożliwiła sowieckiemu reżimowi umocnienie władzy.”

Interesująco zagłębiałam się w tematykę poruszaną przez Douglasa Smitha, tym bardziej, że zgrabnie prezentował materiał, stawiał na przejrzystość przekazów, proporcjonalnie odwoływał się do faktów i relacji uczestników. Wcześniej niewiele...

więcej Pokaż mimo to

avatar
11
11

Na półkach:

Douglas Smith – Rosyjska Misja

Do tego, że bolszewicy, a potem komuniści, a potem sowieci, a potem wielu Rosjan nienawidziło Ameryki przekonywać ludzi nie trzeba. Jednym z konfliktów, które definiowały wiek XX było starcie komunizmu z kapitalizmem. Douglas Smith w swojej książce pokazuje, że niewiele brakowało, a z dwóch stron tego pojedynku jedna mogła wcale do niego nie stanąć, bo przestałaby istnieć wkrótce po swoich narodzinach.

Dla mnie jest to pierwszy kontakt z pracą Douglasa Smitha. Jak podaje internet był osobistym tłumaczem Ronalda Reagana, współpracownikiem Radia Wolna Europa, jest doktorem historii z tytułem uzyskanym na uniwersytecie w Los Angeles. Rosyjska misja jest jego najnowszą pozycją, a w Polsce wcześniej ukazały się jego biografia Rasputina i opis losów rosyjskiej arystokracji początków XX wieku. Rosja jest, jak widać, głównym tematem zainteresowań autora. Misja ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego.

Od razu w oczy rzuca się okładka. Dostałem książkę w twardej oprawie, szytej, a na okładce oprócz nazwiska autora i tytułu jest podtytuł, który chyba w tych kilku słowach faktycznie streszcza całą fabułę. Spojler na pierwszej stronie, nicely done. Kolor przywodzi na myśl stary papier, matowy, nie najlepszej jakości. O, właśnie, papier gazetowy. Po otwarciu książki czytelnik trafi na mapę Rosji, a zaraz za nią jest rozdział wstępny wyjaśniający skąd się wzięła inspiracja do napisania książki wraz ze zdjęciem. I to właśnie to zdjęcie od razu informuje czytelnika, że Rosyjska Misja na żadnym etapie nie jest książką lekką, łatwą i przyjemną. Jest to opowieść inicjatywie jednego człowieka, Herberta Hoovera, który w obliczu całkowitej katastrofy głodu i widma śmierci głodowej milionów, o ile nie dziesiątek milionów Rosjan, postanawia zaprząc ogromne możliwości amerykańskiej gospodarki, by ocalić jak najwięcej ludzi. Ale to nie jest wszystko, ponieważ opowieść o ARA, czyli American Relief Administration, to też historia relacji amerykańsko-bolszewickich w pierwszych latach po rewolucji i wojnie domowej, jeszcze przed utworzeniem Związku Radzieckiego. Ale najbardziej bolesny i tragiczny wymiar tej książki, to ludzka tragedia. Na początku lat dwudziestych ubiegłego wieku w wyniku katastrofalnej suszy i absolutnie bezmyślnej, zbrodniczej polityki bolszewickiej na ogromnym obszarze Rosji doszło do klęski głodu. ARA została poproszona o pomoc i tej pomocy udzieliła. Do Rosji pojechało wielu, którzy na miejscu mieli dystrybuować pomoc i chyba żaden z nich nie był gotowy na to, co zobaczy. Nie chodzi o skrajne zacofanie rosyjskiej prowincji. Na miejscu zetknęli się z absolutnie dla nich nieznanym znaczeniem słowa desperacja. Bardzo wiele miejsca w Misji jest temu poświęcone. Opisy wyniszczonych ludzi, ciał na ulicach, których nie ma sensu lub nie ma nawet kto pochować, ciała trzymane tygodniami w stodołach czy magazynach w oczekiwaniu na odwilż. Najgorsze są jednak dwie kwestie, także omówione – kanibalizm i zobojętnienie. Inspiracją dla książki było pewne zdjęcie i ono właśnie znajduje się w rozdziale wstępnym. Potem są opisy tego, co zdesperowani ludzie potrafili robić sobie, swoim rodzinom lub obcym ludziom. Nie będę tu tego opisywał, znajdziesz to wszystko, drogi czytelniku, w Misji. Opisy są na tyle sugestywne, że nie potrzeba dodatkowych zdjęć. Tych jest całkiem sporo, ale są to głównie zdjęcia portretowe przedstawianych osób lub leżących w śniegu ciał. Historie ludzi pchniętych do straszliwych rzeczy z powodu głodu są niewielką składową całości. Większość, to (na szczęście?) opowieść o urzędnikach zajmujących się rozwożeniem po bezdrożach Rosji amerykańskiej pomocy i problemach, z jakimi musieli sobie radzić. A były one często prozaiczne, ot choćby nieznajomość języka czy absolutnie beznadziejny stan kolei w Rosji. Polityki nie ma wiele, ale jest bardzo sensownie wpleciona w całość. Możemy obserwować wierchuszkę bolszewicką z Leninem i Dzierżyńskim na czele i ich stosunek do Amerykanów. Musiała przez gardło przejść im najbardziej gorzka z gorzkich piguł (kapitaliści ze zgniłego zachodu i jeszcze bardziej zgniłej Ameryki muszą przyjść z pomocą w kraju, który miał być rajem na Ziemi),a w drugą stronę, przez to samo gardło, przechodziła im krytyka ARA, szukanie spisków i szczucie na ludzi na pewno wysłanych, żeby zniszczyć raj na Ziemi i posłać anielskich bolszewików na śmietnik historii. Mało, ale jednak, miejsca poświęca autor na pokazanie losów przynajmniej części dawnych białych żołnierzy czy carskiej arystokracji. A dla bolszewików nie byli to obywatele drugiej kategorii, tylko wręcz podludzie. Wszystko to składa się na opis ostatnich lat życia Lenina i momentu, w którym rodzi się Związek Radziecki.

