Dreszcz
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Dreszcz (tom 1)
- Seria:
- Fantastyczna Fabryka
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2023-09-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-01-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382106985
- Tagi:
- dreszcz ćwiek
Ta książka to po prostu jazda po bandzie. Długie, porypane gitarowe solo grane do publiki tyłem.
Chcecie polskiego superbohatera? Nie ma sprawy. Weźcie na przykład takiego mieszkańca Katowic, Ryśka Zwierzchowskiego. Podstarzały rockman o niewyparzonej gębie, którego dieta to piwo, fajki i kebaby, największa pasja to muzyka, a jedyny przyjaciel to emerytowany górnik. Może być? Świetnie. To teraz walnijcie w niego piorunem.
Obdarzony nadprzyrodzonymi mocami Rysiek musi poradzić sobie z nowymi wyzwaniami: opinią publiczną, policją, kibicami, serią dziwnych przestępstw, krakowskimi mimami i tradycjami pewnej brytyjskiej rodziny. Czy im podoła? Czy zostanie przy tym sobą? A może zmieni się w kogoś bardziej… superbohaterskiego?
Jakub Ćwiek zaprasza do energetyzującej opowieści podanej w gęstym polskim sosie, doprawionym pikantnym humorem i satyrą na naszą współczesną rzeczywistość. To prawdziwie szalona, komiksowo-rockowa jazda bez trzymanki!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 2 720
- 1 046
- 813
- 87
- 75
- 69
- 45
- 44
- 26
- 24
OPINIE i DYSKUSJE
Kocham Alojza i mózg ćwieka ! Co tam się dzieje ? Jakiś kosmos !
Kocham Alojza i mózg ćwieka ! Co tam się dzieje ? Jakiś kosmos !
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZaczęło się super, ale po wysadzeniu telewizora zdechło. Cóż, 4 to nie 1.
Zaczęło się super, ale po wysadzeniu telewizora zdechło. Cóż, 4 to nie 1.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAudiobook
Ta książka trafiła do mnie w odpowiednim czasie. Jaki to był sztos! :D bawiłam się wybitnie ;) Ja wiem, to nie jest literatura wysokich lotów ale czy każda musi taka być? Mamy tutaj doczynienia z podstarzałym rockmenem, alkoholikiem i mąciwodą, który z nieznanych sobie przyczyn dostaje SUPERMOCE xD no rewelacja !!!! Myślę, że audiobook też zrobił tutaj swoje, a w sumie niesamowity lektor Filip Kosior! Chce więcej!!
Ps Nawet w momencie pisania tej opinia buzia mi się uśmiecha 😆
Audiobook
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTa książka trafiła do mnie w odpowiednim czasie. Jaki to był sztos! :D bawiłam się wybitnie ;) Ja wiem, to nie jest literatura wysokich lotów ale czy każda musi taka być? Mamy tutaj doczynienia z podstarzałym rockmenem, alkoholikiem i mąciwodą, który z nieznanych sobie przyczyn dostaje SUPERMOCE xD no rewelacja !!!! Myślę, że audiobook też zrobił tutaj swoje, a w...
Nie będę ukrywać, że poprzednie książki, autorstwa Ćwieka, które czytałam, rozczarowały mnie kompletnie. Sięgnęłam więc, po kolejną książkę z dużą nieufnością.
No i cóż, kolejny raz srodze się rozczarowałam.
Główny bohater to podstarzały rockman, który wciąż marzy o sławie, zachwujący sie jakby miał ciągle 20 lat. Jest wkurzający i obleśny od pierwszych stron. Typowy gawędziarz erotoman, kompletnie nie wzbudzający sympatii czytelnika.
Fabuła, też nie powala.
Denerwujące było wciskanie w co drugą linijkę tekstów piosenek. Odniosłam wrażenie, że autor, sam nie do końca wiedział co powinnien jeszcze napisać w konkretnej sytuacji, więc żeby zapełnić powstałe luki, wrzucał teksty piosenek.
Jedyne, co tak naprawdę podobało mi się w książce, to to, że duża część działa się w Katowicach, no i oczywiście ślonsko godka.
Nie będę ukrywać, że poprzednie książki, autorstwa Ćwieka, które czytałam, rozczarowały mnie kompletnie. Sięgnęłam więc, po kolejną książkę z dużą nieufnością.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNo i cóż, kolejny raz srodze się rozczarowałam.
Główny bohater to podstarzały rockman, który wciąż marzy o sławie, zachwujący sie jakby miał ciągle 20 lat. Jest wkurzający i obleśny od pierwszych stron. Typowy...
Na rozpęd, oraz dla tych co lenia mają i się im dużo czytać nie chce, mam pytanie: Czy Bareja miał rację twierdząc, że wszystkie Ryśki to fajne chłopaki?
Bo jest taki jeden Rysiek, stary dziad, co chodzi w spranych koszulkach koncertowych, żre kebaby, pali jointy i nie ma dla niego żadnej świętości. Rysiek żyje wspomnieniami starych koncertów, które kiedyś dawał ze swoją dawną kapelą i na które sam chodził. W czasach swojej młodości zapłodnił tyle kobiet, że sam nie wie, ile w sumie ma dzieci, utrzymuje go jedyna przyznająca się do niego córka. Poza tym, to Rysiek już jest stary, pomarszczony, mieszka na katowickim Tauzenie, a kiedy chciał się zrelaksować z browarem pod blokiem to uderzył w niego piorun. Od tego czasu Rysiek ma super moce, a głowę zaczyna mu truć jakiś smarkacz z Anglii co ma dziwne marzenia.
To jest jedna z tych książek, które są świetne, ale nie dla każdego. Rysiek to bardzo intensywny w odbiorze facet i nie jest to typ taki... do lubienia. Rysiek miewa tam gdzieś momenty, kiedy czyni dobro, ale on w sumie to tego dobra za bardzo nie chce czynić. On jest stary i jedyne co chce, to słuchać starych płyt i mieć święty spokój. Na szczęście Rysiek nie jest sam! O dziwno, facet dorobił się przyjaciela w postaci emerytowanego górnika Alozja. Uwielbiam faceta! Jest gruby, słucha Doorsów, jest rozsądny i niezwykle kochany. Niestety Alojz mówi w gwarze śląskiej i połowy jego dialogów nie rozumiałam :D Jest też Benjamin, młody Anglik, taki wiecie, cycuś-glancuś, z bogatego rodu co ma dziwne hobby, a sam Ben ma jeszcze dziwniejsze marzenie. Bo Ben umyślił sobie zostać Alfredem dla Batmana, a za swojego Batmana obrał biednego, skacowanego Ryśka.
Na rozpęd, oraz dla tych co lenia mają i się im dużo czytać nie chce, mam pytanie: Czy Bareja miał rację twierdząc, że wszystkie Ryśki to fajne chłopaki?
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBo jest taki jeden Rysiek, stary dziad, co chodzi w spranych koszulkach koncertowych, żre kebaby, pali jointy i nie ma dla niego żadnej świętości. Rysiek żyje wspomnieniami starych koncertów, które kiedyś dawał ze swoją...
Książka o dziadersie dla dziadersów.
Szczyty fantastyki: małolatki, które oglądają się za cuchnącym tanim piwskiem bohaterem. Fuj.
Książka o dziadersie dla dziadersów.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSzczyty fantastyki: małolatki, które oglądają się za cuchnącym tanim piwskiem bohaterem. Fuj.
Wnioskując po raczej buńczucznym tonie licznych postów Pana Jakuba Ćwieka na fb, nie spodziewałem się niczego dobrego po Dreszczu.
Oj jakże pozory mogą mylić!
Pan Jakub, niczym dr Gregory House, definitywnie ma prawo zachowywać się jak arogancki bubek, w momencie gdy odznacza się tak znakomitym warsztatem pisarskim.
Ex-rockman rażony gromem z jasnego nieba, zyskuje supermoce i z pomocą swojego kumpla - emerytowanego Ślązaka, wyrusza na iście marvelowską misję powstrzymania zła i uratowania świata (albo przynajmniej południowej części Polski).
Zachęcające? Średnio.
Fabuła Dreszcza jest idiotyczna, jednakże po pierwsze - jest to pastisz gatunku superbohaterskiego, a po drugie - literacki kunszt autora, sprawia, że czytelnik po prostu tę infantylną historię kupuje!
Jak to ładnie ujął Wesley Snipes w filmie Blade: "Some motherfuckers are always trying to ice-skate uphill". Panu Ćwiekowi zdaje się kompletnie nie przeszkadzać fakt, że utrudnia sobie zadanie sporą ilością postaci, niepoważnym tonem opowieści oraz rubasznym głównym bohaterem, którego ustami ciężko jest przemawiać w taki sposób, aby wzbudzić sympatię u czytelnika. Autor sam kopie sobie dołki i... Sam je przeskakuje. Ba! Robi to nie w byle jakim stylu.
Chapeau bas Panie Jakubie, na pewno skuszę się sięgnąć po pozostałe części tej serii.
Wnioskując po raczej buńczucznym tonie licznych postów Pana Jakuba Ćwieka na fb, nie spodziewałem się niczego dobrego po Dreszczu.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOj jakże pozory mogą mylić!
Pan Jakub, niczym dr Gregory House, definitywnie ma prawo zachowywać się jak arogancki bubek, w momencie gdy odznacza się tak znakomitym warsztatem pisarskim.
Ex-rockman rażony gromem z jasnego nieba, zyskuje...
Superbohater po 50? Czemu nie, jeśli w głowie cały czas jest gimnazjum wartości i technikum mądrości, to wówczas jak u tego ślepego konia startującego w wyścigu Wielkiej Partubickiej, przeszkód nie widać.
Lubię Ćwieka, te jego próby opowiadania o sprawach doniosłych i ważnych w sposób swawolny i fikuśny. Lubię go za język, poczucie humoru, zgrabnie i przewrotnie konstruowaną refleksję, która nie traci na wartości pomimo tego, że wykluwana jest w bałwańskim środowisku i bałwańskim sposobem bywa opowiadana.
Bohaterem tego trzy tomowego cyklu jest cham, prostak, pijak i ćpun podstarzały, po wspomnianej 50, były/aktualny rockmen z Katowic, który przypadkiem staje się super bohaterem.
Głupawa, ale też arcymądra historia ratowania świata przez rąbniętego tetryka ku pokrzepieniu pachwiny i innych mniej ważnych organów ciała.
Superbohater po 50? Czemu nie, jeśli w głowie cały czas jest gimnazjum wartości i technikum mądrości, to wówczas jak u tego ślepego konia startującego w wyścigu Wielkiej Partubickiej, przeszkód nie widać.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toLubię Ćwieka, te jego próby opowiadania o sprawach doniosłych i ważnych w sposób swawolny i fikuśny. Lubię go za język, poczucie humoru, zgrabnie i przewrotnie...
Nie jest zła, ale jakoś mnie nie wciągnęła. Historia też mnie nie zaciekawiła.
Nie jest zła, ale jakoś mnie nie wciągnęła. Historia też mnie nie zaciekawiła.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMiły powrót do świata Dreszcza przy okazji wydania 3 części by dowiedzieć się , że tego mój mózg potrzebował. Połączenie flash i Silverhand'a postaci Zwierza aka Dreszcza wypada świetnie, a umiejscowienie tego w Polsce daję świetny nastrój.
Miły powrót do świata Dreszcza przy okazji wydania 3 części by dowiedzieć się , że tego mój mózg potrzebował. Połączenie flash i Silverhand'a postaci Zwierza aka Dreszcza wypada świetnie, a umiejscowienie tego w Polsce daję świetny nastrój.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to