rozwińzwiń

Gwiezdne Łowy

Okładka książki Gwiezdne Łowy Mags Green
Okładka książki Gwiezdne Łowy
Mags Green Wydawnictwo: Nowe Strony Cykl: Post mortem (tom 2) fantasy, science fiction
664 str. 11 godz. 4 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Post mortem (tom 2)
Wydawnictwo:
Nowe Strony
Data wydania:
2024-04-16
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-16
Liczba stron:
664
Czas czytania
11 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383623474
Tagi:
Fantasy
Średnia ocen

8,7 8,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,7 / 10
40 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
131
66

Na półkach:

Opinia chaotyczna, bo gdy tylko myślę o tej książce, targają mną przeróżne emocje.

Jeszcze lepsza niż poprzednia część
! Val jest bardziej pewna siebie lub raczej dużo lepiej wie co robi. Nie jest już taka "nowa" w byciu Nybrisem i dzięki temu idzie jak burza przez fabułę. Jest zawzięta i ostra, no uwielbiam ją. Do tego tym razem musi ukrywać to że jest Nybrisem, więc musi kombinować jak zyskać to co chce bez mordowania wszystkich, którzy jej przeszkadzają. Nie żeby wcześniej jej wcześniejsze zapędy do pozbywania się problemów rozlewem krwi mi przeszkadzały, ale fajnie było zobaczyć jej inną stronę.
Jeśli chodzi o moje ulubione aspekty tej części (poza główną bohaterką) to są:
relacje między postaciami - napisane cudownie, żywo, czasem słodko - gorzko. Bohaterowie przede wszystkim skradli moje serce w tej części i to jak Val się z nimi zżyła. Przez to jaką postawę miała od początku nie spodziewałam się, że podejmie takie a nie inne dezycje. Val przeszła przemianę i myślę że na nią zasługiwała, po tym wszystkim co przeszła wcześniej;
tajemnice - uwielbiam tajemnice w książkach, tutaj przedstawione i prowadzone tak, że nie mogłam przestać o tym wszystkim myśleć, gdy nie czytałam i tak książka ciągle siedziała w mojej głowie, gdy rozważałam różne teorie;
epickość - cóż, na koniec mamy serię cudownych, przyprawiających o dreszcze scen, w których Val pokazuje swoją potęgę. No uwielbiam tę dziewczynę.
Podsumowując: czekam niecierpliwie na trzeci tom i na tym etapie już tak uwielbiam to jaką postacią jest Val, że jestem pewna, że co nie postąpi i jakie decyzje nie podejmie, ja będę się świetnie bawić poznając zakończenie jej historii.

Opinia chaotyczna, bo gdy tylko myślę o tej książce, targają mną przeróżne emocje.

Jeszcze lepsza niż poprzednia część
! Val jest bardziej pewna siebie lub raczej dużo lepiej wie co robi. Nie jest już taka "nowa" w byciu Nybrisem i dzięki temu idzie jak burza przez fabułę. Jest zawzięta i ostra, no uwielbiam ją. Do tego tym razem musi ukrywać to że jest Nybrisem, więc...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
477
166

Na półkach: ,

Książka petarda. To, co tu się dzieje, to genialna kontynuacja pierwszego tomu. Po lekturze mogę śmiało powiedzieć, że intryguje mnie kierunek, w którym zmierzają bohaterowie. W powieści jest mnóstwo śmierci, intryg, kłamstw, półprawd i chęci zemsty. Każdy ma jakiś ukryty cel i drogę, którą w tę stronę podąża. Ciekawa jestem jak to się wszystko rozwinie.

Książka petarda. To, co tu się dzieje, to genialna kontynuacja pierwszego tomu. Po lekturze mogę śmiało powiedzieć, że intryguje mnie kierunek, w którym zmierzają bohaterowie. W powieści jest mnóstwo śmierci, intryg, kłamstw, półprawd i chęci zemsty. Każdy ma jakiś ukryty cel i drogę, którą w tę stronę podąża. Ciekawa jestem jak to się wszystko rozwinie.