Rosyjska Misja, w moim odczuciu, nie jest i nie próbuje być krytyką socjalizmu czy komunizmu. Nie jest też gloryfikacją kapitalizmu. To nie system pozbawił ludzi jedzenia, tylko konkretne decyzje konkretnych ludzi. Smith nie zastanawia się czy Rosja pod rządami cara albo innego ugrupowania z tamtego czasu byłaby lepszą Rosją i czy do tragedii głodu by doszło. Autor w ogóle nie snuje dywagacji i nie rozważa co by było gdyby. Książka opisuje ludzką tragedię i absolutny koszmar milionów, w który w dużej mierze wpędzili ich Lenin zresztą bolszewików. Chociaż osoba Stalina w książce jest wspomniana w kilku miejscach, to książkę polecam wszystkim, którym się wciąż wydaje, że Stalin, Lenin, Dzierżyński, Kamieniew, Trocki (o ile znają tych ludzi wymienionych za Stalinem) to dobrzy ludzie i po prostu świat się na nich uwziął. Niech tę książkę przeczytają ci, którym się wydaje, że komunizm w wydaniu bolszewickim jest tym jedynym, prawidłowym ustrojem na świecie i źródłem wszelkiej szczęśliwości. Jeśli ta książka nie skłoni ich do zmiany myślenia, to tego betonu się już nie rozbije.

Douglas Smith – Rosyjska Misja

Do tego, że bolszewicy, a potem komuniści, a potem sowieci, a potem wielu Rosjan nienawidziło Ameryki przekonywać ludzi nie trzeba. Jednym z konfliktów, które definiowały wiek XX było starcie komunizmu z kapitalizmem. Douglas Smith w swojej książce pokazuje, że niewiele brakowało, a z dwóch stron tego pojedynku jedna mogła wcale do niego nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    35
  • Przeczytane
    7
  • Posiadam
    2
  • 📑📑200<400 stron
    1
  • Historia 🏛️
    1
  • Z polecenia G.
    1
  • E-book
    1
  • 2024
    1
  • ANl24
    1
  • Poszukiwane
    1

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne