Pan Tadeusz
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Książka i Wiedza
- Data wydania:
- 1950-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1950-01-01
- Liczba stron:
- 408
- Czas czytania
- 6 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- epopeja polska napoleon mickiewicz kampania napoleońska polskie zwyczaje i tradycje kultura
Do rodzinnego domu przyjeżdża ze szkół w Wilnie na wakacje młody Tadeusz. Okazuje się, że Soplicowo, majątek jego opiekuna Sędziego Soplicy, jest pełne gości, którzy zjechali tu, aby uczestniczyć w procesie o stary zamek, niegdyś własność bogatego magnata Stolnika Horeszki. Proces toczy się między ostatnim krewnym Horeszki, Hrabią i Sędzią Soplicą.
Wieczorem Tadeusz bierze udział w uczcie, na której uwodzi go ciotka Telimena. Tadeusz myśli, że to ona jest śliczną dziewczyną, którą zaskoczył rankiem (Zosia mieszkała w pokoju Tadeusza w czasie jego nieobecności w dworku). O wdzięki Zosi stara się także nieco starszy od Tadeusza hrabia z rodu Horeszków. Następnego dnia okazuje się, że niedźwiedź opuścił matecznik i można na niego zapolować - wszystkich pochłaniają przygotowania do łowów na króla puszczy. Polowanie rozpoczyna się wczesnym rankiem. Nieco później w karczmie Jankiela pojawia się ksiądz Robak, który namawia okoliczną szlachtę, by zatroszczyła się o przygotowanie Litwy na przyjęcie wojsk Napoleona, który już się zbliża.
Myśliwi odnoszą sukces - niedźwiedź zostaje zabity. Wieczorem podczas kolejnej uczty wybucha spór między Soplicą a Hrabią. Zamiast ogólnie spodziewanej zgody, Hrabia zrywa porozumienie i postanawia przedłużyć proces i starać się o odzyskanie zrujnowanego zamku.
Agitacyjne działania Robaka wykorzystuje wierny sługa Horeszków - Gerwazy - który namawia zaścianek Dobrzyńskich do zajazdu na Soplicowo. Jeszcze tego samego dnia wieczorem Dobrzyńscy napadają na Soplicowo. Już rankiem okazuje się jednak, że to nie oni zwyciężyli w walce. Ktoś zawiadomił o bitwie stacjonujących w okolicy Rosjan, którzy pojmali szlachtę z Dobrzyna i rozpanoszyli się w Soplicowie. Na ratunek pospieszył Robak z przywódcą rodu Dobrzyńskich, Maćkiem nad Maćkami. Udało im się wyzwolić Dobrzyńskich a następnie pokonano Rosjan. Jeszcze tego samego wieczora po odbyciu spowiedzi i wyznaniu swoich win zmarł zraniony kulą w czasie bitwy z Rosjanami ksiądz Robak, który okazał się być Jackiem Soplicą.
Tymczasem młodzi żołnierze musieli uchodzić z majątku, bo groziło im aresztowanie. Byli wśród nich Tadeusz i Hrabia, którzy wyruszyli walczyć w Legionach Polskich. Po upływie roku ponownie pojawili się w dworku, tym razem jako legioniści, bohaterowie. W Soplicowie wydano ucztę na cześć polskich generałów służących pod dowództwem Napoleona. Odbyły się także zaręczyny Tadeusza i Zosi. Jacek Soplica został oficjalnie zrehabilitowany (miał na Litwie opinię zdrajcy narodowego, ponieważ z jego ręki zginął Stolnik Horeszko, zwolennik Konstytucji 3 maja).
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 41 227
- 8 910
- 1 994
- 1 949
- 772
- 419
- 341
- 339
- 247
- 100
OPINIE i DYSKUSJE
Według mnie fajnie się to czyta i rymy fajne nawet (nie wiem co jeszcze napisać)👉👈
Według mnie fajnie się to czyta i rymy fajne nawet (nie wiem co jeszcze napisać)👉👈
Pokaż mimo toit's so unintentionally funny, top tier lektur
it's so unintentionally funny, top tier lektur
Pokaż mimo toTe dwie gwiazdki to jedynie za rymy, bo pod tym względem faktycznie można uznać to za dzieło(choć biorąc pod uwagę czym delektował i wspomagał się sam Mickiewicz nie ma się co dziwić co się w jego głowie narodziło). Książka kompletnie nie jest ponadczasowa, nie ma przełożenia na współczesne czasy, a co więcej będzie coraz trudniej to zrozumieć każdemu kolejnemu pokoleniu jeśli nie zmienią tego w polskim szkolnictwie. Dodatkowo fabuła nie jest wciągająca, pokazuje karykaturę społeczeństwa, to jak ludzie sobie nie radzili w trywialnych sytuacjach życia codziennego. Podsumowując dziwi mnie fakt, że książka to nosi wciąż tytuł "epopei narodowej". Biorąc pod uwagę fakt ilu utalentowanych polskich pisarzy mieliśmy i mamy, którzy stworzyli wspaniałe dzieła to wręcz wstyd, że wciąż musimy się raczyć "tym".