Pokaż mimo to

avatar
264
30

Na półkach:

Czytało się szybko i nawet przyjemnie.
Nie było to jednak tak świetne jak część pierwsza...:)

Czytało się szybko i nawet przyjemnie.
Nie było to jednak tak świetne jak część pierwsza...:)

Pokaż mimo to

avatar
180
180

Na półkach:

Nie mam drugiej takiej bohaterki.
Tej złej, która wiem że będzie zawsze zła, ale i tak jej kibicuję. Val to kobieta, którą chciałabym i nie chciałabym być jednocześnie. No ale nie mogę jej odmówić mojej miłości.

Rzadko wierzę, w to że po świetnym pierwszym tomie drugi będzie podobnie cudny. No ale Mags stworzyła świetny pierwszy tom i jeszcze lepszy drugi. Zawarła w nim również mój ukochany motyw akademii, gdzie uczniowie zamiast się wspierać chcą się pozäbijać. C U D O

Gotowi na dalsze peany o tym jaka ta książka jest świetna? Bo zamiast trójkątu miłosnego to mamy tutaj nawet czworokat - 2 książek i pewien Nybris, no i nasza Val. Jakby ja już nie wiem komu mam kibicować 😂 bo oni wszyscy są dwulicowi, przebiegli i bardzo przystojni. Iskrzy między nimi a Val i jest niezwykle gorąco.


kocham to, że Mags cały czas wprowadza nas w świat Val. Cały czas dowiadujemy się nowych rzeczy, kolejnych sekretów, ale nie mamy też odczucia że wiemy za mało. Każda informacja, którą an ten moment dostajemy jest po prostu wystarczająca, ale zawsze zostaje coś więcej.

Dobra już chyba dawno aż tak się nie zachwycałam książką, ale no jak to inaczej jak ja ją tak kocham. Chcę już 3 tom, chce na nim płakać i czuć się złamana. Bo już teraz wiem, że to zakończenie nie będzie szczęśliwe, nie będzie tam motylków i i jednorożców. Będzie krëw, stos trupöw, i zero szczęścia.

Czytajcie Słoneczny Gon i Gwiezdne Łowy i cierpcie jak ja.

Nie mam drugiej takiej bohaterki.
Tej złej, która wiem że będzie zawsze zła, ale i tak jej kibicuję. Val to kobieta, którą chciałabym i nie chciałabym być jednocześnie. No ale nie mogę jej odmówić mojej miłości.

Rzadko wierzę, w to że po świetnym pierwszym tomie drugi będzie podobnie cudny. No ale Mags stworzyła świetny pierwszy tom i jeszcze lepszy drugi. Zawarła w nim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
317
209

Na półkach: ,

Często mówi się w kontekście serii książek o klątwie drugiego tomu, gdzie akcja zwalnia, a fabuła przygotowuje czytelnika na wydarzenia finałowe z trzeciego tomu. Tutaj to zupełnie nie miało miejsca, a ten tom jest jeszcze lepszy niż pierwszy.

Pierwszym pozytywem, który rzuca się w oczy już po kilku rozdziałach to narracja. Wciąż jest trzecio-osobowa, ale tutaj dostajemy prawie wyłącznie perspektywę Val, dzięki czemu nie ma już przeskakiwania na pov innych bohaterów w ramach tego samego rozdziału, co mnie osobiście bardzo drażni w książkach.

Samej fabule bardzo dobrze zrobił przeskok o 5 lat do przodu. Val osiągnęła przez ten czas już pewną pozycję w Nikaze (które jest zdecydowanie ciekawszym, solidniej wykreowanym miejscem niż krainy ludzi) i przygotowała plan, który teraz zamierza wcielić w życie, dzięki czemu od razu zostajemy wrzuceni w wir wydarzeń, które wciągają bez reszty. Na szczęście nie zmieniło się jedno: Val wciąż jest bezwzględna, szara moralnie i po trupach dąży do celu.

Uwielbiam w fantastyce wątek magii żywiołów, jest on dla mnie tym, na czym czarodziejstwo by się opierało, gdyby w istocie istniało, a tutaj cała akcja się wokół niego kręci, więc moja dusza wiedźmy jest usatysfakcjonowana, a wykreowany system magiczny z kołem fortuny, znakami, arkanami był jednym z najciekawszych aspektów całej historii.

Bohaterowie są świetni. Nie ważne, czy to sprzymierzeńcy, czy wrogowie, każdy jest na inny, interesujący, ma ciekawy backgroud i to jest ogromny postęp w stosunku do pierwszego tomu, gdzie czasami przewracałam oczami czytając wewnętrzne monologi Jessa i Ryo - choć biorąc pod uwagę, co się z nimi stało, to wcale nie mieli wzbudzać pozytywnych odczuć . Moją faworytką jest tu szalona Vea.

W tym miejscu muszę się poskarżyć na to, jak chytra jest autorka w dawkowaniu czytelnikom scen z Daero. Jednocześnie ta ociupinka wystarczyła, by władca demonów totalnie podziałał na fantazje i zaskoczył tym, jak jest niepewny i ostrożny jest w stosunku do Val. Błagam o więcej go w III tomie.

Książka naprawdę zaskoczyła mnie tym, w jakim kierunku poszła. Wątki akademii, prób, tworzenia zespołu bardzo mi się podobały. Kilka razy ryknęłam ze śmiechu i były dwa momenty, które musiałam rozchodzić: zawiązanie więzi Vi i rozmówienie się z Cesarzową. A jest jeszcze tyle zagadek do odkrycia.

Z niecierpliwością czekam na kolejny tom.

Często mówi się w kontekście serii książek o klątwie drugiego tomu, gdzie akcja zwalnia, a fabuła przygotowuje czytelnika na wydarzenia finałowe z trzeciego tomu. Tutaj to zupełnie nie miało miejsca, a ten tom jest jeszcze lepszy niż pierwszy.

Pierwszym pozytywem, który rzuca się w oczy już po kilku rozdziałach to narracja. Wciąż jest trzecio-osobowa, ale tutaj dostajemy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

Val spędziła w Nikaze już 5 lat,  gdzie jej matka jest Cesarzową. Plan zabicia Daero dalej jest aktualny, ale bohaterka potrzebuje czasu by go wykonać. Musi dostać się do Akademii Lumii, by stworzyć silny zespół czarodziejek, by dać radę pokonać swojego wroga. Lecz w Królestwie Nikaze, nikt prócz jej matki nie wie, że od 5 lat pomiędzy nimi chodzi Błogosławiona.

Gdy okazuje się , że w tym roku na uczelni możliwe będzie stworzenie najsilniejszego zespołu, Val postanawia dołączyć do szkoły czarodziejek. Gdzie czekają na nią intrygi, mroczne tajemnice oraz On...

✨️Foundfamily
✨️EnemiesToLovers
✨️MagiaŻywiołów
✨️SilnaGłównaBohaterka

Po przeczytaniu kilku stron tej książki, było czuć, że jest inna od pierwszej części. Jakby była odrębną historią, ale mimo wszystko, super się ze sobą łączą. Akcja się wolniej rozwija niż w pierwszym tomie, ale nie myślcie, że brakuje tu Płot Twistów! Jestem zachwycona tą książką!

Ja na zawsze pozostaje #TeamDaero 🫣🌶

Val spędziła w Nikaze już 5 lat,  gdzie jej matka jest Cesarzową. Plan zabicia Daero dalej jest aktualny, ale bohaterka potrzebuje czasu by go wykonać. Musi dostać się do Akademii Lumii, by stworzyć silny zespół czarodziejek, by dać radę pokonać swojego wroga. Lecz w Królestwie Nikaze, nikt prócz jej matki nie wie, że od 5 lat pomiędzy nimi chodzi Błogosławiona.

Gdy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
421
247

Na półkach:

Dobrze się bawiłam. Nawet aż za dobrze, bo teraz oczekiwanie na kolejny tom 🙈 obawiałam się przesytu erotycznych treści, ale to nie jest kolejne romantasy, tutaj są intrygi, walka i przemiana bohaterki.

Dobrze się bawiłam. Nawet aż za dobrze, bo teraz oczekiwanie na kolejny tom 🙈 obawiałam się przesytu erotycznych treści, ale to nie jest kolejne romantasy, tutaj są intrygi, walka i przemiana bohaterki.