Te dwie gwiazdki to jedynie za rymy, bo pod tym względem faktycznie można uznać to za dzieło(choć biorąc pod uwagę czym delektował i wspomagał się sam Mickiewicz nie ma się co dziwić co się w jego głowie narodziło). Książka kompletnie nie jest ponadczasowa, nie ma przełożenia na współczesne czasy, a co więcej będzie coraz trudniej to zrozumieć każdemu kolejnemu pokoleniu...
więcej Pokaż mimo toTrzy gwiazdki. Chociaż nauczyłam się bigos gotować.
Trzy gwiazdki. Chociaż nauczyłam się bigos gotować.
Pokaż mimo toW kociołkach bigos grzano.
Polecam XIII księgę.
W kociołkach bigos grzano.
Pokaż mimo toPolecam XIII księgę.
Arcydzieło opisujące obyczajowość polską w pierwszych latach pod zaborami, umieszczone w ramach dość prostej fabuły przyprawionej z jednej strony odrobiną humoru, z drugiej - tęsknotą za utraconą ojczyzną. Do tego wszystko napisane wierszem. Byłoby 10/10, ale na dłuższe chwile potrafi stawać się nużąca.
Arcydzieło opisujące obyczajowość polską w pierwszych latach pod zaborami, umieszczone w ramach dość prostej fabuły przyprawionej z jednej strony odrobiną humoru, z drugiej - tęsknotą za utraconą ojczyzną. Do tego wszystko napisane wierszem. Byłoby 10/10, ale na dłuższe chwile potrafi stawać się nużąca.
Pokaż mimo toWspaniała! Do Mickiewicza trzeba dorosnąć. "Pana Tadeusza" wydanie z Biblioteki Narodowej najlepsze - z przypisami podobnie jak z przyprawami - smakuje jeszcze lepiej :)
Wspaniała! Do Mickiewicza trzeba dorosnąć. "Pana Tadeusza" wydanie z Biblioteki Narodowej najlepsze - z przypisami podobnie jak z przyprawami - smakuje jeszcze lepiej :)
Pokaż mimo toUwielbiam!
za mistrzostwo słowa, rymu i rytmu,
za piękno obrazów,
za znakomitą mieszankę patosu i humoru
za klimat,
za rezonowanie w mojej głowie harmonią i spokojem - to jak słuchanie Mozarta czy Bacha,
za poruszanie w sercu zagubionego gdzieś okrucha patriotyzmu,
za uniwersalność przesłania, którego - niestety - nadal nie umiemy odczytywać, chociaż "Pana Tedeusza" czytamy od 200 prawie lat - i jak widać, niestarannie.
i za ulubione cytaty - ot, chociażby:
"Szabel nam nie zabraknie, szlachta na koń wsiędzie,
Ja z synowcem na czele, i - jakoś to będzie!"
Uwielbiam!
więcej Pokaż mimo toza mistrzostwo słowa, rymu i rytmu,
za piękno obrazów,
za znakomitą mieszankę patosu i humoru
za klimat,
za rezonowanie w mojej głowie harmonią i spokojem - to jak słuchanie Mozarta czy Bacha,
za poruszanie w sercu zagubionego gdzieś okrucha patriotyzmu,
za uniwersalność przesłania, którego - niestety - nadal nie umiemy odczytywać, chociaż "Pana Tedeusza"...
Może to być dzieło, ale ocenę zostawiam za to jak upośledzony system edukacji i nauczyciele próbowali wciskać mi to coś w szkole średniej. I jeszcze z tego robić egzaminy. NIKT tego nie czytał. Po samej inwokacji widać, że to nie ma już nic wspólnego ze współczesną Polską, ani z naszymi czasami, więc nie wiem po co to forsować.
Może to być dzieło, ale ocenę zostawiam za to jak upośledzony system edukacji i nauczyciele próbowali wciskać mi to coś w szkole średniej. I jeszcze z tego robić egzaminy. NIKT tego nie czytał. Po samej inwokacji widać, że to nie ma już nic wspólnego ze współczesną Polską, ani z naszymi czasami, więc nie wiem po co to forsować.
Pokaż mimo toPrzyjemnie się czytało ale jest to trochę smutne, że nie mamy lepszej książki, która mogłaby być epopeją narodową.
Przyjemnie się czytało ale jest to trochę smutne, że nie mamy lepszej książki, która mogłaby być epopeją narodową.
Pokaż mimo to