Pokaż mimo to

avatar
129
11

Na półkach:

Wspaniała!

Wspaniała!

Pokaż mimo to

avatar
218
42

Na półkach:

[Współpraca reklamowa]
Niecały rok temu postanowiłam sięgnąć po „Słoneczny Gon”, w którym zakochałam się dosłownie po pierwszej stronie. Później nie mogłam doczekać się premiery „Gwiezdnych Łowów” więc postanowiłam, że nie będę czekać i zacznę je czytać już na Wattpadzie. Nie spodziewałam się, że drugi tom tej trylogii pokocham jeszcze bardziej, ale stało się. „Gwiezdne Łowy” stały się moim domem oraz książką, którą z każdym kolejnym czytaniem kocham jeszcze bardziej.

Ten tom zdecydowanie różni się od poprzedniego. W GŁ znajdujemy się za Murem, czyli już nie w krainie ludzi, a w krainie Lumii. Już od pierwszy stron widać kolosalne różnice pomiędzy ludźmi a Lumiami. Widać też, że ich świat kompletnie się różni od świata śmiertelników, chociaż w zasadzie patrząc na podziały jakie się pojawiają jest taki sam. Dzielenie czarodziejek oraz elfów na Fezro- biednych, oraz na Isere-bogatych. Jestem zakochana w tym, jak Mags wykreowała cały ten świat. Jest to zrobione tak niesamowicie, że nie sposób się w tym nie zakochać. Bardzo doceniam również, że wszystko w opisie świata Lumii jest takie dopracowane i dokładne, przez co z łatwością mogłam sobie wyobrazić, jak to wszystko wygląda, zanim jeszcze dostaliśmy mapkę.

Patrząc z perspektywy czasu, SG był zaledwie wprowadzeniem do historii, bo i owszem działo się tam bardzo dużo istotnych rzeczy, ale jednak mam wrażenie że to właśnie GŁ są takim idealnym rozwinięciem tej historii. Od samego początku bardzo dużo się dzieję i czytelnik dowiaduje się mnóstwo nowych istotnych informacji. Z każdym kolejnym rozdziałem odkrywamy jak działa Nikaze i czego można się po nim spodziewać. Sama akcja jest tutaj również bardzo ciekawa i zaangażowała mnie jeszcze bardziej, niż w poprzednim tomie. Gdybym mogła prawdopodobnie już za pierwszym razem pochłonęłabym tę książkę na raz.

Nie wiedziałam, że tak się da, ale ewidentnie Mags potrafi przyprawić człowieka o jeszcze większą ilość zawałów i bólu serca, niż zrobiła to w „Słonecznym Gonie”. Dosłownie nie raz otwierałam szerzej oczy, bo nie mogłam uwierzyć, w to co działo się w książce, ale nawet pomimo tego bardzo często się również uśmiechałam i robiło mi się gorącej, bo uwierzcie że przy niektórych scenach nie mogło być wprost inaczej. Podsumowując balans został zachowany.

Val jako córka cesarzowej Nikaze jest oczywiście Isere, jednak nie przeszkadza to jej, aby wyrażać siebie i umieszczać na swoim ciele tatuaże oraz liczne kolczyki, pomimo że grupie społecznej w jakiej się znajduje „niewypada”. Tatuaże czy kolczyki to dziedzina Fezro, których nie stać na drogocenne ozdoby i w ten sposób przyozdabiają oni swoje ciała. Pomimo, że Val jest odważną bohaterką, posiada ona wiele innych wyróżniających ją cech, które w niej pokochałam. Przede wszystkim jest stanowcza, zdeterminowana w zdobywaniu wyznaczonych celów, niebywale sprytna i inteligenta, oraz posiada liczne zapędy do morderstw osób, które ją lekko mówiąc drażnią (co chyba kocham w niej najbardziej…). W Val widać też konkretną przemianę, w końcu w tym tomie wydarzenia dzieją się po pięciu latach od zakończenia w „Słonecznym Gonie”. Val zdecydowanie wyrobiła sobie charakter i stała się jeszcze bardziej morally gray, niż we wcześniejszym tomie.

W tym tomie pojawiają się również zupełnie nowe postaci, a mianowicie są to- Gax, która ze skrytej i skrzywdzonej dziewczyny, staje się kobietą waleczną oraz świadomą swoją wartości. Vea, do której opisu wystarczy tylko jedno słowo- chaos. A także Zore, która pomimo choroby, jest niesamowicie dzielna i wytrwała. Te trzy dziewczyny, razem z Val na czele, są po prostu niesamowite i nie da się ich nie kochać. Oddzielnie są potężne, ale razem są wprost nie do pokonania.

Oczywiście nie można również zapomnieć o panach, którzy również są niczego sobie. Na pierwszy ogień weźmy Iaxa, z którym mam ogromne hate-love, które raczej skłania się bardziej ku hate. Jest on niesamowicie przystojny oraz z początku pewnie wydaje się szarmancki i uroczy, ale im dalej tym moja nienawiść się powiększała, co mogę powiedzieć.. Iax był po prostu lekko mówiąc afektywny. Ale na szczęście nie jest on jedynym panem, bo mamy jeszcze Rave’a, którego niesamowicie kocham. Z początku może wydawać się nieprzystępny i bardzo, ale to bardzo mroczny, jak i tajemniczy, ale im dalej tym bardziej odkrywamy jego oblicze, które nieco się ociepla, ale jednak dalej pozostaje pełne charakteru. No i najważniejsza postać, którą kocham najbardziej zaraz po Val, czyli- Daero (dla przyjaciół Darek😂). Mówię Wam, jak początkowo w SG myślałam, że nie ma opcji, że go polubię, tak w tym tomie byłam kawałeczek od oddania mu serca, ale staram się do niego nie przywiązywać, bo z doświadczenia wiem, że wszyscy których kocham w tej trylogii zawsze umierają.

Miłość do fabuły opisałam, miłość do świata wykreowanego chyba również opisałam, opis miłości do bohaterów, wręcz wyczerpałam, a więc czy nie jest to wystarczająca zachęta dla Was, abyście sięgnęli po „Gwiezdne Łowy”? Dodam tylko, że jeżeli w dzieciństwie byliście fanami Wings, to można powiedzieć, że GŁ są ich mroczną odsłoną i z pewnością przypadną Wam do gustu.

Kończąc tę recenzję chciałabym również z całego serca podziękować @magsgreen_autorka za możliwość objęcia tej książki patronatem, ponieważ jest to dla mnie istne spełnienie marzeń.
W teorii GŁ są również moim pierwszym patronatem, o którym wiedziałam, pomino że wyszły troszeczkę później od mojego kolejnego patronatu. Dlatego właśnie ta książka jest dla mnie taka ważna i otrzymała specjalne miejsce w moim sercu. Chciałam powiedzieć, że po prostu dziękuję i kocham wszystko to co wychodzi spod twojej ręki.

[Współpraca reklamowa]
Niecały rok temu postanowiłam sięgnąć po „Słoneczny Gon”, w którym zakochałam się dosłownie po pierwszej stronie. Później nie mogłam doczekać się premiery „Gwiezdnych Łowów” więc postanowiłam, że nie będę czekać i zacznę je czytać już na Wattpadzie. Nie spodziewałam się, że drugi tom tej trylogii pokocham jeszcze bardziej, ale stało się. „Gwiezdne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
6

Na półkach:

Historia nabiera tempa i pokazuje jak silną postacią jest Val. Zdolności magiczne, bohaterowie i świat przedstawiony w książce są genialne.
Polecam i czekam na kolejną część!

Historia nabiera tempa i pokazuje jak silną postacią jest Val. Zdolności magiczne, bohaterowie i świat przedstawiony w książce są genialne.
Polecam i czekam na kolejną część!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    143
  • Przeczytane
    40
  • Posiadam
    19
  • Teraz czytam
    12
  • 2024
    4
  • Legimi
    4
  • Chcę w prezencie
    4
  • Do kupienia
    3
  • Ulubione
    3
  • Audiobook
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Gwiezdne Łowy


Podobne książki

Przeczytaj także